Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.
Donald Tusk Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?
Donald Tusk / fot. Rafał Zambrzycki / Kancelaria Sejmu

Co musisz wiedzieć?

  • Michał Karnowski ujawnił na antenie wPolsce24, że istnieje projekt ustawy bezkarnościowej.
  • Dokument ma chronić osoby odpowiedzialne za działania po 15 października 2023 r.
  • Kluczowy artykuł wyłącza karalność, jeśli motywem było "przywracanie demokracji".
  • Według Karnowskiego projekt miał trafić do Sejmu tuż po zaprzysiężeniu nowego prezydenta, gdyby wygrał Rafał Trzaskowski.

 

Geneza kontrowersyjnego projektu

W programie "Minęła 20:15" stacji Telewizja wPolsce24 dziennikarz Michał Karnowski ujawnił, że grupa "bodnarowców" przygotowała projekt ustawy bezkarnościowej. Dokument miał zapewnić immunitet osobom związanym z obecną władzą za czyny po 15 października 2023 r., w tym za siłowe przejęcie mediów publicznych.

Kim są "bodnarowcy"?

Określenie odnosi się do środowiska skupionego wokół byłego Rzecznika Praw Obywatelskich i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Według Karnowskiego grupa ta współpracuje z przedstawicielami służb i prokuratury, którzy "wiedzą, że popełnili wiele przestępstw".

 

Kluczowy zapis

Dziennikarz przytoczył najważniejszy zapis ustawy:

Każdy, kto w celu przywrócenia demokracji i praworządności, kierując się nadrzędnym interesem demokracji europejskiej, dokonał w okresie po 15 października 2023 roku działań mogących być uznanymi za niezgodne z polskim prawem nie podlega karze.

Karnowski podkreśla, że przepis miałby chronić także Donalda Tuska oraz osoby. – Ustawa bezkarnościowa miała przede wszystkim zapewnić przyszłą bezkarność także Tuskowi i jego pomocnikom podejrzewanym w całkowicie legalnym śledztwie o dokonanie zamachu stanu – oświadczył.

 

"Liczyły na nią dziesiątki, a może i setki osób"

Projekt – według doniesień – miał trafić do Sejmu podczas pierwszego posiedzenia po zaprzysiężeniu nowego prezydenta (zakładano, że będzie nim Rafał Trzaskowski).

Liczyły na nią dziesiątki, a może i setki osób zaangażowanych w bezprawne działania w obecnej władzy - ludzie ze służb zaangażowani w siłowe przejęcie mediów publicznych w grudniu 2023 roku, prokuratorzy stosujący wydobywcze areszty i akceptujący bezprawny nacisk, aż do tortur wobec świadków i podejrzanych, sędziowie nie uznający legalnie powołanych przez prezydenta koleżanek i kolegów, nie stosujący ustaw obowiązujących w państwie polskim, nie uznający Trybunału Konstytucyjnego

– zaznaczył Karnowski.

 

Wyniki wyborów prezydenckich

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w ubiegłym tygodniu sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Za głosowało 6 członków PKW, przeciw był 1, a 2 wstrzymało się od głosu. Sprawozdanie trafiło do Sądu Najwyższego.

Jak podaje PKW, Karol Nawrocki w II turze wyborów zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło natomiast 10 mln 237 tys. 286 wyborców. Tym samym zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących.


Protesty środowisk KO

Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich środowiska związane z Koalicją Obywatelską zareagowały nerwowo, formułując zarzuty o rzekomych nieprawidłowościach wyborczych i domagając się powtórnego przeliczenia głosów.

Narracja ta – mimo braku dowodów – zyskała wsparcie niektórych mediów i działaczy, w tym Romana Giertycha, który rozpoczął akcję protestacyjną mającą na celu blokowanie zaprzysiężenia nowego prezydenta. Działania te, określane przez część komentatorów jako "polityczna histeria", mają na celu zakwestionowanie legitymacji demokratycznie wybranego prezydenta i podważenie zaufania do instytucji państwa.


 

POLECANE
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

REKLAMA

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.
Donald Tusk Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?
Donald Tusk / fot. Rafał Zambrzycki / Kancelaria Sejmu

Co musisz wiedzieć?

  • Michał Karnowski ujawnił na antenie wPolsce24, że istnieje projekt ustawy bezkarnościowej.
  • Dokument ma chronić osoby odpowiedzialne za działania po 15 października 2023 r.
  • Kluczowy artykuł wyłącza karalność, jeśli motywem było "przywracanie demokracji".
  • Według Karnowskiego projekt miał trafić do Sejmu tuż po zaprzysiężeniu nowego prezydenta, gdyby wygrał Rafał Trzaskowski.

 

Geneza kontrowersyjnego projektu

W programie "Minęła 20:15" stacji Telewizja wPolsce24 dziennikarz Michał Karnowski ujawnił, że grupa "bodnarowców" przygotowała projekt ustawy bezkarnościowej. Dokument miał zapewnić immunitet osobom związanym z obecną władzą za czyny po 15 października 2023 r., w tym za siłowe przejęcie mediów publicznych.

Kim są "bodnarowcy"?

Określenie odnosi się do środowiska skupionego wokół byłego Rzecznika Praw Obywatelskich i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Według Karnowskiego grupa ta współpracuje z przedstawicielami służb i prokuratury, którzy "wiedzą, że popełnili wiele przestępstw".

 

Kluczowy zapis

Dziennikarz przytoczył najważniejszy zapis ustawy:

Każdy, kto w celu przywrócenia demokracji i praworządności, kierując się nadrzędnym interesem demokracji europejskiej, dokonał w okresie po 15 października 2023 roku działań mogących być uznanymi za niezgodne z polskim prawem nie podlega karze.

Karnowski podkreśla, że przepis miałby chronić także Donalda Tuska oraz osoby. – Ustawa bezkarnościowa miała przede wszystkim zapewnić przyszłą bezkarność także Tuskowi i jego pomocnikom podejrzewanym w całkowicie legalnym śledztwie o dokonanie zamachu stanu – oświadczył.

 

"Liczyły na nią dziesiątki, a może i setki osób"

Projekt – według doniesień – miał trafić do Sejmu podczas pierwszego posiedzenia po zaprzysiężeniu nowego prezydenta (zakładano, że będzie nim Rafał Trzaskowski).

Liczyły na nią dziesiątki, a może i setki osób zaangażowanych w bezprawne działania w obecnej władzy - ludzie ze służb zaangażowani w siłowe przejęcie mediów publicznych w grudniu 2023 roku, prokuratorzy stosujący wydobywcze areszty i akceptujący bezprawny nacisk, aż do tortur wobec świadków i podejrzanych, sędziowie nie uznający legalnie powołanych przez prezydenta koleżanek i kolegów, nie stosujący ustaw obowiązujących w państwie polskim, nie uznający Trybunału Konstytucyjnego

– zaznaczył Karnowski.

 

Wyniki wyborów prezydenckich

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w ubiegłym tygodniu sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Za głosowało 6 członków PKW, przeciw był 1, a 2 wstrzymało się od głosu. Sprawozdanie trafiło do Sądu Najwyższego.

Jak podaje PKW, Karol Nawrocki w II turze wyborów zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło natomiast 10 mln 237 tys. 286 wyborców. Tym samym zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących.


Protesty środowisk KO

Po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich środowiska związane z Koalicją Obywatelską zareagowały nerwowo, formułując zarzuty o rzekomych nieprawidłowościach wyborczych i domagając się powtórnego przeliczenia głosów.

Narracja ta – mimo braku dowodów – zyskała wsparcie niektórych mediów i działaczy, w tym Romana Giertycha, który rozpoczął akcję protestacyjną mającą na celu blokowanie zaprzysiężenia nowego prezydenta. Działania te, określane przez część komentatorów jako "polityczna histeria", mają na celu zakwestionowanie legitymacji demokratycznie wybranego prezydenta i podważenie zaufania do instytucji państwa.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe