Potężne spadki cen ropy po ataku USA na Iran

Co musisz wiedzieć:
- USA zaatakowały cele w Iranie, co wywołało obawy o zakłócenia w dostawach ropy przez Cieśninę Ormuz – kluczowy szlak transportowy dla 20 mln baryłek dziennie.
- Goldman Sachs ostrzegł, że cena ropy może wzrosnąć nawet do 110 USD za baryłkę w razie eskalacji; Brent chwilowo skoczył do 81,40 USD, ale potem ceny spadły.
- Rynek zachowuje ostrożny spokój, bo fizyczne dostawy ropy nie zostały przerwane, a OPEC zadeklarował gotowość do zwiększenia wydobycia w razie potrzeby.
Ceny ropy mogą wzrosnąć do nowych rekordów, podniósł alarm Goldman Sachs po tym, jak USA zaatakowały trzy miejsca w Iranie, co wywołało obawy, że dostawy ropy poprzez kluczowy szlak wodny kontrolowany przez Iran mogą zostać zakłócone.
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Czekają nas ataki terrorystyczne w Europie? Iran wzywa do akcji imigrancki gang
- Pilny komunikat PKP PLK dla mieszkańców woj. pomorskiego
- Komunikat dla mieszkańców Lublina
- Ekspert: Sędzia wytatuowała sobie logo Iustitii. Symbol przynależności do subkultury, czy zagrożenie niezależności? [FOTO]
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Komunikat dla mieszkańców województwa dolnośląskiego
Potężne spadki cen ropy po ataku USA na Izrael
Tytan bankowy prognozował dalsze potencjalne skoki cen ropy w wyniku wojny, nawet do wysokości 110 USD za baryłkę, jeśli przepływ ropy przez Cieśninę Ormuz – kluczowy irański szlak morski, którym transportuje się 20 milionów baryłek ropy dziennie – zostanie zakłócony.
W istocie cena ropy Brent wzrosła o 5,7 procent, osiągając w rezultacie do 81,40 USD za baryłkę – czyli notując pięciomiesięczny szczyt. Później natomiast ceny poleciały w dół, a firmy naftowe straciły część zysków, osiągając około dwuprocentowy wzrost do około 79 USD.
W ciągu godziny od otwarcia rynków ropy naftowej gwałtowny wzrost cen został niemal całkowicie zniwelowany. Ceny ropy wzrosły teraz zaledwie o 0,5 proc. po zbombardowaniu Iranu przez USA. Do wszystkich ludzi wzywających do III wojny światowej: rynek się z tym nie zgadza
– czytamy na profilu komentatora wyników notowań ropy WTI.
Iran zapowiada odwet
Podczas gdy minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araghchi powiedział, że jego kraj zastrzega sobie wszelkie opcje reakcji na atak USA na jego obiekty nuklearne, nie ma na razie żadnych oznak faktycznego zakłócenia fizycznych przepływów ropy naftowej.
Iran ma możliwość przeprowadzenia akcji odwetowej poprzez atakowanie poszczególnych tankowców i portów, a perspektywy transportu ropy w Cieśninie Ormuz są dalekie od scenariusza całkowitego zamknięcia
– twierdzą analitycy RBC Capital Markets.
Jeśli irańskie władze uznają, że ich przetrwanie jest zagrożone, mogą wywrzeć presję na wszelkie pozostałe grupy sojusznicze w Iraku i Jemenie, aby udzieliły pomocy, a to zwiększa ryzyko ataków na infrastrukturę energetyczną.
Opinia eksperta
Richard Hunter, szef rynków w interactive investor, powiedział: – Jest napięcie, ale nie trauma, ponieważ inwestorzy monitorują rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Notowania ropy naftowej poszły w górę z powodu obaw o dostawy, chociaż wzrosty zostały złagodzone przez informacje, że OPEC jest gotowe, aby otworzyć "kurki", gdyby zaszła taka potrzeba. Następny obrót wydarzeń nieuchronnie zadecyduje o nastrojach inwestorów, a traderzy są obecnie przygotowani na odwetowe działania Iranu, a także uważnie obserwują Cieśninę Ormuz, gdzie może nastąpić zakłócenie przepływu ropy naftowej
– dodał ekspert.
Notowania ropy WTI wieczorem 20 czerwca skoczyły znacznie w górę, by potem spaść poniżej wyjściowych poziomów.
That was quick:
Within 1 hour of oil markets opening, the surge in prices has been almost completely erased.
That's right, oil prices are now up just +0.5% after the US bombed Iran.
To all the people calling for World War 3:
The market respectfully disagrees. pic.twitter.com/hiUkUzD7bT— The Kobeissi Letter (@KobeissiLetter) June 22, 2025