Otwarcie domu

- Dobroczynność nigdy nie stoi w miejscu - te słowa księdza Oronzo Stefanelliego, proboszcza kościoła Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Melissano, w prowincji Lecce, wyjaśnia powód stworzenia domu dla kobiet będących ofiarami handlu ludźmi i przemocy. Po remoncie nieużywanego budynku w parafii i otwarciu w maju 2023 r. Domu Miłosierdzia św. Józefa, wspólnota postanowiła zrobić coś więcej i wyposażyła cztery pokoje z łazienkami na pierwszym piętrze. Było to możliwe dzięki funduszom diecezjalnym i datkom od wielu dobroczyńców.

- To kropla w morzu, która, mamy nadzieję, pomoże zmniejszyć zagrożenie, na jakie mogą być narażone niektóre samotne kobiety: wyzysk, wykluczenie społeczne i tego złe konsekwencje – zaznaczył kapłan.

Celebracja Mszy świętej

Otwarcie schroniska poprzedziła Msza święta celebrowana przez kardynała Konrada Krajewskiego wraz z biskupem Nardò-Gallipoli Fernando Filograną, w parafii Beaty Vergine Maria del Rosario w Melissano. Następnie poświęcono budynek przy Via Leonardo da Vinci nr 21, którego operatorem będzie Caritas.  

• Zakończenie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Papież apeluje o wspólną datę Wielkanocy
• Franciszek przestrzega przed poglądem, że o Jezusie wszystko już wiemy
• [wywiad] Ks. prof. Kloch: To nie sztuczna inteligencja jest niebezpieczna, tylko człowiek
• Watykan: Sztuczna inteligencja to szansa i zagrożenie
• Biskup Reykjavíku: Polacy nie zostawili swej wiary w domu

Skąd pomysł?

Ks. Oronzo powiedział, że pomysł na otwarcie ośrodka narodził się po tym, jak do drzwi kościoła zaczęli pukać nie tylko miejscowi, ale też wielu ludzi spoza Unii Europejskiej, którzy uciekli przed wojnami i przemocą. Na tym terenie Covid-19 przyczynił się do wzrostu bezrobocia, pracy na czarno, przestępczości, także tej zorganizowanej. Stąd zaangażowanie w stworzenie Domu Miłosierdzia św. Józefa oraz schroniska dla kobiet.

- To wszystko jest owocem bezinteresownej miłości, typowej dla stylu ewangelicznego, który patrzy na ubogich nie jak na problem, ale jak na zasób, który należy wykorzystać - wyjaśnia ks. Stefanelli.

Benedetta Capelli, Tomasz Zielenkiewicz, Vatican News PL