"Ktoś mija się z prawdą". Fala komentarzy po tłumaczeniach Tuska w TVP
Na południu Polski trwają powodzie. Służby i wolontariusze pracują nad zabezpieczeniem zagrożonych terenów i usuwaniem skutków kataklizmu. Jednocześnie mówi się o organizacyjnym i komunikacyjnym chaosie. A jeszcze 13 grudnia Donald Tusk bagatelizował zagrożenie.
– Dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w skali całego kraju. Jeśli można się czegoś spodziewać, to lokalnych podtopień czy powodzi błyskawicznych i na to musimy być perfekcyjnie przygotowani — powiedział Donald Tusk we Wrocławiu po odprawie ze służbami w związku z zagrożeniem powodziowym na południu Polski. – Nie ma powodów do paniki, ale musimy być zmobilizowani, by w miejscach, gdzie nastąpi dramat, mieszkańcy otrzymali natychmiastową pomoc – dodał
– można było przeczytać 13 września w artykułach "wiodących mediów" na podstawie depeszy PAP. Co ciekawe, ta depesza zniknęła na kilka godzin z serwisu PAP, ale po fali oburzenia znów jest dostępna.
Departament Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu "wyczyszczony"
Tusk tłumaczy się w neo-TVP Info
W piątek trzynastego nie było jeszcze mowy o powodzi w Polsce. Przygotowaliśmy działania sztabowe i kryzysowe z odpowiednim wyprzedzeniem. Gdybym słuchał się prognoz, które nie były przesadnie alarmujące, to być może uznałbym, że nie mamy się czym przejmować
– tłumaczył dziś Donald Tusk w neo-TVP Info.
Nie jest to prawda.
Dzięki systemowi świadomości powodzi, w ramach systemu Copernicus, zapewniliśmy wczesne ostrzeganie zagrożonym obszarom od 10 września. Wysłaliśmy ponad 100 ostrzeżeń do władz w całym regionie do 13 września
– mówił dziś w Parlamencie Europejskim komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarcic podczas debaty na temat fali powodzi w Europie Środkowej.
Fala komentarzy
Tłumaczenia Tuska wywołały falę komentarzy.
Jaki to jest kłamca bezczelny!
To jest materiał dowodowy, na proces tego oszusta. Do tego dochodzi brak opróżniania zbiorników retencyjnych przy ostrzeżeniach o nadchodzącej powodzi już 10 września. #TuskDoDymisji i do pierdla.
Prognozy były alarmujące. @donaldtusk powinien sobie darowac premierowanie. Nie nadaje sie do tak odpowiedzialnej pracy.
”W piątek 13. nie było jeszcze mowy o powodzi w Polsce”?
- Czesi ostrzegali 7 dni wcześniej.
- System Kopernik 3 dni wcześniej,
- IMGW ostrzegało 2 dni wcześniej
‼️ „Przygotowaliśmy działania sztabowe i kryzysowe z odpowiednim wyprzedzeniem”?
Ręce nie mają, gdzie opadać.
Chaos decyzyjny i informacyjny, fatalne w skutkach decyzje dotyczące zbiorników retencyjnych, brak łączności, brak dystrybucji podstawowych informacji, brak podstawowych sprzętów i worków z piaskiem. Policja nie chroni ludzi przed szabrownikami, informacje ze sztabu wojewódzkiego nie docierające do samorządów, mniejsze miejscowości pozostawione samym sobie, bardzo spóźnione decyzję o uruchomieniu WOT i wojska. A, nie chce mi się wymieniać dalej, przecież sami widzicie, co się dzieje, i że to… w żywe oczy.
Ktoś się mija z prawdą…
Panie Premierze Kochany, uczciwy. Tak szczerze, to mijasz się Pan z prawdą
Chodzi o to, że KE ostrzegała, IMGW też, nawet na Twitterze. I wy w rządzie powinniście wiedzieć 13 IX, że prognozy są alarmujące.
11 września we Wrocławiu powołano sztab kryzysowy, więc już wtedy i wcześniej "była mowa o powodzi w Polsce".
No jasne była w Czechach a gdzie Czechy a gdzie Sopot?
– odpowiadają komentatorzy.
Powodzie w Polsce
Pomimo wcześniejszych uspokajających komunikatów administracji rządowej południową Polskę dotknęły katastrofalne powodzie. Mieszkańcy licznych miejscowości zostali pozbawieni dobytku i dachu nad głową. Zagrożone są kolejne.
Służby i wolontariusze pracują nad zabezpieczeniem i usuwaniem skutków powodzi. Według relacji lokalnych mieszkańców panuje chaos organizacyjny i informacyjny.
Jaki to jest kłamca bezczelny! 😂 To materiał z dziś. https://t.co/Z0QbS3pb0I pic.twitter.com/55hJqdlEep
— Lemingopedia (@Lemingopedia) September 18, 2024
To jest materiał dowodowy, na proces tego oszusta. Do tego dochodzi brak opróżniania zbiorników retencyjnych przy ostrzeżeniach o nadchodzącej powodzi już 10 września. #TuskDoDymisji i do pierdla. https://t.co/rxGRaGGvoP
— Rambo 2 (@johnsmiths74) September 18, 2024
Prognozy były alarmujące. @donaldtusk powinien sobie darowac premierowanie. Nie nadaje sie do tak odpowiedzialnej pracy. https://t.co/sa2x0vfzz9 pic.twitter.com/4G4etTxI0U
— Markus Kranz (@markus764) September 18, 2024
‼️”W piątek 13. nie było jeszcze mowy o powodzi w Polsce”?
— Piotr Pałka (@ppalka) September 18, 2024
🟢 Czesi ostrzegali 7 dni wcześniej.
🟢 System Kopernik 3 dni wcześniej,
🟢 IMGW ostrzegało 2 dni wcześniej
‼️ „Przygotowaliśmy działania sztabowe i kryzysowe z odpowiednim wyprzedzeniem”?
Ręce nie mają, gdzie… https://t.co/vQCtnxZRpA
Ktoś się mija z prawdą… https://t.co/222JVekn5p
— Marcin Przybylek (@MarcinPrzybylek) September 18, 2024
Panie Premierze Kochany, uczciwy. Tak szczerze, to mijasz się Pan z prawdą https://t.co/yqCRlXfQxD
— Marcin Jarosz (@redjarosz) September 18, 2024
Chodzi o to, że KE ostrzegała, IMGW też, nawet na Twitterze. I wy w rządzie powinniście wiedzieć 13 IX, że prognozy są alarmujące. https://t.co/vfNiHl2UsI
— Grzegorz Wszołek (@gw_1990) September 18, 2024
11 września we Wrocławiu powołano sztab kryzysowy, więc już wtedy i wcześniej "była mowa o powodzi w Polsce". https://t.co/r26tPhP67z
— Jakub Oworuszko (@KubaOworuszko) September 18, 2024
No jasne była w Czechach a gdzie Czechy a gdzie Sopot ? https://t.co/sF175RsgcS
— Mateusz Skarga🤞 (@MSkarga) September 18, 2024