Szef unijnej dyplomacji przybył do Kijowa
"Przesłanie jest jasne"
"Przesłanie jest jasne: Europejczycy będą w dalszym ciągu wspierać Ukrainę” – powiedział Borrell, który kończy swoją kadencję w przyszłym miesiącu. "Od początku wspieraliśmy Ukrainę i podczas mojej ostatniej wizyty w Kijowie powtarzam: będziemy was wspierać, jak tylko będziemy mogli" – dodał.
Jak podaje AFP, Borrell spotka się z wysoko postawionymi ukraińskimi urzędnikami.
To pierwsza wizyta szefa unijnej dyplomacji w Kijowie po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach w USA. W trakcie kampanii prezydenckiej kandydat Republikanów kwestionował wsparcie wojskowe USA dla Ukrainy i powtarzał, że jest w stanie zakończyć wojnę w jeden dzień.
- Znany polityk: W nadchodzących wyborach prezydenckich widzę siebie w roli Trumpa
- Hołownia: Jestem gotowy zostać prezydentem
- Tadeusz Płużański: Tajna Armia Polska
- Andrzej Duda poleci do USA na spotkanie z Trumpem? Jest odpowiedź Kancelarii Prezydenta
"Nikt dokładnie nie wie, co zrobi nowa administracja USA"
„Nikt nie wie dokładnie, co zrobi nowa administracja USA” – powiedział Borrell. „Jednak my Europejczycy powinniśmy wykorzystać tę okazję do zbudowania silniejszej i bardziej zjednoczonej Europy. Jednym z wyrazów naszej jedności, naszej siły i naszych zdolności do reagowania jest właśnie nasza rola we wspieraniu Ukrainy”.
Według szacunków Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej od początku inwazji rosyjskiej w lutym 2022 r. kraje członkowskie i instytucje UE wydały ok. 118 mld dol na wsparcie Ukrainy, a same Stany Zjednoczone – ok. 85 mld dol. (PAP)