Kto zabił szefa ISIS?

Do skutecznego zamachu na trzeciego kalifa samozwańczego Państwa Islamskiego, którego śmierć na początku sierpnia potwierdziły struktury ISIS, przyznają się dzisiaj nie tylko tureckie służby specjalne, lecz także organizacje powiązane z Al-Kaidą. Jeżeli rzeczywiście ISIS i Al-Kaida prowadzą ze sobą tak poważną wojnę, Europę jesienią może czekać szereg zamachów – wyznawcy Mahometa będą prześcigać się w siłowym wprowadzaniu wiary w proroka. Zagrożone mogą być państwa, w których mieszka najwięcej bliskowschodnich imigrantów.
Ar-Raqqa w sierpniu 2017 zniszczone w wyniku działań Państwa Islamskiego Kto zabił szefa ISIS?
Ar-Raqqa w sierpniu 2017 zniszczone w wyniku działań Państwa Islamskiego / fot. Wikipedia Commons/Mahmoud Bali (VOA)

Kiedy w pierwszym tygodniu sierpnia dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie potwierdziła śmierć swojego lidera Abu al-Husseina al-Husseiniego al-Kurasziego, świat odetchnął z ulgą – informację o śmierci przywódcy jednej z najbardziej śmiercionośnych organizacji islamskich świata potwierdziło samo źródło.

Kalif z plemienia Mahometa

Wcześniej o zabiciu Abu al-Husseina informowały służby różnych państw, w tym m.in. Turcji. Tym razem rzeźnik z zachodniej Syrii faktycznie został pochowany – zastąpił go kolejny, czwarty kalif – Abu Hafs al-Haszimi al-Kuraszi. Jego zdjęć ISIS nie opublikowało.
Choć tych przywódców nie łączyły żadne więzy rodzinne, ostatnią część nazwiska mieli taką samą. To salafickie nawiązanie do tradycji kalifatu i plemienia Kurajszytów, z którego wywodził się Mahomet.

IS ogłosiło w 2014 roku powstanie kalifatu na zajmowanych przez siebie terenach Syrii i Iraku. Od tego czasu utraciło kontrolę nad tym terytorium, a kalifat rozpadł się pod naporem sił rządowych i międzynarodowych.

Kalifat, a właściwie jego ciągłość, jest podstawą sunnickiej odmiany islamu. Według sunnitów pierwszym kalifem po śmierci Mahometa w 632 roku został Abu Bakr, po którego wyborze doszło do sporu o sukcesję, a następnie do rozłamu wewnątrz wyznawców islamu na szyitów i sunnitów. Kalifowie szybko zaczęli tracić władzę polityczną nad rozrastającym się imperium muzułmańskim. W 909 roku powstał szyicki kalifat w Kairze, zniszczony przez Saladyna, który sunnitów rozgramiał równie skutecznie co rzesze krzyżowców próbujących w Jerozolimie ustanowić najświętsze królestwo Europy wieków średnich. Trzysta lat później, po splądrowaniu Bagdadu przez Mongołów i zabiciu kalifa al-Musta’sima, na trzy lata przerwano sukcesję kalifów pochodzących z plemienia Mahometa. Ostatni – osmański – kalif starego świata został obalony i usunięty przez rząd powstałej na gruzach Imperium Osmańskiego Turcji – to dlatego Turcy tak bardzo angażują się w walkę z Państwem Islamskim, które systemowo uznają za wrogie republice.

Wojna Al-Kaidy i ISIS

Według tzw. Państwa Islamskiego trzeci kalif ISIS został zabity podczas starć w północno-zachodniej Syrii z inną dżihadystyczną formacją Hayat Tahrir al-Sham powiązaną z Al-Kaidą.

Państwo Islamskie przekazało, że ich lider zginął „w wyniku bezpośredniej konfrontacji w jednej z miejscowości w prowincji Idlib”. ISIS nie podało jednak ani daty, ani dokładnego miejsca śmierci swojego przywódcy. Przyznało jednak, że Hayat Tahrir al-Sham wzięło za zakładników kilku członków Państwa Islamskiego, w tym jednego z rzeczników organizacji Abu Omara al-Muhażira.

Najważniejszą częścią komunikatu ISIS jest jednak wskazanie zabójców przywódcy kalifatu. Oznacza bowiem, że tarcia między dwiema najgroźniejszymi dla Zachodu grupami islamistycznymi są jak najbardziej zaawansowane. To walka nie tylko o terytorium i wpływy, ale również o rząd dusz i ostateczny kształt wojującego islamu – dla Al-Kaidy i ISIS nadrzędnym celem jest panowanie „jedynej prawdziwej religii nad całym światem i wprowadzenie globalnego szariatu” bez względu na koszty, które ludzkość będzie musiała ponieść.

Chrześcijaństwo i cywilizacja zachodnia są skazane na starcie z powierzchni ziemi. Jeżeli będzie trzeba, to przy pomocy tysięcy męczenników uzbrojonych w pasy szahida.

Choć cele ISIS i Al-Kaidy są wspólne, obu organizacjom daleko jest do przyjaźni – wprost przeciwnie – ich wojownicy zwalczają się nie tylko na Bliskim Wschodzie, lecz także w miastach Europy Zachodniej, gdzie trafili po wielkim niemieckim zaproszeniu migrantów do Europy. Teraz walczą o wpływy tym mocniej, że pieniądze na krzewienie na Zachodzie islamu gotowa jest dawać im Moskwa, której zależy na zdestabilizowaniu państw NATO w związku z próbą odbudowania imperium sowieckiego i krwawą wojną prowadzoną przeciwko Ukrainie.

Różnią się też samą strukturą. O ile ISIS (skrót od nazwy Państwo Islamskie w Iraku i Lewancie) jest silną organizacją zarządzaną pionowo, o tyle Al-Kaida to sieć luźno powiązanych fundamentalistycznych organizacji islamskich, jej podstawową cechą jest luźna, zdecentralizowana struktura, zabezpieczająca przed zniszczeniem organizacji z chwilą rozbicia którejkolwiek jej części. To tłumaczy, dlaczego Amerykanom tyle lat zajęło znalezienie i zabicie Osamy bin Ladena, autora zamachu na World Trade Center w 2001 roku.

Turcja przyznaje się do zabójstwa

Do zabicia Abu al-Husseina al-Husseiniego al-Kurasziego już w kwietniu tego roku przyznały się również tureckie służby specjalne. Z dumą ogłaszał to wówczas prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.

– Ten osobnik został zneutralizowany w ramach operacji przeprowadzonej wczoraj przez turecką narodową organizację wywiadowczą w Syrii – mówił wówczas Erdoğan, wyjaśniając, że służby wywiadu śledziły lidera IS od dłuższego czasu. Operacja wykonania wyroku miała się odbyć w Dżindajris, mieście na północy Syrii, około siedmiu kilometrów od granicy z Turcją.

Jednak amerykański wywiad nigdy nie potwierdził tureckich deklaracji. Również obecnie nie uznano śmierci trzeciego kalifa ISIS za absolutnie pewną. Służby przyznają, że ISIS mianował swojego kolejnego przywódcę. I ostrzega przed możliwymi nowymi zamachami terrorystycznymi w Ameryce Północnej, Europie i Afryce.

Tekst pochodzi z 33 (1803) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Obrońcy dobrych pedofilów ogłosili koniec działalności tylko u nas
Obrońcy "dobrych pedofilów" ogłosili koniec działalności

Jedna z najbardziej znanych organizacji normalizujących pedofilię ogłosiła koniec swojej działalności. Jej działacze nie widzą już sensu w dalszych działaniach: nastroje na świecie zmieniły się tak, że nikt nie chce już słuchać o rzekomej potrzebie destygmatyzacji niebezpiecznych parafilii! 

Javeliny dla Polski. USA zatwierdziły sprzedaż uzbrojenia z ostatniej chwili
Javeliny dla Polski. USA zatwierdziły sprzedaż uzbrojenia

Kolejne Javeliny dla Wojska Polskiego - podkreślił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz informując o udzieleniu zgody przez Departament Stanu na sprzedaż pocisków Javelin dla Polski.

Norwegia wyśle do Polski kolejny kontyngent F-35 Wiadomości
Norwegia wyśle do Polski kolejny kontyngent F-35

Norweskie Siły Zbrojne potwierdziły w czwartek PAP, że przygotowują wysłanie do Polski kolejnego kontyngentu samolotów bojowych. Misja ma rozpocząć się jesienią.

Jeden z najbliższych doradców Putina podał się do dymisji gorące
Jeden z najbliższych doradców Putina podał się do dymisji

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził w czwartek informacje rosyjskich i zagranicznych mediów o rezygnacji przez Dmitrija Kozaka, jednego z najbliższych doradców Władimira Putina, ze stanowiska zastępcy szefa administracji (kancelarii) prezydenta Rosji.

Skandal w Krokowej. Tablica pamiątkowa dla oficerów Wehrmachtu Wiadomości
Skandal w Krokowej. Tablica pamiątkowa dla oficerów Wehrmachtu

W Krokowej pojawiła się tablica upamiętniająca trzech żołnierzy walczących w armii Hitlera. Sprawa budzi emocje, a jeszcze większe kontrowersje wywołuje film dokumentalny Marii Wiernikowskiej, który ukazał się na Kanale Zero.

Incydent w Nowej Wsi. Dron spadł na teren oczyszczalni ścieków Wiadomości
Incydent w Nowej Wsi. Dron spadł na teren oczyszczalni ścieków

Zdarzenie odnotowano w środę w Nowej Wsi (woj. małopolskie). Na teren miejscowej oczyszczalni ścieków spadł dron. Jak poinformował dzień później Urząd Gminy Skała, urządzenie należało do kategorii rekreacyjnych i służyło „głównie do zabawy i nauki latania”.

Kryminalny hit powraca. Jest data premiery Wiadomości
Kryminalny hit powraca. Jest data premiery

Platforma HBO Max ujawniła datę premiery i teaser trzeciego sezonu popularnego serialu kryminalnego „Odwilż”. Nowe odcinki, realizowane ponownie w Szczecinie, będzie można oglądać od 17 października.

Przyszłość Polski zależy od naszej odporności na wycie tylko u nas
Przyszłość Polski zależy od naszej odporności na wycie

Pisanie o tym, że Polska znajduje się na historycznym zakręcie to truizm. To oczywiste, chyba wszyscy już to widzą. Obiektywnie znaleźliśmy pomiędzy żarnami rosyjskim i niemiecki, z których każde ma swój pomysł na zagospodarowanie polskiej mąki.

Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu Wiadomości
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu

Postępowanie Trybunału Stanu ws. immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej zostało umorzone - przekazał PAP Piotr Sak. Sędzia TS - który był w trzyosobowym składzie Trybunału podejmującym decyzję - poinformował, że postępowanie umorzono „z dwóch podstaw: brak kworum i brak uprawnionego oskarżyciela".

Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę Wiadomości
Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę o rzeczniku praw żołnierzy – przekazano na stronie parlamentu. Rzecznik będzie zajmować się ochroną praw żołnierzy, rezerwistów, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu, członków ochotniczych formacji i jednostek policyjnych.

REKLAMA

Kto zabił szefa ISIS?

Do skutecznego zamachu na trzeciego kalifa samozwańczego Państwa Islamskiego, którego śmierć na początku sierpnia potwierdziły struktury ISIS, przyznają się dzisiaj nie tylko tureckie służby specjalne, lecz także organizacje powiązane z Al-Kaidą. Jeżeli rzeczywiście ISIS i Al-Kaida prowadzą ze sobą tak poważną wojnę, Europę jesienią może czekać szereg zamachów – wyznawcy Mahometa będą prześcigać się w siłowym wprowadzaniu wiary w proroka. Zagrożone mogą być państwa, w których mieszka najwięcej bliskowschodnich imigrantów.
Ar-Raqqa w sierpniu 2017 zniszczone w wyniku działań Państwa Islamskiego Kto zabił szefa ISIS?
Ar-Raqqa w sierpniu 2017 zniszczone w wyniku działań Państwa Islamskiego / fot. Wikipedia Commons/Mahmoud Bali (VOA)

Kiedy w pierwszym tygodniu sierpnia dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie potwierdziła śmierć swojego lidera Abu al-Husseina al-Husseiniego al-Kurasziego, świat odetchnął z ulgą – informację o śmierci przywódcy jednej z najbardziej śmiercionośnych organizacji islamskich świata potwierdziło samo źródło.

Kalif z plemienia Mahometa

Wcześniej o zabiciu Abu al-Husseina informowały służby różnych państw, w tym m.in. Turcji. Tym razem rzeźnik z zachodniej Syrii faktycznie został pochowany – zastąpił go kolejny, czwarty kalif – Abu Hafs al-Haszimi al-Kuraszi. Jego zdjęć ISIS nie opublikowało.
Choć tych przywódców nie łączyły żadne więzy rodzinne, ostatnią część nazwiska mieli taką samą. To salafickie nawiązanie do tradycji kalifatu i plemienia Kurajszytów, z którego wywodził się Mahomet.

IS ogłosiło w 2014 roku powstanie kalifatu na zajmowanych przez siebie terenach Syrii i Iraku. Od tego czasu utraciło kontrolę nad tym terytorium, a kalifat rozpadł się pod naporem sił rządowych i międzynarodowych.

Kalifat, a właściwie jego ciągłość, jest podstawą sunnickiej odmiany islamu. Według sunnitów pierwszym kalifem po śmierci Mahometa w 632 roku został Abu Bakr, po którego wyborze doszło do sporu o sukcesję, a następnie do rozłamu wewnątrz wyznawców islamu na szyitów i sunnitów. Kalifowie szybko zaczęli tracić władzę polityczną nad rozrastającym się imperium muzułmańskim. W 909 roku powstał szyicki kalifat w Kairze, zniszczony przez Saladyna, który sunnitów rozgramiał równie skutecznie co rzesze krzyżowców próbujących w Jerozolimie ustanowić najświętsze królestwo Europy wieków średnich. Trzysta lat później, po splądrowaniu Bagdadu przez Mongołów i zabiciu kalifa al-Musta’sima, na trzy lata przerwano sukcesję kalifów pochodzących z plemienia Mahometa. Ostatni – osmański – kalif starego świata został obalony i usunięty przez rząd powstałej na gruzach Imperium Osmańskiego Turcji – to dlatego Turcy tak bardzo angażują się w walkę z Państwem Islamskim, które systemowo uznają za wrogie republice.

Wojna Al-Kaidy i ISIS

Według tzw. Państwa Islamskiego trzeci kalif ISIS został zabity podczas starć w północno-zachodniej Syrii z inną dżihadystyczną formacją Hayat Tahrir al-Sham powiązaną z Al-Kaidą.

Państwo Islamskie przekazało, że ich lider zginął „w wyniku bezpośredniej konfrontacji w jednej z miejscowości w prowincji Idlib”. ISIS nie podało jednak ani daty, ani dokładnego miejsca śmierci swojego przywódcy. Przyznało jednak, że Hayat Tahrir al-Sham wzięło za zakładników kilku członków Państwa Islamskiego, w tym jednego z rzeczników organizacji Abu Omara al-Muhażira.

Najważniejszą częścią komunikatu ISIS jest jednak wskazanie zabójców przywódcy kalifatu. Oznacza bowiem, że tarcia między dwiema najgroźniejszymi dla Zachodu grupami islamistycznymi są jak najbardziej zaawansowane. To walka nie tylko o terytorium i wpływy, ale również o rząd dusz i ostateczny kształt wojującego islamu – dla Al-Kaidy i ISIS nadrzędnym celem jest panowanie „jedynej prawdziwej religii nad całym światem i wprowadzenie globalnego szariatu” bez względu na koszty, które ludzkość będzie musiała ponieść.

Chrześcijaństwo i cywilizacja zachodnia są skazane na starcie z powierzchni ziemi. Jeżeli będzie trzeba, to przy pomocy tysięcy męczenników uzbrojonych w pasy szahida.

Choć cele ISIS i Al-Kaidy są wspólne, obu organizacjom daleko jest do przyjaźni – wprost przeciwnie – ich wojownicy zwalczają się nie tylko na Bliskim Wschodzie, lecz także w miastach Europy Zachodniej, gdzie trafili po wielkim niemieckim zaproszeniu migrantów do Europy. Teraz walczą o wpływy tym mocniej, że pieniądze na krzewienie na Zachodzie islamu gotowa jest dawać im Moskwa, której zależy na zdestabilizowaniu państw NATO w związku z próbą odbudowania imperium sowieckiego i krwawą wojną prowadzoną przeciwko Ukrainie.

Różnią się też samą strukturą. O ile ISIS (skrót od nazwy Państwo Islamskie w Iraku i Lewancie) jest silną organizacją zarządzaną pionowo, o tyle Al-Kaida to sieć luźno powiązanych fundamentalistycznych organizacji islamskich, jej podstawową cechą jest luźna, zdecentralizowana struktura, zabezpieczająca przed zniszczeniem organizacji z chwilą rozbicia którejkolwiek jej części. To tłumaczy, dlaczego Amerykanom tyle lat zajęło znalezienie i zabicie Osamy bin Ladena, autora zamachu na World Trade Center w 2001 roku.

Turcja przyznaje się do zabójstwa

Do zabicia Abu al-Husseina al-Husseiniego al-Kurasziego już w kwietniu tego roku przyznały się również tureckie służby specjalne. Z dumą ogłaszał to wówczas prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.

– Ten osobnik został zneutralizowany w ramach operacji przeprowadzonej wczoraj przez turecką narodową organizację wywiadowczą w Syrii – mówił wówczas Erdoğan, wyjaśniając, że służby wywiadu śledziły lidera IS od dłuższego czasu. Operacja wykonania wyroku miała się odbyć w Dżindajris, mieście na północy Syrii, około siedmiu kilometrów od granicy z Turcją.

Jednak amerykański wywiad nigdy nie potwierdził tureckich deklaracji. Również obecnie nie uznano śmierci trzeciego kalifa ISIS za absolutnie pewną. Służby przyznają, że ISIS mianował swojego kolejnego przywódcę. I ostrzega przed możliwymi nowymi zamachami terrorystycznymi w Ameryce Północnej, Europie i Afryce.

Tekst pochodzi z 33 (1803) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe