Trwa protest głodowy w Operze Bałtyckiej w Gdańsku

W Operze Bałtyckiej w Gdańsku trwa protest głodowy w związku z łamaniem przez władze instytucji praw pracowniczych i związkowych. Strajk od wczoraj prowadzi jeden z artystów, wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Operze – Krzysztof Rzeszutek.
/ Opera Bałtycka, pl.wikipedia.org
Czy protest artysty – związkowca zwróci ponownie uwagę opinii publicznej na problemy pracownicze środowiska artystycznego? Krzysztof Rzeszutek, artysta Opery Bałtyckiej, tenor, członek ZRG NSZZ „Solidarność” przyszedł w poniedziałek do pracy w koszulce związkowej. Rozpoczął też akcję protestacyjną – strajk głodowy. Do tego dramatycznego kroku skłoniła go sytuacja w Operze Bałtyckiej, instytucji kultury zawiadywanej przez Urząd Marszałkowski i jak mówi związkowiec – bierność urzędników.

Już raz związkowcy sięgnęli po tę dramatyczną formę protestu. W marcu ub.r. troje związkowców z NSZZ „Solidarność” z Państwowej Opery Bałtyckiej w Gdańsku prowadziło protest głodowy w Urzędzie Marszałkowskim. Głównym powodem protestu było wówczas zablokowanie przez marszałka podwyżek, które od początku roku mieli otrzymać pracownicy opery. Z kolei teraz związkowiec alarmuje o łamaniu praw pracowniczych i związkowych oraz o niewypełnianiu zaleceń inspekcji pracy.

Krzysztof Rzeszutek rozesłał też oświadczenie, w którym oskarżył zarząd województwa i rządząca na Pomorzu w Sejmiku koalicję PO -PSL z pomorskim marszałkiem  Mieczysławem Strukiem (PO) o „pośrednie łamanie praw pracowniczych i związkowych”.

Ostrze krytyki i oskarżenia o łamanie praw pracowniczych związkowiec kieruje też w stronę obecnego dyrektora tej instytucji kultury Warcisława Kunca za łamanie praw pracowniczych i związkowych, szczególnie o dyskryminowanie i niebranie pod uwagę głosu NSZZ „Solidarność”.
 

W związku z tym rozpoczynam strajk głodowy na terenie Opery Bałtyckiej. Skoro nie ma reakcji na nasze postulaty dotyczące przestrzegania regulaminów i zasad BHP oraz spraw tyczących naszej pracy, skoro urząd marszałkowski i dyrekcja ignorują nawet zalecenia Państwowej Inspekcji Pracy, które też i ja sosobiście dostarczyłem na urzędnicze biurka, nie pozostaje mi nic innego jak zaprotestować. Nie zważam na to, że są urlopy. Swój protest traktuje też w wymiarze symbolu. Mijają kolejne miesiące. Jesteśmy cierpliwi, czekamy. Ale i cierpliwość artysty ma kres


– powiedział Krzysztof Rzeszutek.

Przypomnijmy, że w marcu 2017 roku przedstawiciele związków zawodowych i dyrektor Opery Bałtyckiej podpisali porozumienie kończące akcję strajkową w tej, należącej do samorządu województwa, instytucji kultury.

Po rocznym impasie w negocjacjach, próbach mediacji ciągnących się od jesieni ub.r., zmianie dyrektora pracownicy Opery Bałtyckiej, przystąpieniu do strajku spór się zakończył. Wynagrodzenie pracowników opery ma zbliżyć się do zarobków, jakie otrzymywali do września ub.r., czyli przed objęciem dyrekcji przez Warcisława Kunca. NSZZ „Solidarność” wycofała wówczas spory zbiorowe. Jednak sytuacja nie uległa uzdrowieniu. NSZZ „Solidarność” ponownie wszedł w spór zbiorowy z dyrekcją opery.

W międzyczasie w gdańskiej operze PIP przeprowadziła kontrole, potwierdzając uwagi związkowców i wydając szereg zaleceń.

źródło: solidarnosc.gda.pl, radio maryja

 

POLECANE
PE przyjął klauzulę ochronną do umowy z Mercosurem z ostatniej chwili
PE przyjął klauzulę ochronną do umowy z Mercosurem

Parlament Europejski w Strasburgu przegłosował we wtorek wzmocnioną klauzulę ochronną do umowy handlowej UE z państwami Mercosuru. Ma to pozwolić na szybszą reakcję Wspólnoty w razie spadku cen produktów takich jak wołowina i jaja wskutek importu z krajów tego bloku Ameryki Południowej.

Delegalizacja Konfederacji Brauna? Kierwiński: Są na to widoki pilne
Delegalizacja Konfederacji Brauna? Kierwiński: "Są na to widoki"

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński nie wyklucza delegalizacji partii Grzegorza Brauna. Jego zdaniem, politycy tacy jak Braun stanowią zagrożenie dla polskiej racji stanu.

Niemcy grożą ws. finansowania pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy z ostatniej chwili
Niemcy grożą ws. finansowania pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy

Niemcy grożą, że państwa UE, które odmówią poparcia „pożyczki reparacyjnej” dla Ukrainy opartej na rosyjskich państwowych aktywach, mogą ponieść poważne konsekwencje finansowe, w tym w postaci wyższych stóp procentowych i obniżenia ratingów kredytowych.

Nowe informacje ws. zabójstwa 11-latki w Jeleniej Górze. Sąd przesłucha 12-letnią dziewczynkę pilne
Nowe informacje ws. zabójstwa 11-latki w Jeleniej Górze. Sąd przesłucha 12-letnią dziewczynkę

Sąd rodzinny w Jeleniej Górze jeszcze dziś ma przesłuchać 12-letnią dziewczynkę zatrzymaną w związku z zabójstwem 11-latki. Do tragedii doszło w pobliżu szkoły, do której obie uczęszczały. Policja znalazła prawdopodobne narzędzie zbrodni.

Zbigniew Ziobro bez paszportu. Wojewoda podjął decyzję na wniosek prokuratury z ostatniej chwili
Zbigniew Ziobro bez paszportu. Wojewoda podjął decyzję na wniosek prokuratury

Decyzja administracyjna wobec Zbigniewa Ziobry zapadła na wniosek Prokuratury Krajowej i została ogłoszona przez szefa MSWiA. Jak tłumaczy PK, ma to związek ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości oraz pobytem polityka poza Polską.

Wojska „koalicji chętnych” na Ukrainie? Jest stanowisko Kremla z ostatniej chwili
Wojska „koalicji chętnych” na Ukrainie? Jest stanowisko Kremla

Siergiej Riabkow oświadczył w wywiadzie dla ABC News, że Moskwa nie zgodzi się na obecność sił NATO czy „koalicji chętnych” w Ukrainie. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji potwierdził wcześniej publikowane twarde stanowisko Kremla w tej i innych kwestiach.

Czarne chmury nad umową UE–Mercosur z ostatniej chwili
Czarne chmury nad umową UE–Mercosur

Posłowie do PE mają dzisiaj głosować w Strasburgu nad rozporządzeniem dotyczącym klauzul ochronnych dla produktów rolnych w ramach umowy handlowej UE–Mercosur. Głosowanie stoi jednak pod znakiem zapytania.

Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców

Operator Energa opublikował harmonogram planowanych przerw w dostawie energii elektrycznej w województwie pomorskim. Utrudnienia obejmą m.in. Gdańsk, okolice Kartuz, Starogardu, Tczewa czy Wejherowa. Wyłączenia zaplanowano głównie na 17, 18 i 19 grudnia 2025 roku, ale w części lokalizacji również na styczeń 2026 roku.

Szef SKW nakazał wszczęcie postępowania wyjaśniającego ws. ujawnienia danych Cenckiewicza z ostatniej chwili
Szef SKW nakazał wszczęcie postępowania wyjaśniającego ws. ujawnienia danych Cenckiewicza

Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował we wtorek, że szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego nakazał wszczęcie pilnego postępowania wyjaśniającego w sprawie ujawnienia danych szefa BBN Sławomira Cenckiewicza.

 „Brytyjski rząd chce zmienić kraj w otwarte więzienie” gorące
„Brytyjski rząd chce zmienić kraj w otwarte więzienie”

Jak poinformował portal European Conservative, 4 grudnia 2025 r. rząd Partii Pracy w Wielkiej Brytanii ogłosił plany rozszerzenia technologii rozpoznawania twarzy na każdą wioskę, miasteczko i miasto w całym kraju.

REKLAMA

Trwa protest głodowy w Operze Bałtyckiej w Gdańsku

W Operze Bałtyckiej w Gdańsku trwa protest głodowy w związku z łamaniem przez władze instytucji praw pracowniczych i związkowych. Strajk od wczoraj prowadzi jeden z artystów, wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Operze – Krzysztof Rzeszutek.
/ Opera Bałtycka, pl.wikipedia.org
Czy protest artysty – związkowca zwróci ponownie uwagę opinii publicznej na problemy pracownicze środowiska artystycznego? Krzysztof Rzeszutek, artysta Opery Bałtyckiej, tenor, członek ZRG NSZZ „Solidarność” przyszedł w poniedziałek do pracy w koszulce związkowej. Rozpoczął też akcję protestacyjną – strajk głodowy. Do tego dramatycznego kroku skłoniła go sytuacja w Operze Bałtyckiej, instytucji kultury zawiadywanej przez Urząd Marszałkowski i jak mówi związkowiec – bierność urzędników.

Już raz związkowcy sięgnęli po tę dramatyczną formę protestu. W marcu ub.r. troje związkowców z NSZZ „Solidarność” z Państwowej Opery Bałtyckiej w Gdańsku prowadziło protest głodowy w Urzędzie Marszałkowskim. Głównym powodem protestu było wówczas zablokowanie przez marszałka podwyżek, które od początku roku mieli otrzymać pracownicy opery. Z kolei teraz związkowiec alarmuje o łamaniu praw pracowniczych i związkowych oraz o niewypełnianiu zaleceń inspekcji pracy.

Krzysztof Rzeszutek rozesłał też oświadczenie, w którym oskarżył zarząd województwa i rządząca na Pomorzu w Sejmiku koalicję PO -PSL z pomorskim marszałkiem  Mieczysławem Strukiem (PO) o „pośrednie łamanie praw pracowniczych i związkowych”.

Ostrze krytyki i oskarżenia o łamanie praw pracowniczych związkowiec kieruje też w stronę obecnego dyrektora tej instytucji kultury Warcisława Kunca za łamanie praw pracowniczych i związkowych, szczególnie o dyskryminowanie i niebranie pod uwagę głosu NSZZ „Solidarność”.
 

W związku z tym rozpoczynam strajk głodowy na terenie Opery Bałtyckiej. Skoro nie ma reakcji na nasze postulaty dotyczące przestrzegania regulaminów i zasad BHP oraz spraw tyczących naszej pracy, skoro urząd marszałkowski i dyrekcja ignorują nawet zalecenia Państwowej Inspekcji Pracy, które też i ja sosobiście dostarczyłem na urzędnicze biurka, nie pozostaje mi nic innego jak zaprotestować. Nie zważam na to, że są urlopy. Swój protest traktuje też w wymiarze symbolu. Mijają kolejne miesiące. Jesteśmy cierpliwi, czekamy. Ale i cierpliwość artysty ma kres


– powiedział Krzysztof Rzeszutek.

Przypomnijmy, że w marcu 2017 roku przedstawiciele związków zawodowych i dyrektor Opery Bałtyckiej podpisali porozumienie kończące akcję strajkową w tej, należącej do samorządu województwa, instytucji kultury.

Po rocznym impasie w negocjacjach, próbach mediacji ciągnących się od jesieni ub.r., zmianie dyrektora pracownicy Opery Bałtyckiej, przystąpieniu do strajku spór się zakończył. Wynagrodzenie pracowników opery ma zbliżyć się do zarobków, jakie otrzymywali do września ub.r., czyli przed objęciem dyrekcji przez Warcisława Kunca. NSZZ „Solidarność” wycofała wówczas spory zbiorowe. Jednak sytuacja nie uległa uzdrowieniu. NSZZ „Solidarność” ponownie wszedł w spór zbiorowy z dyrekcją opery.

W międzyczasie w gdańskiej operze PIP przeprowadziła kontrole, potwierdzając uwagi związkowców i wydając szereg zaleceń.

źródło: solidarnosc.gda.pl, radio maryja


 

Polecane