[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Chrześcijańska ekologia

Ekologiczna katastrofa to temat także dla Kościoła. I naprawdę szkoda, że wciąż nie słychać mocnego głosu pasterzy, którzy przypomnieliby o obowiązkach ludzi wierzących wobec natury.
Liść, roślina
Liść, roślina / Pixabay.com

To, co wydarzyło się w ostatnich dniach ma także swój głęboki wymiar religijny. To nie tylko kwestia prawna moralne, ale także ściśle związana z religijnością. Ci, którzy dopuścili się zatrucia Odry, ale także ci, którzy nie wypełnili swoich obowiązków czy zaniedbali je, są winni także grzechu zarówno przeciwko Stwórcy, jak i Jego stworzeniu.

I nie jest to przesada. Już w księdze Rodzaju człowiek zostaje zobowiązany do troski o naturę. „«Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” - mówi Bóg do pierwszych ludzi. Św. Paweł przypomina zaś, jak bardzo człowiek i stworzenie pozostają we wzajemnych relacjach. „stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia” (Rz 8, 19-22) - wskazuje św. Paweł w Liście do Rzymian. 

A słowa te nie oznaczają bynajmniej jakiegoś podporządkowania, zniewoleni ziemi, ale raczej oddanie jej w opiekę, w zależność, ale też zobowiązanie człowieka do tego, by o ziemię i żywe istoty się troszczył. Tak właśnie interpretuje ten fragment św. Jan Paweł II. „Człowiek zdaje się często nie dostrzegać innych znaczeń swego naturalnego środowiska, jak tylko te, które służą celom doraźnego użycia i zużycia. Tymczasem Stwórca chciał, aby człowiek obcował z przyrodą jako jej rozumny i szlachetny „pan” i „stróż”, a nie jako bezwzględny „eksploatator” - wskazywał św. Jan Paweł II w encyklice „Redemptor hominis” (par. 15). Benedykt XVI podejmuje ten sam temat i uzupełnia interpetację słów zawartych w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju. „… prawdziwym sensem początkowego nakazu Boga, jasno ukazanym w Księdze Rodzaju, nie było po prostu nadanie władzy, lecz raczej wezwanie do odpowiedzialności. Zresztą starożytni w swej mądrości uznawali, że przyroda nie jest do naszej dyspozycji jako stos bezładnie rozrzuconych odpadków, a Objawienie biblijne pozwoliło nam zrozumieć, że przyroda jest darem Stwórcy, który ustanowił jej wewnętrzne prawa, aby człowiek mógł czerpać z nich wskazania potrzebne do tego, by  jej doglądać i ją uprawiać” - wskazuje Benedykt XVI w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju z roku 2010.

Franciszek podejmuje i rozwija ten temat w encyklice „Laudato si”. „Opisy stworzenia w Księdze Rodzaju zawierają w swoim symbolicznym i narratywnym języku głęboką naukę na temat ludzkiego istnienia i jego rzeczywistości historycznej. Sugerują one, że ludzka egzystencja opiera się na trzech podstawowych relacjach ściśle ze sobą związanych: na relacji z Bogiem, z innymi ludźmi i z ziemią. Według Biblii te trzy istotne relacje uległy zerwaniu nie tylko zewnętrznie, ale również w nas samych. Tym zerwaniem jest grzech. Harmonia między Stwórcą, ludzkością a całym stworzeniem została zniszczona, ponieważ człowiek usiłował zająć miejsce Boga, odmawiając uznania siebie za ograniczone stworzenie. Fakt ten wypaczył także naturę przykazania, by „panować” nad ziemią (por. Rdz 1, 28) oraz „uprawiać ją i doglądać jej” (por. Rdz 2, 15). W rezultacie pierwotnie harmonijna relacja między człowiekiem a naturą przerodziła się w konflikt” - zauważa papież Franciszek (par. 66).

Co z tego wynika w praktyce działania człowieka? Po pierwsze uświadomienie sobie, że - jak zauważa Franciszek - „nie jesteśmy Bogiem. Ziemia istniała wcześniej niż my i została nam dana”. „… musimy dziś stanowczo stwierdzić, iż z faktu bycia stworzonymi na Boży obraz i nakazu czynienia sobie ziemi poddaną nie można wywnioskować absolutnego panowania nad innymi stworzeniami. Ważne jest odczytywanie tekstów biblijnych w ich kontekście, we właściwej hermeneutyce, i przypominanie, że zachęcają nas one do „uprawiania i doglądania” ogrodu świata (por. Rdz 2, 15). Podczas gdy „uprawianie” oznacza oranie i kultywowanie, to „doglądanie” oznacza chronienie, strzeżenie, zachowanie, bronienie, czuwanie. Pociąga to za sobą relację odpowiedzialnej wzajemności między człowiekiem a naturą. Każda wspólnota może wziąć z dóbr ziemi to, czego potrzebuje dla przeżycia, ale ma również obowiązek chronienia jej i zapewnienia, by nadal była ona płodna dla przyszłych pokoleń” (par. 67) - rozwija Franciszek swoją myśl.

I już tylko te fragmenty uświadamiają, dlaczego kryzys ekologiczny na Odrze to także temat religijny. Chrześcijanie, w tym hierarchia Kościoła, ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wypowiadania się na ten temat. Ochrona przyrody to także jest nasze zadanie, wpisane w chrześcijańską moralność. 


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Chrześcijańska ekologia

Ekologiczna katastrofa to temat także dla Kościoła. I naprawdę szkoda, że wciąż nie słychać mocnego głosu pasterzy, którzy przypomnieliby o obowiązkach ludzi wierzących wobec natury.
Liść, roślina
Liść, roślina / Pixabay.com

To, co wydarzyło się w ostatnich dniach ma także swój głęboki wymiar religijny. To nie tylko kwestia prawna moralne, ale także ściśle związana z religijnością. Ci, którzy dopuścili się zatrucia Odry, ale także ci, którzy nie wypełnili swoich obowiązków czy zaniedbali je, są winni także grzechu zarówno przeciwko Stwórcy, jak i Jego stworzeniu.

I nie jest to przesada. Już w księdze Rodzaju człowiek zostaje zobowiązany do troski o naturę. „«Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” - mówi Bóg do pierwszych ludzi. Św. Paweł przypomina zaś, jak bardzo człowiek i stworzenie pozostają we wzajemnych relacjach. „stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia” (Rz 8, 19-22) - wskazuje św. Paweł w Liście do Rzymian. 

A słowa te nie oznaczają bynajmniej jakiegoś podporządkowania, zniewoleni ziemi, ale raczej oddanie jej w opiekę, w zależność, ale też zobowiązanie człowieka do tego, by o ziemię i żywe istoty się troszczył. Tak właśnie interpretuje ten fragment św. Jan Paweł II. „Człowiek zdaje się często nie dostrzegać innych znaczeń swego naturalnego środowiska, jak tylko te, które służą celom doraźnego użycia i zużycia. Tymczasem Stwórca chciał, aby człowiek obcował z przyrodą jako jej rozumny i szlachetny „pan” i „stróż”, a nie jako bezwzględny „eksploatator” - wskazywał św. Jan Paweł II w encyklice „Redemptor hominis” (par. 15). Benedykt XVI podejmuje ten sam temat i uzupełnia interpetację słów zawartych w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju. „… prawdziwym sensem początkowego nakazu Boga, jasno ukazanym w Księdze Rodzaju, nie było po prostu nadanie władzy, lecz raczej wezwanie do odpowiedzialności. Zresztą starożytni w swej mądrości uznawali, że przyroda nie jest do naszej dyspozycji jako stos bezładnie rozrzuconych odpadków, a Objawienie biblijne pozwoliło nam zrozumieć, że przyroda jest darem Stwórcy, który ustanowił jej wewnętrzne prawa, aby człowiek mógł czerpać z nich wskazania potrzebne do tego, by  jej doglądać i ją uprawiać” - wskazuje Benedykt XVI w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju z roku 2010.

Franciszek podejmuje i rozwija ten temat w encyklice „Laudato si”. „Opisy stworzenia w Księdze Rodzaju zawierają w swoim symbolicznym i narratywnym języku głęboką naukę na temat ludzkiego istnienia i jego rzeczywistości historycznej. Sugerują one, że ludzka egzystencja opiera się na trzech podstawowych relacjach ściśle ze sobą związanych: na relacji z Bogiem, z innymi ludźmi i z ziemią. Według Biblii te trzy istotne relacje uległy zerwaniu nie tylko zewnętrznie, ale również w nas samych. Tym zerwaniem jest grzech. Harmonia między Stwórcą, ludzkością a całym stworzeniem została zniszczona, ponieważ człowiek usiłował zająć miejsce Boga, odmawiając uznania siebie za ograniczone stworzenie. Fakt ten wypaczył także naturę przykazania, by „panować” nad ziemią (por. Rdz 1, 28) oraz „uprawiać ją i doglądać jej” (por. Rdz 2, 15). W rezultacie pierwotnie harmonijna relacja między człowiekiem a naturą przerodziła się w konflikt” - zauważa papież Franciszek (par. 66).

Co z tego wynika w praktyce działania człowieka? Po pierwsze uświadomienie sobie, że - jak zauważa Franciszek - „nie jesteśmy Bogiem. Ziemia istniała wcześniej niż my i została nam dana”. „… musimy dziś stanowczo stwierdzić, iż z faktu bycia stworzonymi na Boży obraz i nakazu czynienia sobie ziemi poddaną nie można wywnioskować absolutnego panowania nad innymi stworzeniami. Ważne jest odczytywanie tekstów biblijnych w ich kontekście, we właściwej hermeneutyce, i przypominanie, że zachęcają nas one do „uprawiania i doglądania” ogrodu świata (por. Rdz 2, 15). Podczas gdy „uprawianie” oznacza oranie i kultywowanie, to „doglądanie” oznacza chronienie, strzeżenie, zachowanie, bronienie, czuwanie. Pociąga to za sobą relację odpowiedzialnej wzajemności między człowiekiem a naturą. Każda wspólnota może wziąć z dóbr ziemi to, czego potrzebuje dla przeżycia, ale ma również obowiązek chronienia jej i zapewnienia, by nadal była ona płodna dla przyszłych pokoleń” (par. 67) - rozwija Franciszek swoją myśl.

I już tylko te fragmenty uświadamiają, dlaczego kryzys ekologiczny na Odrze to także temat religijny. Chrześcijanie, w tym hierarchia Kościoła, ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wypowiadania się na ten temat. Ochrona przyrody to także jest nasze zadanie, wpisane w chrześcijańską moralność. 



 

Polecane