[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Koniec i początek. Nasza pielgrzymka trwa dalej

Dwanaścioro (w momencie pisania tego felietonu) pielgrzymów do Medjugorie nie żyje. Dziewiętnaścioro jest w stanie ciężkim, a lekarze walczą o ich życie. Trudno o tym pisać, trudno nadawać temu sensy, trudno tłumaczyć. Z bólem i rozpaczą trzeba zostać samemu, a nadawać wydarzeniom sens mogą tylko osoby, które czegoś doświadczyły.
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji / EPA/IVAN AGNEZOVIC Dostawca: PAP/EPA.

Co zatem zostaje publicyście? Po pierwsze gorąca prośba o modlitwę. Wierzę i doświadczam prawdy tej wiary, że ona ma sens, że pomaga, że niesie innych, i dlatego proszę o taką modlitwę. Za tych, którzy zginęli, za tych, którzy walczą o życie, za lekarzy, ale też za rodziny. Wszyscy oni potrzebują doświadczenia bliskości Boga, ale też ludzkiej solidarności niesionej także przez modlitwę. 

Ale jest i refleksja ogólniejsza. Ta śmierć uświadamia, przypomina, że wszyscy jesteśmy śmiertelni. Dzień śmierci do nas przyjdzie. Nie wiemy, kiedy, nie wiemy w jakich okolicznościach. Może będziemy nią zaskoczeni, a może zostanie nam dany czas na przygotowanie. Nie mamy, nikt z nas nie ma pojęcia. Wiara, pobożność, ani tego nie zmienia, ani przed tym nie chroni. Nie chroni też przed nieszczęśliwymi wypadkami, nieszczęściem, rozpaczą i bólem. Krzyż i cierpienie jest wpisane w naszą drogę, tak jak niepewność, zwątpienia czy brak pewności, że wszystko zawsze będzie dobrze. To droga, niekiedy przez ciemność.

Na tej drodze pomaga niekiedy pielgrzymowanie. Gdy byłem przewodnikiem spotkałem na trasie wielu ludzi, wiele osób, które chciały doświadczyć spotkania, odnaleźć Boga, odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania albo uzdrowić to, co w życiu im nie wyszło. Sam pielgrzymowałem, gdy było ciężko. Dlaczego? Bo pielgrzymowanie pomaga się zatrzymać, poradzić sobie z tym, co nas boli, odnaleźć ciszę i szukać właściwych wyborów. Dlatego ludzie ruszają w trasę. Gnani z jednej strony potrzebą sacrum, spotkania z Bogiem, odnalezienia siebie. Nie zawsze znajdują, nie zawsze chcą znaleźć, ale samo szukanie jest ogromną wartością. 

Tym razem część z pielgrzymów do Medjugorie stoi już przed Bogiem, który jest miłością. On przytula ich do siebie. To już koniec ich pielgrzymki, oni już wiedzą, mają pewność. Nasza droga wciąż przed nami. I modląc się za nich, za ich rodziny, warto też zacząć przygotowywać się do własnej śmierci, do własnego odchodzenia, do tego, co nas czeka. Modlitwa o dobrą śmierć to stara dobra tradycja chrześcijańska, medytacja nad śmiertelnością to stare, dobre ćwiczenie filozoficzne. I dla wierzących i dla niewierzących. 


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Koniec i początek. Nasza pielgrzymka trwa dalej

Dwanaścioro (w momencie pisania tego felietonu) pielgrzymów do Medjugorie nie żyje. Dziewiętnaścioro jest w stanie ciężkim, a lekarze walczą o ich życie. Trudno o tym pisać, trudno nadawać temu sensy, trudno tłumaczyć. Z bólem i rozpaczą trzeba zostać samemu, a nadawać wydarzeniom sens mogą tylko osoby, które czegoś doświadczyły.
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji / EPA/IVAN AGNEZOVIC Dostawca: PAP/EPA.

Co zatem zostaje publicyście? Po pierwsze gorąca prośba o modlitwę. Wierzę i doświadczam prawdy tej wiary, że ona ma sens, że pomaga, że niesie innych, i dlatego proszę o taką modlitwę. Za tych, którzy zginęli, za tych, którzy walczą o życie, za lekarzy, ale też za rodziny. Wszyscy oni potrzebują doświadczenia bliskości Boga, ale też ludzkiej solidarności niesionej także przez modlitwę. 

Ale jest i refleksja ogólniejsza. Ta śmierć uświadamia, przypomina, że wszyscy jesteśmy śmiertelni. Dzień śmierci do nas przyjdzie. Nie wiemy, kiedy, nie wiemy w jakich okolicznościach. Może będziemy nią zaskoczeni, a może zostanie nam dany czas na przygotowanie. Nie mamy, nikt z nas nie ma pojęcia. Wiara, pobożność, ani tego nie zmienia, ani przed tym nie chroni. Nie chroni też przed nieszczęśliwymi wypadkami, nieszczęściem, rozpaczą i bólem. Krzyż i cierpienie jest wpisane w naszą drogę, tak jak niepewność, zwątpienia czy brak pewności, że wszystko zawsze będzie dobrze. To droga, niekiedy przez ciemność.

Na tej drodze pomaga niekiedy pielgrzymowanie. Gdy byłem przewodnikiem spotkałem na trasie wielu ludzi, wiele osób, które chciały doświadczyć spotkania, odnaleźć Boga, odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania albo uzdrowić to, co w życiu im nie wyszło. Sam pielgrzymowałem, gdy było ciężko. Dlaczego? Bo pielgrzymowanie pomaga się zatrzymać, poradzić sobie z tym, co nas boli, odnaleźć ciszę i szukać właściwych wyborów. Dlatego ludzie ruszają w trasę. Gnani z jednej strony potrzebą sacrum, spotkania z Bogiem, odnalezienia siebie. Nie zawsze znajdują, nie zawsze chcą znaleźć, ale samo szukanie jest ogromną wartością. 

Tym razem część z pielgrzymów do Medjugorie stoi już przed Bogiem, który jest miłością. On przytula ich do siebie. To już koniec ich pielgrzymki, oni już wiedzą, mają pewność. Nasza droga wciąż przed nami. I modląc się za nich, za ich rodziny, warto też zacząć przygotowywać się do własnej śmierci, do własnego odchodzenia, do tego, co nas czeka. Modlitwa o dobrą śmierć to stara dobra tradycja chrześcijańska, medytacja nad śmiertelnością to stare, dobre ćwiczenie filozoficzne. I dla wierzących i dla niewierzących. 



 

Polecane