Straż Miejska w Białymstoku wszczyna postępowanie w zw. z bannerami z A. Dudą. "Próbują nas kneblować"

Jak dowiedział się portal Tysol.pl, Straż Miejska w Białymstoku prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie... umieszczenia dwóch bannerów kandydata na Prezydenta RP Andrzeja Dudy na budynku będącym własnością Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ Solidarność. Wśród związkowców zawrzało; padają ostre zarzuty, że działania Straży Miejskiej są inspirowane politycznie przez należącego do Platformy Obywatelskiej prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego, a wszczynanie dochodzenia przez służby to brutalne zwalczanie kandydatury prezydenta Andrzeja Dudy. Czy gdyby zawisły tam bannery Rafała Trzaskowskiego, Straż Miejska również wszczęłaby dochodzenie? O sprawę zapytaliśmy przewodniczącego Zarządu Regionu Podlaskiego, Józefa Mozolewskiego.
/ fot. arch
Tysol.pl: Panie przewodniczący, dochodzą nas słuchy, że Straż Miejska w Białymstoku prowadzi czynności wyjaśniające ws. powieszenia bannerów z Andrzejem Dudą na budynku Zarządu Regionu. Z jakiego powodu, co się stało?  
Józef Mozolewski: Właściwe słuchy do państwa dochodzą, ale to pytanie należy skierować do komendanta Straży Miejskiej - co się stało, że wszczęto dochodzenie ws. banneru, który zawisł na budynku Solidarności? Bannery zawiesiliśmy 5 maja, czyli w trakcie kampanii wyborczej, zaraz po podpisaniu umowy pomiędzy Solidarnością, a Panem Prezydentem. Ameryki nikt nie odkrywa, że takie materiały wyborcze były, są i będą propagowane, bo to jest nasz kandydat. 
 
Straż miejska musi jednak powoływać się na jakąś podstawę prawną.
Oczywiście, wynaleźli jakieś paragrafy z Kodeksu wykroczeń. Nie wiem kto jest za to odpowiedzialny - czy ja osobiście jako przewodniczący, czy Region Podlaski. Ale na czym to rzekome złamanie przepisów miałoby polegać trudno mi powiedzieć, ponieważ jest to budynek będący w 100 proc. własnością Regionu Podlaskiego i to chyba oczywiste, że mieliśmy prawo powiesić na nim banner. Odbieram to jako próbę ograniczenia prawa do zarządzania naszą własnością.
 
Może postępowanie Straży Miejskiej jest inspirowane politycznie?
Powiem tak: prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski jest szefem podlaskiego sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego i podejrzewam, że gdybyśmy zawiesili banner innego kandydata, reakcji ze strony Straży Miejskiej by nie było. W przestrzeni publicznej miasta Białegostoku, a także całego województwa czy kraju widzimy mnóstwo materiałów wyborczych różnych kandydatów i nie słyszałem, by ktokolwiek prowadził dochodzenie ws. zawieszonych bannerów. 
 
Żyjemy w kraju demokratycznym i trudno mi wyobrazić sobie, by ktoś nie mógł wyrazić poparcia dla swojego kandydata na prezydenta.
A jednak widzi pan, że takie rzeczy się dzieją. Próba zamknięcia ust poprzez wszczynanie przez Straż Miejską dochodzeń to w moim przekonaniu łamanie konstytucji. Na podstawie czego komendant czy ktokolwiek próbuje nas kneblować, byśmy jako Solidarność nie mogli opowiedzieć się za naszym kandydatem? Struktura Regionu Podlaskiego udzieliła Andrzejowi Dudzie poparcia, a Solidarność podpisała z nim po raz drugi porozumienie programowe. Jesteśmy dumni, że wiele spraw dzięki Panu Prezydentowi zostało rozwiązanych, a niektóre haniebne decyzje podjęte przez poprzedni rząd wycofano. To co się tutaj dzieje odbieram jako policzek wymierzony w demokrację. Działam w Solidarności od początku jej istnienia i nigdy by mi do głowy nie przyszło, że w 2020-tym roku - tyle lat po upadku komunizmu! - ktoś będzie prowadził dochodzenie, bo na budynku którego jesteśmy właścicielami zawisły bannery urzędującego prezydenta. Odbieram to jako chichot historii.
 
Dlaczego?
19 października 2015 roku - tuż przed wyborami parlamentarnymi - oskarżono mnie, a następnie wydano wyrok skazujący za zorganizowanie konferencji prasowej przed siedzibą Platformy Obywatelskiej. Ta opcja polityczna doniosła na mnie na policję i oskarżyła o złamanie ustawy o zgromadzeniach; na konferencję prasową przybyło więcej osób niż jest to przewidziane w ustawie, o czym prezydent nie został zawczasu poinformowany. Pytanie brzmi: jak ja mogłem przewidzieć ile w przestrzeni publicznej osób przybędzie na tę konferencję? W sprawie zapadł jednak wyrok skazujący. Teraz, gdy dostaliśmy pismo z urzędu od komendanta Straży Miejskiej to uśmiechnąłem się, ale też zasmuciłem. Dlaczego nie możemy normalnie funkcjonować? Po co się tak zastraszać, po co kłaść sobie takie kłody pod nogi? Przecież każdy ma prawo popierać tego czy innego kandydata. Na tym polega demokracja. 

Rozmawiał Robert Wąsik
 

 

POLECANE
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego

Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy projekt ustawy uderzającej w piratów drogowych jest zgodny z ustawą zasadniczą - tak zadecydował prezydent Karol Nawrocki. Choć w uzasadnieniu można przeczytać, że cel ustawy jest słuszny, jednak wątpliwości prezydenta wzbudziły niektóre rozwiązania prawne.

Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur

"Akceptacja dla tej umowy to katastrofa. Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!" – pisze na platformie X prezydent Karol Nawrocki, apelując do premiera Tuska ws. umowy z Mercosur.

Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie, Prawo i Sprawiedliwość pozostaje drugą siłą, a Konfederacja notuje wyraźny spadek – tak wyglądają wyniki najnowszego sondażu parlamentarnego. Badanie pokazuje też, że do Sejmu weszłyby tylko cztery ugrupowania.

Degermanizacja Holokaustu tylko u nas
Degermanizacja Holokaustu

Jest to zjawisko obecne w publicystyce historycznej i przekazie medialnym, polegające na uwalnianiu Niemiec i Niemców od odpowiedzialności za projekt i realizację Zagłady. W narracji o Holokauście o zbrodnię ludobójstwa na Żydach oskarża się pozbawionych narodowości „nazistów”, którzy najpierw sterroryzowali porządnych Niemców, a później dopuścili się czynów w gruncie rzeczy przeciwnych prawdziwej, niemieckiej mentalności.

Odciąć im tlen. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia z ostatniej chwili
"Odciąć im tlen". Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni "Silesia"

W poniedziałek – tuż przed Wigilią – górnicy z Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia postanowili po zakończonej zmianie nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni i rozpoczęli akcję protestacyjną. W komentarzach do relacji z protestów w sieci pojawiło się wiele skandalicznych komentarzy.

Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa z ostatniej chwili
Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa

Agnieszka Wasilewska-Semail została w poniedziałek odwołana przez radę nadzorczą PKP Cargo z funkcji prezesa - poinformowała spółka. Zmiana następuje z upływem dnia 22 grudnia, przyczyn odwołania nie podano.

Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim? z ostatniej chwili
Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim?

Kompromitująca wpadka krakowskiej radnej KO Magdaleny Mazurkiewicz. Polityk opublikowała w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z Rafałem Trzaskowskim i Aleksandrem Miszalskim z wydarzenia w Krakowie, mimo że... nie brała w nim udziału. Okazało się, że fotografia została przerobiona – twarz radnej wklejono w miejsce jednego z uczestników wydarzenia.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę

Prokuratura Rejonowa w Augustowie umorzyła sprawę pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, do którego doszło w kwietniu tego roku. Spłonęło wówczas 185 hektarów parku.

Jaka pogoda czeka nas w święta? IMGW wydał ostrzeżenia z ostatniej chwili
Jaka pogoda czeka nas w święta? IMGW wydał ostrzeżenia

Początek tygodnia będzie pochmurny. W poniedziałek wieczorem pojawią się silne zamglenia i mgły ograniczające widzialność do 200 m – poinformowała PAP synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Dorota Pacocha. IMGW wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą dla południa Polski.

Pierwsze w regionie inwestycje. Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
"Pierwsze w regionie inwestycje". Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Ogłosiliśmy przetargi na budowę obwodnic Limanowej i Wadowic, leżących na trasie drogi krajowej nr 28 – poinformowała w poniedziałek GDDKiA Oddział Kraków.

REKLAMA

Straż Miejska w Białymstoku wszczyna postępowanie w zw. z bannerami z A. Dudą. "Próbują nas kneblować"

Jak dowiedział się portal Tysol.pl, Straż Miejska w Białymstoku prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie... umieszczenia dwóch bannerów kandydata na Prezydenta RP Andrzeja Dudy na budynku będącym własnością Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ Solidarność. Wśród związkowców zawrzało; padają ostre zarzuty, że działania Straży Miejskiej są inspirowane politycznie przez należącego do Platformy Obywatelskiej prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego, a wszczynanie dochodzenia przez służby to brutalne zwalczanie kandydatury prezydenta Andrzeja Dudy. Czy gdyby zawisły tam bannery Rafała Trzaskowskiego, Straż Miejska również wszczęłaby dochodzenie? O sprawę zapytaliśmy przewodniczącego Zarządu Regionu Podlaskiego, Józefa Mozolewskiego.
/ fot. arch
Tysol.pl: Panie przewodniczący, dochodzą nas słuchy, że Straż Miejska w Białymstoku prowadzi czynności wyjaśniające ws. powieszenia bannerów z Andrzejem Dudą na budynku Zarządu Regionu. Z jakiego powodu, co się stało?  
Józef Mozolewski: Właściwe słuchy do państwa dochodzą, ale to pytanie należy skierować do komendanta Straży Miejskiej - co się stało, że wszczęto dochodzenie ws. banneru, który zawisł na budynku Solidarności? Bannery zawiesiliśmy 5 maja, czyli w trakcie kampanii wyborczej, zaraz po podpisaniu umowy pomiędzy Solidarnością, a Panem Prezydentem. Ameryki nikt nie odkrywa, że takie materiały wyborcze były, są i będą propagowane, bo to jest nasz kandydat. 
 
Straż miejska musi jednak powoływać się na jakąś podstawę prawną.
Oczywiście, wynaleźli jakieś paragrafy z Kodeksu wykroczeń. Nie wiem kto jest za to odpowiedzialny - czy ja osobiście jako przewodniczący, czy Region Podlaski. Ale na czym to rzekome złamanie przepisów miałoby polegać trudno mi powiedzieć, ponieważ jest to budynek będący w 100 proc. własnością Regionu Podlaskiego i to chyba oczywiste, że mieliśmy prawo powiesić na nim banner. Odbieram to jako próbę ograniczenia prawa do zarządzania naszą własnością.
 
Może postępowanie Straży Miejskiej jest inspirowane politycznie?
Powiem tak: prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski jest szefem podlaskiego sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego i podejrzewam, że gdybyśmy zawiesili banner innego kandydata, reakcji ze strony Straży Miejskiej by nie było. W przestrzeni publicznej miasta Białegostoku, a także całego województwa czy kraju widzimy mnóstwo materiałów wyborczych różnych kandydatów i nie słyszałem, by ktokolwiek prowadził dochodzenie ws. zawieszonych bannerów. 
 
Żyjemy w kraju demokratycznym i trudno mi wyobrazić sobie, by ktoś nie mógł wyrazić poparcia dla swojego kandydata na prezydenta.
A jednak widzi pan, że takie rzeczy się dzieją. Próba zamknięcia ust poprzez wszczynanie przez Straż Miejską dochodzeń to w moim przekonaniu łamanie konstytucji. Na podstawie czego komendant czy ktokolwiek próbuje nas kneblować, byśmy jako Solidarność nie mogli opowiedzieć się za naszym kandydatem? Struktura Regionu Podlaskiego udzieliła Andrzejowi Dudzie poparcia, a Solidarność podpisała z nim po raz drugi porozumienie programowe. Jesteśmy dumni, że wiele spraw dzięki Panu Prezydentowi zostało rozwiązanych, a niektóre haniebne decyzje podjęte przez poprzedni rząd wycofano. To co się tutaj dzieje odbieram jako policzek wymierzony w demokrację. Działam w Solidarności od początku jej istnienia i nigdy by mi do głowy nie przyszło, że w 2020-tym roku - tyle lat po upadku komunizmu! - ktoś będzie prowadził dochodzenie, bo na budynku którego jesteśmy właścicielami zawisły bannery urzędującego prezydenta. Odbieram to jako chichot historii.
 
Dlaczego?
19 października 2015 roku - tuż przed wyborami parlamentarnymi - oskarżono mnie, a następnie wydano wyrok skazujący za zorganizowanie konferencji prasowej przed siedzibą Platformy Obywatelskiej. Ta opcja polityczna doniosła na mnie na policję i oskarżyła o złamanie ustawy o zgromadzeniach; na konferencję prasową przybyło więcej osób niż jest to przewidziane w ustawie, o czym prezydent nie został zawczasu poinformowany. Pytanie brzmi: jak ja mogłem przewidzieć ile w przestrzeni publicznej osób przybędzie na tę konferencję? W sprawie zapadł jednak wyrok skazujący. Teraz, gdy dostaliśmy pismo z urzędu od komendanta Straży Miejskiej to uśmiechnąłem się, ale też zasmuciłem. Dlaczego nie możemy normalnie funkcjonować? Po co się tak zastraszać, po co kłaść sobie takie kłody pod nogi? Przecież każdy ma prawo popierać tego czy innego kandydata. Na tym polega demokracja. 

Rozmawiał Robert Wąsik
 


 

Polecane