"Ludzie będą przeżywać dramaty i my jesteśmy od tego, żeby pomagać". Piotr Duda o tarczy antykryzysowej

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda był gościem programu "Minęła 20" na antenie TVP Info. Odniósł się w nim do rozwiązań tzw. "tarczy antykryzysowej" przegłosowanej przez Sejm.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność
Szef "Solidarności" w ostrych słowach skrytykował zapisy ustawy dotyczące Rady Dialogu Społecznego, nazywając je "kuriozalnymi".
 
Rada Dialogu Społecznego została de facto ubezwłasnowolniona. To zamach na RDS. Mówiąc krótko, pan premier może odwoływać nie tylko członków RDS z ramienia rządu, ale także [tych wybranych przez] związkowców i pracodawców. A przecież te kompetencje ma pan prezydent - to on powołuje i odwołuje członków RDS

- zaznaczył Piotr Duda.

Zupełnie nie rozumiemy, dlaczego tak się stało. Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy jeśli ktoś będzie krytykował rząd, zostanie odwołany z Rady Dialogu Społecznego. To jest kuriozalne i żądamy, aby w Senacie ta poprawka została odrzucona. To nie przystoi obecnej koalicji rządzącej. To jest mówiąc niedelikatnie, nieprzyzwoite

- dodał.

Odnosząc się do samej idei tarczy ustawy mającej zamortyzować negatywne skutki gospodarcze pandemii koronawirusa podkreślił, że żadna tarcza antykryzysowa nie jest w stanie zrekompensować tego dramatu, jaki przeżywa nasza ojczyzna.
 
Ona może jedynie złagodzić nieco skutki tej tragedii. Dlatego usilnie domagaliśmy się zmian, które chcieliśmy wprowadzić do tej ustawy. Udało się je przeprowadzić i chciałbym podziękować w tym miejscu za współpracę pani minister Jadwidze Emilewicz i pani minister Marlenie Maląg

- podkreślił Piotr Duda.

Przewodniczący "Solidarności" wyraził oburzenie poprawkami do "tarczy antykryzysowej" zaproponowanymi przez Platformę Obywatelską, uznając, że de facto likwidowałyby one reprezentatywne związki zawodowe na poziomie zakładów pracy.
 

Jakbym widział rok 2009! Ówczesna ustawa antykryzysowa miała wówczas na celu wyłącznie ochronę pracodawców. Dobrze, że przygotowane przez Platformę poprawki zostały odrzucone. One szły w tym samym kierunku, co 11 lat temu. W myśl założeń proponowanych przez PO pracodawcy bez konsultacji ze związkami zawodowymi mieliby mieć możliwość wprowadzania "postojowego ekonomicznego" czy nakazywania wykorzystywania przez pracowników urlopów - nie tylko zaległych, ale także bieżących

- wymienił szef związku.
 
Platforma pokazała prawdziwe swoje oblicze - oni stają po stronie pracodawców, nie stają po stronie pracowników

- dodał.
 

Dobrze się stało, że w obecnym kształcie ustawy postój ekonomiczny będzie mógł nastąpić tylko za zgodą reprezentatywnych związków zawodowych

- podkreślił przewodniczący "Solidarności".

Piotr Duda przypomniał, że Platforma chciała wykreślić z zapisów "tarczy antykryzysowej" istotną poprawkę mówiącą o tym, że jeśli pracodawca korzysta z pieniędzy budżetowych, czyli z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, musi on zagwarantować, że te miejsca pracy zostaną utrzymane.

Odnośnie realizacji zapisów ustawy, szef "S" zadeklarował:
 
Jako reprezentatywne związki zawodowe przypilnujemy tego na poziomie zakładów pracy. Zorganizowani mają lepiej. Co z zakładami pracy, w których nie ma związków zawodowych? Wtedy pracodawca powinien te rozwiązania wprowadzić sam albo z przedstawicielem pracowników.

Piotr Duda zaznaczył również, iż sytuacja w kraju i na świecie z związku z pandemią koronawirusa zmienia się dynamicznie i będzie wymagała reagowania na nią na bieżąco.
 
Wiele rozwiązań jest pozytywnych, ale wszystkiego nie jesteśmy w stanie zrekompensować. Kiedy pan prezydent podpisze tę ustawę, już będziemy pracować nad kolejnymi propozycjami dotyczącymi dynamicznie zmieniającej się sytuacji

- stwierdził.
 
Gdyby faktycznie doszło już do zwolnień z powodu pandemii, domagamy się zdecydowanie wyższego zasiłku dla bezrobotnych. Dziękujemy za to, że zostały zwolnione z podatku dochodowego i zostały zwiększone limity zapomogi z pieniędzy związkowych, a także Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. One na pewno będą potrzebne. Ludzie będą przeżywać dramaty i my jesteśmy od tego, żeby pomagać

- dodał szef "S".

Piotr Duda wyraził uznanie dla działalności związkowców w tym trudnym czasie.
 
Chciałbym bardzo podziękować całej "Solidarności", wszystkim regionom, sekretariatom, komisjom zakładowym, które pilnują porządku w zakładach pracy i bezpieczeństwa pracowników

- powiedział.

Na koniec zwrócił się do zarządu przedsiębiorstwa Amazon:
 
Panie i Panowie, ogarnijcie się tam. Albo zapewnijcie bezpieczeństwo swoim pracownikom, albo zamknijcie magazyny. To, co się tam teraz dzieje, grozi poważnymi konsekwencjami dla waszych pracowników.

cwp/TVP Info
 

 

POLECANE
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro pilne
Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro

Padało bez przerwy. Dzień, dwa, trzy, cztery. Deszcz nie ustawał, aż w końcu góry zaczęły się osuwać. Gdy opady wreszcie ustały, przyszła fala błota, ziemi i drzew. To, co budowano przez pokolenia, zniknęło w kilka chwil - tak zaczyna się reportaż Mateusza Jakubowskiego, który odwiedził polską wioskę w Brazylii i udokumentował skalę zniszczeń, jakie spowodował żywioł.

Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy z ostatniej chwili
Porwał dziecko w Warszawie. Wskutek akcji służb zatrzymano obywatela Ukrainy

Wielogodzinna interwencja policji na warszawskiej Białołęce zakończyła się zatrzymaniem 36-letniego obywatela Ukrainy i uwolnieniem 9-letniego chłopca. Mężczyzna groził dziecku krzywdą i nie chciał współpracować ze służbami.

REKLAMA

"Ludzie będą przeżywać dramaty i my jesteśmy od tego, żeby pomagać". Piotr Duda o tarczy antykryzysowej

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda był gościem programu "Minęła 20" na antenie TVP Info. Odniósł się w nim do rozwiązań tzw. "tarczy antykryzysowej" przegłosowanej przez Sejm.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność
Szef "Solidarności" w ostrych słowach skrytykował zapisy ustawy dotyczące Rady Dialogu Społecznego, nazywając je "kuriozalnymi".
 
Rada Dialogu Społecznego została de facto ubezwłasnowolniona. To zamach na RDS. Mówiąc krótko, pan premier może odwoływać nie tylko członków RDS z ramienia rządu, ale także [tych wybranych przez] związkowców i pracodawców. A przecież te kompetencje ma pan prezydent - to on powołuje i odwołuje członków RDS

- zaznaczył Piotr Duda.

Zupełnie nie rozumiemy, dlaczego tak się stało. Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy jeśli ktoś będzie krytykował rząd, zostanie odwołany z Rady Dialogu Społecznego. To jest kuriozalne i żądamy, aby w Senacie ta poprawka została odrzucona. To nie przystoi obecnej koalicji rządzącej. To jest mówiąc niedelikatnie, nieprzyzwoite

- dodał.

Odnosząc się do samej idei tarczy ustawy mającej zamortyzować negatywne skutki gospodarcze pandemii koronawirusa podkreślił, że żadna tarcza antykryzysowa nie jest w stanie zrekompensować tego dramatu, jaki przeżywa nasza ojczyzna.
 
Ona może jedynie złagodzić nieco skutki tej tragedii. Dlatego usilnie domagaliśmy się zmian, które chcieliśmy wprowadzić do tej ustawy. Udało się je przeprowadzić i chciałbym podziękować w tym miejscu za współpracę pani minister Jadwidze Emilewicz i pani minister Marlenie Maląg

- podkreślił Piotr Duda.

Przewodniczący "Solidarności" wyraził oburzenie poprawkami do "tarczy antykryzysowej" zaproponowanymi przez Platformę Obywatelską, uznając, że de facto likwidowałyby one reprezentatywne związki zawodowe na poziomie zakładów pracy.
 

Jakbym widział rok 2009! Ówczesna ustawa antykryzysowa miała wówczas na celu wyłącznie ochronę pracodawców. Dobrze, że przygotowane przez Platformę poprawki zostały odrzucone. One szły w tym samym kierunku, co 11 lat temu. W myśl założeń proponowanych przez PO pracodawcy bez konsultacji ze związkami zawodowymi mieliby mieć możliwość wprowadzania "postojowego ekonomicznego" czy nakazywania wykorzystywania przez pracowników urlopów - nie tylko zaległych, ale także bieżących

- wymienił szef związku.
 
Platforma pokazała prawdziwe swoje oblicze - oni stają po stronie pracodawców, nie stają po stronie pracowników

- dodał.
 

Dobrze się stało, że w obecnym kształcie ustawy postój ekonomiczny będzie mógł nastąpić tylko za zgodą reprezentatywnych związków zawodowych

- podkreślił przewodniczący "Solidarności".

Piotr Duda przypomniał, że Platforma chciała wykreślić z zapisów "tarczy antykryzysowej" istotną poprawkę mówiącą o tym, że jeśli pracodawca korzysta z pieniędzy budżetowych, czyli z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, musi on zagwarantować, że te miejsca pracy zostaną utrzymane.

Odnośnie realizacji zapisów ustawy, szef "S" zadeklarował:
 
Jako reprezentatywne związki zawodowe przypilnujemy tego na poziomie zakładów pracy. Zorganizowani mają lepiej. Co z zakładami pracy, w których nie ma związków zawodowych? Wtedy pracodawca powinien te rozwiązania wprowadzić sam albo z przedstawicielem pracowników.

Piotr Duda zaznaczył również, iż sytuacja w kraju i na świecie z związku z pandemią koronawirusa zmienia się dynamicznie i będzie wymagała reagowania na nią na bieżąco.
 
Wiele rozwiązań jest pozytywnych, ale wszystkiego nie jesteśmy w stanie zrekompensować. Kiedy pan prezydent podpisze tę ustawę, już będziemy pracować nad kolejnymi propozycjami dotyczącymi dynamicznie zmieniającej się sytuacji

- stwierdził.
 
Gdyby faktycznie doszło już do zwolnień z powodu pandemii, domagamy się zdecydowanie wyższego zasiłku dla bezrobotnych. Dziękujemy za to, że zostały zwolnione z podatku dochodowego i zostały zwiększone limity zapomogi z pieniędzy związkowych, a także Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. One na pewno będą potrzebne. Ludzie będą przeżywać dramaty i my jesteśmy od tego, żeby pomagać

- dodał szef "S".

Piotr Duda wyraził uznanie dla działalności związkowców w tym trudnym czasie.
 
Chciałbym bardzo podziękować całej "Solidarności", wszystkim regionom, sekretariatom, komisjom zakładowym, które pilnują porządku w zakładach pracy i bezpieczeństwa pracowników

- powiedział.

Na koniec zwrócił się do zarządu przedsiębiorstwa Amazon:
 
Panie i Panowie, ogarnijcie się tam. Albo zapewnijcie bezpieczeństwo swoim pracownikom, albo zamknijcie magazyny. To, co się tam teraz dzieje, grozi poważnymi konsekwencjami dla waszych pracowników.

cwp/TVP Info
 


 

Polecane