Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.
Stadion Legii Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb
Stadion Legii / fot. X Paweł Jabłoński

Co musisz wiedzieć:

  • Poseł Paweł Jabłoński pyta szefa MSWiA o podwójne standardy
  • Polscy kibice nie mogli wnieść sektorówki z orłem
  • Ukraińska oprawa zawierała hasło „FCK PTN” i żołnierza na tle Moskwy

 

Pytanie posła PiS do szefa MSWiA

Panie Kierwinski – proszę nie zasłaniać się pogłosem tylko wytłumaczyć, dlaczego pańskie służby zabroniły kibicom reprezentacji Polski zaprezentowania oprawy na meczu w Warszawie – a 2 dni później te same służby pozwoliły na taką oprawę kibicom reprezentacji Ukrainy (również w Warszawie)

– zapytał w sieci poseł PiS Paweł Jabłoński.

Polska sektorówka zatrzymana

Emocje po meczu Polski z Holandią nadal nie opadły. Służby odmówiły wpuszczenia patriotycznej sektorówki przedstawiającej orła na tle biało-czerwonych barw z napisem „DO BOJU POLSKO!”. Decyzja wywołała falę komentarzy wśród kibiców.

 

Ukraińska oprawa przeszła bez problemu

Wczoraj na stadionie Legii odbył się mecz Ukraina–Islandia w eliminacjach mistrzostw świata. Jak pokazano w sieci, ukraińscy kibice zaprezentowali własną oprawę. Wśród elementów znalazł się transparent z napisem „FCK PTN” oraz sektorówka z ukraińskim żołnierzem na tle płonącego Placu Czerwonego.

„Co przeszkadzało w polskiej oprawie?”

Dla jasności: oprawa ukraińska bardzo dobra – i dobrze, że została zaprezentowana bez żadnych przeszkód. Pytanie: co Kierwińskiemu i jego służbom przeszkadzało w POLSKIEJ oprawie. Piłka nożna dla kibiców!

– dodał polityk opozycji.

 

Polska oprawa nie została wpuszczona

Tuż przed rozpoczęciem spotkania Polska-Holandia w sieci pojawił się komunikat Stowarzyszenia „To My Polacy”, które odpowiada za kibicowski doping reprezentacji:

Niezrozumiała decyzja. Piękna patriotyczna oprawa ma nie zostać wpuszczona na mecz na podstawie decyzji służb mundurowych

– poinformowano w serwisie X. Według kibiców, przygotowania do prezentacji trwały od tygodni, a w oprawę zainwestowano znaczące środki. Mimo to, służby zdecydowały, że nie wejdzie ona na stadion.

Szkoda, piłka jest dla kibiców, dla ludzi. Myślę, że dziś mieliśmy wielki apetyt na super oprawę i taki zorganizowany doping. Brakuje tego elementu, a zamiast tego mamy komunikaty i ręce wyświetlane na telebimach (...) Ja tego nie rozumiem, bo dziś jest dzień dla polskiej piłki, jesteśmy w takiej sytuacji, że wróciła radość narodu i umiłowanie reprezentacji. Nie wydaje mi się, by ktokolwiek z kibiców któregokolwiek z klubów miałby w głowie złe zachowanie, jakieś międzyklubowe animozje. Dziś jest mecz Polska - Holandia, gramy z jedną z najlepszych reprezentacji świata i chcemy przeżyć coś historycznego

– komentował popularny komentator Mateusz Borek.

 

Kibice: Zostaliśmy upokorzeni

Po meczu jeden z kibiców opowiedział o szczegółowych kontrolach przed wejściem na trybuny. Relacja jest wstrząsająca:

Zostaliśmy upokorzeni. Chciałbym użyć innego słowa, ale nie zrobię tego na wizji. Byliśmy osłonieni kordonem policji, wchodziliśmy do namiotów, a tam zaglądali nam między pośladki, grzebali nam w majtkach. Nigdy nie było czegoś takiego. Tak się do nas odzywali, że nawet nie będę cytował, bo nie wypada

– relacjonuje jeden z kibiców.

 

Nieoficjalne ustalenia

Jak informuje dziennik „Fakt”, powodem zakazu wniesienia oprawy miały być rzekomo kwestie techniczne.

Prawdopodobną przyczyną braku zezwolenia na wniesienie oprawy był rozmiar flagi. Była zbyt duża, a na dodatek nie została zgłoszona z odpowiednim wyprzedzeniem. W związku z tym służby podjęły decyzję o zakazaniu wniesienia oprawy

– podaje "Fakt".

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania z ostatniej chwili
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. "Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania"

Spór o nominacje sędziowskie przerodził się w kolejną odsłonę politycznego konfliktu. Waldemar Żurek w programie „Graffiti” nie tylko skrytykował działania głowy państwa, ale także wskazał, że Karol Nawrocki miałby ponosić odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach Wiadomości
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ostrzega: obecna sytuacja to nie wojna, ale stan przedwojenny i działania hybrydowe mające podważyć zaufanie społeczeństwa do państwa. Równocześnie służby i wojsko prowadzą intensywne działania po incydentach na torach kolejowych koło Garwolina i Puław, które premier Donald Tusk określił jako akty dywersji.

Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy z ostatniej chwili
Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy

W rejonie stacji kolejowej w Puławach ktoś zarzucił łańcuch na sieć energetyczną, co doprowadziło do zwarcia i wybicia szyb w jednym z wagonów pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów. Chwilę później skład przeciął przykręconą do szyn blaszkę w kształcie litery V, która mogła doprowadzić do wykolejenia pociągu – informują reporterzy RMF FM.

Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport pilne
Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport

Najnowszy raport BGK pokazuje, że ponad połowa mieszkańców dużych miast żyje na obszarach uznanych za zagrożone, choć wciąż stosunkowo odporne. Ryzyka dotyczą zarówno klimatu, jak i zdrowia, sytuacji humanitarnej oraz bezpieczeństwa militarnego.

Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy Wiadomości
Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy

Magdeburg jest kolejnym niemieckim miastem, które odwołało jarmark bożonarodzeniowy z powodu obaw o bezpieczeństwo. Wszyscy pamiętają sceny, gdy w grudniu ubiegłego roku saudyjski psychiatra i uchodźca, Taleb al-Abdulmohsen, wjechał samochodem w tłum podczas miejskich obchodów, zabijając sześć osób. Teraz istnieją obawy, że podobny atak może się powtórzyć, a nikt nie potrafi zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa. Portal European Conservative zastanawia się, czy jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech umiera. A niemieckie media cytują dane o lęku przed atakami terrorystycznymi na jarmarkach.

Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb z ostatniej chwili
Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.

Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera z ostatniej chwili
Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera

Jarosław Kaczyński mówił w sobotę o "zamordowaniu" Andrzeja Leppera. Minister sprawiedliwości odpowiedział, że takie słowa wymagają wyjaśnień i zapowiedział możliwe przesłuchanie prezesa PiS.

Była premier skazana na karę śmierci z ostatniej chwili
Była premier skazana na karę śmierci

Była premier Bangladeszu, Sheikh Hasina Wajed, została skazana na karę śmierci za wydanie rozkazu brutalnego stłumienia protestów studenckich z 2024 roku. Decyzja sądu zapadła podczas jej nieobecności i wywołała globalne poruszenie, ponieważ sprawa dotyczy jednej z najważniejszych postaci politycznych współczesnego Bangladeszu.

Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg z ostatniej chwili
Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg

Premier Donald Tusk potwierdził dwa poważne incydenty na trasie Warszawa–Lublin. W jednym miejscu doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, w innym pociąg z 475 osobami musiał gwałtownie hamować przez uszkodzone tory.

Stadler składa skargę na PKP Intercity z ostatniej chwili
Stadler składa skargę na PKP Intercity

Stadler Polska zapowiadział na dziś złożenie skargi do sądu w związku z rozstrzygnięciem jednego z największych przetargów taborowych w historii PKP Intercity. Producent twierdzi, że kluczowym elementem, który przesądził o wyborze konkurencyjnej oferty Alstomu, nie były koszty, lecz sposób punktowania terminów dostawy. Stawką jest kontrakt wart ok. 7 mld zł.

REKLAMA

Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.
Stadion Legii Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb
Stadion Legii / fot. X Paweł Jabłoński

Co musisz wiedzieć:

  • Poseł Paweł Jabłoński pyta szefa MSWiA o podwójne standardy
  • Polscy kibice nie mogli wnieść sektorówki z orłem
  • Ukraińska oprawa zawierała hasło „FCK PTN” i żołnierza na tle Moskwy

 

Pytanie posła PiS do szefa MSWiA

Panie Kierwinski – proszę nie zasłaniać się pogłosem tylko wytłumaczyć, dlaczego pańskie służby zabroniły kibicom reprezentacji Polski zaprezentowania oprawy na meczu w Warszawie – a 2 dni później te same służby pozwoliły na taką oprawę kibicom reprezentacji Ukrainy (również w Warszawie)

– zapytał w sieci poseł PiS Paweł Jabłoński.

Polska sektorówka zatrzymana

Emocje po meczu Polski z Holandią nadal nie opadły. Służby odmówiły wpuszczenia patriotycznej sektorówki przedstawiającej orła na tle biało-czerwonych barw z napisem „DO BOJU POLSKO!”. Decyzja wywołała falę komentarzy wśród kibiców.

 

Ukraińska oprawa przeszła bez problemu

Wczoraj na stadionie Legii odbył się mecz Ukraina–Islandia w eliminacjach mistrzostw świata. Jak pokazano w sieci, ukraińscy kibice zaprezentowali własną oprawę. Wśród elementów znalazł się transparent z napisem „FCK PTN” oraz sektorówka z ukraińskim żołnierzem na tle płonącego Placu Czerwonego.

„Co przeszkadzało w polskiej oprawie?”

Dla jasności: oprawa ukraińska bardzo dobra – i dobrze, że została zaprezentowana bez żadnych przeszkód. Pytanie: co Kierwińskiemu i jego służbom przeszkadzało w POLSKIEJ oprawie. Piłka nożna dla kibiców!

– dodał polityk opozycji.

 

Polska oprawa nie została wpuszczona

Tuż przed rozpoczęciem spotkania Polska-Holandia w sieci pojawił się komunikat Stowarzyszenia „To My Polacy”, które odpowiada za kibicowski doping reprezentacji:

Niezrozumiała decyzja. Piękna patriotyczna oprawa ma nie zostać wpuszczona na mecz na podstawie decyzji służb mundurowych

– poinformowano w serwisie X. Według kibiców, przygotowania do prezentacji trwały od tygodni, a w oprawę zainwestowano znaczące środki. Mimo to, służby zdecydowały, że nie wejdzie ona na stadion.

Szkoda, piłka jest dla kibiców, dla ludzi. Myślę, że dziś mieliśmy wielki apetyt na super oprawę i taki zorganizowany doping. Brakuje tego elementu, a zamiast tego mamy komunikaty i ręce wyświetlane na telebimach (...) Ja tego nie rozumiem, bo dziś jest dzień dla polskiej piłki, jesteśmy w takiej sytuacji, że wróciła radość narodu i umiłowanie reprezentacji. Nie wydaje mi się, by ktokolwiek z kibiców któregokolwiek z klubów miałby w głowie złe zachowanie, jakieś międzyklubowe animozje. Dziś jest mecz Polska - Holandia, gramy z jedną z najlepszych reprezentacji świata i chcemy przeżyć coś historycznego

– komentował popularny komentator Mateusz Borek.

 

Kibice: Zostaliśmy upokorzeni

Po meczu jeden z kibiców opowiedział o szczegółowych kontrolach przed wejściem na trybuny. Relacja jest wstrząsająca:

Zostaliśmy upokorzeni. Chciałbym użyć innego słowa, ale nie zrobię tego na wizji. Byliśmy osłonieni kordonem policji, wchodziliśmy do namiotów, a tam zaglądali nam między pośladki, grzebali nam w majtkach. Nigdy nie było czegoś takiego. Tak się do nas odzywali, że nawet nie będę cytował, bo nie wypada

– relacjonuje jeden z kibiców.

 

Nieoficjalne ustalenia

Jak informuje dziennik „Fakt”, powodem zakazu wniesienia oprawy miały być rzekomo kwestie techniczne.

Prawdopodobną przyczyną braku zezwolenia na wniesienie oprawy był rozmiar flagi. Była zbyt duża, a na dodatek nie została zgłoszona z odpowiednim wyprzedzeniem. W związku z tym służby podjęły decyzję o zakazaniu wniesienia oprawy

– podaje "Fakt".

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe