Jedna trzecia Niemców żąda ponownego przeliczenia głosów oddanych w wyborach federalnych
Co musisz wiedzieć:
- Żądanie to pojawiło się po błędzie w liczeniu głosów w drugiej turze wyborów na burmistrza Mülheim an der Ruhr
- 36% obywateli Niemiec popiera ponowne przeliczenie głosów
- Ponowne przeliczenie głosów mogłoby podważyć wiarygodność rządzącej koalicji, która mogłaby stracić większość parlamentarną.
Incydent wyborczy
Żądanie to pojawiło się po błędzie w liczeniu głosów w drugiej turze wyborów na burmistrza Mülheim an der Ruhr, w której urzędnicy początkowo ogłosili zwycięstwo kandydata lewicowej SPD, a następnie skorygowali wynik na korzyść centroprawicowej CDU. Incydent ten sprawił, że wiele osób zaczęło się zastanawiać, ile podobnych błędów mogło pozostać niezauważonych podczas lutowych wyborów federalnych.
Duże poparcie dla ponownego liczenia głosów
Według przytaczanego przez European Conservative sondażu INSA, 36% Niemców popiera ponowne przeliczenie głosów, podczas gdy 30% jest temu przeciwnych. Największe poparcie mają zwolennicy lewicowej nacjonalistycznej partii BSW (77%) i prawicowej Alternatywy dla Niemiec (60%), co świadczy o głębokim niezadowoleniu z establishmentu politycznego i rosnącej nieufności do niemieckiego procesu wyborczego.
Kłopoty koalicji rządzącej
Portal podkreśla, że ponowne przeliczenie głosów mogłoby podważyć wiarygodność rządzącej koalicji, która mogłaby stracić większość parlamentarną.




