NATO zapewnia, że zachowuje zdolność obrony. „USA uprzedziły Sojusz o planowanej redukcji sił”
Co musisz wiedzieć:
- USA i dowództwo NATO pozostają w kontakcie.
- Zmiana liczebności sił zbrojnych USA jest efektem nowych priorytetów administracji prezydenta Donalda Trumpa.
- W Rumunii ma pozostać około 1000 żołnierzy USA.
NATO zachowa zdolność odstraszania i obrony
Anonimowy przedstawiciel NATO podkreślił też, że „dostosowanie liczby i rozmieszczenia sił zbrojnych USA nie jest niczym niespotykanym”, a „obecność wojskowa USA w Europie pozostaje największa od wielu lat”.
Zapewnił, że USA i dowództwo NATO pozostają w kontakcie, by „zapewnić, że NATO zachowa solidną zdolność do odstraszania i obrony”.
- Komunikat dla mieszkańców województwa lubuskiego ws. schronów
- Komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego
- NSZZ "Solidarność" powołuje sztab protestacyjny
W Rumunii pozostanie 1000 żołnierzy USA
Wcześniej, w środę, ministerstwo obrony Rumunii przekazało, że Stany Zjednoczone poinformowały rząd w Bukareszcie i inne kraje NATO o redukcji liczebności wojsk amerykańskich na wschodniej flance Sojuszu w Europie. Ma ona objąć m.in. żołnierzy z bazy lotniczej Mihail Kogalniceanu pod Konstancą nad Morzem Czarnym. W sumie w Rumunii ma pozostać około 1000 żołnierzy USA.
Zmiana liczebności sił zbrojnych USA jest efektem nowych priorytetów administracji prezydenta (Donalda Trumpa), ogłoszonych w lutym. Decyzja ta uwzględnia również fakt, że NATO wzmocniło obecność i aktywność na wschodniej flance, co pozwala Stanom Zjednoczonym na dostosowanie swojej pozycji militarnej w regionie
– poinformował w komunikacie rumuński resort.



