Prezydent RP w Berlinie. W niemieckich media o reparacjach: „Wzajemne wyliczanie sobie cierpień nikomu nie służy. Sprawa zamknięta”

Co musisz wiedzieć?
- Chadecki polityk Paul Ziemiak stwierdził, że sprawa reparacji wojennych została już prawnie wyjaśniona, choć Niemcy są świadomi swojej historycznej odpowiedzialności.
- Podkreślił potrzebę traktowania Polski jak partnera równego Niemcom, ale jednocześnie zaznaczył, że stanowisko władz RFN pozostaje niezmienne – kwestia reparacji jest zamknięta.
- Zarówno Ziemiak, jak i ankietowani przez Deutsche Welle Niemcy uznali, że dalsze podnoszenie tematu reparacji nie ma sensu i szkodzi jedności UE i przyszłej współpracy.
Co to znaczy: „Poważnie potraktować polskie roszczenia”?
Prezydent Karol Nawrocki zapowiadał, że sprawa reparacji będzie jednym z ważniejszych punktów agendy wizyty w Niemczech. Ze świadomości, o której wspomniał chadecki polityk, niewiele jednak wynika. Paul Ziemiak z jednej strony stwierdził, że „powinniśmy traktować się nawzajem jak równi sobie i bardzo poważnie potraktować polskie roszczenia”, by z drugiej dodać, że „my (niemieckie władze) również musimy jasno określić nasze stanowisko. Twierdzimy, że sprawa została wyjaśniona”.
„Wzajemne wyliczanie sobie cierpień”
Ziemiak powtórzył też narrację mocno propagowaną w Niemczech:
Wzajemne wyliczanie sobie cierpień nikomu nie służy. Nigdy nie dojdzie do ostatecznego zamknięcia tych spraw
– powiedział. – Ta dyskusja odwraca uwagę od tego, co faktycznie możemy wspólnie osiągnąć w przyszłości – dodał.
Sonda Deutsche Welle
Taką samą opinię wyrażali ankietowani w sondzie Deutsche Welle. Jeden z nich stwierdził bez ogródek. – Reparacje? Nie mogę już tego słuchać. Wszyscy chcą ciągle reparacji. To już załatwiona historia. To nie sprzyja jedności Unii Europejskiej – stwierdził. Inny uczestnik sondy dodał: – Cóż można zrobić, jeśli coś zastało zamknięte, niech zostanie zamknięte.