MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

Co musisz wiedzieć:
- Znaleziono 7 dronów i szczątki pocisku niewiadomego pochodzenia.
- Uszkodzony dom i samochód, służby w akcji.
- MSWiA ostrzega: „Nie dotykać wraków, zgłaszać natychmiast!”.
Rosyjskie bezzałogowce w Polsce
Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka poinformowała o kolejnych odnalezionych dronach na terenie Polski.
Mamy znalezionych siedem dronów i jedne szczątki pocisków
– przekazała, dodając, że chodzi o „pocisk niewiadomego pochodzenia”.
- Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców
- Drony nad Polską. Jest nowy komunikat armii
- Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO
- Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: „Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO”
- Wojsko zestrzeliło drony nad Polską
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Media podają informacje o dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii
- Wydano alert mobilizacyjny dla WOT
Mapa zagrożenia – gdzie spadły drony
Bezzałogowce oraz szczątki pocisku odnaleziono w miejscowościach:
-
Cześniki (pow. zamojski) – 1 dron
-
Czosnówka (pow. bialski) – 1 dron
-
Wyryki (pow. włodawski) – 1 dron (zniszczony dom i samochód)
-
Krzywowierzba-Kolonia (pow. parczewski) – 1 dron
-
Wyhalew (pow. parczewski) – szczątki pocisku niewiadomego pochodzenia
-
Wohyń (pow. radzyński) – 1 dron
-
Mniszków (pow. opoczyński) – 1 dron
-
Oleśno (pow. elbląski) – 1 dron.
„Państwo w nocy czuwało” – tłumaczy MSWiA
Gałecka odniosła się do zarzutów o opóźnione komunikaty RCB.
Wysłanie komunikatów RCB, SMS-ów, jest szczegółowo analizowane, czy jest taka konieczność. Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę
– podkreśliła.
Ostrzeżenie: Nie dotykać wraków!
Rzeczniczka resortu wystosowała apel do Polaków. – Apeluję, by w sytuacji, kiedy ktokolwiek z mieszkańców, ktokolwiek z Polaków, znajdzie szczątki drona, czy elementy niewiadomego pochodzenia, nie dotykał tych elementów i przekazał informacje niezwłocznie służbom – zaznaczyła.
Wojsko: To mogły być drony z niebezpieczną zawartością
Rzecznik Dowództwa Operacyjnego RSZ ppłk Jacek Goryszewski wskazał, że odnalezione szczątki pocisku nie muszą pochodzić z Rosji.
Może to być również pocisk używany do zwalczania tych dronów, wiec nie rozstrzygajmy na tym etapie, dopóki nie zostaną zbadane szczątki
– mówił. Ostrzegł też przed lekkomyślnym podejściem do zagrożenia.
Mieliśmy informacje wywiadowcze, które do nas spływały, że na Ukrainę kierowane były drony, które mogły zawierać substancje niebezpieczne chemicznie, więc tutaj uczulam wszystkich mieszkańców, czy tych, którzy chcieliby, nie daj Boże, dotknąć takiego drona, sfotografować, zabawić się w reportera… Uczulam, żeby powiadomić 112 lub posterunek policji i podejść do sprawy odpowiedzialnie
– apelował.
DORSZ: Sytuacja wraca do normy
Dowództwo Operacyjne poinformowało, że zagrożenie zostało opanowane.
Sytuacja bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej została ustabilizowana, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej
– podano w komunikacie. Zapewniono jednocześnie, że Wojsko Polskie nieustannie monitoruje sytuację na Ukrainie i jest w gotowości do obrony polskiego nieba.