Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki

Co musisz wiedzieć:
- Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki – to jego trzecie weto w poniedziałek.
- Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki wyjaśnił, że ustawa pozwalałaby budować instalacje OZE do 5 MW bez zezwolenia, co określił jako „samowolkę”.
- Według Boguckiego rząd próbował wprowadzić rozwiązania, które wcześniej nie znalazły się w ustawie wiatrakowej.
- Deregulacja miała też uprościć rachunki za prąd i podnieść próg mocy instalacji OZE objętych koncesją z 1 MW do 5 MW.
Weto ws. deregulacji energetyki
Jak oświadczył Bogucki, argumentując weto, „rząd po raz kolejny próbuje w ramach instalacji OZE dopuścić do swego rodzaju samowolki”.
Bez zezwolenia budować instalacje OZE do 5 MW. To są już naprawdę średnie instalacje i miałyby być one poza jakąkolwiek kontrolą państwa. Ja rozumiem, że nie wpisali tego do ustawy wiatrakowej, więc tą ustawą chcieli to dopełnić
– powiedział Zbigniew Bogucki i dodał, że „najważniejszy jest interes społeczny”.
Dopiero kiedy ten interes społeczny jest zapewniony i państwo ma kontrolę nad tym, jakie instalacje są budowane, wtedy dopiero możemy mówić o dalszych krokach. Możemy rozmawiać o OZE, ale w sposób przejrzysty i racjonalny, a nie poprzez różne rozwiązania lobbystyczne, które mają spowodować, że każdy będzie mógł budować w takim zakresie, w jakim sobie będzie chciał
– podsumował szef Kancelarii Prezydenta.
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Przeszukanie u Ewy Stankiewicz. Sędzia nie zostawia suchej nitki na służbach
- Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską
- Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców. To koniec dominacji ludzkości?
- Popularne molo nad Bałtykiem zamknięte. Ostatnia szansa na spacer
Co zawierała ustawa?
Zawetowane przepisy podnosiły z 1 do 5 MW próg mocy zainstalowanej instalacji OZE, od którego niezbędne jest uzyskanie odpowiedniej koncesji. Kolejny przepis podnosił próg mocy instalacji fotowoltaicznej, od którego niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę. Miał wzrosnąć ze 150 do 500 kW, pod warunkiem że instalacja miałaby służyć wyłącznie do zaspokojenia własnego zapotrzebowania. Dodatkowym warunkiem było to, żeby instalacja nie znajdowała się na obszarach ochrony przyrody, takich jak: park narodowy, rezerwat, park krajobrazowy, Natura 2000, obszar chronionego krajobrazu, użytek ekologiczny, zespół przyrodniczo-krajobrazowy oraz w ich otulinach, o ile zostały wyznaczone.
Ustawa przewidywała też uproszczenie rachunków za energię elektryczną. Widoczne na nim miały być tylko najważniejsze składniki kosztowe, dzięki którym odbiorca w gospodarstwie domowym będzie wiedział, ile wynosi koszt samej energii, obrotu nią, koszt dystrybucji oraz łączna kwota do zapłaty.
Ustawa miała też zmienić zasady tzw. cable poolingu, czyli połączenia różnych instalacji na jednym przyłączu do sieci, tak aby z tego rozwiązania będą mogły korzystać wszystkie, a nie tylko wskazane rodzaje OZE, oraz dodatkowo magazyny energii. Zawierała również przepis przesuwający publikację przez prezesa URE informacji określającej wysokość stawki opłaty mocowej z 30 września na 31 października danego roku.