[wywiad] Regent Penitencjarii Apostolskiej: Nie wolno podeptać człowieka przy konfesjonale

Rok Jubileuszowy to nie tylko wydarzenie liturgiczne czy symboliczne – to głęboka duchowa szansa. O tym, czym naprawdę jest Jubileusz, jak z niego skorzystać i dlaczego spowiedź to najważniejsza droga nadziei, w rozmowie z Iloną Krawczyk-Krajczyńską dla KAI opowiada bp Krzysztof Józef Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej, duchowny od lat zajmujący się sprawami sumienia w sercu Kościoła – w Watykanie.
konfesjonał, zdjęcie poglądowe [wywiad]  Regent Penitencjarii Apostolskiej: Nie wolno podeptać człowieka przy konfesjonale
konfesjonał, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Bp Krzysztof Nykiel, regent Penitencjarii Apostolskiej, mówi o duchowej szansie, jaką jest dla wiernych trwający Rok Jubileuszowy; 
  • Hierarcha zauważa, że duchowa zmiana życia na lepsze możliwe jest tylko w spotkaniu z Chrystusem;
  • "Każdy konfesjonał to zawsze święta brama duszy, przez którą penitent przechodzi z ciemności grzechu do światła łaski pojednania. Dobrze przeżyta spowiedź otwiera drogę do nieba", podkreśla biskup;
  • "Kiedy ktoś klęka przy kratkach konfesjonału, to my duchowni musimy mieć właśnie taką świadomość: Ten człowiek, jest jak „ziemia święta”, nie wolno nam tego człowieka podeptać. On w tym momencie daje nam dostęp do swojego najgłębszego wnętrza", powiedział hierarcha.

Sumienie

Ilona Krawczyk-Krajczyńska: Na co dzień bada Ksiądz Biskup sprawy sumienia i Rok Jubileuszu to też są sprawy sumienia. Co my powinniśmy z tego szczególnego czasu wziąć dla siebie? Co jest najistotniejsze?

Bp Krzysztof Józef NykielMyślę, że przede wszystkim pragnienie zmieniania swojego życia na lepsze. A to może się wydarzyć tylko wtedy, gdy dochodzi do spotkania z Jezusem Chrystusem – Tym, który jest drogą, prawdą i życiem. To On obdarza nas bezgraniczną, bezwarunkową miłością i miłosierdziem. Dlatego też nie nazywałbym mojej posługi medycznym terminem „badania” a raczej duchowego „rozeznawania” kondycji sumienia.

Proszę spojrzeć na przykład Dobrego Łotra na krzyżu. Choć jego życie było dalekie od ideału, w ostatnim momencie potrafił dostrzec Boga, okazać skruchę i został zbawiony. Gdy zrozumiemy, czym naprawdę jest bojaźń Boża – nie jako strach, lecz głęboki szacunek – wtedy też zrozumiemy, na czym polega piękno życia moralnego.

Nie czynię dobra dlatego, że ktoś patrzy, że zostanę nagrodzony lub ukarany. Czynię dobro, bo sumienie mi mówi: „nie kradnij”, „nie zabijaj”, „nie krzywdź”. To jest prawo naturalne. I nie trzeba być ochrzczonym, by je rozumieć. Jubileusz to czas refleksji, wdzięczności i decyzji, by żyć lepiej. Tylko wtedy stajemy się prawdziwymi „Pielgrzymami Nadziei” zakorzenionymi w Jezusie Zmartwychwstałym – w Jezusie Zwycięzcy.

Spowiedź

- Ksiądz Biskup nawiązał do Dobrego Łotra. To przypomina, że zawsze jest dobry czas na nawrócenie. Jubileusz szczególnie do tego zaprasza. A jednocześnie, w jednym z wcześniejszych wywiadów mówił Ksiądz Biskup, że każdy konfesjonał to są tak naprawdę Drzwi Święte. Jak to dobrze rozumieć?

- Konfesjonał to nie kosztowna wizyta w gabinecie psychoterapeuty. Każdy konfesjonał to zawsze święta brama duszy, przez którą penitent przechodzi z ciemności grzechu do światła łaski pojednania. Dobrze przeżyta spowiedź otwiera drogę do nieba. To moment, kiedy otrzymujemy przebaczenie, pokój, wewnętrzną radość. Bóg nas kocha i potrzebuje – naszych ust, rąk, serca – by przez nas okazywać swoje miłosierdzie innym.

Klękamy w konfesjonale nie w celu przeprowadzenia naukowej psychoanalizy i otrzymania niekorzystnej diagnozy, ale by spotkać miłosiernego Jezusa. Nasze życie, jeszcze chwilę temu grzeszne i pogubione, zmienia się. Patrzymy w przyszłość z nową nadzieją. Bo dopóki bije nasze erce, zawsze jest czas, by powrócić. Spowiedź to nie tylko oczyszczenie – to zanurzenie się w Bożych ramionach.

Trybunał Miłosierdzia

- Przez swoją posługę w Penitencjarii Apostolskiej jest Biskup takim szczególnym orędownikiem sakramentu pokuty i pojednania.  Co jest najważniejsze w tym spotkaniu przy kratkach konfesjonału?

- Szczerość. Tylko i aż tyle. Pan Bóg nie potrzebuje dyplomatów ani mistrzów wysublimowanego słowa. Potrzebuje serca. Przychodzi mi na myśl ewangeliczna scena z celnikiem w świątyni. On nie podnosi wzroku, bo tak bardzo się wstydzi, a mimo to w sercu woła: „Przebacz mi, Panie, bo jestem grzesznikiem”. I to wystarczy. W przeciwieństwie do niego faryzeusz pyszni się swoją doskonałością – i to oddziela go od Bożego miłosierdzia

Na co dzień, do Penitencjarii Apostolskiej, spływają sprawy z całego świata. Sprawy ludzi, którzy po latach wracają do Boga, którzy otwierają serca przed kapłanami i szukają przebaczenia. Są też przypadki, które wymagają interwencji Stolicy Apostolskiej, ale wszystkie są świadectwem głębokiego pragnienia zmiany i uzdrowienia.

Papież Franciszek powiedział kiedyś o Penitencjarii, że bardzo się mu podoba ten nasz Trybunał, bo to „Trybunał Miłosierdzia”. I to jest prawda, bo jedynym wyrokiem, jaki możemy wydać, jest przebaczenie.

- Słuchając Księdza Biskupa dodałabym jeszcze, że to jest Trybunał prawdy i pokory. Bo właśnie tacy stajemy przed Bogiem w sakramencie pokuty.

- Zdecydowanie tak. Prawda, pokora i dyskrecja. Każdy penitent to dla nas „ziemia święta”. Pamiętamy, kiedy Bóg mówi do Mojżesza: „Zdejmij sandały, bo ziemia, na której stoisz, jest święta” (por. Wj 3, 5).

Kiedy ktoś klęka przy kratkach konfesjonału, to my duchowni musimy mieć właśnie taką świadomość: Ten człowiek, jest jak „ziemia święta”, nie wolno nam tego człowieka podeptać. On w tym momencie daje nam dostęp do swojego najgłębszego wnętrza, do swojego sumienia, a to w nauce Soboru Watykańskiego II jest intymnym sanktuarium spotkania człowieka z samym Bogiem. To ogromna odpowiedzialność oraz zaufanie i świętość tych wyjątkowych sytuacji.

Wykorzystanie Jubileuszu

- Jak jeszcze można dobrze wykorzystać ten szczególny czas Roku Jubileuszowego? O czym nie zapomnieć?

- Nie zapomnieć o naszym powołaniu do świętości, które rozpoczęło się wraz z chrztem. Nie bać się być świętym. Wszyscy chrześcijanie jako siostry i bracia, idą razem – patrzą w jednym kierunku, mają oczy zwrócone ku niebu. Nie bójmy się upadków, niech one nas nie zniechęcają. Najważniejsze to ufać i powstawać. Ufać do końca, że z każdej porażki może wyrosnąć zwycięstwo. A tym zwycięstwem będzie nasze zbawienie. Kto trzyma ze Zwycięzcą, ten też zwycięży!

Rozmawiała Ilona Krawczyk-Krajczyńska

ikk


 

POLECANE
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kazik wygarnął Biedroniowi, nie zabrakło wulgaryzmów

Kazik Staszewski znów nie gryzł się w język. Muzyk opublikował wideo, na którym wykonuje wulgarną piosenkę skierowaną bezpośrednio do europosła Lewicy Roberta Biedronia. To reakcja na jego bulwersujący komentarz dotyczący zdjęcia prezydentów Karola Nawrockiego i Donalda Trumpa.

Anna Bryłka dla Tysol.pl: Moja grupa w PE ma zablokować cel klimatyczny UE na 2040 rok tylko u nas
Anna Bryłka dla Tysol.pl: Moja grupa w PE ma zablokować cel klimatyczny UE na 2040 rok

- Sprawozdawcą aktu prawnego w Parlamencie Europejskim dot. celu klimatycznego na rok 2040 została moja grupa. Dlaczego? Bo dostaliśmy poparcie Europejskiej Partii Ludowej na zablokowanie aktu, a nie może tego zrobić EPL. Oni poprą zablokowanie, ale sami nie mogą być inicjatorami. To byłaby dla nich kompromitacja - zdradza Anna Bryłka, eurodeputowana do PE z ramienia Konfederacji w rozmowie z Konradem Wernickim.

Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej z ostatniej chwili
Eksplozja pod Warszawą na poligonie, rannych dwóch cywilów. Jest komunikat Żandarmerii Wojskowej

Mazowiecki Oddział Żandarmerii Wojskowej poinformował o poważnym incydencie na terenie poligonu wojskowego w Warszawie-Rembertowie. Doszło tam do eksplozji ładunku wybuchowego. Ranne zostały dwie osoby cywilne.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

W niedzielę, 7 września, w Gdańsku odbędzie się 63. Bieg Westerplatte – najstarszy i najdłużej organizowany bieg uliczny w kraju na dystansie 10 km. Na trasie zobaczymy około 4 tys. uczestników, co oznacza spore zmiany w ruchu drogowym i komunikacji miejskiej.

Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający z ostatniej chwili
Lubelskie: Niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający

W miejscowości Majdan-Sielec na Lubelszczyźnie doszło do niepokojącego zdarzenia: na ziemię spadł niezidentyfikowany obiekt latający, prawdopodobnie dron. Okoliczności wypadku badają służby.

Gorąco pod Abotakiem. Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life z ostatniej chwili
"Gorąco pod Abotakiem". Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro life

Przed kliniką aborcyjną „Abotak” w Warszawie doszło do skandalicznego incydentu. Podczas protestu środowisk pro-life czarnoskóry mężczyzna zaatakował wolontariuszkę Fundacji Życie i Rodzina. O całej sytuacji poinformował Krzysztof Kasprzak, członek zarządu fundacji.

Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie z ostatniej chwili
Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie

Na Białorusi zatrzymano 27-letniego zakonnika z Polski, którego tamtejsze władze oskarżają o szpiegostwo. Zakon karmelitów wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, a polskie służby podkreślają, że to kolejna prowokacja reżimu Aleksandra Łukaszenki. 

W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. Ofiary z dwóch stron z ostatniej chwili
W dniu pogrzebu polskich ofiar ukraińskie władze wciąż relatywizują Wołyń. "Ofiary z dwóch stron"

W sobotę odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach na zachodzie Ukrainy. W czasie uroczystości ukraińskie władze ponownie próbowały relatywizować winy, mówiąc o krzywdach „dwóch stron” i „tragedii dwóch narodów”.

Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni z ostatniej chwili
Puźniki: pogrzeb 42 ofiar UPA. Ekshumacje odsłoniły prawdę o zbrodni

Dzisiaj odbyły się uroczystości pogrzebowe ofiar zbrodni wołyńskiej ekshumowanych w Puźnikach. Podczas prac znaleziono szczątki co najmniej 42 osób – kobiet, mężczyzn i dzieci. Zbrodnia w Puźnikach to jedna z wielu masakr dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów.

Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe z Putinem. Zełenski złożył propozycję

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z amerykańską stacją ABC zaproponował Kijów jako miejsce spotkania z Władimirem Putinem. Wcześniej rosyjski przywódca wcześniej zasugerował, że rozmowy mogłyby się odbyć w Moskwie.

REKLAMA

[wywiad] Regent Penitencjarii Apostolskiej: Nie wolno podeptać człowieka przy konfesjonale

Rok Jubileuszowy to nie tylko wydarzenie liturgiczne czy symboliczne – to głęboka duchowa szansa. O tym, czym naprawdę jest Jubileusz, jak z niego skorzystać i dlaczego spowiedź to najważniejsza droga nadziei, w rozmowie z Iloną Krawczyk-Krajczyńską dla KAI opowiada bp Krzysztof Józef Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej, duchowny od lat zajmujący się sprawami sumienia w sercu Kościoła – w Watykanie.
konfesjonał, zdjęcie poglądowe [wywiad]  Regent Penitencjarii Apostolskiej: Nie wolno podeptać człowieka przy konfesjonale
konfesjonał, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Co musisz wiedzieć?

  • Bp Krzysztof Nykiel, regent Penitencjarii Apostolskiej, mówi o duchowej szansie, jaką jest dla wiernych trwający Rok Jubileuszowy; 
  • Hierarcha zauważa, że duchowa zmiana życia na lepsze możliwe jest tylko w spotkaniu z Chrystusem;
  • "Każdy konfesjonał to zawsze święta brama duszy, przez którą penitent przechodzi z ciemności grzechu do światła łaski pojednania. Dobrze przeżyta spowiedź otwiera drogę do nieba", podkreśla biskup;
  • "Kiedy ktoś klęka przy kratkach konfesjonału, to my duchowni musimy mieć właśnie taką świadomość: Ten człowiek, jest jak „ziemia święta”, nie wolno nam tego człowieka podeptać. On w tym momencie daje nam dostęp do swojego najgłębszego wnętrza", powiedział hierarcha.

Sumienie

Ilona Krawczyk-Krajczyńska: Na co dzień bada Ksiądz Biskup sprawy sumienia i Rok Jubileuszu to też są sprawy sumienia. Co my powinniśmy z tego szczególnego czasu wziąć dla siebie? Co jest najistotniejsze?

Bp Krzysztof Józef NykielMyślę, że przede wszystkim pragnienie zmieniania swojego życia na lepsze. A to może się wydarzyć tylko wtedy, gdy dochodzi do spotkania z Jezusem Chrystusem – Tym, który jest drogą, prawdą i życiem. To On obdarza nas bezgraniczną, bezwarunkową miłością i miłosierdziem. Dlatego też nie nazywałbym mojej posługi medycznym terminem „badania” a raczej duchowego „rozeznawania” kondycji sumienia.

Proszę spojrzeć na przykład Dobrego Łotra na krzyżu. Choć jego życie było dalekie od ideału, w ostatnim momencie potrafił dostrzec Boga, okazać skruchę i został zbawiony. Gdy zrozumiemy, czym naprawdę jest bojaźń Boża – nie jako strach, lecz głęboki szacunek – wtedy też zrozumiemy, na czym polega piękno życia moralnego.

Nie czynię dobra dlatego, że ktoś patrzy, że zostanę nagrodzony lub ukarany. Czynię dobro, bo sumienie mi mówi: „nie kradnij”, „nie zabijaj”, „nie krzywdź”. To jest prawo naturalne. I nie trzeba być ochrzczonym, by je rozumieć. Jubileusz to czas refleksji, wdzięczności i decyzji, by żyć lepiej. Tylko wtedy stajemy się prawdziwymi „Pielgrzymami Nadziei” zakorzenionymi w Jezusie Zmartwychwstałym – w Jezusie Zwycięzcy.

Spowiedź

- Ksiądz Biskup nawiązał do Dobrego Łotra. To przypomina, że zawsze jest dobry czas na nawrócenie. Jubileusz szczególnie do tego zaprasza. A jednocześnie, w jednym z wcześniejszych wywiadów mówił Ksiądz Biskup, że każdy konfesjonał to są tak naprawdę Drzwi Święte. Jak to dobrze rozumieć?

- Konfesjonał to nie kosztowna wizyta w gabinecie psychoterapeuty. Każdy konfesjonał to zawsze święta brama duszy, przez którą penitent przechodzi z ciemności grzechu do światła łaski pojednania. Dobrze przeżyta spowiedź otwiera drogę do nieba. To moment, kiedy otrzymujemy przebaczenie, pokój, wewnętrzną radość. Bóg nas kocha i potrzebuje – naszych ust, rąk, serca – by przez nas okazywać swoje miłosierdzie innym.

Klękamy w konfesjonale nie w celu przeprowadzenia naukowej psychoanalizy i otrzymania niekorzystnej diagnozy, ale by spotkać miłosiernego Jezusa. Nasze życie, jeszcze chwilę temu grzeszne i pogubione, zmienia się. Patrzymy w przyszłość z nową nadzieją. Bo dopóki bije nasze erce, zawsze jest czas, by powrócić. Spowiedź to nie tylko oczyszczenie – to zanurzenie się w Bożych ramionach.

Trybunał Miłosierdzia

- Przez swoją posługę w Penitencjarii Apostolskiej jest Biskup takim szczególnym orędownikiem sakramentu pokuty i pojednania.  Co jest najważniejsze w tym spotkaniu przy kratkach konfesjonału?

- Szczerość. Tylko i aż tyle. Pan Bóg nie potrzebuje dyplomatów ani mistrzów wysublimowanego słowa. Potrzebuje serca. Przychodzi mi na myśl ewangeliczna scena z celnikiem w świątyni. On nie podnosi wzroku, bo tak bardzo się wstydzi, a mimo to w sercu woła: „Przebacz mi, Panie, bo jestem grzesznikiem”. I to wystarczy. W przeciwieństwie do niego faryzeusz pyszni się swoją doskonałością – i to oddziela go od Bożego miłosierdzia

Na co dzień, do Penitencjarii Apostolskiej, spływają sprawy z całego świata. Sprawy ludzi, którzy po latach wracają do Boga, którzy otwierają serca przed kapłanami i szukają przebaczenia. Są też przypadki, które wymagają interwencji Stolicy Apostolskiej, ale wszystkie są świadectwem głębokiego pragnienia zmiany i uzdrowienia.

Papież Franciszek powiedział kiedyś o Penitencjarii, że bardzo się mu podoba ten nasz Trybunał, bo to „Trybunał Miłosierdzia”. I to jest prawda, bo jedynym wyrokiem, jaki możemy wydać, jest przebaczenie.

- Słuchając Księdza Biskupa dodałabym jeszcze, że to jest Trybunał prawdy i pokory. Bo właśnie tacy stajemy przed Bogiem w sakramencie pokuty.

- Zdecydowanie tak. Prawda, pokora i dyskrecja. Każdy penitent to dla nas „ziemia święta”. Pamiętamy, kiedy Bóg mówi do Mojżesza: „Zdejmij sandały, bo ziemia, na której stoisz, jest święta” (por. Wj 3, 5).

Kiedy ktoś klęka przy kratkach konfesjonału, to my duchowni musimy mieć właśnie taką świadomość: Ten człowiek, jest jak „ziemia święta”, nie wolno nam tego człowieka podeptać. On w tym momencie daje nam dostęp do swojego najgłębszego wnętrza, do swojego sumienia, a to w nauce Soboru Watykańskiego II jest intymnym sanktuarium spotkania człowieka z samym Bogiem. To ogromna odpowiedzialność oraz zaufanie i świętość tych wyjątkowych sytuacji.

Wykorzystanie Jubileuszu

- Jak jeszcze można dobrze wykorzystać ten szczególny czas Roku Jubileuszowego? O czym nie zapomnieć?

- Nie zapomnieć o naszym powołaniu do świętości, które rozpoczęło się wraz z chrztem. Nie bać się być świętym. Wszyscy chrześcijanie jako siostry i bracia, idą razem – patrzą w jednym kierunku, mają oczy zwrócone ku niebu. Nie bójmy się upadków, niech one nas nie zniechęcają. Najważniejsze to ufać i powstawać. Ufać do końca, że z każdej porażki może wyrosnąć zwycięstwo. A tym zwycięstwem będzie nasze zbawienie. Kto trzyma ze Zwycięzcą, ten też zwycięży!

Rozmawiała Ilona Krawczyk-Krajczyńska

ikk



 

Polecane
Emerytury
Stażowe