Kościół wspomina dziś świętego Dominika Guzmána, założyciela zakonu dominikanów

Nazywany „Światłem Kościoła” (Lumen Ecclesiae) św. Dominik wiedział doskonale, że tylko wielkie wyzwania czynią ludzi wielkich - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 8 sierpnia przypada wspomnienie św. Dominika, prezbitera. Jego relikwie znajdują się w bazylice św. Dominika w Bolonii. Jest patronem Zakonu Braci Kaznodziejów (dominikanów) i Zakonu Dominikanek Klauzurowych.
Francisco de Zurbarán (1626), olej na płótnie. Matka Boska ofiarowuje obraz świętego Dominika de Guzmána dominikaninowi w Soriano Calabro. Kościół wspomina dziś świętego Dominika Guzmána, założyciela zakonu dominikanów
Francisco de Zurbarán (1626), olej na płótnie. Matka Boska ofiarowuje obraz świętego Dominika de Guzmána dominikaninowi w Soriano Calabro. / wikimedia commons/CC BY-SA 4.0/Jl FilpoC - Own work

Co musisz wiedzieć?

  • Św. Dominik urodził się ok. 1172 r. w Caleruega w Hiszpanii. Wyświęcony na kapłana (1195 r.) wstąpił do Zgromadzenia Kanoników Regularnych;
  • Wędrując od miejscowości do miejscowości, głosił więc Słowo Boże i nauczają. Ogromną pomocą są Dominikowi solidne studia i zdobyta wcześniej wiedza, pozwalająca prowadzić dyskusje z heretykami i przekonywać ich do prawdziwej nauki;
  • Herezje, które na przełomie XII i XIII wieku trawiły Kościół na południu Europy, wyrosły z upadku obyczajów i ignorancji religijnej. Przeciwstawiając się fałszywym naukom albigensów i waldensów, Dominik powołał zakon, którego charyzmatem miał być radykalizm ewangeliczny i zdrowa, oparta na nieustannym studium, nauka.

Wczesne lata

Św. Dominik urodził się ok. 1172 r. w Caleruega w Hiszpanii. Dzięki zamożności swoich rodziców odbył solidne studia świeckie i teologiczne. Kolejne tytuły naukowe nie pozbawiły go jednak ludzkiej wrażliwości. Gdy któregoś roku w jego stronach zapanował wielki głód i ludzie biedni masowo umierali, sprzedał wszystkie swoje książki: „Nie chcę – mówił – studiować na martwych skórach, gdy ludzie wokół umierają z głodu”. 

Kapłan i misjonarz

Wyświęcony na kapłana (1195 r.) wstąpił do Zgromadzenia Kanoników Regularnych. Opatrzność miała jednak wobec niego inne plany. Pod koniec roku 1203 towarzyszył swemu biskupowi w podróży do Danii, nie przypuszczając, że podróż ta odmieni jego życie. Zaraz po przejściu Pirenejów zetknął się z heretyckim ruchem albigensów i waldensów, którzy pod szczytnymi hasłami naprawy Kościoła wypaczali jego prawdziwą naukę. Posuwając się na północ był z kolei świadkiem najazdu pogańskich plemion – Kumanów, na Turyngię. Wstrząśnięty spustoszeniem, jakiego dokonali, postanowił wyruszyć do nich ze Słowem Bożym. Papież Innocenty III nie zgodził się jednak na to i zaproponował mu nawracanie heretyków na południu Francji. Dominik podjął to wyzwanie, choć jego marzeniem pozostanie zawsze misja na wschodzie Europy. 

Papież tymczasem wiązał z Dominikiem wielkie nadzieje: wszystkie dotychczasowe misje wysyłane na tereny ogarnięte przez albigensów i waldensów kończyły się niepowodzeniem. Dominik wydaje się być tym, który może to zmienić. On sam zmienia jednak najpierw metodę nauczania: „Jeśli chcemy nawracać zabłąkane umysły – mówi do współpracowników – musimy zacząć od dobrego przykładu. Porzućmy więc zbytek naszych orszaków i pieszo, ubodzy, jak nasz Zbawiciel, zaopatrzeni jedynie w mądrość Bożą, głośmy prawdziwą naukę Ewangelii”. 

Kaznodzieja

Wędrując od miejscowości do miejscowości, głoszą więc Słowo Boże i nauczają. Ogromną pomocą są Dominikowi solidne studia i zdobyta wcześniej wiedza, pozwalająca prowadzić dyskusje z heretykami i przekonywać ich do prawdziwej nauki. Wreszcie, mają miejsce pierwsze nawrócenia. Kiedy w roku 1216 Papież Honoriusz III zatwierdził założony przez Dominika Zakon Braci Kaznodziejów, misja ewangelizacyjna wśród albigensów i waldensów nabierze dodatkowego rozmachu, a sama herezja zaczęła powoli ustępować.

Z „Dziejów Zakonu Kaznodziejskiego”: „Dominik był człowiekiem ewangelicznym w słowie i czynie. Za dnia nikt nie był bardziej przyjazny i miły względem braci; w nocy nikt bardziej oddany czuwaniom i modlitwie. (...) Zawsze nosił z sobą Ewangelię Mateusza i listy Pawła. Czytał je tak często, że znał je prawie na pamięć. Dwa albo trzy razy wyznaczany na stolicę biskupią, za każdym razem odmawiał, przedkładając ponad biskupstwo życie w ubóstwie i we wspólnocie z braćmi. (...) Za wiarę w Chrystusa pragnął doznawać chłosty i śmierci. Papież Grzegorz IX powiedział o nim: ‘Znałem go jako człowieka, który tak wiernie wypełniał wskazania Apostołów, iż nie wątpię, że wraz z nimi dzieli chwałę niebios’”.

Dominikanie

Herezje, które na przełomie XII i XIII wieku trawiły Kościół na południu Europy, wyrosły z upadku obyczajów i ignorancji religijnej. Przeciwstawiając się fałszywym naukom albigensów i waldensów, Dominik powołał zakon, którego charyzmatem miał być radykalizm ewangeliczny i zdrowa, oparta na nieustannym studium, nauka. Był to bodajże jedyny zakon, w którym przełożony miał też prawo dyspensować ze wspólnych modlitw i praktyk pokutnych, aby bracia lepiej przygotowali się do kazań. 

Nazywany „Światłem Kościoła” (Lumen Ecclesiae) św. Dominik wiedział doskonale, że tylko wielkie wyzwania czynią ludzi wielkich. Mając zaledwie szesnastu braci, rozesłał ich „na krańce świata”, aby nauczali i zakładali konwenty. Jego decyzja wydawała się im szalona: – „Nie sprzeciwiajcie się! – mówił. Ja wiem, co robię. Ziarno zgromadzone w jednym miejscu butwieje, a rozsiane wydaje plony”.

Wydało. Założony przez niego zakon przyczynił się do odrodzenia średniowiecznego Kościoła. Ostatni zaś z dominikanów, którego osobiście przyjął do swego zakonu i który słusznie cieszy się mianem jego najdoskonalszego ucznia – św. Jacek Odrowąż, został nie tylko wielkim Apostołem Północnej Europy, ale dotarł także na tereny pogańskich Kumanów, spełniając tym samym marzenie Ojca Dominika.

Św. Dominik zmarł 6 sierpnia 1221 r. we włoskiej Bolonii. Kanonizował go Papież Grzegorz IX w 1234 r.

Ks. Arkadiusz Nocoń / vaticannews.va/pl


 

POLECANE
Nowelizacja ustawy o CPK. Karol Nawrocki podjął decyzję z ostatniej chwili
Nowelizacja ustawy o CPK. Karol Nawrocki podjął decyzję

Prezydent Karol Nawrocki we wtorek podpisał nowelizację ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Ma ona ułatwić proces wywłaszczania i uzyskania odszkodowania przez wywłaszczanych, przewiduje też zaliczki do 85 proc. wysokości odszkodowania.

Strajk głodowy Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream z ostatniej chwili
Strajk głodowy Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream

Obywatel Ukrainy Serhij K., który na mocy wyroku sądu we Włoszech ma zostać wydany Niemcom w związku z zarzutami dotyczącymi udziału w ataku na gazociąg Nord Stream, prowadzi od 31 października strajk głodowy - przekazał we wtorek jego adwokat Nicola Canestrini. Jak dodał, jego klient żąda poszanowania podstawowych praw.

Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze Wiadomości
Prezes PiS: Oczom nie mogłem uwierzyć, gdy go zobaczyłem w sędziowskiej todze

W warszawskim sądzie ruszył proces z prywatnego oskarżenia Krzysztofa Brejzy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po dzisiejszej rozprawie prezes PiS poddał pod wątpliwość niezależność sądu, dziwiąc się, że w sędziowskiej todze zasiada "syn działaczki PO", "awansowany przez ministra Waldemara Żurka".  

USA: Shutdown najdłuższy w historii. Donald Trump proponuje „opcję nuklearną” z ostatniej chwili
USA: Shutdown najdłuższy w historii. Donald Trump proponuje „opcję nuklearną”

Amerykański Senat po raz 14. nie był w stanie we wtorek uchwalić prowizorium budżetowego; oznacza to, że trwający od 35 dni paraliż pracy rządu będzie najdłuższym w historii kraju. Tymczasem prezydent Donald Trump coraz silniej domaga się od Republikanów użycia „opcji nuklearnej”.

Złe wieści dla Tuska. Polacy mu nie wierzą ws. CPK [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Polacy mu nie wierzą ws. CPK [SONDAŻ]

Większość Polaków nie wierzy, że inwestycja Centralnego Portu Komunikacyjnego dojdzie do skutku pod rządami Donalda Tuska. Tak wynika z najnowszego sondażu Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski.

Jak Niemcy wpływali na Izrael podczas procesu Adolfa Eichmanna – kulisy manipulacji i strachu w RFN tylko u nas
Jak Niemcy wpływali na Izrael podczas procesu Adolfa Eichmanna – kulisy manipulacji i strachu w RFN

Po ujęciu Adolfa Eichmanna przez Mossad w 1960 roku władze RFN podejmowały zakulisowe działania, by ograniczyć skutki procesu w Jerozolimie. Dokumenty historyczne pokazują, jak Niemcy próbowali wpływać na Izrael, by chronić dawnych nazistów w swoich strukturach.

Putin zatwierdził nowe przepisy wojskowe. Pobór do wojska cały rok z ostatniej chwili
Putin zatwierdził nowe przepisy wojskowe. Pobór do wojska cały rok

Przywódca Rosji Władimir Putin podpisał we wtorek nowelizację ustawy o całorocznym poborze do armii. Zatwierdził również przepisy pozwalające na rekrutację rezerwistów do służby w czasie pokoju. Oba dokumenty opublikowano na oficjalnym rosyjskim portalu informacji prawnej.

Powrót formuły Grupy Wyszehradzkiej. Prezydent Nawrocki jedzie na Słowację Wiadomości
Powrót formuły Grupy Wyszehradzkiej. Prezydent Nawrocki jedzie na Słowację

Karol Nawrocki udaje się z wizytą na Słowację, gdzie jutro spotka się z prezydentem Republiki Słowackiej Peterem Pellegrinim, przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Republiki Słowackiej Richardem Rašim i premierem Republiki Słowackiej Robertem Fico. – W najbliższym czasie prezydent będzie budował pozycję Polski na kierunku południowym – zapowiedział w czasie briefingu prasowego szef BPM Marcin Przydacz.

Media: Grzegorz Braun miał zostać nagrodzony przez białoruską fundację im. Emila Czeczki z ostatniej chwili
Media: Grzegorz Braun miał zostać nagrodzony przez białoruską fundację im. Emila Czeczki

Według ustaleń portalu OKO.press, europoseł Grzegorz Braun został jednym z laureatów Nagrody Pokoju i Praw Człowieka przyznawanej przez Międzynarodową Fundację im. Emila Czeczko – organizację powiązaną z reżimem Alaksandra Łukaszenki i sympatyzującą z Władimirem Putinem.

Wyrok za gwałt i zabójstwo w centrum Warszawy.  Oskarżonemu należy się taka odpłata. z ostatniej chwili
Wyrok za gwałt i zabójstwo w centrum Warszawy. "Oskarżonemu należy się taka odpłata".

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał dożywocie dla Doriana S. za gwałt i zabójstwo 25-letniej kobiety przy ul. Żurawiej w Warszawie. Wyrok jest prawomocny.

REKLAMA

Kościół wspomina dziś świętego Dominika Guzmána, założyciela zakonu dominikanów

Nazywany „Światłem Kościoła” (Lumen Ecclesiae) św. Dominik wiedział doskonale, że tylko wielkie wyzwania czynią ludzi wielkich - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 8 sierpnia przypada wspomnienie św. Dominika, prezbitera. Jego relikwie znajdują się w bazylice św. Dominika w Bolonii. Jest patronem Zakonu Braci Kaznodziejów (dominikanów) i Zakonu Dominikanek Klauzurowych.
Francisco de Zurbarán (1626), olej na płótnie. Matka Boska ofiarowuje obraz świętego Dominika de Guzmána dominikaninowi w Soriano Calabro. Kościół wspomina dziś świętego Dominika Guzmána, założyciela zakonu dominikanów
Francisco de Zurbarán (1626), olej na płótnie. Matka Boska ofiarowuje obraz świętego Dominika de Guzmána dominikaninowi w Soriano Calabro. / wikimedia commons/CC BY-SA 4.0/Jl FilpoC - Own work

Co musisz wiedzieć?

  • Św. Dominik urodził się ok. 1172 r. w Caleruega w Hiszpanii. Wyświęcony na kapłana (1195 r.) wstąpił do Zgromadzenia Kanoników Regularnych;
  • Wędrując od miejscowości do miejscowości, głosił więc Słowo Boże i nauczają. Ogromną pomocą są Dominikowi solidne studia i zdobyta wcześniej wiedza, pozwalająca prowadzić dyskusje z heretykami i przekonywać ich do prawdziwej nauki;
  • Herezje, które na przełomie XII i XIII wieku trawiły Kościół na południu Europy, wyrosły z upadku obyczajów i ignorancji religijnej. Przeciwstawiając się fałszywym naukom albigensów i waldensów, Dominik powołał zakon, którego charyzmatem miał być radykalizm ewangeliczny i zdrowa, oparta na nieustannym studium, nauka.

Wczesne lata

Św. Dominik urodził się ok. 1172 r. w Caleruega w Hiszpanii. Dzięki zamożności swoich rodziców odbył solidne studia świeckie i teologiczne. Kolejne tytuły naukowe nie pozbawiły go jednak ludzkiej wrażliwości. Gdy któregoś roku w jego stronach zapanował wielki głód i ludzie biedni masowo umierali, sprzedał wszystkie swoje książki: „Nie chcę – mówił – studiować na martwych skórach, gdy ludzie wokół umierają z głodu”. 

Kapłan i misjonarz

Wyświęcony na kapłana (1195 r.) wstąpił do Zgromadzenia Kanoników Regularnych. Opatrzność miała jednak wobec niego inne plany. Pod koniec roku 1203 towarzyszył swemu biskupowi w podróży do Danii, nie przypuszczając, że podróż ta odmieni jego życie. Zaraz po przejściu Pirenejów zetknął się z heretyckim ruchem albigensów i waldensów, którzy pod szczytnymi hasłami naprawy Kościoła wypaczali jego prawdziwą naukę. Posuwając się na północ był z kolei świadkiem najazdu pogańskich plemion – Kumanów, na Turyngię. Wstrząśnięty spustoszeniem, jakiego dokonali, postanowił wyruszyć do nich ze Słowem Bożym. Papież Innocenty III nie zgodził się jednak na to i zaproponował mu nawracanie heretyków na południu Francji. Dominik podjął to wyzwanie, choć jego marzeniem pozostanie zawsze misja na wschodzie Europy. 

Papież tymczasem wiązał z Dominikiem wielkie nadzieje: wszystkie dotychczasowe misje wysyłane na tereny ogarnięte przez albigensów i waldensów kończyły się niepowodzeniem. Dominik wydaje się być tym, który może to zmienić. On sam zmienia jednak najpierw metodę nauczania: „Jeśli chcemy nawracać zabłąkane umysły – mówi do współpracowników – musimy zacząć od dobrego przykładu. Porzućmy więc zbytek naszych orszaków i pieszo, ubodzy, jak nasz Zbawiciel, zaopatrzeni jedynie w mądrość Bożą, głośmy prawdziwą naukę Ewangelii”. 

Kaznodzieja

Wędrując od miejscowości do miejscowości, głoszą więc Słowo Boże i nauczają. Ogromną pomocą są Dominikowi solidne studia i zdobyta wcześniej wiedza, pozwalająca prowadzić dyskusje z heretykami i przekonywać ich do prawdziwej nauki. Wreszcie, mają miejsce pierwsze nawrócenia. Kiedy w roku 1216 Papież Honoriusz III zatwierdził założony przez Dominika Zakon Braci Kaznodziejów, misja ewangelizacyjna wśród albigensów i waldensów nabierze dodatkowego rozmachu, a sama herezja zaczęła powoli ustępować.

Z „Dziejów Zakonu Kaznodziejskiego”: „Dominik był człowiekiem ewangelicznym w słowie i czynie. Za dnia nikt nie był bardziej przyjazny i miły względem braci; w nocy nikt bardziej oddany czuwaniom i modlitwie. (...) Zawsze nosił z sobą Ewangelię Mateusza i listy Pawła. Czytał je tak często, że znał je prawie na pamięć. Dwa albo trzy razy wyznaczany na stolicę biskupią, za każdym razem odmawiał, przedkładając ponad biskupstwo życie w ubóstwie i we wspólnocie z braćmi. (...) Za wiarę w Chrystusa pragnął doznawać chłosty i śmierci. Papież Grzegorz IX powiedział o nim: ‘Znałem go jako człowieka, który tak wiernie wypełniał wskazania Apostołów, iż nie wątpię, że wraz z nimi dzieli chwałę niebios’”.

Dominikanie

Herezje, które na przełomie XII i XIII wieku trawiły Kościół na południu Europy, wyrosły z upadku obyczajów i ignorancji religijnej. Przeciwstawiając się fałszywym naukom albigensów i waldensów, Dominik powołał zakon, którego charyzmatem miał być radykalizm ewangeliczny i zdrowa, oparta na nieustannym studium, nauka. Był to bodajże jedyny zakon, w którym przełożony miał też prawo dyspensować ze wspólnych modlitw i praktyk pokutnych, aby bracia lepiej przygotowali się do kazań. 

Nazywany „Światłem Kościoła” (Lumen Ecclesiae) św. Dominik wiedział doskonale, że tylko wielkie wyzwania czynią ludzi wielkich. Mając zaledwie szesnastu braci, rozesłał ich „na krańce świata”, aby nauczali i zakładali konwenty. Jego decyzja wydawała się im szalona: – „Nie sprzeciwiajcie się! – mówił. Ja wiem, co robię. Ziarno zgromadzone w jednym miejscu butwieje, a rozsiane wydaje plony”.

Wydało. Założony przez niego zakon przyczynił się do odrodzenia średniowiecznego Kościoła. Ostatni zaś z dominikanów, którego osobiście przyjął do swego zakonu i który słusznie cieszy się mianem jego najdoskonalszego ucznia – św. Jacek Odrowąż, został nie tylko wielkim Apostołem Północnej Europy, ale dotarł także na tereny pogańskich Kumanów, spełniając tym samym marzenie Ojca Dominika.

Św. Dominik zmarł 6 sierpnia 1221 r. we włoskiej Bolonii. Kanonizował go Papież Grzegorz IX w 1234 r.

Ks. Arkadiusz Nocoń / vaticannews.va/pl



 

Polecane
Emerytury
Stażowe