Minister z rządu Tuska o ewakuacji Polaków: Jechali na własną odpowiedzialność

Co musisz wiedzieć:
- Polska ambasada organizuje ewakuację ponad 200 Polaków z Izraela, ale wszyscy muszą pokryć koszty podróży z własnej kieszeni.
- Transport odbywa się autokarami do Jordanii lub Egiptu, skąd planowane są loty do Europy – noclegi w trakcie również opłaca każdy sam.
- Wiceminister spraw zagranicznych Władysław T. Bartoszewski stwierdził, że resort prosił, aby Polacy nie podróżowali po rejonach zagrożonych konfliktem.
Państwo organizuje ewakuację, ale... nie pokrywa wydatków
Jutro lub we wtorek ma się rozpocząć ewakuacja Polaków z Izraela. Organizacją transportu zajmuje się nasza ambasada i konsulat w Tel Awiwie. Polska placówka ma listę ponad 200 osób, które przebywają w Izraelu i zarejestrowały się w systemie Odyseusz
– podaje w niedzielę Radio Zet.
Brzmi jak państwowa pomoc? Tak – ale tylko logistycznie. Bo choć Polacy będą mieli zapewniony transport do Europy, okazuje się, że całość kosztów pokrywają z własnej kieszeni.
Ambasada wynajęła prywatną firmę, która autokarami przewiezie Polaków do Jordanii lub Egiptu. Tam samolotem z Ammanu lub Taby dostaną się do Europy. Konsulat informuje wszystkich, którzy zamierzają wyjechać z Izraela o konieczności dodatkowych noclegów w oczekiwaniu na połączenie lotnicze. W wiadomości SMS placówka podaje, że koszty podróży ponosi każdy indywidualnie
– informuje Radio Zet.
- Komunikat dla mieszkańców i turystów woj. zachodniopomorskiego
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Egipskie lotniska w stanie najwyższej gotowości. Linie lotnicze tną rejsy
- Komunikat dla mieszkańców Suwałk
- Nagły zwrot ws. Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN?
- Zużyte niemieckie turbiny wiatrowe trafiają do Polski
- Iga Świątek w "Dzień dobry TVN". Jej słowa to duże zaskoczenie
- Iran uderza na Izrael. Są doniesienia o zniszczeniach
- Jarosław Sellin prosi o wsparcie dla brata przebywającego w areszcie wydobywczym
- Nie żyje polski żołnierz. Stacjonował w Iraku
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
Wiceszef MSZ o ewakuacji polskich obywateli
O kwestię ewakuacji polskich obywateli z krajów objętych konfliktem wypowiedział się na antenie Polsat News wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski.
Jesteśmy w każdej chwili gotowi. Problem w tym, że od kilku miesięcy mówimy o tym, żeby ludzie, którzy koniecznie nie musieli być w Izraelu, Jordanii, czy na terenie Bliskiego Wschodu absolutnie tam nie jeździli
- powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
Od wielu tygodni prosimy, żeby nie jeździć na te tereny i jak ktoś tam jeździ to na własną odpowiedzialność. Nie możemy ponosić za to odpowiedzialności (...). My spodziewaliśmy się problemów na terenie Bliskiego Wschodu i mówiliśmy "nie jedźcie na tereny tych państw"
- dodał Władysław Teofil Bartoszewski.
Polityk przekonywał także, że minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ma być gotowy do przygotowania lotów wojskowych i cywilnych, tylko "w tej chwili nie bardzo można tam polecieć".
Turyści nie muszą jeździć w tereny, które są zagrożone
- stwierdził polityk.
Zwrot ws. ewakuacji Polaków z Bliskiego Wschodu
Komunikat w sprawie ewakuacji Polaków z zagrożonych terytoriów Jan Grabiec opublikował w niedzielę wieczorem na platformie X.
MSZ organizuje ewakuację polskich obywateli z Bliskiego Wschodu. Przygotowane są zarówno loty wojskowe jak i lotnictwo cywilne, o ile warunki na to pozwolą. Powrót do kraju jest nieodpłatny
- poinformował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
MSZ organizuje ewakuację polskich obywateli z Bliskiego Wschodu. Przygotowane są zarówno loty wojskowe jak i lotnictwo cywilne, o ile warunki na to pozwolą. Powrót do kraju jest nieodpłatny.
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) June 15, 2025