Tragiczna rocznica. 36 lat temu w Kętrzynie zamordowano Roberta Możejkę z Federacji Młodzieży Walczącej

3 czerwca 1989 roku – na dzień przed tzw. „częściowo wolnymi wyborami” – z Jeziora Górnego w Kętrzynie wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Był nim Robert Możejko, 25-letni działacz antykomunistyczny, członek Federacji Młodzieży Walczącej.
Robert Możejko Tragiczna rocznica. 36 lat temu w Kętrzynie zamordowano Roberta Możejkę z Federacji Młodzieży Walczącej
Robert Możejko / grafika: kzkn.pl

Co musisz wiedzieć:

  • Robert Możejko był działaczem Federacji Młodzieży Walczącej, antykomunistycznej organizacji młodzieżowej sprzeciwiającej się reżimowi PRL i dominacji sowieckiej nad Polską.

  • Jego ciało znaleziono 3 czerwca 1989 roku w Jeziorze Górnym w Kętrzynie, ze śladami brutalnego pobicia, choć ówczesne władze zakwalifikowały zgon jako „utonięcie”.

  • Pogrzeb odbył się już dwa dni później – 5 czerwca – w atmosferze pośpiechu i milczenia, co może świadczyć o próbie zatuszowania sprawy przez PRL-owskie służby.

Zbrodnia kamuflowana przez sowietów

Jak wspominają świadkowie i członkowie rodziny, zwłoki nie nosiły śladów typowych dla utonięcia. Przeciwnie – widoczne były oznaki brutalnego pobicia. Sweter Roberta przesiąknięty był krwią, a jego bielizna nosiła ślady silnego stresu fizjologicznego, mogącego świadczyć o torturach. Mimo to – w atmosferze strachu i zakłamania – PRL-owskie władze szybko zaklasyfikowały śmierć jako „nieszczęśliwe utonięcie”.

Matkę Roberta powiadomiono o śmierci syna dopiero dzień później, w niedzielę 4 czerwca – symbolicznym dniu, w którym obecne środowiska liberalne co roku celebrują tzw. „święto demokracji”. Pogrzeb odbył się w poniedziałek, 5 czerwca – w błyskawicznym tempie, bez możliwości przeprowadzenia rzetelnego śledztwa ani pożegnania w godnych warunkach.

Śmierć Roberta Możejki do dziś nie została wyjaśniona. W cieniu politycznych ustaleń Okrągłego Stołu, młodzi bohaterowie antykomunistycznego oporu ginęli wciąż bezimiennie – i bez sprawiedliwości.

W rocznicę jego tragicznej śmierci przypominamy: wolność nie przyszła za darmo. Zbyt często zapomina się dziś o tych, którzy nie składali podpisów przy okrągłych stołach, lecz płacili najwyższą cenę za walkę o prawdę, wiarę i niepodległość.


 

POLECANE
Żurek nowym pomysłem dolewa oliwy do ognia. Sędziowie: To pogłębi paraliż wymiaru sprawiedliwości z ostatniej chwili
Żurek nowym pomysłem dolewa oliwy do ognia. Sędziowie: To pogłębi paraliż wymiaru sprawiedliwości

Chaos w polskim wymiarze sprawiedliwości narasta, a nowy pomysł ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka tylko dolewa oliwy do ognia. Minister zasugerował, by sędziowie powołani po 2017 roku… sami wyłączali się z orzekania. Jak wskazuje reporter Tysol.pl i Telewizji Republika Monika Rutke, eksperci i środowisko sędziowskie ostrzegają, że to pomysł oderwany od rzeczywistości, który pogłębi paraliż sądów zamiast go zakończyć. 

Dron spadł w Inowrocławiu. Jest komunikat PGZ z ostatniej chwili
Dron spadł w Inowrocławiu. Jest komunikat PGZ

Polska Grupa Zbrojeniowa potwierdziła, że w Inowrocławiu doszło do incydentu z udziałem bezzałogowego statku powietrznego należącego do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a przyczyny są badane.

Bosak ostro o Sikorskim: „Dyplomata powinien parę razy pomyśleć” z ostatniej chwili
Bosak ostro o Sikorskim: „Dyplomata powinien parę razy pomyśleć”

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w programie „Gość Wydarzeń” nie szczędził ostrych słów pod adresem szefa polskiej dyplomacji. Polityk Konfederacji skrytykował styl działania Radosława Sikorskiego, zarzucając mu brak powagi i nadmierne parcie na popularność w mediach społecznościowych. – Minister Sikorski robi odwrotnie – mówi zanim pomyśli – ironizował Bosak.

Nie żyje prof. Natalia Lebiediewa, ujawniła prawdę o Katyniu jeszcze w Związku Sowieckim Wiadomości
Nie żyje prof. Natalia Lebiediewa, ujawniła prawdę o Katyniu jeszcze w Związku Sowieckim

15 października 2025 roku zmarła prof. Natalia Lebiediewa – rosyjska historyk, która jako jedna z pierwszych badaczek w ZSRR ujawniła dokumenty potwierdzające odpowiedzialność NKWD za zbrodnię katyńską. Miała 86 lat.

Obóz dla dzieci zamienił się w tęczowy koszmar tylko u nas
Obóz dla dzieci zamienił się w tęczowy koszmar

Baskijski obóz dla dzieci, który obiecywał naukę języka, zamienił się w piekło. Dzieci były zmuszane do kąpania się nago z dorosłymi i do wykonywania poniżających rytuałów na opiekunach. Główny organizatorem obozu okazał się natomiast aktywista gender, który już wcześniej zapowiadał, że stara się aktywnie „transować” dzieci.

Zbigniew Gryglas: Po wprowadzeniu ETS2 wzrośnie cena każdego tankowania tylko u nas
Zbigniew Gryglas: Po wprowadzeniu ETS2 wzrośnie cena każdego tankowania

Czy zwykły zjadacz chleba słyszał o polityce klimatycznej Unii Europejskiej? Pewnie tak. Ten świadomy wie, że żyjemy w bardzo "ambitnej" Wspólnocie. Choć Unia Europejska odpowiada za ok 7 % emisji CO2 to chce „zbawić świat” i w roku 2050 pragnie być zero emisyjna

Dron miał spaść w Inowrocławiu pilne
Dron miał spaść w Inowrocławiu

W Inowrocławiu miało dojść do groźnego incydentu z udziałem drona należącego do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Według doniesień posła Bartosza Kownackiego maszyna spadła poza wyznaczoną strefą lotów, uszkadzając samochody i budynek.

Prokuratura zajęła majątek posła PiS z ostatniej chwili
Prokuratura zajęła majątek posła PiS

Prokuratura Krajowa zajęła majątek posła PiS Michała Wosia. Śledczy uznali, że dotychczasowe środki zapobiegawcze wobec polityka „okazały się niewystarczające”. Woś twierdzi, że działania wobec niego mają charakter czysto polityczny. „To dyspozycja Tuska” – komentuje poseł w rozmowie z „Super Expressem”.

Skandal przed meczem Legia-Szachtar w Krakowie. Ukraińcy zakazali flagi „Wołyń Pamiętamy” z ostatniej chwili
Skandal przed meczem Legia-Szachtar w Krakowie. Ukraińcy zakazali flagi „Wołyń Pamiętamy”

Tuż przed rozpoczęciem meczu Ligi Konferencji Europy w Krakowie doszło do skandalu. Szef bezpieczeństwa z ukraińskiego Szachtar Donieck nie pozwolił kibicom Legii Warszawa wnieść na stadion flagi „Wołyń Pamiętamy”. Fani stołecznego klubu odpowiedzieli protestem.

Niebawem spotkanie Trump-Xi. Podano datę z ostatniej chwili
Niebawem spotkanie Trump-Xi. Podano datę

Rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt zapowiedziała w czwartek, że prezydent USA Donald Trump spotka się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem 30 października w Korei Południowej. Będzie to pierwsze spotkanie twarzą w twarz przywódców mocarstw podczas drugiej kadencji Trumpa.

REKLAMA

Tragiczna rocznica. 36 lat temu w Kętrzynie zamordowano Roberta Możejkę z Federacji Młodzieży Walczącej

3 czerwca 1989 roku – na dzień przed tzw. „częściowo wolnymi wyborami” – z Jeziora Górnego w Kętrzynie wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Był nim Robert Możejko, 25-letni działacz antykomunistyczny, członek Federacji Młodzieży Walczącej.
Robert Możejko Tragiczna rocznica. 36 lat temu w Kętrzynie zamordowano Roberta Możejkę z Federacji Młodzieży Walczącej
Robert Możejko / grafika: kzkn.pl

Co musisz wiedzieć:

  • Robert Możejko był działaczem Federacji Młodzieży Walczącej, antykomunistycznej organizacji młodzieżowej sprzeciwiającej się reżimowi PRL i dominacji sowieckiej nad Polską.

  • Jego ciało znaleziono 3 czerwca 1989 roku w Jeziorze Górnym w Kętrzynie, ze śladami brutalnego pobicia, choć ówczesne władze zakwalifikowały zgon jako „utonięcie”.

  • Pogrzeb odbył się już dwa dni później – 5 czerwca – w atmosferze pośpiechu i milczenia, co może świadczyć o próbie zatuszowania sprawy przez PRL-owskie służby.

Zbrodnia kamuflowana przez sowietów

Jak wspominają świadkowie i członkowie rodziny, zwłoki nie nosiły śladów typowych dla utonięcia. Przeciwnie – widoczne były oznaki brutalnego pobicia. Sweter Roberta przesiąknięty był krwią, a jego bielizna nosiła ślady silnego stresu fizjologicznego, mogącego świadczyć o torturach. Mimo to – w atmosferze strachu i zakłamania – PRL-owskie władze szybko zaklasyfikowały śmierć jako „nieszczęśliwe utonięcie”.

Matkę Roberta powiadomiono o śmierci syna dopiero dzień później, w niedzielę 4 czerwca – symbolicznym dniu, w którym obecne środowiska liberalne co roku celebrują tzw. „święto demokracji”. Pogrzeb odbył się w poniedziałek, 5 czerwca – w błyskawicznym tempie, bez możliwości przeprowadzenia rzetelnego śledztwa ani pożegnania w godnych warunkach.

Śmierć Roberta Możejki do dziś nie została wyjaśniona. W cieniu politycznych ustaleń Okrągłego Stołu, młodzi bohaterowie antykomunistycznego oporu ginęli wciąż bezimiennie – i bez sprawiedliwości.

W rocznicę jego tragicznej śmierci przypominamy: wolność nie przyszła za darmo. Zbyt często zapomina się dziś o tych, którzy nie składali podpisów przy okrągłych stołach, lecz płacili najwyższą cenę za walkę o prawdę, wiarę i niepodległość.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe