Finał Ligi Mistrzów. Zaskakujący typ Zbigniewa Bońka

Co musisz wiedzieć:
- Zbigniew Boniek przewiduje remis 1:1 i rzuty karne w finale LM.
- W rzutach karnych – zdaniem byłego prezesa PZPN – PSG ma przewagę dzięki świetnemu bramkarzowi Donnarummie.
- Zieliński i Zalewski raczej nie zagrają od pierwszej minuty.
- Finał Ligi Mistrzów odbędzie się 31 maja o 21:00 w Monachium.
Zaskakujący typ Bońka: "1:1 i karne"
W rozmowie z TVP Sport były prezes PZPN ocenił, że mecz zakończy się remisem 1:1 i rozstrzygną go rzuty karne. Dodał przy tym, że jeśli do tego dojdzie, PSG może mieć przewagę dzięki Donnarummie, który słynie z obron "jedenastek".
Uważam, że będzie 1:1 i rzuty karne, ale lepiej, żeby do tego nie doszło, bo Donnarumma jest nieprawdopodobny, jeśli chodzi o bronienie "jedenastek"
– wskazuje były prezes PZPN.
- "Jak śmiecie!" Burza po emisji programu TVN
- Prokuratura umorzyła postępowanie w kolejnym "największym przekręcie" PiS
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Miliony baryłek ropy. Polska odkryła nowe złoże
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Trump zdecydował, kto stanie na czele sił USA i NATO w Europie
- Z transportu uciekło 250 mln pszczół. Policja z pszczelarzami prowadzą akcję
- Groźny przestępca przekazany Polsce. Mężczyzna przez 20 lat wiódł spokojne życie
"Może być bardzo atrakcyjne widowisko dla kibiców"
Boniek podkreśla, że obie drużyny prezentują ofensywny futbol i nie ma wyraźnego faworyta.
Głowa podpowiada, że to może być bardzo atrakcyjne widowisko dla kibiców. Obie drużyny chcą atakować bramkę rywala. PSG po odbiorze natychmiast szuka Dembele, Hakimiego czy Kwaracchelii – oni od razu podłączają się do akcji i suną do przodu, by jak najszybciej znaleźć się w okolicach pola karnego rywala. Ale Inter to samo. Gra bardzo skutecznie w defensywie, a po odzyskaniu piłki wyprowadza zabójcze kontry
– przewiduje.
Czy Zieliński i Zalewski zagrają?
W finale raczej nie zagrają od pierwszej minuty. Może wejdą po przerwie albo w dogrywce i odegrają ważną rolę. Kiedy grają, spisują się bardzo dobrze
– przyznał Boniek, odnosząc się do szans polskich zawodników. Zasugerował też, że Zieliński po sezonie może poszukać nowego klubu.
Nie wiem, czy Piotrek jest zadowolony z liczby minut, którą dostawał. Trzeba pamiętać, że leczył poważną kontuzję, więc trudno mi się odnosić do tej kwestii. Nie byłbym zaskoczony, gdyby doszedł do wniosku, że po sezonie należy zmienić klub i wybrał kierunek "ekonomiczny", a nie sportowy
– podsumował były prezes PZPN.