Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski

Niemieckie media informują „…Gotowy, ale czeka na odsłonięcie … W pierwszych 48 godzinach istnienia nowego rządu nie mogło być mowy o wspólnym odsłanianiu pomnika. Rząd nie miałby na to czasu, dlatego przesunęliśmy termin – mówi…prof. Peter Oliver Loew, dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) - … ma nadzieję, że do odsłonięcia dojdzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni, choć żadna data jeszcze nie padła….Realizacja tak dużego projektu, zwanego Domem Polsko-Niemieckim, zajmie jednak lata. Dlatego ostatnio zdecydowano się na utworzenie tymczasowego miejsca pamięci o polskich ofiarach. Właśnie w formie >>Kamienia Pamięci dla Polski<<. Na razie wokół pomnika stoi jeszcze prowizoryczne ogrodzenie budowlane, dlatego nie ma dostępu do samego głazu. Jak przekazała DW Ambasada RP w Berlinie, przy kamieniu widnieje napis: >>Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939 -1945<<….”.
Friedrich Merz Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski
Friedrich Merz / EPA/HANNIBAL HANSCHKE Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Niemcy sieją intensywnie i metodycznie propagandę, która ma pomniejszyć ich rolę jako sprawcy zbrodni podczas II Wojny Światowej, a częścią winy obarczyć Polaków
  • Na kilka dni przed wyborami w Polsce niemieckie władze po kilkudziesięciu latach postanowiły upamiętnić "tymczasowo" polskie ofiary niemieckich zbrodni... kamieniem w Berlinie
  • Donald Tusk w obecności Friedricha Merza zapowiedział, ze "Polska nie będzie prosić o reparacje"

 

Warto też, przy okazji, zwrócić uwagę i na to, że w kwestii wspomnianego wyżej „Domu Polsko - Niemieckiego” „przepracowano koncepcję”, która umożliwi „pluralistyczne upamiętnienie”. Co to znaczy ? Otóż znaczy to nie mniej ni więcej tyle, że  „…z około pięciu milionów polskich ofiar wojny około trzech milionów miało żydowskie pochodzenie. Pozostałe dwa miliony przypadają na etniczne Polki i Polaków, ale także na przedstawicieli etnicznych mniejszości – ukraińskiej, litewskiej, białoruskiej i także niemieckiej, mieszkających w państwie wielonarodowym, jakim była Polska do 1939 r…” (cytaty z Deutsche Welle) - czytaj Polacy wcale nie ucierpieli tak bardzo jak to się powszechnie uważa, a wojna nie rozpoczęła się by dokonać anihilacji Polski jako przeszkody do niemiecko rosyjskiego porozumienia i planowanie w Europie, tylko z zupełnie innych przyczyn (pewno niedługo dowiemy się, że był to na przykład „polski antysemityzm” i agresywne traktowanie niemieckiej mniejszości w II RP, albo coś podobnego), których możemy się tylko domyślać. 

 

Polskie "roszczenia"

Biorąc pod uwagę podane wyżej dane można powiedzieć, że wszelkie polskie roszczenia są wzięte z… przepraszam nie napiszę skąd, Państwo się sami domyśla, zaś ofiary i straty materialne to nic nieznaczący margines. Nie ma więc, w tym rachunku, miejsca dla takich ofiar jak brat mojego Dziadka Tadeusza, Józef Pasierbiński zamordowany w Groß Rosen krótko przed końcem wojny, Braciszka, ciężarnej Siostry i Rodziców Wiesia Kempińskiego (on sam uciekł z egzekucji i świadczył przez lata o dramacie jaki rozegrał się w pierwszych dniach Powstania) rozstrzelanych wśród 60 innych osób na Woli (koło cerkwi) 5 sierpnia 1944 roku, kuzyna Zbyszka, który zginął pierwszego sierpnia 1944 na Żoliborzu i setek tysięcy innych ofiar … nie ma dla Nich wszystkich miejsca bo nie pasują do kreowanego obrazu, w którym Polska jest zupełnie nieistotnym elementem i tylko dodatkiem do potwornego dramatu Holocaustu, a na dodatek Polakom się nic nie należy (nawet pamięć) bo są, przecież, winni Jedwabnego. 

Niezależnie od powyższego jest jednak, przepraszam będzie sukces. Kiedy, to nie wiadomo, bo na sukces jesteśmy skazani, ale będzie. To najważniejsze. Polski MSZ wystosował już nawet pismo dziękczynne za przewiezienie i ustawienie tego kamulca przed Bundestagiem. Wykonano milowy (zupełnie odległy od szlachetnej idei forsowanej przez Floriana Mausbacha) krok we wzajemnych stosunkach, pytanie czy w dobra stronę?

 

Niemieckie plany wobec Polski

Niemiecki rząd z kolei informuje na lamach Deutsche Welle o ‚…planach w stosunku do Polski…’ , które ma nowa koalicja rządowa w Berlinie. Nie o wspólnych planach „…z Polska…”, a planach „…w stosunku do Polski…”  znamy to skądś!? Nie ma zresztą jak szacunek i akceptacja podmiotowości partnera tak wyraźnie uzewnętrznione wobec kraju nad Wisła podczas podróży „koalicji chętnych” do Kijowa. Przy okazji trzeba też zauważyć, że triumfalny przejazd Tuska „Brankardem” do stolicy Ukrainy (w charakterze zbędnego, uciążliwego ale koniecznego ze względów protokolarnych bagażu) zrealizowano, miedzy innymi, dzięki postawie ukraińskiego „partnera”, który niewątpliwie zawdzięcza Nam to, że jeszcze istnieje w takiej jak istnieje formie i kształcie terytorialnym. 

Do tego doszły jeszcze, otwarte, pochwały niemieckich dziennikarzy pod adresem nowego Kanclerza Friedricha Merza, że tak wspaniale rozegrał partie dupniaka z Tuskiem (Tuska) podczas swojej krótkiej wizyty w Warszawie w kwestii ekspulsji migrantów do Polski (Zara Riffler) i sprawy reparacji / odszkodowań, które precyzyjnie zdezawuowały wcześniejsze opowieści o tym, że Donald to „antyniemiecki twardziel”. 

Mamy więc pełen obraz naszej sytuacji, w której jesteśmy sprowadzani do poziomu określmy go eufemistycznie „gospodarstwa pomocniczego”, jeśli ktoś woli może to być „ogrodowa komórka na narzędzia” wszystkich w Europie. Tyle, póki co, o moich ulubionych Niemcach co to „…nie chcieli Wandy…” (przepraszam „…Donalda…”)  i perspektywach współpracy z nimi, która jest moja obsesja od lat (serio !) . 

Następny tekst o „pytaniach bez odpowiedzi”, bohaterami będą osoby z pierwszych „stron X”.


 

POLECANE
Podawał sobie jad węży. Jego krew stała się uniwersalną antytoksyną Wiadomości
Podawał sobie jad węży. Jego krew stała się uniwersalną antytoksyną

Krew Amerykanina, który celowo przez prawie dwie dekady wstrzykiwał sobie jad węża, doprowadziła do stworzenia unikalnej na skalę światową surowicy - twierdzą naukowcy.

Poznań: Wypadek drogowy z udziałem radiowozu Wiadomości
Poznań: Wypadek drogowy z udziałem radiowozu

Policyjny radiowóz zderzył się z autem osobowym na skrzyżowaniu w Poznaniu. W zdarzeniu ucierpiały trzy ofiary. Nie wymagały one jednak hospitalizacji.

Na czerwonym dywanie bez trenów i nagości. Nowy dress code w Cannes Wiadomości
Na czerwonym dywanie bez trenów i nagości. Nowy dress code w Cannes

"Ze względu na obyczajowość zabroniona jest nagość na czerwonym dywanie, a także w każdym innym obszarze festiwalu" - napisali organizatorzy słynnego festiwalu.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W sobotę 17 maja w Warszawie wystąpią utrudnienia w ruchu – rolkarze opanują miasto, a na Stadionie Narodowym odbędzie się turniej żużlowy.

Pożar mieszkania w Olsztynie. Są ranni Wiadomości
Pożar mieszkania w Olsztynie. Są ranni

Dwie osoby trafiły do szpitala po pożarze w mieszkaniu przy ul. Popiełuszki w Olsztynie. Ogień wybuchł nad ranem w aneksie kuchennym.

Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat Wiadomości
Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat

Mieszkańcy Krakowa muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie od 19 do 28 maja 2025 r. nastąpią wyłączenia.

Ukraina: Dron uderzył w autobus. Są ofiary śmiertelne z ostatniej chwili
Ukraina: Dron uderzył w autobus. Są ofiary śmiertelne

- Rosyjski dron kamikadze uderzył w autobus cywilny w pobliżu Sum, zabijając dziewięć osób i raniąc cztery – poinformowały władze obwodu sumskiego.

Tadeusz Płużański: Ścigany przez NKWD i UB Zapora: Amnestia to jest dla złodziei, a my jesteśmy Wojsko Polskie tylko u nas
Tadeusz Płużański: Ścigany przez NKWD i UB "Zapora": Amnestia to jest dla złodziei, a my jesteśmy Wojsko Polskie

„A co, jeśli wszyscy zapomną, że to my walczyliśmy o wolność?” – mówił major Hieronim Dekutowski "Zapora". Gdy ginął z rąk komunistów, zaznaczał: „Nic nas nie złamie”. Te słowa mjr „Zapory” wybrzmiały ostatnio w przestrzeni publicznej.

Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski tylko u nas
Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski

Niemieckie media informują „…Gotowy, ale czeka na odsłonięcie … W pierwszych 48 godzinach istnienia nowego rządu nie mogło być mowy o wspólnym odsłanianiu pomnika. Rząd nie miałby na to czasu, dlatego przesunęliśmy termin – mówi…prof. Peter Oliver Loew, dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) - … ma nadzieję, że do odsłonięcia dojdzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni, choć żadna data jeszcze nie padła….Realizacja tak dużego projektu, zwanego Domem Polsko-Niemieckim, zajmie jednak lata. Dlatego ostatnio zdecydowano się na utworzenie tymczasowego miejsca pamięci o polskich ofiarach. Właśnie w formie >>Kamienia Pamięci dla Polski<<. Na razie wokół pomnika stoi jeszcze prowizoryczne ogrodzenie budowlane, dlatego nie ma dostępu do samego głazu. Jak przekazała DW Ambasada RP w Berlinie, przy kamieniu widnieje napis: >>Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939 -1945<<….”.

Niemcy: FDP wybrała nowego lidera partii polityka
Niemcy: FDP wybrała nowego lidera partii

Christian Duerr został nowym przewodniczącym niemieckiej FDP, zastępując Christiana Lindnera po porażce w wyborach parlamentarnych.

REKLAMA

Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski

Niemieckie media informują „…Gotowy, ale czeka na odsłonięcie … W pierwszych 48 godzinach istnienia nowego rządu nie mogło być mowy o wspólnym odsłanianiu pomnika. Rząd nie miałby na to czasu, dlatego przesunęliśmy termin – mówi…prof. Peter Oliver Loew, dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) - … ma nadzieję, że do odsłonięcia dojdzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni, choć żadna data jeszcze nie padła….Realizacja tak dużego projektu, zwanego Domem Polsko-Niemieckim, zajmie jednak lata. Dlatego ostatnio zdecydowano się na utworzenie tymczasowego miejsca pamięci o polskich ofiarach. Właśnie w formie >>Kamienia Pamięci dla Polski<<. Na razie wokół pomnika stoi jeszcze prowizoryczne ogrodzenie budowlane, dlatego nie ma dostępu do samego głazu. Jak przekazała DW Ambasada RP w Berlinie, przy kamieniu widnieje napis: >>Polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939 -1945<<….”.
Friedrich Merz Dr Piotr Łysakowski: niemieckie plany wobec Polski
Friedrich Merz / EPA/HANNIBAL HANSCHKE Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Niemcy sieją intensywnie i metodycznie propagandę, która ma pomniejszyć ich rolę jako sprawcy zbrodni podczas II Wojny Światowej, a częścią winy obarczyć Polaków
  • Na kilka dni przed wyborami w Polsce niemieckie władze po kilkudziesięciu latach postanowiły upamiętnić "tymczasowo" polskie ofiary niemieckich zbrodni... kamieniem w Berlinie
  • Donald Tusk w obecności Friedricha Merza zapowiedział, ze "Polska nie będzie prosić o reparacje"

 

Warto też, przy okazji, zwrócić uwagę i na to, że w kwestii wspomnianego wyżej „Domu Polsko - Niemieckiego” „przepracowano koncepcję”, która umożliwi „pluralistyczne upamiętnienie”. Co to znaczy ? Otóż znaczy to nie mniej ni więcej tyle, że  „…z około pięciu milionów polskich ofiar wojny około trzech milionów miało żydowskie pochodzenie. Pozostałe dwa miliony przypadają na etniczne Polki i Polaków, ale także na przedstawicieli etnicznych mniejszości – ukraińskiej, litewskiej, białoruskiej i także niemieckiej, mieszkających w państwie wielonarodowym, jakim była Polska do 1939 r…” (cytaty z Deutsche Welle) - czytaj Polacy wcale nie ucierpieli tak bardzo jak to się powszechnie uważa, a wojna nie rozpoczęła się by dokonać anihilacji Polski jako przeszkody do niemiecko rosyjskiego porozumienia i planowanie w Europie, tylko z zupełnie innych przyczyn (pewno niedługo dowiemy się, że był to na przykład „polski antysemityzm” i agresywne traktowanie niemieckiej mniejszości w II RP, albo coś podobnego), których możemy się tylko domyślać. 

 

Polskie "roszczenia"

Biorąc pod uwagę podane wyżej dane można powiedzieć, że wszelkie polskie roszczenia są wzięte z… przepraszam nie napiszę skąd, Państwo się sami domyśla, zaś ofiary i straty materialne to nic nieznaczący margines. Nie ma więc, w tym rachunku, miejsca dla takich ofiar jak brat mojego Dziadka Tadeusza, Józef Pasierbiński zamordowany w Groß Rosen krótko przed końcem wojny, Braciszka, ciężarnej Siostry i Rodziców Wiesia Kempińskiego (on sam uciekł z egzekucji i świadczył przez lata o dramacie jaki rozegrał się w pierwszych dniach Powstania) rozstrzelanych wśród 60 innych osób na Woli (koło cerkwi) 5 sierpnia 1944 roku, kuzyna Zbyszka, który zginął pierwszego sierpnia 1944 na Żoliborzu i setek tysięcy innych ofiar … nie ma dla Nich wszystkich miejsca bo nie pasują do kreowanego obrazu, w którym Polska jest zupełnie nieistotnym elementem i tylko dodatkiem do potwornego dramatu Holocaustu, a na dodatek Polakom się nic nie należy (nawet pamięć) bo są, przecież, winni Jedwabnego. 

Niezależnie od powyższego jest jednak, przepraszam będzie sukces. Kiedy, to nie wiadomo, bo na sukces jesteśmy skazani, ale będzie. To najważniejsze. Polski MSZ wystosował już nawet pismo dziękczynne za przewiezienie i ustawienie tego kamulca przed Bundestagiem. Wykonano milowy (zupełnie odległy od szlachetnej idei forsowanej przez Floriana Mausbacha) krok we wzajemnych stosunkach, pytanie czy w dobra stronę?

 

Niemieckie plany wobec Polski

Niemiecki rząd z kolei informuje na lamach Deutsche Welle o ‚…planach w stosunku do Polski…’ , które ma nowa koalicja rządowa w Berlinie. Nie o wspólnych planach „…z Polska…”, a planach „…w stosunku do Polski…”  znamy to skądś!? Nie ma zresztą jak szacunek i akceptacja podmiotowości partnera tak wyraźnie uzewnętrznione wobec kraju nad Wisła podczas podróży „koalicji chętnych” do Kijowa. Przy okazji trzeba też zauważyć, że triumfalny przejazd Tuska „Brankardem” do stolicy Ukrainy (w charakterze zbędnego, uciążliwego ale koniecznego ze względów protokolarnych bagażu) zrealizowano, miedzy innymi, dzięki postawie ukraińskiego „partnera”, który niewątpliwie zawdzięcza Nam to, że jeszcze istnieje w takiej jak istnieje formie i kształcie terytorialnym. 

Do tego doszły jeszcze, otwarte, pochwały niemieckich dziennikarzy pod adresem nowego Kanclerza Friedricha Merza, że tak wspaniale rozegrał partie dupniaka z Tuskiem (Tuska) podczas swojej krótkiej wizyty w Warszawie w kwestii ekspulsji migrantów do Polski (Zara Riffler) i sprawy reparacji / odszkodowań, które precyzyjnie zdezawuowały wcześniejsze opowieści o tym, że Donald to „antyniemiecki twardziel”. 

Mamy więc pełen obraz naszej sytuacji, w której jesteśmy sprowadzani do poziomu określmy go eufemistycznie „gospodarstwa pomocniczego”, jeśli ktoś woli może to być „ogrodowa komórka na narzędzia” wszystkich w Europie. Tyle, póki co, o moich ulubionych Niemcach co to „…nie chcieli Wandy…” (przepraszam „…Donalda…”)  i perspektywach współpracy z nimi, która jest moja obsesja od lat (serio !) . 

Następny tekst o „pytaniach bez odpowiedzi”, bohaterami będą osoby z pierwszych „stron X”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe