Nie żyje mężczyzna, który uratował blisko 2,5 mln dzieci

Krew oddawał od 14 roku życia. Dzięki temu uratował życie 2,4 mln dzieci. James Harrison z Nowej Południowej Walii w Australii zmarł w wieku 88 lat. Zawsze się cieszył, że mógł uratować tak wiele istnień „bez żadnych kosztów i bólu”.
Świeca Nie żyje mężczyzna, który uratował blisko 2,5 mln dzieci
Świeca / pixabay.com/kundennote_com

O śmierci Jamesa Harrisona w domu opieki poinformowała jego rodzina. Jak informuje serwis BBC, Harrison, znany w Australii jako „człowiek ze złotym ramieniem” regularnie oddawał Czerwonemu Krzyżowi krew, która zawierała rzadkie przeciwciała anty-D (Immunoglobulinę anty–Rh0).

Krew ta jest wykorzystywana do produkcji leków podawanym ciężarnym matkom, aby zapobiec w immunizacji antygenem Rh, prowadzącym do wystąpienia konfliktu serologicznego. W ten sposób antygen ratuje życie nienarodzonych dzieci.

Oddawał krew od 14 roku życia

Jak australijska Służba Krwi Czerwonego Krzyża, Harrison zobowiązał się do zostania dawcą, gdy miał 14 lat i sam został poddany transfuzji krwi podczas poważnej operacji klatki piersiowej. Pomimo faktu, że bał się kłucia igłami, od tamtego czasu aż do 81 roku życia oddawał krew regularnie dwa razy w miesiącu. Łącznie oddał 1100 dawek krwi, ratując życie dzieciom.

Był rekordzistą w Australii jeśli chodzi o liczbę oddanych dawek krwi. Po swojej ostatniej dawce powiedział: „Mam nadzieję, że ktoś pobije ten rekord, ponieważ będzie to oznaczać, że jest oddany sprawie”.

Jak informuje BBC, córka Harrisona, Tracey Mellowship, powiedziała, że jej ojciec był „bardzo dumny z tego, że uratował tak wiele istnień bez żadnych kosztów i bólu”.

- Zawsze powtarzał, że to nie boli, a życie, które ratujesz, może być twoim własnym - stwierdziła.

 

Uratował 2,4 mln dzieci

Ona sama zresztą oraz dwoje wnucząt Harrisona są także odbiorcami szczepionek anty-D.

Immunoglobina anty-D to zastrzyk składający się z osocza pochodzącego od specjalnych dawców, takich jak James Harrison. Jak informuje Australijski Czerwony Krzyż, zastrzyki te zapobiegają rozwojowi potencjalnie szkodliwych przeciwciał u kobiet Rh(D) ujemnych podczas ciąży z dzieckiem Rh(D) dodatnim. Bez tego ich kolejne dziecko Rh(D) dodatnie mogłoby cierpieć na chorobę hemolityczną płodu i noworodka (HDFN), która może być śmiertelna.

Zanim w połowie lat 60. opracowano interwencje anty-D, jedno na dwoje dzieci, u których zdiagnozowano HDFN, umierało – informuje BBC.

Szczepionki anty-D dzięki krwi Harrisona podano około 3 milionom matek. Jak się szacuje, uratowały one życie około 2,4 mln dzieci. 

Wojciech Rogacin, Vatican News PL


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Pilny komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Pilny komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Generał Gromadziński: Polska stanie się trzecią armią lądową w Europie z ostatniej chwili
Generał Gromadziński: Polska stanie się trzecią armią lądową w Europie

Były dowódca Eurokorpusu, gen. Jarosław Gromadziński, w rozmowie z Ryszardem Czarneckim opowiedział o kulisach pomocy wojskowej dla Ukrainy, modernizacji polskiej armii i nagłym odwołaniu ze stanowiska. – Wiarygodność to najcenniejsza waluta w dyplomacji. Polska ją straciła – skomentował sposób, w jaki został odwołany.

Magazyn Anity Gargas: Skazał na śmierć polskiego żołnierza i nie poniósł żadnych konsekwencji z ostatniej chwili
Magazyn Anity Gargas: Skazał na śmierć polskiego żołnierza i nie poniósł żadnych konsekwencji

22 dni - tyle zajęło komunistom schwytanie, skazanie na śmierć i wykonanie wyroku na Edwardzie Pytce - pilocie, który próbował wyrwać się ze stalinowskiego terroru. Ponad 1900 dni - tyle zajęła polskim sądom w III RP próba pociągnięcia do odpowiedzialności karnej stalinowskiego sędziego Bogdana Dzięcioła, który skazał Pytkę na śmierć. Z jakim rezultatem? 

Pilny komunikat: Nie klikaj w to. Nowy sposób oszustów gorące
Pilny komunikat: "Nie klikaj w to". Nowy sposób oszustów

Zespół CERT Polska wydał ostrzeżenie przed nową technika oszustów. Na pierwszy rzut oka mechanizm wygląda nie tylko na legalny, ale i znajomy, dlatego łatwo dać się nabrać i w rezultacie stracić swoje pieniądze.

GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej z ostatniej chwili
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ważny komunikat dla konsumentów. W naturalnej wodzie mineralnej gazowanej „Krystynka” mogą znajdować się fragmenty szkła. Spożycie wadliwego produktu wiąże się z ryzykiem połknięcia ciała obcego i poważnymi skutkami zdrowotnymi.

Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i pierwsze zdjęcie obiektu pilne
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i pierwsze zdjęcie obiektu

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie. W sieci pojawiło się też nagranie i pierwsze zdjęcia obiektu.

Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii pilne
Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie.

Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę gorące
Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę

Anna Maria Żukowska zamieściła na platformie X wpis, w którym szydzi z papieża Jana Pawła II. "Nie ma granic żenady, której obecna «uśmiechnięta koalicja» nie przekroczy…" – czytamy m.in. w komentarzach oburzonych internautów.

Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł.

USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele z ostatniej chwili
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele

Utworzono wspólną amerykańsko-europejsko-ukraińską komisję, która ma sformułować propozycję dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał we wtorek amerykański serwis Axios. Według źródeł na jej czele stoi sekretarz stanu USA Marco Rubio.

REKLAMA

Nie żyje mężczyzna, który uratował blisko 2,5 mln dzieci

Krew oddawał od 14 roku życia. Dzięki temu uratował życie 2,4 mln dzieci. James Harrison z Nowej Południowej Walii w Australii zmarł w wieku 88 lat. Zawsze się cieszył, że mógł uratować tak wiele istnień „bez żadnych kosztów i bólu”.
Świeca Nie żyje mężczyzna, który uratował blisko 2,5 mln dzieci
Świeca / pixabay.com/kundennote_com

O śmierci Jamesa Harrisona w domu opieki poinformowała jego rodzina. Jak informuje serwis BBC, Harrison, znany w Australii jako „człowiek ze złotym ramieniem” regularnie oddawał Czerwonemu Krzyżowi krew, która zawierała rzadkie przeciwciała anty-D (Immunoglobulinę anty–Rh0).

Krew ta jest wykorzystywana do produkcji leków podawanym ciężarnym matkom, aby zapobiec w immunizacji antygenem Rh, prowadzącym do wystąpienia konfliktu serologicznego. W ten sposób antygen ratuje życie nienarodzonych dzieci.

Oddawał krew od 14 roku życia

Jak australijska Służba Krwi Czerwonego Krzyża, Harrison zobowiązał się do zostania dawcą, gdy miał 14 lat i sam został poddany transfuzji krwi podczas poważnej operacji klatki piersiowej. Pomimo faktu, że bał się kłucia igłami, od tamtego czasu aż do 81 roku życia oddawał krew regularnie dwa razy w miesiącu. Łącznie oddał 1100 dawek krwi, ratując życie dzieciom.

Był rekordzistą w Australii jeśli chodzi o liczbę oddanych dawek krwi. Po swojej ostatniej dawce powiedział: „Mam nadzieję, że ktoś pobije ten rekord, ponieważ będzie to oznaczać, że jest oddany sprawie”.

Jak informuje BBC, córka Harrisona, Tracey Mellowship, powiedziała, że jej ojciec był „bardzo dumny z tego, że uratował tak wiele istnień bez żadnych kosztów i bólu”.

- Zawsze powtarzał, że to nie boli, a życie, które ratujesz, może być twoim własnym - stwierdziła.

 

Uratował 2,4 mln dzieci

Ona sama zresztą oraz dwoje wnucząt Harrisona są także odbiorcami szczepionek anty-D.

Immunoglobina anty-D to zastrzyk składający się z osocza pochodzącego od specjalnych dawców, takich jak James Harrison. Jak informuje Australijski Czerwony Krzyż, zastrzyki te zapobiegają rozwojowi potencjalnie szkodliwych przeciwciał u kobiet Rh(D) ujemnych podczas ciąży z dzieckiem Rh(D) dodatnim. Bez tego ich kolejne dziecko Rh(D) dodatnie mogłoby cierpieć na chorobę hemolityczną płodu i noworodka (HDFN), która może być śmiertelna.

Zanim w połowie lat 60. opracowano interwencje anty-D, jedno na dwoje dzieci, u których zdiagnozowano HDFN, umierało – informuje BBC.

Szczepionki anty-D dzięki krwi Harrisona podano około 3 milionom matek. Jak się szacuje, uratowały one życie około 2,4 mln dzieci. 

Wojciech Rogacin, Vatican News PL



 

Polecane
Emerytury
Stażowe