[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: W niebo wzięcie

„Potem przyszli także Izraelici, a on dawał im polecenia, powierzone mu przez Pana na górze Synaj. Gdy Mojżesz zakończył z nimi rozmowę, nałożył zasłonę na twarz. Ilekroć Mojżesz wchodził przed oblicze Pana na rozmowę z Nim, zdejmował zasłonę aż do wyjścia. Gdy zaś wyszedł, opowiadał Izraelitom to, co mu Pan rozkazał. I wtedy to Izraelici mogli widzieć twarz Mojżesza, że promienieje skóra na twarzy Mojżesza. A Mojżesz znów nakładał zasłonę na twarz, póki nie wszedł na rozmowę z Nim” (Wj 34, 32-35).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: W niebo wzięcie
/ pixabay.com/LevaNevsky

 

W święto takie jak dziś człowiek skłonny jest do refleksji, gdy uświadomi sobie, że wniebowzięcie Maryi poprzedza nasze zmartwychwstanie. Jednak nie tym aspektem wniebowzięcia chciałam się dziś zająć, można je bowiem interpretować wielorako np.  z poziomu czysto teologicznego albo leksykalnego.

Wniebowzięty, czyli jaki?

Co to znaczy, że ktoś jest wniebowzięty? Mądrość języka sama wskazuje tu co najmniej dwie możliwości: wzięty do nieba - jako duchowego stanu wiecznej szczęśliwości w objęciach Boga, albo też po prostu bycie zachwyconym, uszczęśliwionym czymś, co zaszło w życiu. Takimi wniebowziętymi byliśmy prawdopodobnie przynajmniej kilka razy w życiu, towarzyszyły temu rozmaite okoliczności.

W byciu wniebowziętym ważne są dwie rzeczywistości. Po pierwsze, niebo. Po drugie, wzięcie. Z tych zjawisk wynika kilka konsekwencji, także duchowych.

Czytaj więcej: Wniebowzięcie Maryi poprzedza nasze zmartwychwstanie

Wzięcie

Zacznijmy od „wzięcia”. Otóż to niezwykle ważny aspekt sprawy - do nieba jest się branym, ergo nikt sam się tam nie wdrapuje: „i choćby nie wiem jak się wytężał, to nie udźwignie, taki to ciężar” (Julian Tuwim „Lokomotywa”). Nikt sam siebie nigdzie nie bierze, branym jest się przez kogoś z zewnątrz. Nic, ani grzeczne zachowanie, ani układny charakter, ani gorliwa pobożność etc. nie spowoduje, że się w niebie samoistnie znajdziemy, że owo niebo wypracujemy, jak absolutorium. Żadne punkty w indeksie skumulowane w ciągu życia nie są gwarancją nieba, ponieważ niebo nie jest naszą własnością, to mieszkanie w domu Ojca, które się dostaje. I nie ma znaczenia, czy jest się robotnikiem pierwszej czy ostatniej godziny - niebo jest Boże, a Bóg sam mówi: "Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” (Mt 20, 15). Oczywiście dobroć, którą dajemy innym jest rzeczą istotną, ale jako konsekwencja przemiany serca i upragnione działanie, nie jako zarabianie na łaskę.

Niebo

Kolejna rzecz to „niebo”. W duchowości niebo będzie określeniem miejsca, w którym przebywa Ojciec, ale w języku potocznym, to wszystko co jest ponad nami, powyżej. Bycie wniebowziętym byłoby zatem zabraniem, przeniesieniem, wyniesieniem powyżej powierzchni ziemi, czyli powszedniości, nakierowania na to, co niskie, zatopione w prochu i pyle. We wniebowzięciu sky is the limit. Rzecz jasna, dobre ugruntowanie, tzw. twarde stąpanie po ziemi, jest nam potrzebne, jednak bez wzięcia powyżej, wniebowzięcia, podniesienia oczu ku niebu, nasza egzystencja pozostanie bardzo uboga.

Czytaj więcej: Papież: Bóg stworzył nas do radości Nieba

Być wniebowziętym

Nie trzeba odchodzić z doczesności, by być wniebowziętym. „Izraelici mogli widzieć twarz Mojżesza, że promienieje skóra na twarzy Mojżesza”, czytamy w Księdze Wyjścia. Twarz Mojżesza promieniała, gdy spotykał się on z Bogiem w namiocie spotkania, w którym przebywała szekina, czyli niecielesna obecność Boga. To to obcowanie ze światłem rozświetlało jego twarz do tego stopnia, że musiał ją zakrywać przed ludźmi. Takie prześwietlenie Obecnością jest możliwe i w tym świecie. To nie żadna wesołkowatość czy udawanie czegokolwiek, to promieniowanie przeżywaniem nieba, jako stanu spotkania z Bogiem. Człowiek wniebowzięty będzie zarówno płakał, jak i się weselił, będzie doświadczać całego wachlarza emocji, ale nadal dla wszystkich wokół bijące od niego niebo będzie czymś, co może nie zawsze będą umieli zdefiniować, ale na pewno będą zdolni je wyczuć.

Zgodnie z naszymi wewnętrznymi uwarunkowaniami, jedni owo spotykanie Boga będą przeżywać w jakimś stopniu zmysłowo, inni nie, ale to tak naprawdę nie ma znaczenia, bo nie sposób spotykania się z Bogiem jest istotny, lecz samo wychodzenie sobie z Nim naprzeciw. Można to czynić w modlitwie, sakramentach, słowie Bożym…

W pewnym sensie można powiedzieć, że wniebowzięcie to stan, na który sami się decydujemy, stan znaczeniowo bliski szczęściu. Podejmując próby bycia z Bogiem i wytrwałość na tej drodze, poszerzamy z sobie zdolność do bycia otwartymi na Boga, przystosowanymi do rozumienia Go i pojemnymi na łaskę płynącą ku nam nieustannie, „zabierającą” nas do nieba.


 

POLECANE
Zabójstwo w Małopolsce. Policja przeczesuje lasy i domy; sprawca nadal na wolności z ostatniej chwili
Zabójstwo w Małopolsce. Policja przeczesuje lasy i domy; sprawca nadal na wolności

Trwa obława za 57-latkiem podejrzewanym o zabójstwo córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej. Policjanci z całego kraju przeszukują lasy, ale i domy na Limanowszczyźnie. Kontrolowane są również samochody w tym rejonie. Broń, z której strzelał, mogła być samoróbką.

Tajemnicza Kreta. Tylko u nas - fragment książki Piotra Goćka tylko u nas
"Tajemnicza Kreta". Tylko u nas - fragment książki Piotra Goćka

Publikujemy fragment książki Piotra Goćka „Tajemnicza Kreta. Wolność, historia, legenda”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Fronda. Do nabycia w księgarniach tradycyjnych i internetowych.

Znany polski komik trafił do szpitala z ostatniej chwili
Znany polski komik trafił do szpitala

Rafał Zbieć, znany widzom przede wszystkim z występów w Kabarecie Moralnego Niepokoju, niespodziewanie trafił do szpitala. O wszystkim poinformował w mediach społecznościowych.

Ukraina uderza na Krym. Zniszczone rosyjskie śmigłowce i system obrony powietrznej z ostatniej chwili
Ukraina uderza na Krym. Zniszczone rosyjskie śmigłowce i system obrony powietrznej

Drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w nocy z piątku na sobotę zaatakowały lotnisko wojskowe na zaanektowanym przez Rosję Krymie, niszcząc trzy śmigłowce - Mi-8, Mi-26 i Mi-28, a także system obrony powietrznej Pancyr-S1 - przekazała służba prasowa SBU.

Nieoficjalnie: Oto nowi wiceprezesi Prawa i Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Oto nowi wiceprezesi Prawa i Sprawiedliwości

W trakcie trwającego w Warszawie VII Kongresu Prawa i Sprawiedliwości miało dojść do ważnych zmian w strukturze kierowniczej partii. Jak ustalił portal Niezalezna.pl, ugrupowanie zyskało czterech nowych wiceprezesów. 

Ukraina: Andrzej Duda złożył hołd ofiarom zbrodni katyńskiej w Bykowni pod Kijowem z ostatniej chwili
Ukraina: Andrzej Duda złożył hołd ofiarom zbrodni katyńskiej w Bykowni pod Kijowem

Prezydent Andrzej Duda, kończąc w sobotę pożegnalną wizytę w Ukrainie w roli szefa państwa, złożył hołd ofiarom zbrodni katyńskiej, pogrzebanym na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni pod Kijowem.

Skandal po kontroli żywności. Belgijskie kłopoty z higieną tylko u nas
Skandal po kontroli żywności. Belgijskie kłopoty z higieną

Federalna Agencja Bezpieczeństwa Łańcucha Żywnościowego (FASNK/AFSCA) opublikowała niepokojące wyniki kontroli przeprowadzonych w belgijskim handlu detalicznym w 2024 roku. W raporcie rocznym agencja wskazuje na liczne naruszenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa żywności, które dotyczą zarówno supermarketów, jak i mniejszych sklepów. Wyniki te rzucają cień na skuteczność nadzoru nad łańcuchem dostaw żywności w Belgii.

Gawkowski do koalicjantów: Przestańcie się mazać z ostatniej chwili
Gawkowski do koalicjantów: Przestańcie się mazać

W sobotę odbył się kongres programowy Lewicy. W trakcie wydarzenia głos zabrał wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który podsumował dotychczasową działalność swojego ugrupowania w rządzie oraz skierował apel do pozostałych partii tworzących koalicję rządzącą.

Zełenski dziękuje Polsce. „Byliście z nami w każdej chwili” z ostatniej chwili
Zełenski dziękuje Polsce. „Byliście z nami w każdej chwili”

Polska zawsze była z nami na wszystkich placach w Unii Europejskiej, w NATO, w dialogu z innymi partnerami - mówił w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wskazywał, że rozmawiał z prezydentem Polski Andrzejem Dudą o kwestiach bezpieczeństwa, dyplomacji i możliwych decyzjach na poziomie UE.

Nowy duet w Pytaniu na śniadanie. Takiej zmiany nikt się nie spodziewał Wiadomości
Nowy duet w "Pytaniu na śniadanie". Takiej zmiany nikt się nie spodziewał

W sobotnim wydaniu „Pytania na śniadanie” widzowie TVP2 zostali zaskoczeni nietypową zmianą - program poprowadziły: Katarzyna Dowbor i Krystyna Sokołowska. Obie na co dzień występują z innymi partnerami - Dowbor z Filipem Antonowiczem, a Sokołowska z Robertem Stockingerem. Tym razem jednak stworzyły wspólny, żeński duet na antenie.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: W niebo wzięcie

„Potem przyszli także Izraelici, a on dawał im polecenia, powierzone mu przez Pana na górze Synaj. Gdy Mojżesz zakończył z nimi rozmowę, nałożył zasłonę na twarz. Ilekroć Mojżesz wchodził przed oblicze Pana na rozmowę z Nim, zdejmował zasłonę aż do wyjścia. Gdy zaś wyszedł, opowiadał Izraelitom to, co mu Pan rozkazał. I wtedy to Izraelici mogli widzieć twarz Mojżesza, że promienieje skóra na twarzy Mojżesza. A Mojżesz znów nakładał zasłonę na twarz, póki nie wszedł na rozmowę z Nim” (Wj 34, 32-35).
 [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: W niebo wzięcie
/ pixabay.com/LevaNevsky

 

W święto takie jak dziś człowiek skłonny jest do refleksji, gdy uświadomi sobie, że wniebowzięcie Maryi poprzedza nasze zmartwychwstanie. Jednak nie tym aspektem wniebowzięcia chciałam się dziś zająć, można je bowiem interpretować wielorako np.  z poziomu czysto teologicznego albo leksykalnego.

Wniebowzięty, czyli jaki?

Co to znaczy, że ktoś jest wniebowzięty? Mądrość języka sama wskazuje tu co najmniej dwie możliwości: wzięty do nieba - jako duchowego stanu wiecznej szczęśliwości w objęciach Boga, albo też po prostu bycie zachwyconym, uszczęśliwionym czymś, co zaszło w życiu. Takimi wniebowziętymi byliśmy prawdopodobnie przynajmniej kilka razy w życiu, towarzyszyły temu rozmaite okoliczności.

W byciu wniebowziętym ważne są dwie rzeczywistości. Po pierwsze, niebo. Po drugie, wzięcie. Z tych zjawisk wynika kilka konsekwencji, także duchowych.

Czytaj więcej: Wniebowzięcie Maryi poprzedza nasze zmartwychwstanie

Wzięcie

Zacznijmy od „wzięcia”. Otóż to niezwykle ważny aspekt sprawy - do nieba jest się branym, ergo nikt sam się tam nie wdrapuje: „i choćby nie wiem jak się wytężał, to nie udźwignie, taki to ciężar” (Julian Tuwim „Lokomotywa”). Nikt sam siebie nigdzie nie bierze, branym jest się przez kogoś z zewnątrz. Nic, ani grzeczne zachowanie, ani układny charakter, ani gorliwa pobożność etc. nie spowoduje, że się w niebie samoistnie znajdziemy, że owo niebo wypracujemy, jak absolutorium. Żadne punkty w indeksie skumulowane w ciągu życia nie są gwarancją nieba, ponieważ niebo nie jest naszą własnością, to mieszkanie w domu Ojca, które się dostaje. I nie ma znaczenia, czy jest się robotnikiem pierwszej czy ostatniej godziny - niebo jest Boże, a Bóg sam mówi: "Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” (Mt 20, 15). Oczywiście dobroć, którą dajemy innym jest rzeczą istotną, ale jako konsekwencja przemiany serca i upragnione działanie, nie jako zarabianie na łaskę.

Niebo

Kolejna rzecz to „niebo”. W duchowości niebo będzie określeniem miejsca, w którym przebywa Ojciec, ale w języku potocznym, to wszystko co jest ponad nami, powyżej. Bycie wniebowziętym byłoby zatem zabraniem, przeniesieniem, wyniesieniem powyżej powierzchni ziemi, czyli powszedniości, nakierowania na to, co niskie, zatopione w prochu i pyle. We wniebowzięciu sky is the limit. Rzecz jasna, dobre ugruntowanie, tzw. twarde stąpanie po ziemi, jest nam potrzebne, jednak bez wzięcia powyżej, wniebowzięcia, podniesienia oczu ku niebu, nasza egzystencja pozostanie bardzo uboga.

Czytaj więcej: Papież: Bóg stworzył nas do radości Nieba

Być wniebowziętym

Nie trzeba odchodzić z doczesności, by być wniebowziętym. „Izraelici mogli widzieć twarz Mojżesza, że promienieje skóra na twarzy Mojżesza”, czytamy w Księdze Wyjścia. Twarz Mojżesza promieniała, gdy spotykał się on z Bogiem w namiocie spotkania, w którym przebywała szekina, czyli niecielesna obecność Boga. To to obcowanie ze światłem rozświetlało jego twarz do tego stopnia, że musiał ją zakrywać przed ludźmi. Takie prześwietlenie Obecnością jest możliwe i w tym świecie. To nie żadna wesołkowatość czy udawanie czegokolwiek, to promieniowanie przeżywaniem nieba, jako stanu spotkania z Bogiem. Człowiek wniebowzięty będzie zarówno płakał, jak i się weselił, będzie doświadczać całego wachlarza emocji, ale nadal dla wszystkich wokół bijące od niego niebo będzie czymś, co może nie zawsze będą umieli zdefiniować, ale na pewno będą zdolni je wyczuć.

Zgodnie z naszymi wewnętrznymi uwarunkowaniami, jedni owo spotykanie Boga będą przeżywać w jakimś stopniu zmysłowo, inni nie, ale to tak naprawdę nie ma znaczenia, bo nie sposób spotykania się z Bogiem jest istotny, lecz samo wychodzenie sobie z Nim naprzeciw. Można to czynić w modlitwie, sakramentach, słowie Bożym…

W pewnym sensie można powiedzieć, że wniebowzięcie to stan, na który sami się decydujemy, stan znaczeniowo bliski szczęściu. Podejmując próby bycia z Bogiem i wytrwałość na tej drodze, poszerzamy z sobie zdolność do bycia otwartymi na Boga, przystosowanymi do rozumienia Go i pojemnymi na łaskę płynącą ku nam nieustannie, „zabierającą” nas do nieba.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe