Delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę: Sportowcy przychodzą po błogosławieństwo i modlitwę

Nie cichną echa skandalu związanego z obchodami inauguracji Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Bp Emmanuel Gobilliard, delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę, poinformował o tym, że napisał specjalny list do przewodniczącego MKOl.
Bp Emmanuel Gobilliard Delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę: Sportowcy przychodzą po błogosławieństwo i modlitwę
Bp Emmanuel Gobilliard / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Peggychal - Own work

Kradzież radości

- Diabeł boi się szczęśliwych ludzi, nie dajmy się pozbawić radości z igrzysk olimpijskich, która może nas zbliżyć do Boga – mówi bp Emmanuel Gobilliard delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę w Paryżu. Przyznał, że napisał list do przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w sprawie niektórych elementów ceremonii otwarcia, w tym parodii Ostatniej Wieczerzy. Podkreśla jednak, że teraz chce się skupić na swej misji duszpasterskiej, na posłudze sportowcom w wiosce olimpijskiej.



Wiara sportowców

Bp Gobilliard podkreśla, że świat sportu wyróżnia się na tle innych środowisk między innymi nieskrępowaną wiarą wielu sportowców, którzy nie wstydzą się przyznać do tego, że codziennie się modlą, chodzą na Mszę, mają kierownika duchowego. Zdaniem francuskiego biskupa ich świadectwo ma wielką moc ewangelizacyjną.

- Jestem głęboko poruszony pokorą sportowców, którzy przychodzą po błogosławieństwo albo by poprosić o modlitwę – mówi papieski przedstawiciel na olimpiadzie w wywiadzie dla NCR.

Naruszenie Karty Olimpijskiej


Nawiązując natomiast po raz kolejny do obscenicznych scen podczas ceremonii otwarcia, bp Gobilliard przypomina, że stanowiły one naruszenie Karty Olimipijskiej, prowadziły do wykluczenia pewnych kategorii widzów, a przede wszystkim świadczyły o braku odwagi samych twórców. Autorzy tych dzieł i ich zwolennicy byliby wiarygodni, gdyby byli zdolni do bluźnierstwa przeciw samym sobie, gdyby potrafili zakwestionować siebie, własne idee, punkt widzenia. Tymczasem ich bluźnierstwo jest zawsze wymierzone w innych, a najlepiej w chrześcijan, bo wiedzą, że wiedzą, że my nasze oburzenie wyrazimy tylko słowami, a nie posuniemy się dalej, bo Ewangelia sprzeciwia się przemocy.

Radio Watykańskie


 

POLECANE
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 1 i 2 lipca 2025 roku nastąpią wyłączenia.

Tragiczna śmierć księdza prałata Józefa Hassa i jego siostry z ostatniej chwili
Tragiczna śmierć księdza prałata Józefa Hassa i jego siostry

W czwartek, 26 czerwca, doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym uczestniczył ksiądz prałat Józef Hass oraz jego siostra Irena. Niestety, kobieta zginęła na miejscu, a duchowny z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala w Kozienicach. Po dwóch dniach walki o życie, w sobotnie popołudnie, 28 czerwca, zmarł.

Popularny przysmak pod lupą eksperta. Wyniki mogą zaskoczyć Wiadomości
Popularny przysmak pod lupą eksperta. Wyniki mogą zaskoczyć

Od dłuższego czasu czekolada dubajska cieszy się ogromną popularnością w mediach społecznościowych. Kusi pistacjowym nadzieniem i opakowaniem sugerującym ekskluzywność, ale czy naprawdę różni się od innych słodyczy? Dietetyk Michał Wrzosek w rozmowie z RMF FM przyjrzał się składowi popularnego produktu i nie pozostawił złudzeń.

Imigranci przywożeni z Niemiec. Mentzen: Dlaczego Tusk dba o niemieckie interesy, a nie polskie? z ostatniej chwili
Imigranci przywożeni z Niemiec. Mentzen: Dlaczego Tusk dba o niemieckie interesy, a nie polskie?

Dlaczego wjazdu do Niemiec pilnuje niemiecka policja, a wjazdu do Polski zwykli Polacy? Gdzie jest nasze państwo wtedy, kiedy jest potrzebne? – pyta Sławomir Mentzen i ostro krytykuje premiera Donalda Tuska.

Dlaczego ścigany ze Starej Wsi wrócił pod dom? z ostatniej chwili
Dlaczego ścigany ze Starej Wsi wrócił pod dom?

Nie da się na ten moment oszacować, jak długo będzie trwało poszukiwanie 57-latka podejrzanego o zabójstwa w Starej Wsi - ocenił ekspert ds. przestępczości z Collegium Civitas Andrzej Mroczek. Rozmówca podkreślił, że mężczyzna, który trudnił się kłusownictwem, ma doświadczenie w ukrywaniu się. Dlaczego jednak ścigany pojawił się przy zabudowaniach podczas trwającej obławy?

„To prawdziwa masakra”. Masowe śnięcie ryb w Czarnej Orawie Wiadomości
„To prawdziwa masakra”. Masowe śnięcie ryb w Czarnej Orawie

Niepokojące informacje napłynęły z rejonu Jabłonki-Bory, niedaleko granicy ze Słowacją. W rzece Czarna Orawa zaobserwowano setki martwych ryb. Na dramatyczny widok natknął się wędkarz, który natychmiast powiadomił lokalne media.

Strzelanina pod Limanową. Pilny komunikat policji z ostatniej chwili
Strzelanina pod Limanową. Pilny komunikat policji

"Apelujemy o nieutrudnianie i niezbliżanie się do miejsca działań policjantów w Starej Wsi" – poinformowała w niedzielę małopolska policja. Zaapelowano o stosowanie się do poleceń służb i nieutrudnianie im pracy.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

W Lublinie rusza wakacyjny rozkład jazdy – więcej kursów nad Zalew Zemborzycki, ograniczenia na niektórych liniach miejskich.

Nowe doniesienia ws. zaginięcia Iwony Wieczorek Wiadomości
Nowe doniesienia ws. zaginięcia Iwony Wieczorek

Już 2 lipca do księgarń trafi książka „Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw” autorstwa dziennikarzy śledczych Marty Bilskiej i Mikołaja Podolskiego. Jak informuje Fakt, publikacja zawiera nieznane dotąd informacje, które mogą rzucić nowe światło na jedną z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich lat.

Money, money. Mieszkańcy przygranicznych miejscowości boją się podrzucanych z Niemiec imigrantów z ostatniej chwili
"Money, money". Mieszkańcy przygranicznych miejscowości boją się podrzucanych z Niemiec imigrantów

Mieszkańcy przygranicznych terenów coraz bardziej obawiają się o swoje bezpieczeństwo w związku niekontrolowanym przez polskie władze "zawracaniem" migrantów z terytorium Niemiec. - Dwóch zapytała nas "money, money", chcieli podejść, ale zobaczyli, że mam gaz..." relacjonuje jeden z mieszkańców - w nagraniu opublikowanym przez Kanał Zero. 

REKLAMA

Delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę: Sportowcy przychodzą po błogosławieństwo i modlitwę

Nie cichną echa skandalu związanego z obchodami inauguracji Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Bp Emmanuel Gobilliard, delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę, poinformował o tym, że napisał specjalny list do przewodniczącego MKOl.
Bp Emmanuel Gobilliard Delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę: Sportowcy przychodzą po błogosławieństwo i modlitwę
Bp Emmanuel Gobilliard / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Peggychal - Own work

Kradzież radości

- Diabeł boi się szczęśliwych ludzi, nie dajmy się pozbawić radości z igrzysk olimpijskich, która może nas zbliżyć do Boga – mówi bp Emmanuel Gobilliard delegat Stolicy Apostolskiej na olimpiadę w Paryżu. Przyznał, że napisał list do przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w sprawie niektórych elementów ceremonii otwarcia, w tym parodii Ostatniej Wieczerzy. Podkreśla jednak, że teraz chce się skupić na swej misji duszpasterskiej, na posłudze sportowcom w wiosce olimpijskiej.



Wiara sportowców

Bp Gobilliard podkreśla, że świat sportu wyróżnia się na tle innych środowisk między innymi nieskrępowaną wiarą wielu sportowców, którzy nie wstydzą się przyznać do tego, że codziennie się modlą, chodzą na Mszę, mają kierownika duchowego. Zdaniem francuskiego biskupa ich świadectwo ma wielką moc ewangelizacyjną.

- Jestem głęboko poruszony pokorą sportowców, którzy przychodzą po błogosławieństwo albo by poprosić o modlitwę – mówi papieski przedstawiciel na olimpiadzie w wywiadzie dla NCR.

Naruszenie Karty Olimpijskiej


Nawiązując natomiast po raz kolejny do obscenicznych scen podczas ceremonii otwarcia, bp Gobilliard przypomina, że stanowiły one naruszenie Karty Olimipijskiej, prowadziły do wykluczenia pewnych kategorii widzów, a przede wszystkim świadczyły o braku odwagi samych twórców. Autorzy tych dzieł i ich zwolennicy byliby wiarygodni, gdyby byli zdolni do bluźnierstwa przeciw samym sobie, gdyby potrafili zakwestionować siebie, własne idee, punkt widzenia. Tymczasem ich bluźnierstwo jest zawsze wymierzone w innych, a najlepiej w chrześcijan, bo wiedzą, że wiedzą, że my nasze oburzenie wyrazimy tylko słowami, a nie posuniemy się dalej, bo Ewangelia sprzeciwia się przemocy.

Radio Watykańskie



 

Polecane
Emerytury
Stażowe