Piękno niedoskonałości, czyli estetyka przemijania

Starzejemy się my i nasze domy, co dla wielu z nas jest powodem do smutku, frustracji i nerwowej pogoni za trendami. Ale zamiast sięgać po najnowsze rozwiązania kosmetologii oraz kupować nowe meble, zapoznajmy się z filozofią wabi-sabi, która uczy akceptacji dla nieuchronnego procesu przemijania i namawia do odnajdywania piękna w niedoskonałości.
Styl wabi-sabi Piękno niedoskonałości, czyli estetyka przemijania
Styl wabi-sabi / fot. YouTube / Sweet magnolia home

Artyści, prezenterzy, celebryci muszą wyglądać młodo, mieć doskonałe rysy twarzy i idealną figurę, a zapatrzeni w ekrany widzowie naśladują ich bezkrytycznie. Jednak trwałe utrzymanie perfekcyjnego wyglądu nie jest przecież możliwe, a postępujące zmiany stają się źródłem kompleksów, a nawet osobistych dramatów. Podobnie jest z rzeczami, którymi się otaczamy; wszystko, co zostało nadgryzione zębem czasu, wyszło z mody lub przestaje prezentować się nienagannie, traci w oczach użytkowników swe walory i zwykle ląduje na śmietniku, powiększając ciągle rosnącą górę odpadów. Receptą na niezadowolenie z przemijania urody własnej, ale też naszych sprzętów i mebli, może być poznanie japońskiej filozofii wabi-sabi. Zainteresowanie nią rośnie tak bardzo, że pojawił się nowy, zainspirowany dalekowschodnią estetyką styl. Być może wpłynie on na przewartościowanie niektórych pojęć estetycznych i zmianę – choćby w minimalnym stopniu – naszej mentalności.

Wabi-sabi – japoński klucz do spokoju

Termin ten powstał z połączenia dwóch pojęć: wabi i sabi. W języku japońskim wabi oznaczało biedę, smutek i porzucenie czegoś, na przykład wygodnego życia, aby zostać pustelnikiem. Jednak z czasem zaczęto używać tego słowa na określenie prawdziwego piękna, nie tyle zewnętrznego, ile sięgającego głębiej, do istoty rzeczy. Sabi z kolei odnosi się do upływu czasu i przemijalności wszystkiego, wyraża akceptację niedoskonałości i oznacza piękno płynące z przemijania i ułomności. Połączone razem wyrażają filozofię, która namawia do skoncentrowania się na harmonii, naturalności i autentyzmie, a także docenianiu tego, co skromne, proste, dalekie od perfekcji i nietrwałe. Uważa się je za przeciwieństwo perfekcjonizmu i nadmiernego przepychania się. Chociaż wabi-sabi najpierw było systemem wartości, to obecnie stało się również stylem w sztuce, architekturze i aranżacji wnętrz. Zachęca do szacunku dla starości, naturalnych procesów i nietrwałych momentów, prowadzi do większej harmonii z otaczającym światem.

Miód na serce majsterkowicza

Wabi-sabi w designie oznacza dążenie do stworzenia skromnej przestrzeni, emanującej prostotą i naturalnością. Jest to podejście, które ceni w przedmiotach codziennego użytku niedoskonałość i subtelne piękno, ale też wyjątkowość wynikającą z jednostkowej historii. Ręcznie wykonane przedmioty mogą posiadać drobne pęknięcia, nierówności lub inne ślady procesu tworzenia. Jak w minimalizmie, trzeba unikać przepychu i skomplikowanych zdobień, a postawić na funkcjonalność i naturalność formy. Wabi-sabi wykorzystuje naturalne materiały, takie jak drewno, kamień, papier, glina, które posiadają własne piękno i charakter, mają specyficzną teksturę i są autentyczne. Styl akceptuje przemijanie i patynę czasu jako integralną część projektu. Obiekty wabi-sabi mogą wykazywać ślady użytkowania, starzenia się czy zmiany w strukturze, co dodaje im głębi i wyjątkowości. Wabi-sabi nawiązuje do relacji człowieka z naturą, podkreśla prostą i organiczną formę. Projekty często inspirują się przyrodą, odzwierciedlając jej siłę i spokój, ale też nieprzewidywalność. W rezultacie wabi-sabi w designie skupia się na tworzeniu przedmiotów, które nie tylko są funkcjonalne, ale również emanują urokiem subtelnej niedoskonałości. To podejście podkreśla piękno nietrwałości i zachęca do doceniania prostych, naturalnych rzeczy w codziennym życiu.

Wielcy projektanci zapatrzeni na Wschód

Choć wabi-sabi jako estetyczny koncept i filozofia projektowania nie jest kojarzony z konkretnymi nazwiskami w świecie designu, tak jak np. modernizm czy minimalizm, to jednak są projektanci, którzy w swoich pracach sięgają po inspiracje tą filozofią. Niektórzy z nich mogą stosować naturalne materiały, proste formy i estetykę „nieperfekcji” w swoich projektach. Należy do nich Axel Vervoordt – belgijski projektant wnętrz, znany z wykorzystywania naturalnych materiałów, neutralnych kolorów i harmonii z naturą w swoich projektach. Kolejni dwaj są Japończykami: Tadao Ando to architekt, który słynie z projektowania budynków o minimalistycznej formie, wykorzystujących beton i światło w sposób, który jest interpretowany jako współgrający z koncepcją wabi-sabi, oraz Shigeru Ban – architekt, który jest znany z wykorzystywania prostych, naturalnych materiałów oraz projektowania zrównoważonych i czasami nietrwałych konstrukcji. Kolejny twórca to George Nakashima – amerykański projektant i stolarz o japońskich korzeniach, znany z tworzenia mebli z drewna, które podkreślają naturalną teksturę i piękno materiału. Do stylu zalicza się także Jaspera Morrisona – brytyjskiego projektanta, który często eksperymentuje z minimalizmem i prostotą w swoich projektach, włączając w nie niektóre aspekty wabi-sabi.


Jak samemu urządzić wnętrze w stylu wabi-sabi?

Ta konwencja aranżacyjna namawia, żeby nie urządzać mieszkania na pokaz. Sięgnijmy po pozyskane z natury i jak najmniej przetworzone materiały, subtelną kolorystykę oraz dobierajmy z umiarem elementy wyposażenia i dekoracje. W ten sposób wykreujemy wnętrze nieco surowe w klimacie, ale pełne spokoju i harmonii – takie, w którym się wyciszymy, odreagujemy stresy i odpoczniemy od nadmiaru bodźców. Wabi-sabi ceni asymetrię i nieregularność, wszelkie obłości, płynne linie i organiczne, inspirowane tworami przyrody kształty. Rzeczy nie może być zbyt wiele. Zagracone wnętrze przytłacza, utrudnia koncentrację i rozprasza myśli. Ten styl wymaga, żeby pomieszczenia były dobrze zorganizowane, uporządkowane, harmonijne, przepełnione światłem i powietrzem.

Trend zakłada wykorzystanie wyłącznie naturalnych materiałów: niefarbowanych tkanin bawełnianych i lnianych, ręcznie wykonanej ceramiki, plecionek z roślinnych włókien i pędów. Przede wszystkim zaś drewna. Z niego mają być podłogi, okna, drzwi, meble, a także część dodatków i naczyń. Każdy gatunek i odcień jest dobry. Ważne, by drewno nie było w żaden sposób upiększane, pokryte zmieniającą barwę bejcą, farbą w efektownym kolorze ani ozdobione rzeźbieniami czy intarsjami. W tym stylu najbardziej liczy się autentyczność! Dlatego lepiej zrezygnować z rzeczy produkowanych masowo i zastąpić je rękodziełem – wyrobami współczesnych rzemieślników bądź wyszukanymi na pchlich targach starociami.

Postawmy na rzeczy niedoskonałe: meble, dodatki czy elementy wykończenia. Może to być szafka czy stół z sękatego, pełnego ubytków drewna i naczynia ceramiczne o nieforemnie ukształtowanych krawędziach, nierównomiernie pokryte szkliwem, z odciskami palców ich twórcy. Zamiast lansowanego dziś tapicerowanego wezgłowia nad łóżkiem – zamocujmy deskę ze śladami upływu czasu. Łaskawie spójrzmy również na ściany i podłogi, na których upływający czas pozostawił wyraźne ślady, jak na przykład odkryte cegły, odpadający miejscami tynk czy posadzki, wytarte przez chodzących po nich latami ludzi. Niekoniecznie muszą być wiekowe; obecnie są dostępne sztucznie postarzone parkiety i płytki ceramiczne oraz imitujące stary mur tapety. Nawet w nowym budownictwie nadanie mieszkaniu zużytego wyglądu nie powinno nastręczać trudności.

Ograniczmy ilość dekoracji i akcesoriów, aby uniknąć nadmiaru w przestrzeni. Pozwólmy na swobodne przepływanie światła. Unikajmy jaskrawego oświetlenia, które może zakłócić spokojną atmosferę. Wybierzmy delikatne, naturalne źródła światła, takie jak lampa z abażurem z jutowego lub bawełnianego materiału czy samodzielnie wykonaną lampkę z korzenia jałowca… Zdecydujmy się na stonowane, naturalne kolory, takie jak beże, brązy, szarości czy oliwkowe zielenie, które harmonizują z naturą i tworzą spokojną atmosferę. Niech wnętrze odzwierciedla urok niedoskonałości i przemijania. Pozwólmy na widoczne ślady użytkowania, starzenia się mebli czy naturalne zmiany koloru materiałów. Warto dodać do wnętrza rośliny, sięgając po gatunki łatwe w pielęgnacji, takie jak fikusy, paprocie czy sukulenty. Barwny element może stanowić kwiat w wazonie lub owoc.
Ciekawe jest łączenie nowego z używanym: nowe elementy dekoracyjne mogą współgrać z używanymi przedmiotami, które mają swoją historię i charakter. Dostępne są sztucznie postarzane lustra, które mają nierównomiernie poplamioną taflę lustrzaną, jakby srebrny podlew złuszczył się i przebarwił wraz z upływem lat. Kontrast ze ścianą pokrytą starymi deskami zastąpi dzieło sztuki!


Ubierać się niedoskonale

Koncepcja wabi-sabi jest również stosowana w modzie. Odnosi się do projektowania i produkcji ubrań, które wyrażają prostotę, naturalność, nietrwałość i skromność. Wabi-sabi promuje wybór ubrań wykonanych z naturalnych, organicznych materiałów, takich jak bawełna, len, jedwab czy wełna. Styl cechuje prostota formy i kroju. Projektanci preferują minimalistyczne wzory i linie, unikając nadmiernych zdobień czy przesadnych detali. Trend docenia też uroki niedoskonałości; może to oznaczać wybór ubrań z delikatnymi defektami, naturalnymi plamami czy nierównościami, które dodają im charakteru i autentyczności. Niektóre ubrania są specjalnie projektowane tak, aby z czasem nabierały wyraźniejszych śladów użytkowania, co podkreśla ich historię i unikalność. Bardzo ważna jest powściągliwość: ubrania wabi-sabi wyrażają skromność i prostotę. Mogą to być luźne, niedbałe kroje lub zestawienia, które nie podążają za trendami mody, ale skupiają się na wygodzie. Jeśli koncept wabi-sabi nie każdemu przypadnie do gustu, to może finansowe oszczędności przemówią do niego bardziej.

 

 


 

POLECANE
Kibice Widzewa zwrócili się do Trzaskowskiego. Wymowny transparent gorące
Kibice Widzewa zwrócili się do Trzaskowskiego. Wymowny transparent

W sobotę Widzew Łódź uległ na własnym stadionie Motorowi Lublin 1:2. Największe emocje wzbudził jednak wymowny transparent kibiców: "Każdy głos na Rafała od normalnej Polski nas oddala".

Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści. Kurski nie przebierał w słowach gorące
"Nawet Wielkiej Soboty TVP w likwidacji nie przepuści". Kurski nie przebierał w słowach

Jacek Kurski oskarża neo-TVP Info o manipulację i przypisywanie mu nieprawdziwych cytatów. To odpowiedź na słowa dziennikarza RMF24 Krzysztofa Berendy.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Z powodu awarii urządzeń sterowania ruchem kolejowym nieprzejezdna jest stacja Lublin – poinformowały w sobotę po południu PKP PLK. Niektóre pociągi mają około dwóch godzin opóźnienia.

Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi z ostatniej chwili
Tragedia w Warszawie. Motocyklista wjechał w ludzi

W sobotę w Marysinie Wawerskim na ul. Korkowej motocyklista potrącił dwie osoby przechodzące przez jezdnię. W wyniku zdarzenia zmarł pieszy. Motocyklista i piesza trafili do szpitala. Ulica jest zablokowana. Autobusy linii 115 i 173 jeżdżą objazdami.

Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca Wiadomości
Gratka dla miłośników seriali. Hit lat 90. powraca

Ta wiadomość to prawdziwa gratka dla fanów seriali. Już niedługo hit lat 90. wróci na ekrany.

Czekaliście? Paluszki Beskidzkie wróciły gorące
Czekaliście? Paluszki Beskidzkie wróciły

Serowo-cebulowe Paluszki Beskidzkie wróciły po pożarze zakładu Aksam. Kultowa przekąska znów jest dostępna.

GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
GIS wydał nowy komunikat. Na ten produkt trzeba uważać

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt konsumenci powinni uważać.

Wiceprezydent USA  w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie polityka
Wiceprezydent USA w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie

Wojny i napięcia na świecie oraz kwestie dotyczące migracji - to niektóre tematy rozmowy wiceprezydenta USA J.D. Vance'a z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem w sobotę w Watykanie. O spotkaniu poinformowało watykańskie biuro prasowe.

Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą z ostatniej chwili
Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą

Władimir Putin ogłosił rozejm wielkanocny — poinformowała rosyjska agencja informacyjna TASS. Ma obowiązywać od godz. 19 czasu polskiego.

Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka gorące
Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka

Jak poinformował Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, frekwencja turystyczna w Zakopanem zaskakuje – mimo że święta wielkanocne tradycyjnie nie cieszyły się tu dużym zainteresowaniem.

REKLAMA

Piękno niedoskonałości, czyli estetyka przemijania

Starzejemy się my i nasze domy, co dla wielu z nas jest powodem do smutku, frustracji i nerwowej pogoni za trendami. Ale zamiast sięgać po najnowsze rozwiązania kosmetologii oraz kupować nowe meble, zapoznajmy się z filozofią wabi-sabi, która uczy akceptacji dla nieuchronnego procesu przemijania i namawia do odnajdywania piękna w niedoskonałości.
Styl wabi-sabi Piękno niedoskonałości, czyli estetyka przemijania
Styl wabi-sabi / fot. YouTube / Sweet magnolia home

Artyści, prezenterzy, celebryci muszą wyglądać młodo, mieć doskonałe rysy twarzy i idealną figurę, a zapatrzeni w ekrany widzowie naśladują ich bezkrytycznie. Jednak trwałe utrzymanie perfekcyjnego wyglądu nie jest przecież możliwe, a postępujące zmiany stają się źródłem kompleksów, a nawet osobistych dramatów. Podobnie jest z rzeczami, którymi się otaczamy; wszystko, co zostało nadgryzione zębem czasu, wyszło z mody lub przestaje prezentować się nienagannie, traci w oczach użytkowników swe walory i zwykle ląduje na śmietniku, powiększając ciągle rosnącą górę odpadów. Receptą na niezadowolenie z przemijania urody własnej, ale też naszych sprzętów i mebli, może być poznanie japońskiej filozofii wabi-sabi. Zainteresowanie nią rośnie tak bardzo, że pojawił się nowy, zainspirowany dalekowschodnią estetyką styl. Być może wpłynie on na przewartościowanie niektórych pojęć estetycznych i zmianę – choćby w minimalnym stopniu – naszej mentalności.

Wabi-sabi – japoński klucz do spokoju

Termin ten powstał z połączenia dwóch pojęć: wabi i sabi. W języku japońskim wabi oznaczało biedę, smutek i porzucenie czegoś, na przykład wygodnego życia, aby zostać pustelnikiem. Jednak z czasem zaczęto używać tego słowa na określenie prawdziwego piękna, nie tyle zewnętrznego, ile sięgającego głębiej, do istoty rzeczy. Sabi z kolei odnosi się do upływu czasu i przemijalności wszystkiego, wyraża akceptację niedoskonałości i oznacza piękno płynące z przemijania i ułomności. Połączone razem wyrażają filozofię, która namawia do skoncentrowania się na harmonii, naturalności i autentyzmie, a także docenianiu tego, co skromne, proste, dalekie od perfekcji i nietrwałe. Uważa się je za przeciwieństwo perfekcjonizmu i nadmiernego przepychania się. Chociaż wabi-sabi najpierw było systemem wartości, to obecnie stało się również stylem w sztuce, architekturze i aranżacji wnętrz. Zachęca do szacunku dla starości, naturalnych procesów i nietrwałych momentów, prowadzi do większej harmonii z otaczającym światem.

Miód na serce majsterkowicza

Wabi-sabi w designie oznacza dążenie do stworzenia skromnej przestrzeni, emanującej prostotą i naturalnością. Jest to podejście, które ceni w przedmiotach codziennego użytku niedoskonałość i subtelne piękno, ale też wyjątkowość wynikającą z jednostkowej historii. Ręcznie wykonane przedmioty mogą posiadać drobne pęknięcia, nierówności lub inne ślady procesu tworzenia. Jak w minimalizmie, trzeba unikać przepychu i skomplikowanych zdobień, a postawić na funkcjonalność i naturalność formy. Wabi-sabi wykorzystuje naturalne materiały, takie jak drewno, kamień, papier, glina, które posiadają własne piękno i charakter, mają specyficzną teksturę i są autentyczne. Styl akceptuje przemijanie i patynę czasu jako integralną część projektu. Obiekty wabi-sabi mogą wykazywać ślady użytkowania, starzenia się czy zmiany w strukturze, co dodaje im głębi i wyjątkowości. Wabi-sabi nawiązuje do relacji człowieka z naturą, podkreśla prostą i organiczną formę. Projekty często inspirują się przyrodą, odzwierciedlając jej siłę i spokój, ale też nieprzewidywalność. W rezultacie wabi-sabi w designie skupia się na tworzeniu przedmiotów, które nie tylko są funkcjonalne, ale również emanują urokiem subtelnej niedoskonałości. To podejście podkreśla piękno nietrwałości i zachęca do doceniania prostych, naturalnych rzeczy w codziennym życiu.

Wielcy projektanci zapatrzeni na Wschód

Choć wabi-sabi jako estetyczny koncept i filozofia projektowania nie jest kojarzony z konkretnymi nazwiskami w świecie designu, tak jak np. modernizm czy minimalizm, to jednak są projektanci, którzy w swoich pracach sięgają po inspiracje tą filozofią. Niektórzy z nich mogą stosować naturalne materiały, proste formy i estetykę „nieperfekcji” w swoich projektach. Należy do nich Axel Vervoordt – belgijski projektant wnętrz, znany z wykorzystywania naturalnych materiałów, neutralnych kolorów i harmonii z naturą w swoich projektach. Kolejni dwaj są Japończykami: Tadao Ando to architekt, który słynie z projektowania budynków o minimalistycznej formie, wykorzystujących beton i światło w sposób, który jest interpretowany jako współgrający z koncepcją wabi-sabi, oraz Shigeru Ban – architekt, który jest znany z wykorzystywania prostych, naturalnych materiałów oraz projektowania zrównoważonych i czasami nietrwałych konstrukcji. Kolejny twórca to George Nakashima – amerykański projektant i stolarz o japońskich korzeniach, znany z tworzenia mebli z drewna, które podkreślają naturalną teksturę i piękno materiału. Do stylu zalicza się także Jaspera Morrisona – brytyjskiego projektanta, który często eksperymentuje z minimalizmem i prostotą w swoich projektach, włączając w nie niektóre aspekty wabi-sabi.


Jak samemu urządzić wnętrze w stylu wabi-sabi?

Ta konwencja aranżacyjna namawia, żeby nie urządzać mieszkania na pokaz. Sięgnijmy po pozyskane z natury i jak najmniej przetworzone materiały, subtelną kolorystykę oraz dobierajmy z umiarem elementy wyposażenia i dekoracje. W ten sposób wykreujemy wnętrze nieco surowe w klimacie, ale pełne spokoju i harmonii – takie, w którym się wyciszymy, odreagujemy stresy i odpoczniemy od nadmiaru bodźców. Wabi-sabi ceni asymetrię i nieregularność, wszelkie obłości, płynne linie i organiczne, inspirowane tworami przyrody kształty. Rzeczy nie może być zbyt wiele. Zagracone wnętrze przytłacza, utrudnia koncentrację i rozprasza myśli. Ten styl wymaga, żeby pomieszczenia były dobrze zorganizowane, uporządkowane, harmonijne, przepełnione światłem i powietrzem.

Trend zakłada wykorzystanie wyłącznie naturalnych materiałów: niefarbowanych tkanin bawełnianych i lnianych, ręcznie wykonanej ceramiki, plecionek z roślinnych włókien i pędów. Przede wszystkim zaś drewna. Z niego mają być podłogi, okna, drzwi, meble, a także część dodatków i naczyń. Każdy gatunek i odcień jest dobry. Ważne, by drewno nie było w żaden sposób upiększane, pokryte zmieniającą barwę bejcą, farbą w efektownym kolorze ani ozdobione rzeźbieniami czy intarsjami. W tym stylu najbardziej liczy się autentyczność! Dlatego lepiej zrezygnować z rzeczy produkowanych masowo i zastąpić je rękodziełem – wyrobami współczesnych rzemieślników bądź wyszukanymi na pchlich targach starociami.

Postawmy na rzeczy niedoskonałe: meble, dodatki czy elementy wykończenia. Może to być szafka czy stół z sękatego, pełnego ubytków drewna i naczynia ceramiczne o nieforemnie ukształtowanych krawędziach, nierównomiernie pokryte szkliwem, z odciskami palców ich twórcy. Zamiast lansowanego dziś tapicerowanego wezgłowia nad łóżkiem – zamocujmy deskę ze śladami upływu czasu. Łaskawie spójrzmy również na ściany i podłogi, na których upływający czas pozostawił wyraźne ślady, jak na przykład odkryte cegły, odpadający miejscami tynk czy posadzki, wytarte przez chodzących po nich latami ludzi. Niekoniecznie muszą być wiekowe; obecnie są dostępne sztucznie postarzone parkiety i płytki ceramiczne oraz imitujące stary mur tapety. Nawet w nowym budownictwie nadanie mieszkaniu zużytego wyglądu nie powinno nastręczać trudności.

Ograniczmy ilość dekoracji i akcesoriów, aby uniknąć nadmiaru w przestrzeni. Pozwólmy na swobodne przepływanie światła. Unikajmy jaskrawego oświetlenia, które może zakłócić spokojną atmosferę. Wybierzmy delikatne, naturalne źródła światła, takie jak lampa z abażurem z jutowego lub bawełnianego materiału czy samodzielnie wykonaną lampkę z korzenia jałowca… Zdecydujmy się na stonowane, naturalne kolory, takie jak beże, brązy, szarości czy oliwkowe zielenie, które harmonizują z naturą i tworzą spokojną atmosferę. Niech wnętrze odzwierciedla urok niedoskonałości i przemijania. Pozwólmy na widoczne ślady użytkowania, starzenia się mebli czy naturalne zmiany koloru materiałów. Warto dodać do wnętrza rośliny, sięgając po gatunki łatwe w pielęgnacji, takie jak fikusy, paprocie czy sukulenty. Barwny element może stanowić kwiat w wazonie lub owoc.
Ciekawe jest łączenie nowego z używanym: nowe elementy dekoracyjne mogą współgrać z używanymi przedmiotami, które mają swoją historię i charakter. Dostępne są sztucznie postarzane lustra, które mają nierównomiernie poplamioną taflę lustrzaną, jakby srebrny podlew złuszczył się i przebarwił wraz z upływem lat. Kontrast ze ścianą pokrytą starymi deskami zastąpi dzieło sztuki!


Ubierać się niedoskonale

Koncepcja wabi-sabi jest również stosowana w modzie. Odnosi się do projektowania i produkcji ubrań, które wyrażają prostotę, naturalność, nietrwałość i skromność. Wabi-sabi promuje wybór ubrań wykonanych z naturalnych, organicznych materiałów, takich jak bawełna, len, jedwab czy wełna. Styl cechuje prostota formy i kroju. Projektanci preferują minimalistyczne wzory i linie, unikając nadmiernych zdobień czy przesadnych detali. Trend docenia też uroki niedoskonałości; może to oznaczać wybór ubrań z delikatnymi defektami, naturalnymi plamami czy nierównościami, które dodają im charakteru i autentyczności. Niektóre ubrania są specjalnie projektowane tak, aby z czasem nabierały wyraźniejszych śladów użytkowania, co podkreśla ich historię i unikalność. Bardzo ważna jest powściągliwość: ubrania wabi-sabi wyrażają skromność i prostotę. Mogą to być luźne, niedbałe kroje lub zestawienia, które nie podążają za trendami mody, ale skupiają się na wygodzie. Jeśli koncept wabi-sabi nie każdemu przypadnie do gustu, to może finansowe oszczędności przemówią do niego bardziej.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe