Cezary Krysztopa dla "TS": Opole? Nie, dziękuję

Plejada wykonawców, wielkie gwiazdy, znakomici artyści, muzyczne święto... Jestem głęboko przekonany, że prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski uważa wrześniową edycję Festiwalu w Opolu za swój wielki sukces, ponieważ oto udało mu się to rozhisteryzowane tałatajstwo ugłaskać, ukoić jego skołatane fejkniusem o „wyrzuceniu z festiwalu Kayah” nerwy i opanować wywołane nim torsje artystycznej wrażliwości. Ja z kolei wręcz przeciwnie, uważam, że to porażka i stracona szansa
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com
Cezary Krysztopa

Pisałem już o tym jakiś czas temu przy okazji tak zwanego shitstormu, wywołanego fałszywą informacją o rzekomym wyrzuceniu piosenkarki Katarzyny Magdy Szczot, zwanej też dla niepoznaki „Kayah” z festiwalu opolskiego. Na nic się zdały tłumaczenia samej piosenkarki, która pisała wyraźnie, że sama zrezygnowała z występu, poziom emocji pośród różnego poziomu „elit” związany z „obroną demokracji”, światowym zalewem faszyzmu ze szczególnym uwzględnieniem Polski i generalnie tym, że postęp, który miał zawsze postępować, naraz postępować przestał. Estradowe w tym przypadku „elity” pędziły już, jak to mają w zwyczaju, niczym stado baranów i powód pędu w tej sytuacji nie miał już żadnego znaczenia. Swoją szansę wyczuł też prezydent Opola, który postanowił zostać La Pasionarią tej infantylnej rewolucji i zerwał umowę z Telewizją Polską. No to się ludzie słusznie wkurzyli, bo gwiazdeczki miały do Opola przyjechać nie dla PiS, którego tak nie nawidzą, tylko dla nich. Nad Polską uniosło się gromkie – To idźcie do diabła!, a na internetowych forach szybko zaczęto projektować nowy festiwal.

Sam również wymyśliłem własną listę wykonawców, którzy robią doskonałą muzykę, nie będąc członkami „towarzystwa” i nie mając przez to wcześniej szans na żadne „Opola”. Ludzie takie listy tworzyli masowo, co ciekawe często te listy się jakoś pokrywały, ponieważ poza „Opolami” i zagramanicznymi koncernami muzycznymi istnieje życie muzyczne i odnosi sukcesy po swojemu, bez łaski „towarzystwa”. Prawie na wyciągnięcie ręki był już festiwal w Kielcach, który mógł ostro przewietrzyć zbutwiałą polską estradę. Ale nie, trzeba było ucałować pierścienie matron mikrofonu. Pokłonić się matuzalemom srebrnego ekranu. Oddać „bogom” co „boskie” i „cesarzom” co „cesarskie”. Nowi niech dalej walczą za pośrednictwem YouTuba (tak, wiem, że w Opolu też będą jacyś „nowi”, ale jakoś dziwnie nie widzę tych nowych, których zaproponowali widzowie). Po co komu nowi wykonawcy, skoro od dziesiątek lat mamy już starych? Dlatego sorry, ale beze mnie. Przez chwilę myślałem, że obejrzę znów jakiś festiwal, ale skoro mam oglądać znowu to samo, to podziękuję. No dobrze, na pewno zrobię wyjątek dla Jana Pietrzaka i Krzysztofa Cugowskiego. Że nie jestem konsekwentny? No i dobrze, do spazmujących gwiazdeczek i tak jeszcze mi daleko.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (38/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

 

POLECANE
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania - podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra tylko u nas
Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra

Ludzie generalnie zdolni są do zła i przemocy. Przypadki kiedy te występują po prawej stronie sceny politycznej, są szeroko nagłaśniane. Wielu jednak zapomina, że podobne problemy istnieją również po lewej stronie polityki. Zapomina, albo raczej: nigdy się o wielu „postępowych” radykałach nie dowiaduje, media są bowiem bardzo wybiórcze i faworyzują lewicę.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach z ostatniej chwili
Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach

Ten sam projekt, te same zapisy i ta sama linia sporu. Rząd ponownie przeprowadził dziś przez Sejm ustawę o rynku kryptoaktywów, mimo wcześniejszego weta prezydenta i sprzeciwu opozycji.

Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

Waszyngton stawia na Polskę. Pełny udział w szczycie G20 polityka
Waszyngton stawia na Polskę. Pełny udział w szczycie G20

Polska została zaproszona do udziału w przyszłorocznym szczycie G20 w Miami jako jedyny gość uczestniczący w obradach w pełnym zakresie. Administracja USA podkreśla, że nasz kraj zajmuje dziś należne miejsce wśród największych gospodarek świata.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Opole? Nie, dziękuję

Plejada wykonawców, wielkie gwiazdy, znakomici artyści, muzyczne święto... Jestem głęboko przekonany, że prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski uważa wrześniową edycję Festiwalu w Opolu za swój wielki sukces, ponieważ oto udało mu się to rozhisteryzowane tałatajstwo ugłaskać, ukoić jego skołatane fejkniusem o „wyrzuceniu z festiwalu Kayah” nerwy i opanować wywołane nim torsje artystycznej wrażliwości. Ja z kolei wręcz przeciwnie, uważam, że to porażka i stracona szansa
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com
Cezary Krysztopa

Pisałem już o tym jakiś czas temu przy okazji tak zwanego shitstormu, wywołanego fałszywą informacją o rzekomym wyrzuceniu piosenkarki Katarzyny Magdy Szczot, zwanej też dla niepoznaki „Kayah” z festiwalu opolskiego. Na nic się zdały tłumaczenia samej piosenkarki, która pisała wyraźnie, że sama zrezygnowała z występu, poziom emocji pośród różnego poziomu „elit” związany z „obroną demokracji”, światowym zalewem faszyzmu ze szczególnym uwzględnieniem Polski i generalnie tym, że postęp, który miał zawsze postępować, naraz postępować przestał. Estradowe w tym przypadku „elity” pędziły już, jak to mają w zwyczaju, niczym stado baranów i powód pędu w tej sytuacji nie miał już żadnego znaczenia. Swoją szansę wyczuł też prezydent Opola, który postanowił zostać La Pasionarią tej infantylnej rewolucji i zerwał umowę z Telewizją Polską. No to się ludzie słusznie wkurzyli, bo gwiazdeczki miały do Opola przyjechać nie dla PiS, którego tak nie nawidzą, tylko dla nich. Nad Polską uniosło się gromkie – To idźcie do diabła!, a na internetowych forach szybko zaczęto projektować nowy festiwal.

Sam również wymyśliłem własną listę wykonawców, którzy robią doskonałą muzykę, nie będąc członkami „towarzystwa” i nie mając przez to wcześniej szans na żadne „Opola”. Ludzie takie listy tworzyli masowo, co ciekawe często te listy się jakoś pokrywały, ponieważ poza „Opolami” i zagramanicznymi koncernami muzycznymi istnieje życie muzyczne i odnosi sukcesy po swojemu, bez łaski „towarzystwa”. Prawie na wyciągnięcie ręki był już festiwal w Kielcach, który mógł ostro przewietrzyć zbutwiałą polską estradę. Ale nie, trzeba było ucałować pierścienie matron mikrofonu. Pokłonić się matuzalemom srebrnego ekranu. Oddać „bogom” co „boskie” i „cesarzom” co „cesarskie”. Nowi niech dalej walczą za pośrednictwem YouTuba (tak, wiem, że w Opolu też będą jacyś „nowi”, ale jakoś dziwnie nie widzę tych nowych, których zaproponowali widzowie). Po co komu nowi wykonawcy, skoro od dziesiątek lat mamy już starych? Dlatego sorry, ale beze mnie. Przez chwilę myślałem, że obejrzę znów jakiś festiwal, ale skoro mam oglądać znowu to samo, to podziękuję. No dobrze, na pewno zrobię wyjątek dla Jana Pietrzaka i Krzysztofa Cugowskiego. Że nie jestem konsekwentny? No i dobrze, do spazmujących gwiazdeczek i tak jeszcze mi daleko.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (38/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 


 

Polecane