Krysztopa: Niemcy straszą utratą Ziem Odzyskanych? A może chcą stracić byłe NRD?

Niedawno poseł do Bundestagu niejaki Wellmann na łamach polskojęzycznej gazety pilnującej niemieckich interesów w Polsce opublikował tekst, w którym dowodził, że reparacje się Polsce nie należą, ponieważ dostała wcześniej niemieckie Ziemie Odzyskane, tak jakby to Niemcy Polsce te ziemie podarowały, albo jakby Polska w wyniku przesunięcia na mapie decyzją wielkich mocarstw nie utraciła Kresów i w istocie nie stała się mniejsza o powierzchnię mniej więcej wielkości Czech
 Krysztopa: Niemcy straszą utratą Ziem Odzyskanych? A może chcą stracić byłe NRD?
/ Wikipedia domena publiczna
Tabuny polskojęzycznych niemieckich adwokatów w mediach wbijają nam do głowy do znudzenia, że w odróżnieniu od Francji, Wielkiej Brytanii czy Grecji nie mamy prawa domagać się reparacji od Niemiec, bo stanie się coś strasznego i możemy na przykład utracić Szczecin czy Wrocław. Te absurdalne argumenty dowodzą tak naprawdę wyłącznie tego, że przeciwko polskiemu słusznemu żądaniu nie istnieją kontrargumenty rozsądne, jest tylko histeria i kompulsywne powtarzanie, że "Polska zrzekła się reparacji" chociaż nie istnieje żaden dokument, który by to potwierdzał.

Potraktujmy jednak przez chwilę ten absurd poważnie. Niby kto miałby Polsce Ziemie Odzyskane odebrać? Niemiecka armia? Khm, khm, kiedy sobie przypomnę niemieckie analizy opisujące jej degengoladę po latach rozbrojenia i wiary w koniec historii, to przepraszam, ale nie sądzę. Unia Europejska? Biorąc pod uwagę stopień jej antypolskiego zacietrzewienia mogłaby spróbować, ale sądząc po efektach "walki o demokrację w Polsce" jakoś nie wierzę w skuteczność takich zabiegów?  Więc kto? Biedroń z Żakowskim?

Jest jeszcze jednen element, uważam, ze bardzo ważny, tej układanki. Zjednoczeniowy Traktat Dwa Plus Cztery (RFN, NRD plus USA, ZSRR, Wielka Brytania, Francja), do którego negocjacji nie chciano na równych prawach dopuścić Polski, a który określił warunki zjednoczenia Niemiec. Ten Traktat, którego niestety, co uważam jest dosyć dziwne, nigdzie w sieci nie można znaleźć w języku polskim, w Art. 1 mówi tak:


(1) The united Germany shall comprise the territory of the Federal Republic of Germany, the German Democratic Republic and the whole of Berlin. Its external borders shall be the borders of the Federal Republic of Germany and the German Democratic Republic and shall be definitive from the date on which the present Treaty comes into force. The confirmation of the definitive nature of the borders of the united Germany is an essential element of the peaceful order in Europe.

(2) The united Germany and the Republic of Poland shall confirm the existing border between them in a treaty that is binding under international law.

(3) The united Germany has no territorial claims whatsoever against other states and shall not assert any in the future.

(4) The Governments of the Federal Republic of Germany and the German Democratic Republic shall ensure that the constitution of the united Germany does not contain any provision incompatible with these principles. This applies accordingly to the provisions laid down in the preamble, the second sentence of Article 23, and Article 146 of the Basic Law for the Federal Republic of Germany.

(5) The Governments of the French Republic, the Union of Soviet Socialist Republics, the United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland and the United States of America take formal note of the corresponding commitments and declarations by the Governments of the Federal Republic of Germany and the German Democratic Republic and declare that their implementation will confirm the definitive nature of the united Germany's borders.


(tekst angielski dzięki uprzejmości prof. Żerko) Niestety nie podejmuję się tłumacznia, zbyt słaby ze mnie anglista, ale z grubsza rzecz biorąc Art 1 Traktatu potwierdza nienaruszalność granicy pomiędzy Niemcami a Polską oraz gwarantuje, że Niemcy nie będą miały pretensji terytorialnych ani teraz ani w przyszłości.

Za to w Traktacie nie widzę niczego, co miałoby przeszkadzać Polsce w żądaniu reparacji.

Nie jestem prawnikiem, ale czy podnoszenie kwestii Ziem Odzyskanych przez Niemców oraz ich polskojęzycznych adwokatów, nie jest igraniem z ogniem? Czy ewentualne zakwestionowanie granicy na Odrze i Nysie nie byłoby złamaniem postanowień Traktatu i czy nie mogłoby cofnąć skutków zjednoczenia?

Cezary Krysztopa

P.S. Na wypadek gdyby ktoś uważał, że przesadziłem w tytule

 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Pijany kierowca próbował wręczyć łapówkę policjantom. Trafił do aresztu Wiadomości
Pijany kierowca próbował wręczyć łapówkę policjantom. Trafił do aresztu

Kilka dni temu policjanci zatrzymali kierowcę busa, który podróżował z 14 pasażerami w kierunku Łodzi. Mężczyzna próbował wręczyć łapówkę policjantom. Zatrzymany kierowca trafił na 3 miesiące do aresztu.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Nad Polskę z zachodu będzie napływać powietrze polarne morskie – na południu kraju cieplejsze, a na północy chłodniejsze. Prawie w całej Polsce będzie odczuwalnie cieplej w porównaniu do poniedziałku.

Zaskakująca zmiana lidera. Najnowszy sondaż zaufania z ostatniej chwili
Zaskakująca zmiana lidera. Najnowszy sondaż zaufania

Najnowszy sondaż zaufania IBRiS dla Onetu przynosi spore przetasowania, m.in. pojawia się nowy, niespodziewany lider.

Prezydent Andrzej Duda: Są ewidentne próby nacisku na PKW i Sąd Najwyższy Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda: Są ewidentne próby nacisku na PKW i Sąd Najwyższy

Prezydent Andrzej Duda zaapelował we wtorek do rodaków, by bacznie przyglądali się sytuacji, gdy pojawiają się głosy wzywające do ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich i "nie pozwolili na to, by w Polsce naruszane były podstawowe zasady demokratyczne".

Co dalej ze sprawą Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzaleza? Są nowe informacje pilne
Co dalej ze sprawą Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzaleza? Są nowe informacje

Proces rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa stanął w miejscu. Od kilku miesięcy sąd w Warszawie ma oczekiwać na ważne dokumenty z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Ofiary własnych kłamstw tylko u nas
Ofiary własnych kłamstw

W polityce, po lewej stronie, króluje zasada "Jeśli się że mną nie zgadzasz, jesteś faszystą". Faszystą jest więc np. Trump, Orban, Meloni i Le Pen. Nawet gorzej: oni dla wielu są reinkarnacjami Hitlera.

Jest pierwszy sondaż parlamentarny po wyborach z ostatniej chwili
Jest pierwszy sondaż parlamentarny po wyborach

Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię IBRiS dla dziennika "Rzeczpospolita" liderem zestawienia jest Koalicja Obywatelska.

Zaginęła 17-letnia Anna. Policja prosi o pomoc z ostatniej chwili
Zaginęła 17-letnia Anna. Policja prosi o pomoc

Gliwicka policja poszukuje 17-letniej Anny Wójcik, która w sobotę wyszła do parku Chopina i zaginęła.

Chaos na ulicach Los Angeles. Donald Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Chaos na ulicach Los Angeles. Donald Trump zabrał głos

Donald Trump zapytany o wysłanie 2 tysięcy gwardzistów do Los Angeles, twierdzi, że uratowali oni miasto przed zniszczeniem podczas gwałtownych protestów.

REKLAMA

Krysztopa: Niemcy straszą utratą Ziem Odzyskanych? A może chcą stracić byłe NRD?

Niedawno poseł do Bundestagu niejaki Wellmann na łamach polskojęzycznej gazety pilnującej niemieckich interesów w Polsce opublikował tekst, w którym dowodził, że reparacje się Polsce nie należą, ponieważ dostała wcześniej niemieckie Ziemie Odzyskane, tak jakby to Niemcy Polsce te ziemie podarowały, albo jakby Polska w wyniku przesunięcia na mapie decyzją wielkich mocarstw nie utraciła Kresów i w istocie nie stała się mniejsza o powierzchnię mniej więcej wielkości Czech
 Krysztopa: Niemcy straszą utratą Ziem Odzyskanych? A może chcą stracić byłe NRD?
/ Wikipedia domena publiczna
Tabuny polskojęzycznych niemieckich adwokatów w mediach wbijają nam do głowy do znudzenia, że w odróżnieniu od Francji, Wielkiej Brytanii czy Grecji nie mamy prawa domagać się reparacji od Niemiec, bo stanie się coś strasznego i możemy na przykład utracić Szczecin czy Wrocław. Te absurdalne argumenty dowodzą tak naprawdę wyłącznie tego, że przeciwko polskiemu słusznemu żądaniu nie istnieją kontrargumenty rozsądne, jest tylko histeria i kompulsywne powtarzanie, że "Polska zrzekła się reparacji" chociaż nie istnieje żaden dokument, który by to potwierdzał.

Potraktujmy jednak przez chwilę ten absurd poważnie. Niby kto miałby Polsce Ziemie Odzyskane odebrać? Niemiecka armia? Khm, khm, kiedy sobie przypomnę niemieckie analizy opisujące jej degengoladę po latach rozbrojenia i wiary w koniec historii, to przepraszam, ale nie sądzę. Unia Europejska? Biorąc pod uwagę stopień jej antypolskiego zacietrzewienia mogłaby spróbować, ale sądząc po efektach "walki o demokrację w Polsce" jakoś nie wierzę w skuteczność takich zabiegów?  Więc kto? Biedroń z Żakowskim?

Jest jeszcze jednen element, uważam, ze bardzo ważny, tej układanki. Zjednoczeniowy Traktat Dwa Plus Cztery (RFN, NRD plus USA, ZSRR, Wielka Brytania, Francja), do którego negocjacji nie chciano na równych prawach dopuścić Polski, a który określił warunki zjednoczenia Niemiec. Ten Traktat, którego niestety, co uważam jest dosyć dziwne, nigdzie w sieci nie można znaleźć w języku polskim, w Art. 1 mówi tak:


(1) The united Germany shall comprise the territory of the Federal Republic of Germany, the German Democratic Republic and the whole of Berlin. Its external borders shall be the borders of the Federal Republic of Germany and the German Democratic Republic and shall be definitive from the date on which the present Treaty comes into force. The confirmation of the definitive nature of the borders of the united Germany is an essential element of the peaceful order in Europe.

(2) The united Germany and the Republic of Poland shall confirm the existing border between them in a treaty that is binding under international law.

(3) The united Germany has no territorial claims whatsoever against other states and shall not assert any in the future.

(4) The Governments of the Federal Republic of Germany and the German Democratic Republic shall ensure that the constitution of the united Germany does not contain any provision incompatible with these principles. This applies accordingly to the provisions laid down in the preamble, the second sentence of Article 23, and Article 146 of the Basic Law for the Federal Republic of Germany.

(5) The Governments of the French Republic, the Union of Soviet Socialist Republics, the United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland and the United States of America take formal note of the corresponding commitments and declarations by the Governments of the Federal Republic of Germany and the German Democratic Republic and declare that their implementation will confirm the definitive nature of the united Germany's borders.


(tekst angielski dzięki uprzejmości prof. Żerko) Niestety nie podejmuję się tłumacznia, zbyt słaby ze mnie anglista, ale z grubsza rzecz biorąc Art 1 Traktatu potwierdza nienaruszalność granicy pomiędzy Niemcami a Polską oraz gwarantuje, że Niemcy nie będą miały pretensji terytorialnych ani teraz ani w przyszłości.

Za to w Traktacie nie widzę niczego, co miałoby przeszkadzać Polsce w żądaniu reparacji.

Nie jestem prawnikiem, ale czy podnoszenie kwestii Ziem Odzyskanych przez Niemców oraz ich polskojęzycznych adwokatów, nie jest igraniem z ogniem? Czy ewentualne zakwestionowanie granicy na Odrze i Nysie nie byłoby złamaniem postanowień Traktatu i czy nie mogłoby cofnąć skutków zjednoczenia?

Cezary Krysztopa

P.S. Na wypadek gdyby ktoś uważał, że przesadziłem w tytule


 

Polecane
Emerytury
Stażowe