Ekspert na łamach mediów Michnika: Nic nie potwierdza tezy o ruinie finansów publicznych

Hubert Stojanowski, partner Xelion i członek Polskiej Sieci Ekonomii w rozmowie z portalem Gazeta.pl burzy narrację opozycji dot. tego, jakoby Prawo i Sprawiedliwość pozostawiło swoim następcom „budżet w ruinie”.
zdjęcie poglądowe Ekspert na łamach mediów Michnika: Nic nie potwierdza tezy o ruinie finansów publicznych
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

W rozmowie z Mikołajem Fidzińskim dla Gazeta.pl Hubert Stojanowski podkreśla, że na ten moment „nie widzi nic, co potwierdzałoby tezę, że PiS zostawia finanse publiczne w ruinie”. 

„Daleko nam do poziomów np. z lat 2009–2010”

Możemy na to spojrzeć przez pryzmat wielu wskaźników. Oczywiście, kwoty nominalnie zawsze będą duże i będą robiły wrażenie, bo to są liczby gargantuiczne. Natomiast PKB rośnie i odnosząc wszystko do niego – nie ma ruiny

– wskazuje ekspert i podkreśla, że deficyt na koniec roku może wynieść 5 proc. PKB i „daleko nam do poziomów np. z lat 2009–2010, gdy przekraczał on 7 proc”. 

Oczywiście wtedy był globalny kryzys finansowy. Mieliśmy też około 7 proc. w 2020 r. Ale obecne okoliczności też nie są proste, więc nie uważam, żeby deficyt na takim poziomie potwierdzał alarmistyczne tezy. Poza tym historycznie zawsze mamy deficyt, a taki poziom jest przeciętnie niższy od średniej z krajów UE po pandemii

– mówi Stojanowski. Pytany o ewentualną nowelizację budżetu odpowiada, że nie można odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie już teraz, ale „potrzeby pożyczkowe na ten rok były na koniec września zrealizowane w 98 procentach, więc potencjalna przestrzeń do pozyskania kapitału na finansowanie deficytu jest”. 

Więc jeśli deficyt okaże się wyższy, to i tak nie spowoduje to, że finanse publiczne będą w tak tragicznym stanie, jak niektórzy sugerują. Rządowi już teraz nie brakuje pieniędzy na sfinansowanie nawet podwyższonego deficytu do końca roku, a ma jeszcze dwa miesiące na zbieranie funduszy, które będą stanowiły poduszkę na przyszły rok

– powiedział ekspert. 

„To się ze sobą kłóci”

W rozmowie skrytykowano również polityków, którzy obecnie głoszą hasła o „gigantycznej dziurze budżetowej”. – Ta sama ekipa wyjdzie za miesiąc czy dwa do inwestorów i będzie im sprzedawała opowieść, że warto kupować nasz dług, bo jesteśmy bezpieczni i wiarygodni – zwrócił uwagę red. Fidziński.

Zdecydowanie to się kłóci się ze sobą. Przede wszystkim, gdyby było coś nie tak z postrzeganiem polskiego rynku długu, to byłoby to widoczne przez krzywą rentowności na tle innych krajów regionu. A nie jest

– komentuje Stojanowski. Dodał, że kolejna sprawa to struktura długu do PKB – aktualnie to niecałe 50 proc. według metodologii Eurostatu (zdecydowanie poniżej średniej dla krajów UE). 

To zawiera też ten tzw. dług pozabudżetowy (PFR, BGK, inne agencje rządowe). Oczywiście uważam, że to niedobrze, że mamy taki dług pozostawiony bez kontroli parlamentarnej – trzeba to prawdopodobnie będzie w przyszłości jakoś wzmocnić. Ale też to nie jest tak, że to jest jakaś lokalna specyfika. Na ten moment nie widzę jakiegokolwiek wskaźnika, który mógłby mówić, że grozi Polsce niewypłacalność bądź problemy z obsługą długu. Na ten moment

– twierdzi Hubert Stojanowski. 


 

POLECANE
Ugryzł go. Zaskakujące wyznanie aktora filmu Kevin sam w domu Wiadomości
"Ugryzł go". Zaskakujące wyznanie aktora filmu "Kevin sam w domu"

Film „Kevin sam w domu” z 1990 roku to jeden z najbardziej kultowych świątecznych hitów wszech czasów. Historia ośmioletniego Kevina McCallistera, który broni swojego domu przed nieudolnymi włamywaczami, nadal bawi kolejne pokolenia. Jak się okazuje, kulisy powstawania tego filmu kryją wiele zaskakujących historii, którymi niedawno podzielili się odtwórcy głównych ról.

Prof. Cenckiewicz sięgnął po książkę Tuska: Jestem największym fanem pilne
Prof. Cenckiewicz sięgnął po książkę Tuska: Jestem największym fanem

Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością – skorumpowani urzędnicy – szukając schronienia przed jej wymiarem, będą mogli wybierać pomiędzy Łukaszenką a Orbanem – powiedział Donald Tusk, odnosząc się do udzielenia azylu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu przez węgierski rząd. Do m.in. tych słów obecnego premiera odniósł się w swoim wpisie na platformie X Sławomir Cenckiewicz

Za kampanię na TikToku podczas wyborów w Rumunii zapłaciła nie Rosja tylko sojusznik Tuska? Burza w sieci gorące
Za kampanię na TikToku podczas wyborów w Rumunii zapłaciła nie Rosja tylko sojusznik Tuska? Burza w sieci

Pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii wygrał Călin Georgescu. Jednak wyniki wyborów zostały anulowane, nawet nie z powodu fałszerstw wyborczych, ale niejasnych oskarżeń o finansowanie przez Rosję filmików na TikToku. Rumuńscy dziennikarze podają zupełnie inną wersję. Sprawa wywołała burzę w sieci.

Nie żyje słynny sportowiec. Miał 65 lat Wiadomości
Nie żyje słynny sportowiec. Miał 65 lat

Świat baseballu pogrążył się w żałobie. W wieku 65 lat zmarł Rickey Henderson, uznawany za jednego z najwybitniejszych zawodników w historii MLB. Były sportowiec odszedł w szpitalu po walce z zapaleniem płuc. W Boże Narodzenie skończyłby 66 lat.

Którego polityka Polacy zaprosiliby na Wigilię? Jest sondaż Wiadomości
Którego polityka Polacy zaprosiliby na Wigilię? Jest sondaż

Respondenci sondażu dla "Super Expressu" zostali zapytani przez Instytut Badań Pollster, z którym kandydatem na prezydenta chcieliby spędzić Wigilię. Co wynika z ankiety?

Amerykański myśliwiec trafiony przez własny okręt Wiadomości
Amerykański myśliwiec trafiony przez własny okręt

Do nietypowego i groźnego incydentu doszło nad Morzem Czerwonym, gdzie amerykański myśliwiec F/A-18 został przypadkowo ostrzelany przez własny krążownik USS Gettysburg. Jak poinformowała armia USA, do zdarzenia doszło w wyniku tzw. "bratobójczego ognia".

Zapadlisko na 3 metry. Potężna awaria na budowie metra w Warszawie Wiadomości
Zapadlisko na 3 metry. Potężna awaria na budowie metra w Warszawie

21 grudnia wieczorem podczas budowy II linii metra na wysokości planowanej stacji Chrzanów na ulicy Rayskiego doszło do osunięcia się ziemi. Część mieszkańców Bemowa została odcięta od prądu i wody.

Czy Niemcy są w stanie prowadzić wojnę? Niemiecki minister obrony mówi o lukach pilne
Czy Niemcy są w stanie prowadzić wojnę? Niemiecki minister obrony mówi o lukach

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius, zapytany, czy siły zbrojne Niemiec są we właściwej kondycji, odparł: "Jesteśmy na dobrej drodze".

Scholz wygwizdany w Magdeburgu. Niemcy wieczorem wyszli na ulice z ostatniej chwili
Scholz wygwizdany w Magdeburgu. Niemcy wieczorem wyszli na ulice

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz został wygwizdany na ulicach Magdeburga, gdzie przyjechał dzień po piątkowym zamachu terrorystycznym.

Trump grozi przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. „Bez zadawania pytań” polityka
Trump grozi przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim. „Bez zadawania pytań”

Donald Trump zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, iż Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego. Chodzi, m.in. o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

REKLAMA

Ekspert na łamach mediów Michnika: Nic nie potwierdza tezy o ruinie finansów publicznych

Hubert Stojanowski, partner Xelion i członek Polskiej Sieci Ekonomii w rozmowie z portalem Gazeta.pl burzy narrację opozycji dot. tego, jakoby Prawo i Sprawiedliwość pozostawiło swoim następcom „budżet w ruinie”.
zdjęcie poglądowe Ekspert na łamach mediów Michnika: Nic nie potwierdza tezy o ruinie finansów publicznych
zdjęcie poglądowe / pixabay.com

W rozmowie z Mikołajem Fidzińskim dla Gazeta.pl Hubert Stojanowski podkreśla, że na ten moment „nie widzi nic, co potwierdzałoby tezę, że PiS zostawia finanse publiczne w ruinie”. 

„Daleko nam do poziomów np. z lat 2009–2010”

Możemy na to spojrzeć przez pryzmat wielu wskaźników. Oczywiście, kwoty nominalnie zawsze będą duże i będą robiły wrażenie, bo to są liczby gargantuiczne. Natomiast PKB rośnie i odnosząc wszystko do niego – nie ma ruiny

– wskazuje ekspert i podkreśla, że deficyt na koniec roku może wynieść 5 proc. PKB i „daleko nam do poziomów np. z lat 2009–2010, gdy przekraczał on 7 proc”. 

Oczywiście wtedy był globalny kryzys finansowy. Mieliśmy też około 7 proc. w 2020 r. Ale obecne okoliczności też nie są proste, więc nie uważam, żeby deficyt na takim poziomie potwierdzał alarmistyczne tezy. Poza tym historycznie zawsze mamy deficyt, a taki poziom jest przeciętnie niższy od średniej z krajów UE po pandemii

– mówi Stojanowski. Pytany o ewentualną nowelizację budżetu odpowiada, że nie można odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie już teraz, ale „potrzeby pożyczkowe na ten rok były na koniec września zrealizowane w 98 procentach, więc potencjalna przestrzeń do pozyskania kapitału na finansowanie deficytu jest”. 

Więc jeśli deficyt okaże się wyższy, to i tak nie spowoduje to, że finanse publiczne będą w tak tragicznym stanie, jak niektórzy sugerują. Rządowi już teraz nie brakuje pieniędzy na sfinansowanie nawet podwyższonego deficytu do końca roku, a ma jeszcze dwa miesiące na zbieranie funduszy, które będą stanowiły poduszkę na przyszły rok

– powiedział ekspert. 

„To się ze sobą kłóci”

W rozmowie skrytykowano również polityków, którzy obecnie głoszą hasła o „gigantycznej dziurze budżetowej”. – Ta sama ekipa wyjdzie za miesiąc czy dwa do inwestorów i będzie im sprzedawała opowieść, że warto kupować nasz dług, bo jesteśmy bezpieczni i wiarygodni – zwrócił uwagę red. Fidziński.

Zdecydowanie to się kłóci się ze sobą. Przede wszystkim, gdyby było coś nie tak z postrzeganiem polskiego rynku długu, to byłoby to widoczne przez krzywą rentowności na tle innych krajów regionu. A nie jest

– komentuje Stojanowski. Dodał, że kolejna sprawa to struktura długu do PKB – aktualnie to niecałe 50 proc. według metodologii Eurostatu (zdecydowanie poniżej średniej dla krajów UE). 

To zawiera też ten tzw. dług pozabudżetowy (PFR, BGK, inne agencje rządowe). Oczywiście uważam, że to niedobrze, że mamy taki dług pozostawiony bez kontroli parlamentarnej – trzeba to prawdopodobnie będzie w przyszłości jakoś wzmocnić. Ale też to nie jest tak, że to jest jakaś lokalna specyfika. Na ten moment nie widzę jakiegokolwiek wskaźnika, który mógłby mówić, że grozi Polsce niewypłacalność bądź problemy z obsługą długu. Na ten moment

– twierdzi Hubert Stojanowski. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe