Podczas Mszy św. w Edmonton papież apelował o poszanowanie dla dziedzictwa pokoleń

O poszanowanie dla dziedzictwa pokoleń, które nas poprzedziły, by budować życiodajną przyszłość zaapelował papież Franciszek podczas Mszy św. sprawowanej na Commonwealth Stadium w Edmonton.
Papież Franciszek Podczas Mszy św. w Edmonton papież apelował o poszanowanie dla dziedzictwa pokoleń
Papież Franciszek / ANSA EPA/Vatican Media / HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Ojciec Święty przyjechał na miejsce celebry kilkadziesiąt minut wcześniej. W papamobile objechał Commonwealth Stadium, pozdrawiając radośnie witających go 65 tys. wiernych i błogosławiąc podawane mu dzieci. W tym czasie grupa autochtonów grała na bębnach i śpiewała.

Liturgia odprawiana była po angielsku i po łacinie. Papież, ubrany w kapę, przewodniczył z tronu obrzędom wstępnym i Liturgii Słowa. Natomiast przy ołtarzu podczas Liturgii Eucharystycznej zastąpił go miejscowy arcybiskup Richard Smith.

W homilii, nawiązując do obchodzonego w liturgii święta dziadków Pana Jezusa, Joachima i Anny, Ojciec Święty zachęcił do skierowania myśli ku naszym dziadkom i zastanowienia się nad tym, że każdy człowiek jest dzieckiem historii, której należy strzec oraz budowniczymi historii, którą należy konstruować. Przypominał, że każdy z nas jest potomstwem-dziedzictwem wcześniejszych pokoleń, mającym swoje centrum w sprawiedliwości, w byciu wiernym Bogu, Jego woli.

- W domu dziadków, wielu z nas oddychało wonią Ewangelii, mocą wiary, która ma posmak domu. Dzięki nim odkryliśmy wiarę rodzinną, domową – zauważył Franciszek. Podkreślił, że od nich nauczyliśmy się, że miłość nigdy nie jest przymusem, że nie pozbawia drugiego człowieka jego wewnętrznej wolności.

- Starajmy się uczyć tego siebie jako jednostki i jako Kościół: nigdy nie uciskajmy sumienia innych, nigdy nie krępujmy wolności tych, którzy stają przed nami, a przede wszystkim niech nigdy nie zabraknie nam miłości i szacunku dla osób, które nas poprzedziły i są nam powierzone – zaapelował papież.

Zachęcił też do zastanowienia się, co na naszym miejscu zrobiliby najmądrzejsi starsi, których poznaliśmy, co radzą nam lub co doradzaliby nam nasi dziadkowie i pradziadkowie. Zauważył, że w naszych pełnych zawirowań czasach ważne jest pielęgnowanie korzeni.

Następnie Ojciec Święty podkreślił, że każdy z nas jest budowniczym historii, którą należy konstruować. Przestrzegł, aby nie popadać w karykaturę tradycji, by nie ulegać „kulturze cofania się”, która jedynie szufladkuje teraźniejszość i unieruchamia ją w logice „zawsze tak robiono”. - Pan nie chce, abyśmy byli tylko krytykami systemu, nie chce, abyśmy byli zamknięci i «cofający się», lecz byli twórcami nowej historii, tkaczami nadziei, budowniczymi przyszłości, czyniącymi pokój – stwierdził Franciszek.

- Niech Joachim i Anna wstawiają się za nami: niech pomogą nam strzec dziejów, które nas zrodziły i budować życiodajną historię. Niech przypominają nam o duchowym znaczeniu oddawania czci naszym dziadkom i naszym starszym i doceniania ich obecności, by budować lepszą przyszłość; taką, w której osoby starsze nie są odrzucane jako funkcjonalnie «już niepotrzebne»; przyszłość, która nie ocenia wartości ludzi tylko na podstawie tego, ile produkują; przyszłość, która nie jest obojętna na tego, który teraz, w zaawansowanym wieku, potrzebuje więcej czasu, słuchania i uwagi; przyszłość, w której dla nikogo nie powtarza się historia przemocy i marginalizacji, jakiej doświadczyli nasi bracia i siostry spośród rdzennej ludności. Jest to przyszłość możliwa, jeśli z Bożą pomocą nie zerwiemy więzi z tymi, którzy nas poprzedzili i jeśli będziemy pielęgnować dialog z tymi, którzy przyjdą po nas: razem, jako młodzi i starsi, dziadkowie i wnuki – powiedział papież na zakończenie swej homilii.

W modlitwie wiernych powierzano Bogu m.in. „święty Kościół Boży, aby pozostał zawsze wierny otrzymanej misji, by iść i czynić uczniami osoby z każdego narodu, głosząc Ewangelię Jezusa Chrystusa”. Modlono się za „przywódców narodów, aby działali na rzecz dobra wspólnego i autentycznego postępu wszystkich mężczyzn i kobiet”, a także „za osoby starsze i za dziadków, aby byli szanowani i poważani, ofiarując dzieciom swoje towarzystwo, młodzieży swoje przewodnictwo, a dorosłym mądrość swoich lat”. 

Przed końcowym papieskim błogosławieństwem głos zabrał abp Richard Smith. Wyrażając wdzięczność Ojcu Świętemu za jego obecność, zaznaczył, że ta podróż apostolska oznacza spełnienie jego obietnicy przyjazdu do Kanady i okazania swej bliskości ze wszystkimi jej mieszkańcami, przede wszystkim zaś z jej rdzenną ludności. Wyraził uznanie dla wielkiego wysiłku osobistego, jaki się z tym wiązał, co zgromadzeni potwierdzili długotrwałymi oklaskami.

Przypomniał, że swe pragnienie odwiedzin tego kraju papież wyraził w październiku ub.r. i od tamtego czasu tutejsi wierni modlili się gorąco, aby ta zapowiedź się spełniła i aby wizyta ta „przyniosła łaskę uzdrowienia i pokoju Bożego”. Przyznał, że wiele jest jeszcze do zrobienia, „jeśli chcemy żyć na trwale w pojednaniu, którego wszyscy szukamy”. Widzialna obecność papieża w tym kraju dodała ludziom nowego zapału do dalszego przemierzania tej drogi, „pokładając zawsze ufność w darach, których Bóg, nasz Stwórca, nie przestaje nam udzielać”.

Zapewnił, że biskupi kanadyjscy czują się w pełni zobowiązani do kroczenia razem z Pierwszymi Narodami, Metysami i Inuitami, których piękno kultury i mądrość tradycji wzbogacają Kościół. Umocnieni wstawiennictwem św. Joachima i Anny oraz czując modlitewne wsparcie papieża, „ponawiamy swe zobowiązanie do dalszego kroczenia drogą uzdrowienia i pojednania z naszymi rdzennymi partnerami i przyjaciółmi” – oświadczył metropolita Edmonton.

Na zakończenie raz jeszcze podziękował papieżowi w czterech językach rdzennych mieszkańców: Cree, Siuksów Nakoty, Michif i Inuktikut oraz po francusku i angielsku.

Po Mszy św. Franciszek wziął udział w dorocznej pielgrzymce nad Jezioro św. Anny, położone 70 km na zachód od Edmonton.

st, kg, pb (KAI) / Edmonton


 

POLECANE
Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

Włoskie MON o gotowości do wojny: Gdyby nas jakiś szaleniec zaatakował... z ostatniej chwili
Włoskie MON o gotowości do wojny: "Gdyby nas jakiś szaleniec zaatakował..."

Minister obrony Włoch Guido Crosetto oświadczył w poniedziałek w Rzymie, że jego kraj nie jest przygotowany na potencjalny atak – ani ze strony Rosji, ani innego państwa. Podkreślił, że problem wynika z wieloletnich zaniedbań w wydatkach na obronność.

NFZ ogłosiło listę nowych refundowanych zabiegów z ostatniej chwili
NFZ ogłosiło listę nowych refundowanych zabiegów

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło w poniedziałek, że od 1 października 2025 r. zacznie obowiązywać nowa lista refundacyjna.

Rzecznik MSZ zabiera głos po spotkaniu Sikorskiego z Wang Yi z ostatniej chwili
Rzecznik MSZ zabiera głos po spotkaniu Sikorskiego z Wang Yi

W poniedziałek na terenie Ośrodka Reprezentacyjnego MON w podwarszawskim Helenowie doszło do spotkania szefów MSZ Polski i Chin - Radosława Sikorskiego i Wanga Yi. Tematem rozmów miała być m.in postawa Chin wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Nie jesteś sam. Legenda rocka oddała hołd Charliemu Kirkowi gorące
"Nie jesteś sam". Legenda rocka oddała hołd Charliemu Kirkowi

Po śmierci Charliego Kirka ludzie gromadzą się wokół siedziby jego organizacji w Phoenix, by złożyć mu hołd. Wśród nich można dostrzec także wielu celebrytów.

Film Agnieszki Holland kandydatem do Oscara Wiadomości
Film Agnieszki Holland kandydatem do Oscara

Komisja Oscarowa pod przewodnictwem producentki Ewy Puszczyńskiej ogłosiła, że polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy będzie „Franz Kafka” w reżyserii Agnieszki Holland. Decyzję ogłoszono w poniedziałek w Warszawie, wywołując burzliwe komentarze w świecie filmu i nie tylko.

Uwaga na oszustów! Archidiecezja warszawska wysłała pilny komunikat z ostatniej chwili
Uwaga na oszustów! Archidiecezja warszawska wysłała pilny komunikat

W mediach społecznościowych pojawiły się konta podszywające się pod abp. Adriana Galbasa. Archidiecezja warszawska alarmuje, że oszuści próbują w ten sposób wyłudzać dane i pieniądze.

Trzy zakonnice-seniorki uciekły z domu opieki. Włamały się do swojego dawnego klasztoru Wiadomości
Trzy zakonnice-seniorki uciekły z domu opieki. Włamały się do swojego dawnego klasztoru

Trzy starsze zakonnice z Austrii postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i — wbrew decyzji władz kościelnych — wróciły do klasztoru, w którym spędziły niemal całe życie. Siostra Bernadetta (88 lat), siostra Regina (86 lat) i siostra Rita (82 lata) uciekły z domu spokojnej starości i przy pomocy dawnych uczennic oraz ślusarza ponownie zamieszkały w Kloster Goldenstein w Elsbethen pod Salzburgiem.

W Szwecji planują przekupić dzieci.  Rusza nowy program Wiadomości
W Szwecji planują przekupić dzieci. Rusza nowy program

Dzieciom i młodzieży w Szwecji przysługuje od poniedziałku „karta aktywności” o wartości 500 koron (ok. 45 euro) rocznie, które można wydać na zajęcia sportowe czy kulturalne. Rządowy program ma zachęcić do wychodzenia z domu i mniejszego korzystania z ekranów elektronicznych.

RCB wydało komunikat dla mieszkańców województwa lubuskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego z ostatniej chwili
RCB wydało komunikat dla mieszkańców województwa lubuskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) rozesłało w poniedziałek (15.09) ostrzegawcze SMS-y do mieszkańców zachodniej Polski. Ostrzega w nich przed burzami, silnym wiatrem i gradem. 

REKLAMA

Podczas Mszy św. w Edmonton papież apelował o poszanowanie dla dziedzictwa pokoleń

O poszanowanie dla dziedzictwa pokoleń, które nas poprzedziły, by budować życiodajną przyszłość zaapelował papież Franciszek podczas Mszy św. sprawowanej na Commonwealth Stadium w Edmonton.
Papież Franciszek Podczas Mszy św. w Edmonton papież apelował o poszanowanie dla dziedzictwa pokoleń
Papież Franciszek / ANSA EPA/Vatican Media / HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Ojciec Święty przyjechał na miejsce celebry kilkadziesiąt minut wcześniej. W papamobile objechał Commonwealth Stadium, pozdrawiając radośnie witających go 65 tys. wiernych i błogosławiąc podawane mu dzieci. W tym czasie grupa autochtonów grała na bębnach i śpiewała.

Liturgia odprawiana była po angielsku i po łacinie. Papież, ubrany w kapę, przewodniczył z tronu obrzędom wstępnym i Liturgii Słowa. Natomiast przy ołtarzu podczas Liturgii Eucharystycznej zastąpił go miejscowy arcybiskup Richard Smith.

W homilii, nawiązując do obchodzonego w liturgii święta dziadków Pana Jezusa, Joachima i Anny, Ojciec Święty zachęcił do skierowania myśli ku naszym dziadkom i zastanowienia się nad tym, że każdy człowiek jest dzieckiem historii, której należy strzec oraz budowniczymi historii, którą należy konstruować. Przypominał, że każdy z nas jest potomstwem-dziedzictwem wcześniejszych pokoleń, mającym swoje centrum w sprawiedliwości, w byciu wiernym Bogu, Jego woli.

- W domu dziadków, wielu z nas oddychało wonią Ewangelii, mocą wiary, która ma posmak domu. Dzięki nim odkryliśmy wiarę rodzinną, domową – zauważył Franciszek. Podkreślił, że od nich nauczyliśmy się, że miłość nigdy nie jest przymusem, że nie pozbawia drugiego człowieka jego wewnętrznej wolności.

- Starajmy się uczyć tego siebie jako jednostki i jako Kościół: nigdy nie uciskajmy sumienia innych, nigdy nie krępujmy wolności tych, którzy stają przed nami, a przede wszystkim niech nigdy nie zabraknie nam miłości i szacunku dla osób, które nas poprzedziły i są nam powierzone – zaapelował papież.

Zachęcił też do zastanowienia się, co na naszym miejscu zrobiliby najmądrzejsi starsi, których poznaliśmy, co radzą nam lub co doradzaliby nam nasi dziadkowie i pradziadkowie. Zauważył, że w naszych pełnych zawirowań czasach ważne jest pielęgnowanie korzeni.

Następnie Ojciec Święty podkreślił, że każdy z nas jest budowniczym historii, którą należy konstruować. Przestrzegł, aby nie popadać w karykaturę tradycji, by nie ulegać „kulturze cofania się”, która jedynie szufladkuje teraźniejszość i unieruchamia ją w logice „zawsze tak robiono”. - Pan nie chce, abyśmy byli tylko krytykami systemu, nie chce, abyśmy byli zamknięci i «cofający się», lecz byli twórcami nowej historii, tkaczami nadziei, budowniczymi przyszłości, czyniącymi pokój – stwierdził Franciszek.

- Niech Joachim i Anna wstawiają się za nami: niech pomogą nam strzec dziejów, które nas zrodziły i budować życiodajną historię. Niech przypominają nam o duchowym znaczeniu oddawania czci naszym dziadkom i naszym starszym i doceniania ich obecności, by budować lepszą przyszłość; taką, w której osoby starsze nie są odrzucane jako funkcjonalnie «już niepotrzebne»; przyszłość, która nie ocenia wartości ludzi tylko na podstawie tego, ile produkują; przyszłość, która nie jest obojętna na tego, który teraz, w zaawansowanym wieku, potrzebuje więcej czasu, słuchania i uwagi; przyszłość, w której dla nikogo nie powtarza się historia przemocy i marginalizacji, jakiej doświadczyli nasi bracia i siostry spośród rdzennej ludności. Jest to przyszłość możliwa, jeśli z Bożą pomocą nie zerwiemy więzi z tymi, którzy nas poprzedzili i jeśli będziemy pielęgnować dialog z tymi, którzy przyjdą po nas: razem, jako młodzi i starsi, dziadkowie i wnuki – powiedział papież na zakończenie swej homilii.

W modlitwie wiernych powierzano Bogu m.in. „święty Kościół Boży, aby pozostał zawsze wierny otrzymanej misji, by iść i czynić uczniami osoby z każdego narodu, głosząc Ewangelię Jezusa Chrystusa”. Modlono się za „przywódców narodów, aby działali na rzecz dobra wspólnego i autentycznego postępu wszystkich mężczyzn i kobiet”, a także „za osoby starsze i za dziadków, aby byli szanowani i poważani, ofiarując dzieciom swoje towarzystwo, młodzieży swoje przewodnictwo, a dorosłym mądrość swoich lat”. 

Przed końcowym papieskim błogosławieństwem głos zabrał abp Richard Smith. Wyrażając wdzięczność Ojcu Świętemu za jego obecność, zaznaczył, że ta podróż apostolska oznacza spełnienie jego obietnicy przyjazdu do Kanady i okazania swej bliskości ze wszystkimi jej mieszkańcami, przede wszystkim zaś z jej rdzenną ludności. Wyraził uznanie dla wielkiego wysiłku osobistego, jaki się z tym wiązał, co zgromadzeni potwierdzili długotrwałymi oklaskami.

Przypomniał, że swe pragnienie odwiedzin tego kraju papież wyraził w październiku ub.r. i od tamtego czasu tutejsi wierni modlili się gorąco, aby ta zapowiedź się spełniła i aby wizyta ta „przyniosła łaskę uzdrowienia i pokoju Bożego”. Przyznał, że wiele jest jeszcze do zrobienia, „jeśli chcemy żyć na trwale w pojednaniu, którego wszyscy szukamy”. Widzialna obecność papieża w tym kraju dodała ludziom nowego zapału do dalszego przemierzania tej drogi, „pokładając zawsze ufność w darach, których Bóg, nasz Stwórca, nie przestaje nam udzielać”.

Zapewnił, że biskupi kanadyjscy czują się w pełni zobowiązani do kroczenia razem z Pierwszymi Narodami, Metysami i Inuitami, których piękno kultury i mądrość tradycji wzbogacają Kościół. Umocnieni wstawiennictwem św. Joachima i Anny oraz czując modlitewne wsparcie papieża, „ponawiamy swe zobowiązanie do dalszego kroczenia drogą uzdrowienia i pojednania z naszymi rdzennymi partnerami i przyjaciółmi” – oświadczył metropolita Edmonton.

Na zakończenie raz jeszcze podziękował papieżowi w czterech językach rdzennych mieszkańców: Cree, Siuksów Nakoty, Michif i Inuktikut oraz po francusku i angielsku.

Po Mszy św. Franciszek wziął udział w dorocznej pielgrzymce nad Jezioro św. Anny, położone 70 km na zachód od Edmonton.

st, kg, pb (KAI) / Edmonton



 

Polecane
Emerytury
Stażowe