Julia Maria Dobrowolska: "Słuchacze wzruszają się przy moich utworach"

Wielu artystom marzy się zaśpiewanie z orkiestrą. Zawsze chciałam spełnić to marzenie, ale wydawało mi się ono nieosiągalne, jednak okazało się, że jestem w stanie coś takiego zrobić. Trzeba było rozpisać nuty, zrobić instrumentację, czego się podjęłam. Udało się! Daliśmy radę i nagraliśmy płytę – mówi Julia Maria Dobrowolska, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, dyrygentka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Julia Maria Dobrowolska Julia Maria Dobrowolska:
Julia Maria Dobrowolska / Materiały prasowe

– Twój debiut brzmi jak płyta, którą wykonawcy wydają, będąc u schyłku kariery. „Posłuchaj” przełamuje ten trend. Czyj to był pomysł?

– Mój, po konsultacji z kilkoma osobami. Znajomy posiada kameralną orkiestrę smyczkową. Dołożyłam do tego fortepian i gitarę. Wielu artystom marzy się zaśpiewanie z orkiestrą. Zawsze chciałam spełnić to marzenie, ale wydawało mi się ono nieosiągalne, jednak okazało się, że jestem w stanie coś takiego zrobić. Trzeba było rozpisać nuty, zrobić instrumentację, czego się podjęłam. Udało się! Daliśmy radę i nagraliśmy płytę.

– Ile ty masz lat?

– 21.

– Skąd się bierze taka dojrzałość w twoich utworach muzycznych?

– Nigdy nie ciągnęło mnie w imprezowe klimaty. Mam dobry kontakt z rodzicami. Bardzo dobrze dogaduję się z ludźmi starszymi od siebie. Już od małego byłam skazana na starsze towarzystwo i może stąd się bierze ta dojrzałość, która ma przełożenie w moich tekstach.

– Jesteś debiutantką na rynku muzycznym. Czym chcesz przyciągnąć słuchaczy?

– Moja twórczość jest oryginalna. Takie debiuty jak mój, często się nie zdarzają. Sama napisałam teksty, muzykę i zaśpiewałam wszystkie piosenki na płycie „Posłuchaj”. Otrzymuję wiele pozytywnych informacji. Słuchacze podkreślają, że wzruszają się przy moich utworach.  Odbiorcy czują szczerość, która porusza ludzi.

– Inspirujesz się m.in. twórcami muzyki filmowej, Guns ‘n’ Roses, Anną Jantar, Zbigniewem Wodeckim i Bartkiem Królikiem. Bardzo ciekawe zestawienie (śmiech).

– (śmiech) A potem powstają moje utwory. Jest to szeroki wachlarz muzyczny. Dodam jeszcze do tego muzykę klasyczną. Studiuję na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. I taki mamy efekt.

– Jaki kierunek na studiach muzycznych?

– Prowadzenie zespołów muzycznych. Można powiedzieć, że jest to dyrygentura chóralna.

– Dlaczego obecnie na rynku skupiamy się na solistach, a bardzo często zapominamy o zespołach?

– To jest dość trudne pytanie. To wynika z tego, że nasz świat jest zabiegany. Ciężko jest znaleźć większą grupę ludzi, którzy mają w tym samym dniu wolny czas na muzykowanie. Dodam jeszcze do tego pieniądze, tego tematu się nigdy nie uniknie (śmiech). Im jest większy skład na nagraniu czy na koncercie, to tym ciężej jest to zorganizować logistycznie i finansowo.  Np. w moim zespole grało szesnaście osób. Mało kogo dzisiaj stać na organizację nagrania i koncertów w takim składzie.

– Z czego ty żyjesz? Obecnie jest to trudny czas dla artystów?

– Tak jak większość moich znajomych możemy liczyć na wsparcie rodziny. Poza tym zawsze jestem w stanie znaleźć sobie pracę. Obecnie jestem asystentką dyrygenta w chórach. Z tego mam chleb.

– Co to za chór?

– Jest to chór przy Miejskim Ośrodku Kultury w Mrozach i Cantate Domino w Mińsku Mazowieckim.

– Każdy może śpiewać w chórze?

– Tak. Na śpiewanie nigdy nie jest za późno. Jest pełen wachlarz możliwości. Jeżeli ma się trochę słuchu i pojęcia muzycznego, które jest pomocne, to nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby się zapisać do zespołu wokalnego.

– Na „Posłuchaj” bardzo dużo się dzieje, chociaż jest to płyta kameralna.

– Od początku był taki zamysł. Tworzyłam utwory z dużym ładunkiem lirycznym, co oczywiście przekłada się na emocje. Nie chcę pisać trywialnych utworów. Nawet kiedy próbuję pisać proste teksty, to mi to nie wychodzi (śmiech).

– To co słyszymy na „Posłuchaj”, to będzie twój stały muzyczny kierunek czy będziesz eksperymentować?

– Zdecydowanie to pierwsze. Chociaż będę szukała różnych brzmień, gdyż nie lubię się zamykać na nowe dźwięki i muzyczne inspiracje.

– Grasz z wieloma muzykami, twój skład może być trudny w utrzymaniu. Zastanawiałaś się nad tym?

– (śmiech) To może być trudne, ale aż tak daleko nie sięgam. Z tego co się orientowałam, można składać wnioski o stypendia i dofinansowanie takich przedsięwzięć jak moje i będziemy na to liczyli. Nie wszystkie koszty są w stanie pokryć domy kultury. Chcemy zrobić wersje alternatywne naszych utworów, żebyśmy mogli pojechać w mniejszym składzie na koncert. I przekonać do swoich utworów, tych, którzy słuchają takiej muzyki.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

/k

 


 

POLECANE
Sprzedaż działki pod CPK. Wiceprezes spółki Dawtona ma dwie propozycje z ostatniej chwili
Sprzedaż działki pod CPK. Wiceprezes spółki Dawtona ma dwie propozycje

Wiceprezes Dawtony Piotr Wielgomas zapewnił, że nie spekuluje gruntami, na których ma powstać odcinek kolei dużych prędkości do CPK. W rozmowie z "Pulsem Biznesu" powiedział, że był zainteresowany kupnem ziemi, ponieważ planował długofalowe inwestycje w rozwijanie upraw.

NFZ wydał komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia zmienia budżet o prawie 3,5 mld zł. Rośnie dotacja z budżetu państwa – informuje w nowym komunikacie NFZ.

Media: Edward Iordanescu odchodzi z Legii Warszawa z ostatniej chwili
Media: Edward Iordanescu odchodzi z Legii Warszawa

Rumuński szkoleniowiec Legii Warszawa Edward Iordanescu żegna się ze stanowiskiem. Taka decyzja miała zapaść w nocy z czwartku na piątek – wynika z nieoficjalnych ustaleń Przeglądu Sportowego Onet.

Karol Nawrocki liderem. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Karol Nawrocki liderem. Jest nowy sondaż

Prezydent Karol Nawrocki niezmiennie cieszy się najwyższym zaufaniem wśród ankietowanych – wynika z najnowszego sondażu pracowni IBRiS dla Onetu.

Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Poważne utrudnienia z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Poważne utrudnienia

Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Zbąszyń w pow. nowotomyskim. Zginął kierowca auta osobowego. Po zdarzeniu występują utrudnia w ruchu pociągów.

Sensacyjne informacje ws. Warner Bros. Discovery. Co z TVN? z ostatniej chwili
Sensacyjne informacje ws. Warner Bros. Discovery. Co z TVN?

Netflix rozważa zakup studiów i platform streamingowych Warner Bros. Discovery (m.in. HBO Max), z pominięciem kanałów telewizyjnych (CNN, TVN) – podała w czwartek Agencja Reutera.

Tragedia w województwie pomorskim. Drzewo spadło na auto. Są ranni z ostatniej chwili
Tragedia w województwie pomorskim. Drzewo spadło na auto. Są ranni

Dwie osoby zostały ranne po tym, jak podczas wichury przechodzącej nad Pomorskiem drzewo spadło na samochód osobowy w Antoninie w powiecie kwidzyńskim – podała straż pożarna.

Tusk: „Nie mam mściwej natury”. Ale rozliczenia będą kontynuowane z ostatniej chwili
Tusk: „Nie mam mściwej natury”. Ale rozliczenia będą kontynuowane

Donald Tusk zapewnił, że nie kieruje się zemstą, lecz „sprawiedliwością”. Premier pochwalił działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka i zapowiedział przyspieszenie rozliczeń poprzedniej władzy, w tym Zbigniewa Ziobry i Mateusza Morawieckiego.

J.D. Vance wyjaśnia wznowienie prób jądrowych przez USA: „Ma na celu sprawdzenie naszego arsenału” z ostatniej chwili
J.D. Vance wyjaśnia wznowienie prób jądrowych przez USA: „Ma na celu sprawdzenie naszego arsenału”

Ogłoszone przez prezydenta Trumpa wznowienie prób broni atomowej ma na celu upewnienie się, że nasz arsenał działa prawidłowo - powiedział w czwartek wiceprezydent J.D. Vance. Stwierdził, że choć broń jest sprawna, musi być kontrolowana.

Pałac Buckingham nie miał litości. Książę Andrzej wyrzucony z rezydencji i bez tytułu Wiadomości
Pałac Buckingham nie miał litości. Książę Andrzej wyrzucony z rezydencji i bez tytułu

Pałac Buckingham ogłosił, że król Karol III rozpoczął formalny proces pozbawienia księcia Andrzeja tytułu i odznaczeń. Młodszy brat monarchy ma opuścić Royal Lodge i przenieść się do innej nieruchomości. Decyzja to efekt ujawnionych powiązań z Jeffrey’em Epsteinem.

REKLAMA

Julia Maria Dobrowolska: "Słuchacze wzruszają się przy moich utworach"

Wielu artystom marzy się zaśpiewanie z orkiestrą. Zawsze chciałam spełnić to marzenie, ale wydawało mi się ono nieosiągalne, jednak okazało się, że jestem w stanie coś takiego zrobić. Trzeba było rozpisać nuty, zrobić instrumentację, czego się podjęłam. Udało się! Daliśmy radę i nagraliśmy płytę – mówi Julia Maria Dobrowolska, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, dyrygentka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Julia Maria Dobrowolska Julia Maria Dobrowolska:
Julia Maria Dobrowolska / Materiały prasowe

– Twój debiut brzmi jak płyta, którą wykonawcy wydają, będąc u schyłku kariery. „Posłuchaj” przełamuje ten trend. Czyj to był pomysł?

– Mój, po konsultacji z kilkoma osobami. Znajomy posiada kameralną orkiestrę smyczkową. Dołożyłam do tego fortepian i gitarę. Wielu artystom marzy się zaśpiewanie z orkiestrą. Zawsze chciałam spełnić to marzenie, ale wydawało mi się ono nieosiągalne, jednak okazało się, że jestem w stanie coś takiego zrobić. Trzeba było rozpisać nuty, zrobić instrumentację, czego się podjęłam. Udało się! Daliśmy radę i nagraliśmy płytę.

– Ile ty masz lat?

– 21.

– Skąd się bierze taka dojrzałość w twoich utworach muzycznych?

– Nigdy nie ciągnęło mnie w imprezowe klimaty. Mam dobry kontakt z rodzicami. Bardzo dobrze dogaduję się z ludźmi starszymi od siebie. Już od małego byłam skazana na starsze towarzystwo i może stąd się bierze ta dojrzałość, która ma przełożenie w moich tekstach.

– Jesteś debiutantką na rynku muzycznym. Czym chcesz przyciągnąć słuchaczy?

– Moja twórczość jest oryginalna. Takie debiuty jak mój, często się nie zdarzają. Sama napisałam teksty, muzykę i zaśpiewałam wszystkie piosenki na płycie „Posłuchaj”. Otrzymuję wiele pozytywnych informacji. Słuchacze podkreślają, że wzruszają się przy moich utworach.  Odbiorcy czują szczerość, która porusza ludzi.

– Inspirujesz się m.in. twórcami muzyki filmowej, Guns ‘n’ Roses, Anną Jantar, Zbigniewem Wodeckim i Bartkiem Królikiem. Bardzo ciekawe zestawienie (śmiech).

– (śmiech) A potem powstają moje utwory. Jest to szeroki wachlarz muzyczny. Dodam jeszcze do tego muzykę klasyczną. Studiuję na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. I taki mamy efekt.

– Jaki kierunek na studiach muzycznych?

– Prowadzenie zespołów muzycznych. Można powiedzieć, że jest to dyrygentura chóralna.

– Dlaczego obecnie na rynku skupiamy się na solistach, a bardzo często zapominamy o zespołach?

– To jest dość trudne pytanie. To wynika z tego, że nasz świat jest zabiegany. Ciężko jest znaleźć większą grupę ludzi, którzy mają w tym samym dniu wolny czas na muzykowanie. Dodam jeszcze do tego pieniądze, tego tematu się nigdy nie uniknie (śmiech). Im jest większy skład na nagraniu czy na koncercie, to tym ciężej jest to zorganizować logistycznie i finansowo.  Np. w moim zespole grało szesnaście osób. Mało kogo dzisiaj stać na organizację nagrania i koncertów w takim składzie.

– Z czego ty żyjesz? Obecnie jest to trudny czas dla artystów?

– Tak jak większość moich znajomych możemy liczyć na wsparcie rodziny. Poza tym zawsze jestem w stanie znaleźć sobie pracę. Obecnie jestem asystentką dyrygenta w chórach. Z tego mam chleb.

– Co to za chór?

– Jest to chór przy Miejskim Ośrodku Kultury w Mrozach i Cantate Domino w Mińsku Mazowieckim.

– Każdy może śpiewać w chórze?

– Tak. Na śpiewanie nigdy nie jest za późno. Jest pełen wachlarz możliwości. Jeżeli ma się trochę słuchu i pojęcia muzycznego, które jest pomocne, to nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby się zapisać do zespołu wokalnego.

– Na „Posłuchaj” bardzo dużo się dzieje, chociaż jest to płyta kameralna.

– Od początku był taki zamysł. Tworzyłam utwory z dużym ładunkiem lirycznym, co oczywiście przekłada się na emocje. Nie chcę pisać trywialnych utworów. Nawet kiedy próbuję pisać proste teksty, to mi to nie wychodzi (śmiech).

– To co słyszymy na „Posłuchaj”, to będzie twój stały muzyczny kierunek czy będziesz eksperymentować?

– Zdecydowanie to pierwsze. Chociaż będę szukała różnych brzmień, gdyż nie lubię się zamykać na nowe dźwięki i muzyczne inspiracje.

– Grasz z wieloma muzykami, twój skład może być trudny w utrzymaniu. Zastanawiałaś się nad tym?

– (śmiech) To może być trudne, ale aż tak daleko nie sięgam. Z tego co się orientowałam, można składać wnioski o stypendia i dofinansowanie takich przedsięwzięć jak moje i będziemy na to liczyli. Nie wszystkie koszty są w stanie pokryć domy kultury. Chcemy zrobić wersje alternatywne naszych utworów, żebyśmy mogli pojechać w mniejszym składzie na koncert. I przekonać do swoich utworów, tych, którzy słuchają takiej muzyki.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

/k

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe