Kamil Hussein - pół Polak, pół Syryjczyk stawia na tolerancję i muzykę - debiutuje singlem "Muszę iść tam sam"!

Kamil Hussein 5 lat pracował jako kierowca wożąc pasażerów – zachwycił się różnorodnością ludzi, mówi, że muzyka buduje tolerancję więc debiutuje singlem!

 

 

Kamil Hussein – młody wokalista o syryjskich korzeniach, kompozytor, autor tekstów – poświęca cały swój czas największej pasji: tworzeniu muzyki.
Długo czekał na odpowiedni moment, by pokazać światu to, co jest dla niego najważniejsze i co gra w jego duszy.
 

„Muszę iść tam sam” to opowieść o momencie, w którym trzeba dokonać wyboru własnej drogi, zwłaszcza wtedy, kiedy wszyscy dookoła mają na nią już swoje pomysły i chcą ci je narzucić. Każdy z nas może znaleźć w tym cząstkę swojej historii – czy to w relacji z rodzicami, przyjaciółmi czy w związku. Jednak nadchodzi czas, kiedy wizje innych trzeba zostawić w spokoju i samemu ruszyć w utorowaną własnymi decyzjami podróż.

„Muszę iść tam sam” to pierwszy z przygotowanych przez Kamila singli. W najbliższym czasie spodziewać się można znacznie więcej. Autorami muzyki są Kamil Hussein, Krzysztof Romankiewicz i Agim Dzeljilji, a słowa napisali Mateusz Kochaniec i Cezary Sokół.

 

Kim jest Kamil Hussein?

Urodził i wychował się w Lublinie. Jest synem Polki i Syryjczyka, dzięki czemu łączy w sobie cechy i poglądy Polaków o różnych upodobaniach politycznych.
Z jednej strony syryjskie i tradycyjnie polskie przywiązanie do rodziny, a z drugiej postępowość, walka o tolerancję, równouprawnienie i prawa grup wykluczonych.

 

Jak sam mówi:

Czuję się Polakiem, pomimo tego, że nie wyglądam jak Polak. Mam poczucie, że mogę być pierwszą osobą w kraju, która zakończy przekaz, że imigranci w Polsce to coś złego.

Kamil Hussein

 

Na pytanie, dlaczego zależy mu na popularności, odpowiada:

 

Chciałbym pomagać ludziom i przekazywać mądre wartości. Ważne jest dla mnie, aby wspierać ludzi, podnosić na duchu.
Z uwagi na to, co przeżyłem, nie boję się oceny i chciałbym, żeby inni ludzie też w ten sposób podchodzili do swojego życia.

Kamil Hussein

 

Po przeprowadzce do Warszawy jako początkujący artysta, Kamil musiał znaleźć sobie sposób na zarobienie pieniędzy. Rozpoczął pracę jako kierowca Ubera. Zajmował się tym przez 5 lat. Dziś mówi, że była to bardzo dobra decyzja, a wręcz żałuje, że nie podjął jej wcześniej. Teraz Hussein skupia się na rozwijaniu pasji i tworzeniu kolejnych kompozycji, które niedługo ujrzą światło dzienne.

 

Dlaczego zaczął tworzyć?

Od najmłodszych lat udzielał się artystycznie. Był ministrantem, grał w scholi kościelnej. W dzieciństwie był wierzący, jednak księża mocno go zawiedli, przez co całkowicie odwrócił się od Kościoła. Podkreśla jednak, że mimo dużego rozczarowania, instytucja ta dała mu również wiele wartości pozytywnych, o czym nigdy nie zapomni.

 

Potrzebę tworzenia Kamil Hussein miał w sobie od najmłodszych lat:

 

Z uwagi na kolor skóry w okresie gimnazjum odczułem, czym jest samotność, nieprzystawanie do otoczenia. Ludzie z byle powodu zaczepiali mnie i prawili rasistowskie uwagi, śmiali się i wyzywali. Takie zderzenie się z dużą dawką niesprawiedliwości to jest jeden z głównych motorów napędowych dla mojej twórczości. Jeśli czujesz się odepchnięty to czujesz potrzebę przekazania tego w piosence.

Kamil Hussein

 

Inspirują go przede wszystkim artyści, którzy przebyli w życiu trudną drogę i pomimo wielu życiowych trudności nie poddali się, cierpliwie idąc w obranym kierunku.
Na przykład The Weeknd, który postawił wszystko na jedną kartę i potrafił osiągnąć ogromny sukces; Krzysztof Krawczyk, którego Kamil ceni z uwagi na przepiękny głos zachwycający kolejne pokolenia, ale i za samozaparcie w dążeniu do wyznaczonych sobie celów; wreszcie Marek Grechuta, który w sposób wyjątkowy pokazywał, jak tworzyć piosenki. Każdy z tych artystów jest inny, wnosi zupełnie różne elementy do polskiej i światowej muzyki – i to właśnie ta indywidualność, barwność i różnice są wartością dodaną do treści, które chcą przekazać w swojej twórczości.

 

Źródło: Materiały prasowe


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

Kamil Hussein - pół Polak, pół Syryjczyk stawia na tolerancję i muzykę - debiutuje singlem "Muszę iść tam sam"!

Kamil Hussein 5 lat pracował jako kierowca wożąc pasażerów – zachwycił się różnorodnością ludzi, mówi, że muzyka buduje tolerancję więc debiutuje singlem!

 

 

Kamil Hussein – młody wokalista o syryjskich korzeniach, kompozytor, autor tekstów – poświęca cały swój czas największej pasji: tworzeniu muzyki.
Długo czekał na odpowiedni moment, by pokazać światu to, co jest dla niego najważniejsze i co gra w jego duszy.
 

„Muszę iść tam sam” to opowieść o momencie, w którym trzeba dokonać wyboru własnej drogi, zwłaszcza wtedy, kiedy wszyscy dookoła mają na nią już swoje pomysły i chcą ci je narzucić. Każdy z nas może znaleźć w tym cząstkę swojej historii – czy to w relacji z rodzicami, przyjaciółmi czy w związku. Jednak nadchodzi czas, kiedy wizje innych trzeba zostawić w spokoju i samemu ruszyć w utorowaną własnymi decyzjami podróż.

„Muszę iść tam sam” to pierwszy z przygotowanych przez Kamila singli. W najbliższym czasie spodziewać się można znacznie więcej. Autorami muzyki są Kamil Hussein, Krzysztof Romankiewicz i Agim Dzeljilji, a słowa napisali Mateusz Kochaniec i Cezary Sokół.

 

Kim jest Kamil Hussein?

Urodził i wychował się w Lublinie. Jest synem Polki i Syryjczyka, dzięki czemu łączy w sobie cechy i poglądy Polaków o różnych upodobaniach politycznych.
Z jednej strony syryjskie i tradycyjnie polskie przywiązanie do rodziny, a z drugiej postępowość, walka o tolerancję, równouprawnienie i prawa grup wykluczonych.

 

Jak sam mówi:

Czuję się Polakiem, pomimo tego, że nie wyglądam jak Polak. Mam poczucie, że mogę być pierwszą osobą w kraju, która zakończy przekaz, że imigranci w Polsce to coś złego.

Kamil Hussein

 

Na pytanie, dlaczego zależy mu na popularności, odpowiada:

 

Chciałbym pomagać ludziom i przekazywać mądre wartości. Ważne jest dla mnie, aby wspierać ludzi, podnosić na duchu.
Z uwagi na to, co przeżyłem, nie boję się oceny i chciałbym, żeby inni ludzie też w ten sposób podchodzili do swojego życia.

Kamil Hussein

 

Po przeprowadzce do Warszawy jako początkujący artysta, Kamil musiał znaleźć sobie sposób na zarobienie pieniędzy. Rozpoczął pracę jako kierowca Ubera. Zajmował się tym przez 5 lat. Dziś mówi, że była to bardzo dobra decyzja, a wręcz żałuje, że nie podjął jej wcześniej. Teraz Hussein skupia się na rozwijaniu pasji i tworzeniu kolejnych kompozycji, które niedługo ujrzą światło dzienne.

 

Dlaczego zaczął tworzyć?

Od najmłodszych lat udzielał się artystycznie. Był ministrantem, grał w scholi kościelnej. W dzieciństwie był wierzący, jednak księża mocno go zawiedli, przez co całkowicie odwrócił się od Kościoła. Podkreśla jednak, że mimo dużego rozczarowania, instytucja ta dała mu również wiele wartości pozytywnych, o czym nigdy nie zapomni.

 

Potrzebę tworzenia Kamil Hussein miał w sobie od najmłodszych lat:

 

Z uwagi na kolor skóry w okresie gimnazjum odczułem, czym jest samotność, nieprzystawanie do otoczenia. Ludzie z byle powodu zaczepiali mnie i prawili rasistowskie uwagi, śmiali się i wyzywali. Takie zderzenie się z dużą dawką niesprawiedliwości to jest jeden z głównych motorów napędowych dla mojej twórczości. Jeśli czujesz się odepchnięty to czujesz potrzebę przekazania tego w piosence.

Kamil Hussein

 

Inspirują go przede wszystkim artyści, którzy przebyli w życiu trudną drogę i pomimo wielu życiowych trudności nie poddali się, cierpliwie idąc w obranym kierunku.
Na przykład The Weeknd, który postawił wszystko na jedną kartę i potrafił osiągnąć ogromny sukces; Krzysztof Krawczyk, którego Kamil ceni z uwagi na przepiękny głos zachwycający kolejne pokolenia, ale i za samozaparcie w dążeniu do wyznaczonych sobie celów; wreszcie Marek Grechuta, który w sposób wyjątkowy pokazywał, jak tworzyć piosenki. Każdy z tych artystów jest inny, wnosi zupełnie różne elementy do polskiej i światowej muzyki – i to właśnie ta indywidualność, barwność i różnice są wartością dodaną do treści, które chcą przekazać w swojej twórczości.

 

Źródło: Materiały prasowe



 

Polecane