[Felieton "TS"] Karol Gac: Bezkarność Kremla

Mija miesiąc od próby otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Do tej pory nie ma jednak stanowczej reakcji ze strony Europy Zachodniej. Wzmacnia to tylko wrażenie, że Kreml zdecydował się na taki ruch, bo... mógł.
 [Felieton
/ Flickr/CC BY 2.0

Konkluzja przygnębiająca, ale jeśli można było zastrzelić Borysa Niemcowa pod Kremlem, otruć Aleksandra Litwinienkę i spróbować tego wobec Siergieja Skripala, to dlaczego Nawalny miałby się czuć bezpiecznie? Władimir Putin już dawno udowodnił, że nie liczy się z nikim i zrobi wszystko, na co ma ochotę, jeśli tylko uzna to za stosowne. Pytanie, jakie wnioski wyciągnie z tego Europa.

Rosja od dawna przekracza kolejne granice. I nie bawi się przy tym w żadne subtelności. Jeszcze kilka lat temu udawano, że to kraj jak każdy inny. Poprzedni prezydent USA Barack Obama z dumą ogłaszał „reset” z Rosją, a Putin był fetowany na światowych salonach. Niedługo później przyszło bolesne przebudzenie.

Rosja nigdy nie zmieniła swojej polityki, lecz co najwyżej umiejętnie się maskowała. Nie wiem, na ile przez zachodnich przywódców przemawiała naiwność, a na ile cynizm, lecz ich kolejne działania tylko rozzuchwalały Putina. A potem to już poszło.

Wydawało się, że aneksja Krymu była czerwoną linią, która zmieni wszystko. Przecież nie można ot tak zaanektować kawałka terytorium, prawda? Rosja – jak to ma w zwyczaju – po prostu przeczekała. I okazało się, że znów miała rację. Minęło kilka lat i temat spowszedniał.

Nie rozstrzygam, czy Nawalny miał zginąć, czy też miała to być demonstracja. Kreml mógł się przecież spodziewać reakcji Zachodu, gdzie rosyjski opozycjonista jest popularny. Być może liczył jednak, że skończy się jak zawsze. I póki co – wydaje się, że miał rację.

Chociaż pojawiły się apele, aby Niemcy wycofali się z budowy gazociągu Nord Stream 2, to niemiecka scena polityczna jest w tej sprawie wyjątkowo podzielona. Kanclerz Angela Merkel gra na czas, część polityków CDU jest za takim ruchem, ale część wręcz przeciwnie. W koalicyjnej SPD, co naturalne, jest jeszcze więcej zwolenników kontynuacji tego projektu.

Niezależnie od ostatecznej decyzji widać wyraźnie, że Kreml może grać Unii Europejskiej na nosie i niewiele z tego wynika. Nowiczok? Najpierw trzeba sprawdzić, czy nie trafił z USA. A tak w ogóle, to spisek, by popsuć wzajemne relacje. Dokładnie jak w kultowej scenie z „Misia” – nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?

Pozostaje mieć nadzieję, że coś się w końcu zmieni. Nie mam tu jednak szczególnych złudzeń – więzi biznesowe robią swoje. Pytanie, gdzie leży granica, za którą pieniądze stają się zbyt brudne. A może wcale jej nie ma?

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.


 

POLECANE
Pilny komunikat PKP PLK. Reagują na burze pilne
Pilny komunikat PKP PLK. Reagują na burze

W związku z ostrzeżeniami meteorologicznymi dotyczącymi gwałtownych burz i porywistych wiatrów PKP PLK SA wydały komunikat.

Komunikat IMGW ws. najbliższych opadów deszczu z ostatniej chwili
Komunikat IMGW ws. najbliższych opadów deszczu

Wszystkie ostrzeżenia IMGW przed intensywnymi opadami deszczu będą obowiązywały najpóźniej do czwartku do godz. 20.00. W województwach objętych ostrzeżeniami III stopnia suma opadów może wynieść do 140 mm.

Nowa kampania nękania. Policja weszła do siedziby Zjednoczenia Narodowego z ostatniej chwili
"Nowa kampania nękania". Policja weszła do siedziby Zjednoczenia Narodowego

Szef francuskiej prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe (RN) Jordan Bardella poinformował, że siedziba ugrupowania została przeszukana w środę przez policję.

Zwrot ws. rekonstrukcji rządu. Na wniosek Szymona Hołowni z ostatniej chwili
Zwrot ws. rekonstrukcji rządu. "Na wniosek Szymona Hołowni"

Przewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty poinformował w środę przed południem, że na wniosek lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, rekonstrukcja rządu została przesunięta na 22 lipca.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku od 15 lipca piesi i rowerzyści znów będą mogli korzystać z mostu Siennickiego. W związku z tym planowane są zmiany w rozkładach jazdy komunikacji miejskiej.

Potężna awaria w  Ministerstwie Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Potężna awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało w środę, że ze względu na awarię u dostawcy infrastruktury, systemy resortu są chwilowo niedostępne.

Ekspert: Zaangażowanie Polski w sprawie zablokowania umowy z Mercosur wynosi 0,00% z ostatniej chwili
Ekspert: Zaangażowanie Polski w sprawie zablokowania umowy z Mercosur wynosi 0,00%

Porozumienie Unii Europejskiej z krajami Mercosur wciąż nie zostało zatwierdzone – i wciąż można je zablokować. Zdaniem byłego europosła Jacka Saryusza-Wolskiego Polska ma tu do odegrania kluczową rolę, ale… nie robi nic.

Przywrócenie kontroli to oszustwo. Opublikowano nagranie z granicy polsko-niemieckiej z ostatniej chwili
"Przywrócenie kontroli to oszustwo". Opublikowano nagranie z granicy polsko-niemieckiej

7 lipca rozpoczęły się kontrole na granicach RP z Niemcami oraz Litwą, które mają być prowadzone przez 30 dni. Obserwatorzy granic uważają, że kontrole to działania pozorowane, a ich prawdziwą intencją jest zablokowanie Ruchu Obrony Granic.

Na most Grunwaldzki we Wrocławiu wróci niemiecka nazwa Wiadomości
Na most Grunwaldzki we Wrocławiu wróci niemiecka nazwa

Wrocławski most Grunwaldzki czeka przebudowa. W trakcie remontu ma wrócić napis "Kaiserbrücke". Ta nazwa powraca już drugi raz. Poprzednim razem most nazwano tak ponownie po dojściu Hitlera do władzy. 

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Bezkarność Kremla

Mija miesiąc od próby otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Do tej pory nie ma jednak stanowczej reakcji ze strony Europy Zachodniej. Wzmacnia to tylko wrażenie, że Kreml zdecydował się na taki ruch, bo... mógł.
 [Felieton
/ Flickr/CC BY 2.0

Konkluzja przygnębiająca, ale jeśli można było zastrzelić Borysa Niemcowa pod Kremlem, otruć Aleksandra Litwinienkę i spróbować tego wobec Siergieja Skripala, to dlaczego Nawalny miałby się czuć bezpiecznie? Władimir Putin już dawno udowodnił, że nie liczy się z nikim i zrobi wszystko, na co ma ochotę, jeśli tylko uzna to za stosowne. Pytanie, jakie wnioski wyciągnie z tego Europa.

Rosja od dawna przekracza kolejne granice. I nie bawi się przy tym w żadne subtelności. Jeszcze kilka lat temu udawano, że to kraj jak każdy inny. Poprzedni prezydent USA Barack Obama z dumą ogłaszał „reset” z Rosją, a Putin był fetowany na światowych salonach. Niedługo później przyszło bolesne przebudzenie.

Rosja nigdy nie zmieniła swojej polityki, lecz co najwyżej umiejętnie się maskowała. Nie wiem, na ile przez zachodnich przywódców przemawiała naiwność, a na ile cynizm, lecz ich kolejne działania tylko rozzuchwalały Putina. A potem to już poszło.

Wydawało się, że aneksja Krymu była czerwoną linią, która zmieni wszystko. Przecież nie można ot tak zaanektować kawałka terytorium, prawda? Rosja – jak to ma w zwyczaju – po prostu przeczekała. I okazało się, że znów miała rację. Minęło kilka lat i temat spowszedniał.

Nie rozstrzygam, czy Nawalny miał zginąć, czy też miała to być demonstracja. Kreml mógł się przecież spodziewać reakcji Zachodu, gdzie rosyjski opozycjonista jest popularny. Być może liczył jednak, że skończy się jak zawsze. I póki co – wydaje się, że miał rację.

Chociaż pojawiły się apele, aby Niemcy wycofali się z budowy gazociągu Nord Stream 2, to niemiecka scena polityczna jest w tej sprawie wyjątkowo podzielona. Kanclerz Angela Merkel gra na czas, część polityków CDU jest za takim ruchem, ale część wręcz przeciwnie. W koalicyjnej SPD, co naturalne, jest jeszcze więcej zwolenników kontynuacji tego projektu.

Niezależnie od ostatecznej decyzji widać wyraźnie, że Kreml może grać Unii Europejskiej na nosie i niewiele z tego wynika. Nowiczok? Najpierw trzeba sprawdzić, czy nie trafił z USA. A tak w ogóle, to spisek, by popsuć wzajemne relacje. Dokładnie jak w kultowej scenie z „Misia” – nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?

Pozostaje mieć nadzieję, że coś się w końcu zmieni. Nie mam tu jednak szczególnych złudzeń – więzi biznesowe robią swoje. Pytanie, gdzie leży granica, za którą pieniądze stają się zbyt brudne. A może wcale jej nie ma?

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe