Parlament Europejski przeciwko łamaniu praw pracowniczych

Parlament Europejski wezwał do skuteczniejszej walki z tzw. dumpingiem socjalnym w Unii Europejskiej, czyli łamaniem i omijaniem praw pracowniczych, informuje portal biznes.onet.pl. Europosłowie chcą nasilenia kontroli i zaostrzenia kar za takie praktyki.
 Parlament Europejski przeciwko łamaniu praw pracowniczych
/ fot. Wikimedia Commons
O dumpingu socjalnym najczęściej mówi się w UE w kontekście swobodnego przepływu siły roboczej i swobody świadczenia usług oraz delegowania pracowników - gdy np. pracownicy z uboższych, wschodnioeuropejskich państw UE podejmują pracę w krajach zamożniejszych często za niższe stawki, niż otrzymują pracownicy lokalni. Według przyjętej przez Parlament definicji dumping społeczny to nie konkurowanie niższymi kosztami pracy, ale nielegalne praktyki związane z celowym łamaniem i obchodzeniem prawa, zarówno unijnego, jak i krajowego, w odniesieniu do praw pracowniczych.
 
Parlament Europejski uważa, że zwalczanie tych nielegalnych praktyk wymaga skuteczniejszych kontroli, lepszej współpracy między państwami UE oraz likwidowania luk prawnych.
 
Stanowisko europosłów odnosi się też do polityki Komisji Europejskiej, która zapowiada zaostrzenie kursu przeciwko dumpingowi socjalnemu. Walką z tym zjawiskiem KE uzasadnia projekt zmiany dyrektywy o pracownikach delegowanych, według którego pracownik wysłany do innego kraju UE powinien mieć prawo do takiego samego wynagrodzenia (wraz z wszystkimi jego składnikami) jak pracownik lokalny, a nie tylko do płacy minimalnej, jak jest obecnie.
 
Takim rozwiązania popiera "Solidarność".  - W naszym odczuciu proponowane przez KE zmiany stanowią krok we właściwym kierunku w odniesieniu do realizacji zasady równego traktowania pracowników - mówi Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK - Nowe zapisy przyczynią się do stworzenia warunków dla inwestycji opartych na uczciwej konkurencji i na ochronie praw pracowniczych.
 
O konieczności zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych wspomniał także w swoim orędziu o stanie Unii wygłoszonym w Strasburgu, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zdaniem Junckera "pracownicy powinni otrzymywać takie same wynagrodzenie za taką samą pracę w tym samym miejscu", zaś "rynek wewnętrzny nie jest miejscem, w którym pracownicy mogą być eksploatowani lub też w którym musieliby pracować w oparciu o niższe standardy socjalne niż inni".
 

 

POLECANE
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny tylko u nas
Samuel Pereira: Dziś Lech Kaczyński, podobnie jak jego brat Jarosław, obchodziłby 76. urodziny

To są ważne rocznice dla państwa, narodu, ale i te osobiste, które dotyczą jednej (w tym wypadku dwóch osób), a jednocześnie nas wszystkich. Dziś jest jeden z takich dni. Śp. prezydent Lech Kaczyński rozumiał i kochał Polskę.

Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. Ślady skrępowania z ostatniej chwili
Nadzy Etiopczycy biegali po Lubinie. "Ślady skrępowania"

14 czerwca 2025 r. nad ranem na ul. Legnickiej w Lubinie policjanci zatrzymali dwóch nagich Etiopczyków. Mężczyźni mieli ślady na nadgarstkach, które mogą sugerować wcześniejsze skrępowanie.

Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała z ostatniej chwili
Szok w Pałacu Buckingham. Księżna Kate zdecydowała

Księżna Kate Middleton rezygnuje z Royal Ascot 2025, nadal dochodząc do siebie po leczeniu raka – poinformował Pałac Kensington.

Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych z ostatniej chwili
Oświadczenie I prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych

Sąd Najwyższy stanowczo odpiera zarzuty Romana Giertycha, który 18 czerwca – jak pisze pierwsza prezes SN – próbował wymóc dostęp do akt sprawy, w której nie jest stroną. Małgorzata Manowska wyjaśnia, że interwencja poselska i ustawa o informacji publicznej nie dają takich uprawnień.

Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę

No i po wyborach. Karol – wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów... Tli się nadzieja na powtórkę wysyłają starych profesorów i sędziów z demencją, żeby tłumaczyli w TVN-ie, że wybory sfałszowane i trzeba powtórzyć... Wszystko się nie zgadza... Justycjanie już mieli obiecane stołki jak wyrzucą neonów, a tu co? Neony jak siedziały tak siedzą.

Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem z ostatniej chwili
Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem

– Prezydent Andrzej Duda był wściekły na słowa premiera Donalda Tuska o ponownym przeliczeniu głosów oddanych w wyborach prezydenckich – powiedział w środę poseł Marek Jakubiak. – Prezydent sprowadził Tuska na ziemię – dodał.

Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów

Adam Bodnar uderza w Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – minister sprawiedliwości chce wyłączenia wszystkich jej sędziów z rozpoznawania protestów wyborczych.

Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta z ostatniej chwili
Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta

Prezydent podpisał zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim. Przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę

Do Sądu Najwyższego wpłynęło około 30 tys. protestów wyborczych. 9,2 tys. z nich zostało już zarejestrowanych – przekazała w środę po południu Monika Drwal z zespołu prasowego SN.

Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa Wiadomości
Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa

Prof. Andrzej Nowak, który na przełomie maja i czerwca odwiedził Kijów, opowiedział w Biały Kruk TV o swoim pobycie na Ukrainie, wciąż walczącej z Rosją.

REKLAMA

Parlament Europejski przeciwko łamaniu praw pracowniczych

Parlament Europejski wezwał do skuteczniejszej walki z tzw. dumpingiem socjalnym w Unii Europejskiej, czyli łamaniem i omijaniem praw pracowniczych, informuje portal biznes.onet.pl. Europosłowie chcą nasilenia kontroli i zaostrzenia kar za takie praktyki.
 Parlament Europejski przeciwko łamaniu praw pracowniczych
/ fot. Wikimedia Commons
O dumpingu socjalnym najczęściej mówi się w UE w kontekście swobodnego przepływu siły roboczej i swobody świadczenia usług oraz delegowania pracowników - gdy np. pracownicy z uboższych, wschodnioeuropejskich państw UE podejmują pracę w krajach zamożniejszych często za niższe stawki, niż otrzymują pracownicy lokalni. Według przyjętej przez Parlament definicji dumping społeczny to nie konkurowanie niższymi kosztami pracy, ale nielegalne praktyki związane z celowym łamaniem i obchodzeniem prawa, zarówno unijnego, jak i krajowego, w odniesieniu do praw pracowniczych.
 
Parlament Europejski uważa, że zwalczanie tych nielegalnych praktyk wymaga skuteczniejszych kontroli, lepszej współpracy między państwami UE oraz likwidowania luk prawnych.
 
Stanowisko europosłów odnosi się też do polityki Komisji Europejskiej, która zapowiada zaostrzenie kursu przeciwko dumpingowi socjalnemu. Walką z tym zjawiskiem KE uzasadnia projekt zmiany dyrektywy o pracownikach delegowanych, według którego pracownik wysłany do innego kraju UE powinien mieć prawo do takiego samego wynagrodzenia (wraz z wszystkimi jego składnikami) jak pracownik lokalny, a nie tylko do płacy minimalnej, jak jest obecnie.
 
Takim rozwiązania popiera "Solidarność".  - W naszym odczuciu proponowane przez KE zmiany stanowią krok we właściwym kierunku w odniesieniu do realizacji zasady równego traktowania pracowników - mówi Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK - Nowe zapisy przyczynią się do stworzenia warunków dla inwestycji opartych na uczciwej konkurencji i na ochronie praw pracowniczych.
 
O konieczności zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych wspomniał także w swoim orędziu o stanie Unii wygłoszonym w Strasburgu, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zdaniem Junckera "pracownicy powinni otrzymywać takie same wynagrodzenie za taką samą pracę w tym samym miejscu", zaś "rynek wewnętrzny nie jest miejscem, w którym pracownicy mogą być eksploatowani lub też w którym musieliby pracować w oparciu o niższe standardy socjalne niż inni".
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe