Jak kombinują pracodawcy, żeby nie wypłacić 13 złotych za godzinę? Relacje pracowników

Jak się okazało akcja „13 zł… i nie kombinuj”, to nie tylko narzędzie przeciwdziałania łamaniu prawa, ale też ważne źródło wiedzy o stanie naszego rynku pracy. Rzeczywistość opisana w zgłoszeniach poraża i uświadamia z jak daleko nam jeszcze do normalności. - Dostałam nową umowę na 13 zł, ale jednocześnie dostałam umowę na dzierżawę odkurzacza. Na 500 zł – napisała sprzątaczka Katarzyna z Wrocławia. - Za godzinę wypożyczenia munduru płacę 5 zł. Suma sumarum dalej zarabiam tyle samo – zgłosił na Rafał, zatrudniony na zlecenie w warszawskiej firmie ochroniarskiej.
 Jak kombinują pracodawcy, żeby nie wypłacić 13 złotych za godzinę? Relacje pracowników
/ matariały organizatora

- Nasz szef (tu dokładna nazwa firmy wraz z numerem koncesji), wlepia nam fikcyjne kary za spóźnienie, obciąża za pranie odzieży czy za wydawanie nowych elementów munduru. Otrzymujemy 7-8 zł netto na godzinę


– to z kolei Andrzej z Lublina.

- Jest dwóch Panów (tu ich nazwiska i adresy, nazwy dwóch pizzerii, które posiadają w Płocku). Zatrudniają za 6-8 za godz. i nikt prawie nie ma umowy


– zgłosiła Sylwia.

Można tak w nieskończoność. Zatrudnienie na pół etatu, a godziny normalne. Część etatu, a reszta pod stołem. Często też zwyczajnie – na czarno. Większość zgłoszeń mówi albo o niższej stawce, albo o oszukiwaniu na godzinach. Często dotyczy to firm realizujących zlecenia dla podmiotów publicznych.

- Mówimy tu o minimum. Minimalna stawka, minimalne wynagrodzenie. Wszystko co poniżej to wyzysk


– ocenia takie praktyki Henryk Nakonieczny, członek Prezydium Komisji Krajowej Solidarności.

Charakteryzując akcję Solidarności nasze działanie to likwidowanie patologii.


- dodał

- Kreatywność jest nieograniczona


– potwierdza Marek Kowalski z Lewiatana.

- W 85 proc. rynek zareagował pozytywnie, ale wielu i tak próbuje to obchodzić. Dla nas pracodawców to zaburza rynek konkurencyjności.

- Są grupy nieuczciwych pracodawców, którzy próbują oszukiwać. Mamy narzędzia i zrobimy wszystko aby to ograniczać


– zadeklarował Roman Giedrojć Główny Inspektor Pracy. Poinformował, że do tego celu przeznaczono 59 dodatkowych etatów, gdzie w każdym okręgu będzie jeden inspektor zajmujący się tylko tym problemem. Oceniając możliwości inspekcji, minister stwierdził, że PIP może kontrolować umowy cywilno-prawne w wymiarze minimalnej stawki godzinowej.

Są też zgłoszenia od Ukraińców pracujących w Polsce. W kilku przypadkach doniesienia mogą zostać skierowane do organów ścigania. Już pobieżna analiza uzasadnia podejrzenie o przestępczy charakter niektórych z nich. Choć – jak zaznaczają osoby prowadzące akcję – tutaj potrzebna jest daleko idąca ostrożność.

W ramach wspólnej z Państwową Inspekcją Pracy akcji, pracownicy Komisji Krajowej „Solidarności” przesłali już blisko 80 zgłoszeń, wśród nich również i te opisane powyżej. W dwóch przypadkach najprawdopodobniej zostaną wystawione tzw. „żółte kartki”, które Solidarność wspólnie z Fundacją CSR i Konfederacją Pracodawców Polskich Lewiatan przyznaje podmiotom publicznym za niestosowanie klauzul społecznych w zamówieniach publicznych.

- Analizujemy wspólnie z naszymi partnerami te przypadki i w najbliższym czasie taką decyzję podejmiemy


– mówi Sylwia Szczepańska, ekspert Komisji Krajowej Solidarności.

Żółte kartki są publikowane i dotyczą podmiotów publicznych, finansowanych z budżetu, które w ramach przetargów publicznych nie stosują klauzul społecznych, w tym m.in. wymogu zatrudniania na etat.

Marek Lewandowski

Tutaj formularz zgłoszeniowy

 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Jak kombinują pracodawcy, żeby nie wypłacić 13 złotych za godzinę? Relacje pracowników

Jak się okazało akcja „13 zł… i nie kombinuj”, to nie tylko narzędzie przeciwdziałania łamaniu prawa, ale też ważne źródło wiedzy o stanie naszego rynku pracy. Rzeczywistość opisana w zgłoszeniach poraża i uświadamia z jak daleko nam jeszcze do normalności. - Dostałam nową umowę na 13 zł, ale jednocześnie dostałam umowę na dzierżawę odkurzacza. Na 500 zł – napisała sprzątaczka Katarzyna z Wrocławia. - Za godzinę wypożyczenia munduru płacę 5 zł. Suma sumarum dalej zarabiam tyle samo – zgłosił na Rafał, zatrudniony na zlecenie w warszawskiej firmie ochroniarskiej.
 Jak kombinują pracodawcy, żeby nie wypłacić 13 złotych za godzinę? Relacje pracowników
/ matariały organizatora

- Nasz szef (tu dokładna nazwa firmy wraz z numerem koncesji), wlepia nam fikcyjne kary za spóźnienie, obciąża za pranie odzieży czy za wydawanie nowych elementów munduru. Otrzymujemy 7-8 zł netto na godzinę


– to z kolei Andrzej z Lublina.

- Jest dwóch Panów (tu ich nazwiska i adresy, nazwy dwóch pizzerii, które posiadają w Płocku). Zatrudniają za 6-8 za godz. i nikt prawie nie ma umowy


– zgłosiła Sylwia.

Można tak w nieskończoność. Zatrudnienie na pół etatu, a godziny normalne. Część etatu, a reszta pod stołem. Często też zwyczajnie – na czarno. Większość zgłoszeń mówi albo o niższej stawce, albo o oszukiwaniu na godzinach. Często dotyczy to firm realizujących zlecenia dla podmiotów publicznych.

- Mówimy tu o minimum. Minimalna stawka, minimalne wynagrodzenie. Wszystko co poniżej to wyzysk


– ocenia takie praktyki Henryk Nakonieczny, członek Prezydium Komisji Krajowej Solidarności.

Charakteryzując akcję Solidarności nasze działanie to likwidowanie patologii.


- dodał

- Kreatywność jest nieograniczona


– potwierdza Marek Kowalski z Lewiatana.

- W 85 proc. rynek zareagował pozytywnie, ale wielu i tak próbuje to obchodzić. Dla nas pracodawców to zaburza rynek konkurencyjności.

- Są grupy nieuczciwych pracodawców, którzy próbują oszukiwać. Mamy narzędzia i zrobimy wszystko aby to ograniczać


– zadeklarował Roman Giedrojć Główny Inspektor Pracy. Poinformował, że do tego celu przeznaczono 59 dodatkowych etatów, gdzie w każdym okręgu będzie jeden inspektor zajmujący się tylko tym problemem. Oceniając możliwości inspekcji, minister stwierdził, że PIP może kontrolować umowy cywilno-prawne w wymiarze minimalnej stawki godzinowej.

Są też zgłoszenia od Ukraińców pracujących w Polsce. W kilku przypadkach doniesienia mogą zostać skierowane do organów ścigania. Już pobieżna analiza uzasadnia podejrzenie o przestępczy charakter niektórych z nich. Choć – jak zaznaczają osoby prowadzące akcję – tutaj potrzebna jest daleko idąca ostrożność.

W ramach wspólnej z Państwową Inspekcją Pracy akcji, pracownicy Komisji Krajowej „Solidarności” przesłali już blisko 80 zgłoszeń, wśród nich również i te opisane powyżej. W dwóch przypadkach najprawdopodobniej zostaną wystawione tzw. „żółte kartki”, które Solidarność wspólnie z Fundacją CSR i Konfederacją Pracodawców Polskich Lewiatan przyznaje podmiotom publicznym za niestosowanie klauzul społecznych w zamówieniach publicznych.

- Analizujemy wspólnie z naszymi partnerami te przypadki i w najbliższym czasie taką decyzję podejmiemy


– mówi Sylwia Szczepańska, ekspert Komisji Krajowej Solidarności.

Żółte kartki są publikowane i dotyczą podmiotów publicznych, finansowanych z budżetu, które w ramach przetargów publicznych nie stosują klauzul społecznych, w tym m.in. wymogu zatrudniania na etat.

Marek Lewandowski

Tutaj formularz zgłoszeniowy


 

Polecane
Emerytury
Stażowe