Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę
Co musisz wiedzieć?
- Prokuratura w Augustowie umorzyła śledztwo w sprawie kwietniowego pożaru Biebrzańskiego Parku Narodowego.
- Powód: nie udało się wykryć sprawcy podpalenia.
- Spłonęło 185 hektarów parku.
Prokuratura umorzyła sprawę
Prokurator rejonowy w Augustowie Sebastian Piekarski poinformował w poniedziałek, że śledztwo zostało umorzone ze względu na niewykrycie sprawcy podpalenia parku.
Piekarski przekazał, że pomimo prowadzonych czynności śledczych nie udało się ustalić sprawcy. Zaznaczył jednak, że śledztwo może być wznowione jeśli pojawią się nowe informacje na ten temat.
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- "Nie ma usprawiedliwienia dla przemocy". Solidarność wyraża oburzenie wobec brutalnej pacyfikacji protestu rolników w Brukseli
- Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu
- Polityk Konfederacji: „Godności Polaków bronił prezydent, a nie rząd”. Burza ws. pieniędzy dla Ukrainy
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym wybuchł 20 kwietnia na styku podlaskich powiatów augustowskiego i monieckiego. Według informacji BPN, obszar działań gaśniczych objął około 450 hektarów. Spaliło się 185 ha. Akcja gaśnicza trwała 11 dni, wzięło w niej udział ok. 500 osób.
Akcja była prowadzona w trudno dostępnym, bagiennym terenie, który miejscami był zupełnie niedostępny dla pojazdów czy patroli pieszych, co ograniczało możliwości pełnego rozpoznania.




