"Las potrzebuje mądrego wsparcia". Leśnicy wyszli na ulice Białegostoku
Co musisz wiedzieć:
- W piątek, 5 grudnia odbył się protest leśników i branży drzewnej w Białymstoku.
- Zdaniem Policji, w demonstracji wzięło udział tysiąc osób.
- Protestujący mieli ze sobą 10 postulatów dotyczących między innymi zawieszenia moratorium na pozyskiwanie drewna czy wstrzymania decyzji prowadzących do likwidacji jednostek Lasów Państwowych.
Protest leśników
Leśnicy, myśliwi i pracownicy branży drzewnej przyjechali dzisiaj do Białegostoku, by wspólnie zaprotestować przeciwko działaniom Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. Związkowcy zarzucają decydentom, że hamują rozwój Podlasia i innych regionów kraju.
Radio Białystok powołując się na informacje od Policji podało, że w proteście wzięło udział ok. tysiąc osób.
Demonstranci zgromadzili się przed budynkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku i przemaszerowali pod siedzibę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

W proteście wzięli udział m.in. Bartłomiej Mickiewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" oraz Józef Mozolewski, przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "S".
Protestujący przyszli na protest z hasłami: "Las potrzebuje mądrego wsparcia. Nie zgadzamy się na eksperyment kosztem Podlasia! Polska i Podlasie mówią: stop degradacji! Las rośnie dzięki naturze, ale trwa dzięki naszej odpowiedzialności", "Leśnicy nie są waszym wrogiem - wykażcie się dialogiem".
Postulaty protestujących
W trakcie protestu, leśnicy złożyli na ręce dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku 10 postulatów wyrytych na sklejce.
Znalazły się wśród nich takie żądania jak: natychmiastowe wstrzymanie decyzji prowadzących do likwidacji jednostek Lasów Państwowych, rzetelny przegląd zasad wyznaczania starolasów i rezerwatów, zawieszenia moratorium na pozyskiwanie drewna ze stycznia 2024 roku, realnego dialogu z rządem RP w sprawie reform LP, uznania drewna za surowiec strategiczny oraz zagwarantowania jego podaży na poziomie minimum 40 milionów metrów sześciennych czy prowadzenia odpowiedzialnej polityki opartej na danych, a nie na ideologii.
W ostatnim punkcie protestujący domagają się wstrzymania działań dotyczących łączenia Nadleśnictw Browsk i Białowieża do czasu przedstawienia pełnej, jawnej i zgodnej z prawem oceny ryzyka.






