Start polskich satelitów przesunięty. Falcon 9 nie poleci w Święto Niepodległości
Co musisz wiedzieć:
- Start Falcona 9 przełożony z 11 na 22 listopada
- Na orbitę trafią satelity ICEYE i konstelacja PIAST
- System pozwoli Polsce prowadzić własne obserwacje satelitarne
Start nie w Święto Niepodległości
O zmianie terminu poinformowała firma SpaceX. Rzecznik Sztabu Generalnego WP płk Marek Pietrzak przekazał, że „start przełożono na 22 listopada”.
Jak dodał, „w tej chwili nie dysponuje informacjami o konkretnych powodach tego przesunięcia, natomiast kolejne przesunięcia są możliwe, gdyż cały czas poruszamy się w pewnym oknie czasowym”.
- Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta
- PKO BP wydał ważny komunikat
- Zatrzymać import ukraińskiej stali
- Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości
- Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- GIF wycofuje popularny lek na tarczycę. Może być niebezpieczny
Polska wysyła własne satelity rozpoznawcze
Na orbitę trafi satelita wyprodukowany przez polsko-fińską firmę ICEYE oraz konstelacja trzech satelitów PIAST, przeznaczonych do optoelektronicznego rozpoznania obrazowego. Jak poinformował PAP Wojciech Maćkowski z ICEYE, satelity wyposażone w radar z syntetyczną aperturą (SAR) umożliwiają obserwację powierzchni Ziemi w każdych warunkach – w dzień i w nocy, niezależnie od pogody.
Satelity SAR wykorzystują aktywne fale radarowe i nie potrzebują światła do pozyskiwania dokładnych zobrazowań dowolnego miejsca na Ziemi niemal w dowolnym momencie. Satelity ICEYE zakupione przez Siły Zbrojne RP gwarantują doskonałą jakość takich zobrazowań – do 25 cm rozdzielczości
– wyjaśnił Maćkowski.
Polska buduje własny system satelitarny
Umowa pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a konsorcjum ICEYE i Wojskowych Zakładów Łączności Nr 1 została podpisana 14 maja 2025 roku. Dzięki niej Wojsko Polskie pozyska własny Satelitarny System Obserwacji Ziemi SAR o kryptonimie MikroSAR.
W pierwszym etapie Polska otrzyma trzy satelity ICEYE i wojskowy segment naziemny, a umowa przewiduje możliwość rozszerzenia systemu o kolejne trzy satelity oraz mobilną infrastrukturę naziemną
– dodał Maćkowski.
Przedstawiciel ICEYE podkreślił, że „zaledwie po pięciu miesiącach od podpisania kontraktu jesteśmy gotowi do wysłania na orbitę pierwszego z tych satelitów”. Start ma nastąpić z bazy Vandenberg w Kalifornii.
Nowa era rozpoznania satelitarnego
Dzięki realizowanej właśnie umowie Polska staje się jednym z nielicznych państw posiadających suwerenne zdolności radarowego rozpoznania satelitarnego
– zauważył Maćkowski.
System pozwoli na obserwację m.in. infrastruktury wojskowej, transportowej czy energetycznej, Morza Bałtyckiego oraz granic państwa. W razie konfliktu umożliwi rozpoznawanie i śledzenie ruchów wojsk przeciwnika, wykrywanie sprzętu czy ocenę zniszczeń.
Integralnym elementem systemu będzie mobilny segment naziemny budowany przez Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1. To rozwiązanie zapewni odbiór danych z satelitów i ich bezpieczne przekazywanie na każdy szczebel dowodzenia.
Specjalne kontenery, systemy komunikacji, anteny i zabezpieczenia stworzą kompletną, zdolną do szybkiej relokacji Mobilną Platformę Rozpoznania Satelitarnego ISR
– wyjaśnił Maćkowski.
Technologia podwójnego zastosowania
Satelity SAR to przykład technologii dual use – wykorzystywanej zarówno w celach wojskowych, jak i cywilnych. Mogą być używane m.in. do monitorowania skutków powodzi, pożarów czy innych katastrof.
Udostępniane przez ICEYE bezpłatnie dane i analizy podczas powodzi w południowo-zachodniej Polsce jesienią 2024 r. stanowiły pomoc dla sztabów kryzysowych i służb walczących z żywiołem
– przypomniał Maćkowski.
Polskie satelity PIAST na orbicie
W tym samym locie na orbitę trafi konstelacja trzech małych satelitów PIAST-S1, PIAST-S2 i PIAST-M. Jak wyjaśnił gen. bryg. rez. Adam Sowa z Wojskowej Akademii Technicznej, „satelity, czyli tzw. segment orbitalny, to tylko jeden z elementów niezbędnych, aby kraj mógł prowadzić operacje satelitarne w sposób autonomiczny”.
Drugim jest segment naziemny do kontroli satelitów i odbierania danych satelitarnych, kolejnym – segment przetwarzania danych. Operacje prowadzone są przez zespół wyszkolonych operatorów Centrum Kontroli Misji, a także ekspertów i naukowców, którzy realizują eksperymenty
– dodał generał.
Mamy kontrolę nad pełnym łańcuchem pozyskiwania zobrazowań, w tym nad satelitami, stacją naziemną, centrum gromadzenia danych i algorytmami przetwarzania
– podkreślił Sowa.




