Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA
Co musisz wiedzieć:
- Dwóch zatrzymanych przyznało się do udziału w kradzieży.
- Włamanie miało miejsce 19 października w Galerii Apolla.
- Skradzione klejnoty warte są 88 milionów euro.
Włamanie do Luwru
Do napadu doszło 19 października w słynnej Galerii Apolla w paryskim Luwrze. Jak ustaliła prokuratura, zatrzymani byli częścią czteroosobowej grupy włamywaczy. Część z nich wciąż pozostaje na wolności.
Jednego z podejrzanych zatrzymano na lotnisku, gdy próbował uciec do Algierii. Drugi został ujęty w pobliżu swojego domu pod Paryżem. Obaj byli wcześniej notowani za przestępstwa – 34-letni obywatel Algierii mieszka we Francji od 2010 roku, a 39-latek z Aubervilliers ma na koncie wcześniejsze włamania i kradzieże.
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Komunikat ZUS dla emerytów
- Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat
- Jest decyzja. Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- Adam Andruszkiewicz: Prezydent Karol Nawrocki nie pozwoli cenzurować internetu
- Znany samorządowiec z KO zatrzymany przez CBA
- Blisko 5,1 mln zł. Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- Wojna policjantów z gangsterami na ulicach. Zginęło ponad 130 osób
Przełom dzięki badaniom DNA
Śledczy wpadli na trop przestępców po analizie aż 150 próbek DNA. Materiał genetyczny znaleziono m.in. na szybach muzeum, skuterach oraz przedmiotach porzuconych przez sprawców w czasie ucieczki.
Prokuratura: „Złodziei mogło być więcej”
Prokuratura postawiła zatrzymanym zarzuty kradzieży w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zmowy w celu dokonania przestępstwa.
Nie wykluczamy, że w kradzież zaangażowana jest większa grupa przestępcza
– podkreśliła prokurator Paryża Laure Beccuau. Dodała również, że dotychczas nie ma dowodów, by złodzieje współpracowali z pracownikami muzeum.
Bezcenne klejnoty wciąż zaginione
Skradzione klejnoty koronacyjne nie zostały odzyskane. Ich łączna wartość to około 88 milionów euro. Wśród zrabowanych dzieł znajdowała się m.in. korona cesarzowej Eugenii, zakupiona przez Luwr w 2008 roku za 6,7 miliona euro. Złodzieje porzucili ją w pośpiechu podczas ucieczki.
Chcę wierzyć, że uda się odzyskać te bezcenne artefakty i zwrócić je muzeum oraz narodowi
– powiedziała prokurator Beccuau.




