Prezes zarządu KAI o swojej rezygnacji: Działania KEP mają ubezwłasnowolnić KAI

W związku z dzisiejszą publikacją portalu onet. pl ujawniającą fakt mojej rezygnacji z funkcji prezesa zarządu KAI, wyjaśniam głębiej motywy jakimi się kieruję.
Marcin Przeciszewski Prezes zarządu KAI o swojej rezygnacji: Działania KEP mają ubezwłasnowolnić KAI
Marcin Przeciszewski / wikimedia commons/CC BY-SA 3.0/RedeSeculo21 from Brasil - YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=cqerZj3HIhc – View/save archived versions on

Działania KEP

Powodem mojej decyzji o złożeniu rezygnacji są działania Konferencji Episkopatu Polski, potwierdzone głosowaniem z 14 marca br. podczas 400. Zebrania plenarnego, a zmierzające do faktycznej likwidacji Katolickiej Agencji Informacyjnej, pomimo formalnego zachowania jej nazwy i logotypu. A ma się to dokonać drogą wcielenia Agencji do „Konsorcjum Mediów KEP”, później nazywanego „Grupą medialną KEP”, która – w świetle przygotowanego projektu umowy – ma mieć „struktury koordynacyjne”, które w istocie mają ubezwłasnowolnić zarząd KAI oraz możliwość jakiejkolwiek samodzielności dziennikarskiej w ramach agencji.

Celem tego nowego tworu nie ma być rzetelny opis rzeczywistości religijno-kościelnej zgodny z dobrze pojętymi regułami warsztatu dziennikarskiego, ale – jak podkreślono w opracowaniu zatytułowanym „Propozycja zmian w zarządzaniu podmiotów medialnych KEP” zaakceptowanym przez biskupów - wytwarzanie „zintegrowanej informacji pozytywnej”, kontrolowanej przez urzędowe struktury.

Wbrew modelowi funkcjonowania mediów katolickich

Rozwiązanie takie, w mojej opinii, pozostaje w sprzeczności z teorią organizacji mediów, a także oznacza likwidację utworzonego u progu niepodległości - w oparciu o najlepsze i sprawdzone za granicą na gruncie kościelnym wzorce - modelu funkcjonowania mediów związanych z Konferencją Episkopatu Polski. Model ten bazuje na powołaniu agencji informacyjnej, uzupełniającej urzędowy strumień komunikacji Biura Prasowego KEP przez atrakcyjne z dziennikarskiego punktu widzenia i odpowiadające na potrzeby mediów informacje. W opracowywaniu tego projektu brali udział tej rangi hierarchowie co abp Józef Życiński, kard. Józef Glemp, kard. Franciszek Macharski czy bp Jan Chrapek. Taki model jest korzystny dla Kościoła, gdyż umożliwia agencji reprezentację katolickiego punktu widzenia w istotnych dla Kościoła debatach publicznych bez angażowania autorytetu Episkopatu, chroniąc go dla spraw zasadniczych. Dlatego postanowiono, że Katolicka Agencja Informacyjna nie będzie podlegać Konferencji Episkopatu Polski, lecz specjalnie utworzonej Fundacji na rzecz Wymiany Informacji Katolickiej. Fundacja ta jest związana z Konferencją Episkopatu poprzez swoją Radę, ale zapewnia agencji autonomię niezbędną dla twórczości dziennikarskiej. Analogiczne rozwiązanie zostało wybrane przy tworzeniu Fundacji „Opoka”.

Plan "restrukturyzacji"

Tymczasem zaaprobowany przez KEP plan „restrukturyzacji mediów” autorstwa ks. Leszka Gęsiaka zakłada zastąpienie obecnego systemu modelem odgórnie scentralizowanym, realizowanym w postaci konsorcjum bądź Grupy Medialnej KEP składającej się z Biura Prasowego KEP, KAI i „Opoki” – z centralistycznie rozumianymi strukturami koordynacyjnymi. Mają one odpowiadać zarówno za sposób organizacji każdej z tych instytucji, linię programową jak i finanse. Decyzje w ramach wspomnianych struktur podejmowane mają być zasadniczo drogą konsensusu, a jeśli on nie zaistnieje mają być wydawane na drodze obligatoryjnej, do natychmiastowej realizacji. Pomijając fakt, że rozwiązanie to jest sprzeczne z prawem, gdyż grupy medialne czy konsorcja muszą respektować autonomię zarządów spółek wchodzących w ich skład, jest to powrót do rozwiązań znanych z czasów totalitarnych. We współczesnym świecie agencje prasowe nie podlegają biurom prasowym żadnych instytucji, bowiem straciłyby wówczas swoją wiarygodność, niezbędną do oddziaływania na rynku mediów.  

Projekt niekorzystny dla Kościoła

Zupełnie inne są zadania biur prasowych, będących nastawionymi na działania PR (Public Relations) komórkami organizacyjnymi poszczególnych instytucji, a inne agencji informacyjnych, których zadaniem jest wytwarzanie materiałów dziennikarskich rzetelnie przedstawiających omawianą rzeczywistość i atrakcyjnych z dziennikarskiego punktu widzenia.

Dlatego zaakceptowany przez Konferencję Episkopatu projekt utworzenia konsorcjum bądź Grupy Medialnej KEP uważam za niekorzystny dla Kościoła Polsce, tym bardziej wobec ogromnych wyzwań na polu medialnym, jakie przed nim stoją w obecnym niełatwym czasie.

A skoro zawsze starałem się działać dla dobra Kościoła – i był to jedyny cel kierowanej przeze mnie Katolickiej Agencji Informacyjnej – to wobec zapowiadanych zmian, zgodnie z sumieniem oraz wierny profesjonalizmowi dziennikarskiemu, nie pozostaje mi nic innego jak wycofać się z funkcji prezesa rządu.

Marcin Przeciszewski

Prezes Zarządu KAI, Kawaler Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego

mp


 

POLECANE
Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska. Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii z ostatniej chwili
"Tego młodego człowieka powinna znać cała Polska". Polski licealista zdobył złoty medal na olimpiadzie matematycznej w Boliwii

Tego młodego człowieka powinna poznać cała Polska! Drodzy Państwo, uczeń XIV LO im. Stanisława Staszica w Warszawie, Michał Wolny dziś odebrał złoty medal na Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej w Boliwii.

Burza w Pałacu Buckingham. Książę William zdecydował Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Książę William zdecydował

Książę William postanowił wprowadzić zmiany, które mogą zaskoczyć rodzinę królewską. Następca tronu zgodził się, aby na terenie należącym do księstwa Kornwalii powstały mieszkania dla młodych ludzi zmagających się z trudną sytuacją życiową. Choć inwestycja ma szczytny cel, może ona zmniejszyć dochody rodziny królewskiej.

Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia Wiadomości
Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia

W Niemczech doszło do trzeciego w ciągu tygodnia pożaru na linii kolejowej, który prawdopodobnie był rezultatem podpalenia. W piątek wieczorem spłonęły kable trakcji na linii transportu towarowego, zwłaszcza węgla, w miejscowości Hohenmoelsen w Saksonii- Anhalcie - poinformowała w sobotę firma Deutsche Bahn.

Tropikalna wyspa szykuje bezwizową rewolucję. Polacy na liście z ostatniej chwili
Tropikalna wyspa szykuje bezwizową rewolucję. Polacy na liście

Sri Lanka zapowiedziała rewolucję w systemie wizowym. Tym razem zmiany mają objąć obywateli aż 40 krajów, w tym Polaków. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wjazd na wyspę ma być możliwy bez konieczności ubiegania się o wizę.

NASA: Czteroosobowa „Załoga 11” dotarła na stację ISS Wiadomości
NASA: Czteroosobowa „Załoga 11” dotarła na stację ISS

Czworo astronautów dotarło w sobotę na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) - podała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Tzw. „Załoga 11” wystartowała w piątek w rakiecie Falcon 9 z kosmodromu Cape Canaveral w amerykańskim stanie Floryda.

Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie gorące
Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie

Poruszającego odkrycia dokonali australijscy naukowcy. Otóż w australijskich wilgotnych lasach tropikalnych odkryli oni gatunek gigantycznego patyczaka.

Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

Proces odbudowy po powodzi trwa i będzie trwał do momentu, w którym będziemy pewni, że odbudowaliśmy wszystkie kluczowe inwestycje - powiedziała w Przyłęku (Dolnośląskie) wiceminister MSWiA Magdalena Roguska. Jak mówiła, skala środków finansowych zaangażowanych w odbudowę po powodzi jest do tej pory niespotykana - to ponad 8 mln zł.

Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie z ostatniej chwili
Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie

W piątkowy wieczór, 1 sierpnia 2025 r., w Wiśle odnaleziono ciało kolejnej osoby. Około godziny 21:40 makabrycznego odkrycia dokonał wędkarz przebywający nad rzeką w okolicach Wybrzeża Gdyńskiego, na warszawskich Bielanach. To już kolejny przypadek utonięcia w Warszawie i okolicach w ostatnich tygodniach.

Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce z ostatniej chwili
Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało o powstaniu obszernego raportu, który ma ujawniać kulisy naruszeń praworządności podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Prawnicy twierdzą, że doszło do celowego działania aparatu państwa w celu wypaczenia demokratycznych standardów.

To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem Wiadomości
To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem

Serial „Fubar” z Arnoldem Schwarzeneggerem zakończył się na dwóch sezonach. Netflix ogłosił decyzję o kasacji półtora miesiąca po premierze drugiej serii. Choć pierwszy sezon spotkał się z dobrym przyjęciem, kontynuacja nie wzbudziła większego zainteresowania.

REKLAMA

Prezes zarządu KAI o swojej rezygnacji: Działania KEP mają ubezwłasnowolnić KAI

W związku z dzisiejszą publikacją portalu onet. pl ujawniającą fakt mojej rezygnacji z funkcji prezesa zarządu KAI, wyjaśniam głębiej motywy jakimi się kieruję.
Marcin Przeciszewski Prezes zarządu KAI o swojej rezygnacji: Działania KEP mają ubezwłasnowolnić KAI
Marcin Przeciszewski / wikimedia commons/CC BY-SA 3.0/RedeSeculo21 from Brasil - YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=cqerZj3HIhc – View/save archived versions on

Działania KEP

Powodem mojej decyzji o złożeniu rezygnacji są działania Konferencji Episkopatu Polski, potwierdzone głosowaniem z 14 marca br. podczas 400. Zebrania plenarnego, a zmierzające do faktycznej likwidacji Katolickiej Agencji Informacyjnej, pomimo formalnego zachowania jej nazwy i logotypu. A ma się to dokonać drogą wcielenia Agencji do „Konsorcjum Mediów KEP”, później nazywanego „Grupą medialną KEP”, która – w świetle przygotowanego projektu umowy – ma mieć „struktury koordynacyjne”, które w istocie mają ubezwłasnowolnić zarząd KAI oraz możliwość jakiejkolwiek samodzielności dziennikarskiej w ramach agencji.

Celem tego nowego tworu nie ma być rzetelny opis rzeczywistości religijno-kościelnej zgodny z dobrze pojętymi regułami warsztatu dziennikarskiego, ale – jak podkreślono w opracowaniu zatytułowanym „Propozycja zmian w zarządzaniu podmiotów medialnych KEP” zaakceptowanym przez biskupów - wytwarzanie „zintegrowanej informacji pozytywnej”, kontrolowanej przez urzędowe struktury.

Wbrew modelowi funkcjonowania mediów katolickich

Rozwiązanie takie, w mojej opinii, pozostaje w sprzeczności z teorią organizacji mediów, a także oznacza likwidację utworzonego u progu niepodległości - w oparciu o najlepsze i sprawdzone za granicą na gruncie kościelnym wzorce - modelu funkcjonowania mediów związanych z Konferencją Episkopatu Polski. Model ten bazuje na powołaniu agencji informacyjnej, uzupełniającej urzędowy strumień komunikacji Biura Prasowego KEP przez atrakcyjne z dziennikarskiego punktu widzenia i odpowiadające na potrzeby mediów informacje. W opracowywaniu tego projektu brali udział tej rangi hierarchowie co abp Józef Życiński, kard. Józef Glemp, kard. Franciszek Macharski czy bp Jan Chrapek. Taki model jest korzystny dla Kościoła, gdyż umożliwia agencji reprezentację katolickiego punktu widzenia w istotnych dla Kościoła debatach publicznych bez angażowania autorytetu Episkopatu, chroniąc go dla spraw zasadniczych. Dlatego postanowiono, że Katolicka Agencja Informacyjna nie będzie podlegać Konferencji Episkopatu Polski, lecz specjalnie utworzonej Fundacji na rzecz Wymiany Informacji Katolickiej. Fundacja ta jest związana z Konferencją Episkopatu poprzez swoją Radę, ale zapewnia agencji autonomię niezbędną dla twórczości dziennikarskiej. Analogiczne rozwiązanie zostało wybrane przy tworzeniu Fundacji „Opoka”.

Plan "restrukturyzacji"

Tymczasem zaaprobowany przez KEP plan „restrukturyzacji mediów” autorstwa ks. Leszka Gęsiaka zakłada zastąpienie obecnego systemu modelem odgórnie scentralizowanym, realizowanym w postaci konsorcjum bądź Grupy Medialnej KEP składającej się z Biura Prasowego KEP, KAI i „Opoki” – z centralistycznie rozumianymi strukturami koordynacyjnymi. Mają one odpowiadać zarówno za sposób organizacji każdej z tych instytucji, linię programową jak i finanse. Decyzje w ramach wspomnianych struktur podejmowane mają być zasadniczo drogą konsensusu, a jeśli on nie zaistnieje mają być wydawane na drodze obligatoryjnej, do natychmiastowej realizacji. Pomijając fakt, że rozwiązanie to jest sprzeczne z prawem, gdyż grupy medialne czy konsorcja muszą respektować autonomię zarządów spółek wchodzących w ich skład, jest to powrót do rozwiązań znanych z czasów totalitarnych. We współczesnym świecie agencje prasowe nie podlegają biurom prasowym żadnych instytucji, bowiem straciłyby wówczas swoją wiarygodność, niezbędną do oddziaływania na rynku mediów.  

Projekt niekorzystny dla Kościoła

Zupełnie inne są zadania biur prasowych, będących nastawionymi na działania PR (Public Relations) komórkami organizacyjnymi poszczególnych instytucji, a inne agencji informacyjnych, których zadaniem jest wytwarzanie materiałów dziennikarskich rzetelnie przedstawiających omawianą rzeczywistość i atrakcyjnych z dziennikarskiego punktu widzenia.

Dlatego zaakceptowany przez Konferencję Episkopatu projekt utworzenia konsorcjum bądź Grupy Medialnej KEP uważam za niekorzystny dla Kościoła Polsce, tym bardziej wobec ogromnych wyzwań na polu medialnym, jakie przed nim stoją w obecnym niełatwym czasie.

A skoro zawsze starałem się działać dla dobra Kościoła – i był to jedyny cel kierowanej przeze mnie Katolickiej Agencji Informacyjnej – to wobec zapowiadanych zmian, zgodnie z sumieniem oraz wierny profesjonalizmowi dziennikarskiemu, nie pozostaje mi nic innego jak wycofać się z funkcji prezesa rządu.

Marcin Przeciszewski

Prezes Zarządu KAI, Kawaler Orderu Świętego Grzegorza Wielkiego

mp



 

Polecane
Emerytury
Stażowe