"Jakim to trzeba być dziadem?". Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis

Co musisz wiedzieć?
- Filip Chajzer poinformował o kradzieży w krakowskim lokalu KREUZBERG Kebap
- Do zdarzenia miało dojść w nocy ze środy na czwartek, w punkcie przy Galerii Kazimierz
- Prezenter opublikował nagranie z monitoringu, na którym widać mężczyznę wyjmującego pieniądze z kasetki
- Chajzer zaapelował do sprawcy o zwrot pieniędzy, przeprosiny i podjęcie legalnej pracy
Filip Chajzer opublikował emocjonalny wpis
Do zdarzenia miało dojść w nocy ze środy na czwartek. Na opublikowanym przez Chajzera nagraniu z monitoringu widać mężczyznę, który zagląda do kasetki i wyjmuje z niej gotówkę.
Prezenter zwrócił się bezpośrednio do domniemanego sprawcy z apelem o refleksję:
„Złodzieju - oddaj pieniądze i kup kwiatki przestraszonym dziewczynom z mojej firmy. Codziennie rekrutuję. Non stop brakuje pracowników. Wie to każdy w mojej branży. Młody silny chłop z takim błyskiem w oku serio nie będzie mieć żadnego problemu ze znalezieniem pracy. Polecałbym”
- napisał Chajzer na Instagramie.
Do kradzieży miało dojść w krakowskim punkcie sieci KREUZBERG Kebap, której pierwszą rocznicę działania Chajzer świętował w kwietniu 2025 roku. Marka rozrosła się od tego czasu do kilku miast, w tym Warszawy, Łodzi i Katowic.
Nagranie z monitoringu szybko obiegło media społecznościowe, a internauci zaczęli je chętnie udostępniać. "Jakim to trzeba być dziadem?" - czytamy jeden z komentarzy.
- Komunikat dla mieszkańców oraz turystów woj. pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Wraca ważne połączenie
- Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy
- Nowa presja na Sąd Najwyższy? "Wulgarne" i "agresywne" telefony, wszystko się nagrało
- Poseł KO przeciwna Izbie Kontroli Nadzwyczajnej. Nie spodziewała się riposty z tej strony
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
Kim jest Filip Chajzer?
Filip Chajzer to polski dziennikarz, prezenter telewizyjny i radiowy, który zyskał popularność dzięki swojej charyzmatycznej osobowości i nietuzinkowemu stylowi prowadzenia programów. Karierę zaczynał w prasie, pracując dla takich tytułów jak "Super Express", "Życie Warszawy" i "Newsweek", jednak prawdziwą rozpoznawalność przyniosła mu praca w telewizji. Przez lata związany był z TVN, z początku jako reporter, a później jako jeden z kilku prowadzących poranny program "Dzień dobry TVN". Oprócz pracy reporterskiej prowadził liczne programy rozrywkowe, m.in. "Mali giganci", "Hipnoza" czy" Dom marzeń", a także współprowadził duże wydarzenia telewizyjne.