Akcja przeszukania w klasztorze Dominikanów bezzasadna. Sąd jednoznacznie o działaniach prokuratury

Co musisz wiedzieć:
-
Sąd uznał przeszukanie klasztoru dominikanów za niezasadne, ponieważ było oparte na anonimowym i nieweryfikowanym donosie – decyzję Prokuratury Krajowej oceniono jako nieuzasadnioną.
-
Dominikanie mówią o naruszeniu poczucia bezpieczeństwa i mają nadzieję, że podobna sytuacja nie powtórzy się w przyszłości.
-
Prokuratura broni działań, twierdząc, że miała konkretne informacje o obecności Marcina Romanowskiego, który obecnie przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.
W piątek dominikanie poinformowali o orzeczeniu Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w tej sprawie.
Akcja przeszukania w klasztorze Dominikanów bezzasadna. Sąd jednoznacznie o działaniach prokuratury
Według sądu decyzja Prokuratury Krajowej o postanowieniu przeszukania klasztoru w poszukiwaniu Marcina Romanowskiego była niezasadna
- poinformował w imieniu Polskiej Prowincji Dominikanów o. Szymon Popławski.
- Komunikat dla mieszkańców Poznania
- Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Alarm na lotnisku Chopina. Trwa ewakuacja
- Komunikat dla mieszkańców Lublina
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- IMGW wydał nowy komunikat. Prognoza pogody na najbliższe dni
- W obliczu zagrożenia III Wojną Światową Unia Europejska narzuca więcej gender
Materiał, którym dysponowała prokuratura oparty był na niezweryfikowanym anonimie, co zdecydowanie nie stanowiło wystarczającej podstawy do podjęcia tak poważnych działań jak przeszukanie klasztoru lubelskiego. Natomiast samo przeszukanie przez policję, według oceny sądu, przeprowadzone zostało w sposób zgodny z obowiązującymi procedurami
- przekazał przeor.
Jak zaznaczył, decyzję prokuratury, która „bezzasadnie zleciła przeszukanie klasztoru”, dominikanie odbierają jako „dotkliwe naruszenie naszego poczucia bezpieczeństwa”.
Mamy nadzieję, że podobna sytuacja nie wydarzy się w przyszłości
- dodał.
Wyjaśnienia prokuratury
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak informował, że czynności policji w klasztorze 19 grudnia trwały od godz. 15.15 do godz. 16.40.
Powiedział, że dzień wcześniej do PK wpłynęła informacja świadcząca, że poszukiwany b. wiceminister Marcin Romanowski przebywa w klasztorze, a widziany w nim był „w ubiegłą niedzielę”.
Informacja ta - dodał Nowak - dotyczyła konkretnej celi, w której miał przebywać Romanowski, oraz zawierała opis zmian w jego wyglądzie. W związku z tym prokuratura uznała, że informacja o jego pobycie w klasztorze uzasadnia przypuszczenie, że Romanowski może znajdować się we wskazanych pomieszczeniach.
Grudniowa akcja służb
Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia Prokuratura Krajowa pod kierownictwem Adama Bodnara zleciła przeszukanie w klasztorze dominikanów pw. św. Stanisława w Lublinie, gdzie miał rzekomo ukrywać się Marcin Romanowski.
Wkroczenie sześciu policjantów w kominiarkach, uzbrojonych w pistolety, kamery i aparaty fotograficzne oraz wspieranych przez policyjne drony, to obrazek bardziej przypominający sceny z państw totalitarnych niż cywilizowanej Rzeczypospolitej Polskiej
- opisywało zastosowane środki Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski zwracało uwagę, że celem akcji było rzekome odnalezienie ukrywającego się w klasztorze posła Marcina Romanowskiego, poszukiwanego listem gończym, mimo że już 19 grudnia prorządowe media otwarcie informowały, że Romanowski przebywa za granicą – wskazywano Hiszpanię lub Węgry.
Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech
Były wiceminister sprawiedliwości, poseł PiS Marcin Romanowski, podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. Wcześniej, 19 grudnia, Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu wobec polityka Europejskiego Nakazu Aresztowania. Prokuratura planuje ogłoszenie posłowi nowych zarzutów.