Watykan stał się strzeżoną twierdzą

Zapieczętowane drzwi Pałacu Apostolskiego, zagłuszony sygnał telefonii komórkowej i zamknięte niebo nad Watykanem. Tak w czasie konklawe wygląda życie w tym najmniejszym państwie świata, które nawet na co dzień jest pilnie strzeżone.
Ochrona Watykanu Watykan stał się strzeżoną twierdzą
Ochrona Watykanu / EPA/RICCARDO ANTIMIANI Dostawca: PAP/EPA

By nie wykraść tajemnicy konklawe

Prawdziwą twierdzę przypomina Kaplica Sykstyńska. Usunięto z niej wszystkie elementy elektroniczne – czujniki, monitory, mikrofony, które na co dzień pomagają czuwać nad bezpieczeństwem w tym jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc na świecie, a zarazem monitorować stan fresków Michała Anioła. Watykańska żandarmeria i gwardziści szwajcarscy przeszukali miejsce wyboru nowego papieża pod kątem możliwych podsłuchów.

Podobną operację przeprowadzono w dwóch domach, gdzie na czas konklawe obowiązkowo zostali zakwaterowani kardynałowie-elektorzy. Ponadto na okna Kaplicy Sykstyńskiej została nałożona specjalna folia, która przepuszcza światło, ale nie pozwala zajrzeć do środka ani podsłuchać tego co dzieje się w środku. Wszystko z myślą m.in. o dronach, które dzięki najnowszym technologiom mogłyby zostać wykorzystane do wykradnięcia tajemnicy konklawe. Niebo nad Watykanem będzie nieustannie monitorowane, a służby są gotowe do strącenie dronów, podobnie jak to miało w czasie uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka.

Zamknięty ruch, specjalne trasy dla kardynałów

Choć Kaplica Sykstyńska bardziej kojarzy się z wizytą w Muzeach Watykańskich, to w istocie stanowi ona część Pałacu Apostolskiego. Stąd na terenie związanym z konklawe drastycznie został ograniczony ruch kołowy i pieszy. Na drzwi, których nie wolno otwierać w czasie konklawe, nałożono specjalne pieczęcie. Pracownicy watykańskich urzędów zostali poinstruowani, którędy mogą przejść, by dostać się do swoich biur. Specjalna trasa została wyznaczona także dla kardynałów, tak by pod drodze nie spotkali nikogo niezwiązanego z konklawe.

 

Przysięga strzegąca tajemnicy

Z miejsca zamieszkania do Kaplicy Sykstyńskiej elektorzy mogą pójść pieszo, czekać będą na nich też specjalne busy. Ich kierowcy, podobnie jak sto osób personelu pomocniczego związanego z organizacją i przebiegiem konklawe, złożyli specjalną przysięgę, której złamanie wiąże się z najwyższą karą kościelną: ekskomuniką. W tym gronie są m.in. elektrycy, technicy, kucharze, personel sprzątający i obsługujący windy; spowiednicy, pozostający do dyspozycji kardynałów; księża odpowiedzialni za część liturgiczną, tego najważniejszego wydarzenia w życiu Kościoła. Przysięgę złożyli też żołnierze Gwardii Szwajcarskiej i funkcjonariusze watykańskiej żandarmerii. Wszystkie osoby objęte przysięgą, na czas konklawe mieszkają w Watykanie i podobnie jak kardynałowie, mają absolutny zakaz kontaktowania się ze światem zewnętrznym, choćby z własnymi rodzinami.

Odcięci od świata

Na czas konklawe kardynałowie muszą oddać wszelkie urządzenia elektroniczne w ich posiadaniu: telefony, tablety, komputery, smartwache. Nie mogą czytać gazet, przeglądać internetu, ani rozmawiać o konklawe z nikim spoza grona elektorów. Na godzinę przed rozpoczęciem uroczystej procesji, która zainicjuje konklawe, w Watykanie zostanie wyłączona sygnał telefonii komórkowej oraz sygnał internetu. Zostaną przywrócone dopiero, gdy z balkonu bazyliki watykańskiej wybrzmi słynne: „Habemus Papam!”, ogłaszając całemu światu imię nowego papieża.

W wigilię konklawe kardynał z Algierii, Jean-Paul Vesco napisał, na FB: „Dziś wieczorem, gdy wchodzę w ciszę konklawe, nie mogę się doczekać! Ta archaiczna instytucja z XI wieku okazuje się niezwykle nowoczesna w dobie nadmiernej mediatyzacji, sieci społecznościowych i cyfrowego uzależnienia. Koniec z telefonem i internetem, okna naszych sypialni są szczelnie zamknięte... Wyjdziemy z proklamacją: „Habemus Papam! Cóż za przygoda! Powierzam siebie i nas wszystkich waszym modlitwom”.

mela


 

POLECANE
Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data

Na prośbę premiera Donalda Tuska jutro o godz. 12 prezydent Karol Nawrocki spotka się z premierem w Pałacu Prezydenckim – przekazał rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca z ostatniej chwili
Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca

Funkcjonariusze ABW oraz policji zatrzymali 17-letniego obywatela Ukrainy, który na zlecenie obcych służb przeprowadzał dewastacje pomników ofiar UPA – przekazał w środę koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

PZU wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PZU wydał pilny komunikat

Rada Nadzorcza PZU odwołała Andrzeja Klesyka; obowiązki prezesa czasowo objął Tomasz Tarkowski. Spółka ogłasza konkurs na prezesa – poinformowano w komunikacie PZU.

Tusk pominięty przez Trumpa. Wiadomo było, że Polskę reprezentuje prezydent Nawrocki z ostatniej chwili
Tusk pominięty przez Trumpa. "Wiadomo było, że Polskę reprezentuje prezydent Nawrocki"

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz skrytykował w środę stronę rządową za podawanie informacji, że w konsultacjach z prezydentem USA Donaldem Trumpem miał uczestniczyć premier Donald Tusk. – Od wtorku wiadomo było, iż Polskę reprezentuje prezydent Karol Nawrocki – powiedział.

Duży pożar na Kaszubach. Płonie hala produkcyjna z ostatniej chwili
Duży pożar na Kaszubach. Płonie hala produkcyjna

W miejscowości Kawle w gminie Sierakowice (powiat kartuski) doszło do pożaru na terenie zakładu produkcyjnego – informuje Express Kaszubski.

REKLAMA

Watykan stał się strzeżoną twierdzą

Zapieczętowane drzwi Pałacu Apostolskiego, zagłuszony sygnał telefonii komórkowej i zamknięte niebo nad Watykanem. Tak w czasie konklawe wygląda życie w tym najmniejszym państwie świata, które nawet na co dzień jest pilnie strzeżone.
Ochrona Watykanu Watykan stał się strzeżoną twierdzą
Ochrona Watykanu / EPA/RICCARDO ANTIMIANI Dostawca: PAP/EPA

By nie wykraść tajemnicy konklawe

Prawdziwą twierdzę przypomina Kaplica Sykstyńska. Usunięto z niej wszystkie elementy elektroniczne – czujniki, monitory, mikrofony, które na co dzień pomagają czuwać nad bezpieczeństwem w tym jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc na świecie, a zarazem monitorować stan fresków Michała Anioła. Watykańska żandarmeria i gwardziści szwajcarscy przeszukali miejsce wyboru nowego papieża pod kątem możliwych podsłuchów.

Podobną operację przeprowadzono w dwóch domach, gdzie na czas konklawe obowiązkowo zostali zakwaterowani kardynałowie-elektorzy. Ponadto na okna Kaplicy Sykstyńskiej została nałożona specjalna folia, która przepuszcza światło, ale nie pozwala zajrzeć do środka ani podsłuchać tego co dzieje się w środku. Wszystko z myślą m.in. o dronach, które dzięki najnowszym technologiom mogłyby zostać wykorzystane do wykradnięcia tajemnicy konklawe. Niebo nad Watykanem będzie nieustannie monitorowane, a służby są gotowe do strącenie dronów, podobnie jak to miało w czasie uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka.

Zamknięty ruch, specjalne trasy dla kardynałów

Choć Kaplica Sykstyńska bardziej kojarzy się z wizytą w Muzeach Watykańskich, to w istocie stanowi ona część Pałacu Apostolskiego. Stąd na terenie związanym z konklawe drastycznie został ograniczony ruch kołowy i pieszy. Na drzwi, których nie wolno otwierać w czasie konklawe, nałożono specjalne pieczęcie. Pracownicy watykańskich urzędów zostali poinstruowani, którędy mogą przejść, by dostać się do swoich biur. Specjalna trasa została wyznaczona także dla kardynałów, tak by pod drodze nie spotkali nikogo niezwiązanego z konklawe.

 

Przysięga strzegąca tajemnicy

Z miejsca zamieszkania do Kaplicy Sykstyńskiej elektorzy mogą pójść pieszo, czekać będą na nich też specjalne busy. Ich kierowcy, podobnie jak sto osób personelu pomocniczego związanego z organizacją i przebiegiem konklawe, złożyli specjalną przysięgę, której złamanie wiąże się z najwyższą karą kościelną: ekskomuniką. W tym gronie są m.in. elektrycy, technicy, kucharze, personel sprzątający i obsługujący windy; spowiednicy, pozostający do dyspozycji kardynałów; księża odpowiedzialni za część liturgiczną, tego najważniejszego wydarzenia w życiu Kościoła. Przysięgę złożyli też żołnierze Gwardii Szwajcarskiej i funkcjonariusze watykańskiej żandarmerii. Wszystkie osoby objęte przysięgą, na czas konklawe mieszkają w Watykanie i podobnie jak kardynałowie, mają absolutny zakaz kontaktowania się ze światem zewnętrznym, choćby z własnymi rodzinami.

Odcięci od świata

Na czas konklawe kardynałowie muszą oddać wszelkie urządzenia elektroniczne w ich posiadaniu: telefony, tablety, komputery, smartwache. Nie mogą czytać gazet, przeglądać internetu, ani rozmawiać o konklawe z nikim spoza grona elektorów. Na godzinę przed rozpoczęciem uroczystej procesji, która zainicjuje konklawe, w Watykanie zostanie wyłączona sygnał telefonii komórkowej oraz sygnał internetu. Zostaną przywrócone dopiero, gdy z balkonu bazyliki watykańskiej wybrzmi słynne: „Habemus Papam!”, ogłaszając całemu światu imię nowego papieża.

W wigilię konklawe kardynał z Algierii, Jean-Paul Vesco napisał, na FB: „Dziś wieczorem, gdy wchodzę w ciszę konklawe, nie mogę się doczekać! Ta archaiczna instytucja z XI wieku okazuje się niezwykle nowoczesna w dobie nadmiernej mediatyzacji, sieci społecznościowych i cyfrowego uzależnienia. Koniec z telefonem i internetem, okna naszych sypialni są szczelnie zamknięte... Wyjdziemy z proklamacją: „Habemus Papam! Cóż za przygoda! Powierzam siebie i nas wszystkich waszym modlitwom”.

mela



 

Polecane
Emerytury
Stażowe