[Nasz patronat] Rekolekcje Wielkopostne 2024. Bp Artur Ważny: "Potrzebujemy przyznać się do grzechu"

Zapraszamy wszystkich chętnych do przeżycia wielkopostnych rekolekcji - objętych naszym patronatem medialnym - głoszonych przez biskupa Artura Ważnego, biskupa pomocniczego tarnowskiego, niezmordowanego ewangelizatora, twórcy licznych duszpasterstw.
Plakat rekolekcji, odc. 3 [Nasz patronat] Rekolekcje Wielkopostne 2024. Bp Artur Ważny:
Plakat rekolekcji, odc. 3 / materiały dystrybutora

"Ile Kościoła w Kościele?" zatytułował swoje rozważania rekolekcjonista. O Bogu, o Ewangelii możemy usłyszeć bowiem stosunkowo często, ale o Kościele jako takim przywykliśmy słyszeć prawie wyłącznie w znaczeniu pejoratywnym. W tym Wielkim Poście postaramy się zatem zagłębić w tajemnicę jaką jest Kościół.

Poniżej trzeci odcinek naszych rekolekcji.

Dwa sposoby radzenia sobie z grzechem

- Drugie słowo Jezusa wypowiedziane na krzyżu: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?". Grzech. Kościół jest miejscem pojednania ludzi w Bogiem - mówi biskup, który dla zobrazowania sytuacji czyta znany fragment Dziejów Apostolskich o Ananiaszu i Safirze.

- Kościół od początku nie był Kościołem idealnych ludzi. Zawsze był Kościołem grzeszników - podkreśla hierarcha przywołując definicję soborową Kościoła, który w Chrystusie jest "jakby sakramentem, czyli znakiem i narzędziem jednającym ludzi w Bogiem...". - I zawsze od początku Kościół miał problem z tym "znakiem", jak być znakiem, kiedy my grzeszymy, kiedy nasz grzech ten znak zamazuje, kiedy grzech sprawia, że ten grzech nie wskazuje tej rzeczywistości, którą oznacza? I Kościół na różne sposoby próbował sobie radzić z grzechem, który zamazywał znak. Albo usuwał grzesznika całkowicie z Kościoła, no ale problem jest taki, że Jezus stworzył Kościół dla grzeszników (...) ekskomunika jest narzędziem leczenia, nie jest wyrzuceniem z Kościoła. I drugi sposób raczenia sobie z grzechem to ukrywanie grzechu, chowanie grzechu i udawanie, że jest się innym niż się jest. I dziś niestety bolesne, wstydliwe, smutne dziedzictwo tego nosimy i doświadczamy. Albo usuwamy grzesznika, albo chowamy grzech - jedno i drugie nie podoba się Jezusowi - mówi rekolekcjonista.

W jaki sposób sobie w tym radzić?

Biskup wspomina pytanie jednego ze studentów z duszpasterstwa akademickiego, co ma powiedzieć bratu, który deklaruje powrót do Kościoła po tym, jak poradzi sobie on z grzechem pedofilii wśród duchowieństwa.

- Powiedziałem mu, że Kościół niestety nie poradzi sobie z grzechem do końca świata. Jezus powiedział, że niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia. Biada tym, przez których przyjdą te zgorszenia, natomiast one zawsze będą - powiedział bp Ważny, który zaznaczył, że nie chodzi o to, by na ten grzech przyzwalać, ale że "trzeba wiedzieć, co z tym zrobić".

Rekolekcjonista przytacza tekst biblijny o powołaniu proroka Samuela i zwraca uwagę, że w liturgii czyta się o samym procesie mówienia Boga do młodego chłopca, ale nie ma już dalszego fragmentu o tym, co Bóg do niego mówi. - Tak sobie myślę, że gdyby Kościół przez lata słuchał tego tekstu (...) to bardziej wiedziałby, jak postępować, bo co jest w tym w tym wyciętym tekście? On oczywiście jest w Biblii, ale go nie czytamy, bo pewnie ktoś uznał, że jest gorszący i nie nadaje się do liturgii, a on tylko pokazuje jak Bóg nas zna - zauważył duchowny.

- Otóż kiedy Samuel mówi: "Mów, Panie, bo sługa twój słucha", dowiaduje się, o co Bogu chodzi - a chodzi o Helego i jego synów kapłanów (...) okazuje się, że oni [synowie -  przyp. red.] wykorzystywali seksualnie kobiety, a kiedy ludzie mówili o tym Helemu, który był za nich odpowiedzialny, on nic z tym nie zrobił. Potem Bóg przyszedł do Helego i go upomniał, a Heli znów nic z tym nie zrobił, aż Pan zwrócił się do młodego człowieka o czystym sercu, żeby te słowa przekazał Helemu, że będzie ukarany śmiercią on i jego synowie, owszem za to, że wykorzystywali te kobiety, ale jeszcze bardziej za to, że Heli nic z tym nie zrobił - mocno podkreślił bp Ważny.

- To, co jest takie ważne, to świadomość tego, że potrzebujemy przyznać się do grzechu, słowo Boże jest takim sposobem, światłem, które nam pokazuje, w którym miejscu grzeszymy. Grzech jest problemem, ale Bóg w Kościele wie, co z nim zrobić. Grzesznik może stanąć przed Bogiem, tak samo i gorszyciel nie musi chować grzechu i wołać: "Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił". (...) I to jest rola Kościoła - być miejscem pojednania ludzi w Bogiem. To nie jest łatwe, to nie jest rozumiane przez świat, ale wiemy, że Chrystus nigdy nas nie zostawi... - zaznaczył hierarcha.

 


 

POLECANE
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

Wiadomości
Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.

Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie  z ostatniej chwili
Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie 

Świat siatkówki stracił jeden ze swoich największych talentów. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Saber Kazemi — reprezentant Iranu, mistrz Azji i MVP kontynentalnego czempionatu. Jego śmierć nastąpiła po tajemniczym wypadku w Dosze, którego okoliczności do dziś budzą wątpliwości.

Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła z ostatniej chwili
Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła

Naczelna Izba Lekarska wszczyna kontrolę wobec lekarza, który wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jak ustaliło Radio ESKA, decyzja zapadła po wniosku europosła PiS Jacka Ozdoby, który wskazał na możliwy brak rzetelności opinii.

„Rz”: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ pilne
„Rz”: Agenci FSB pobierali stypendium z polskiego MSZ

Rosyjskie małżeństwo, które miało należeć do antyputinowskiej opozycji, przez lata otrzymywało stypendium finansowane przez polski rząd. Śledztwo ujawniło, że Igor R. był agentem FSB i szpiegował nawet rosyjskich opozycjonistów w Polsce.

Działka pod infrastrukturę CPK wróci do państwa. Nowe informacje pilne
Działka pod infrastrukturę CPK wróci do państwa. Nowe informacje

Umowa zwrotu 160 hektarów ziemi w Zabłotni ma zostać sfinalizowana w najbliższym czasie. Właściciel nieruchomości zgodził się oddać działkę za pierwotną cenę sprzedaży i zrzekł się roszczeń inwestycyjnych.

REKLAMA

[Nasz patronat] Rekolekcje Wielkopostne 2024. Bp Artur Ważny: "Potrzebujemy przyznać się do grzechu"

Zapraszamy wszystkich chętnych do przeżycia wielkopostnych rekolekcji - objętych naszym patronatem medialnym - głoszonych przez biskupa Artura Ważnego, biskupa pomocniczego tarnowskiego, niezmordowanego ewangelizatora, twórcy licznych duszpasterstw.
Plakat rekolekcji, odc. 3 [Nasz patronat] Rekolekcje Wielkopostne 2024. Bp Artur Ważny:
Plakat rekolekcji, odc. 3 / materiały dystrybutora

"Ile Kościoła w Kościele?" zatytułował swoje rozważania rekolekcjonista. O Bogu, o Ewangelii możemy usłyszeć bowiem stosunkowo często, ale o Kościele jako takim przywykliśmy słyszeć prawie wyłącznie w znaczeniu pejoratywnym. W tym Wielkim Poście postaramy się zatem zagłębić w tajemnicę jaką jest Kościół.

Poniżej trzeci odcinek naszych rekolekcji.

Dwa sposoby radzenia sobie z grzechem

- Drugie słowo Jezusa wypowiedziane na krzyżu: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?". Grzech. Kościół jest miejscem pojednania ludzi w Bogiem - mówi biskup, który dla zobrazowania sytuacji czyta znany fragment Dziejów Apostolskich o Ananiaszu i Safirze.

- Kościół od początku nie był Kościołem idealnych ludzi. Zawsze był Kościołem grzeszników - podkreśla hierarcha przywołując definicję soborową Kościoła, który w Chrystusie jest "jakby sakramentem, czyli znakiem i narzędziem jednającym ludzi w Bogiem...". - I zawsze od początku Kościół miał problem z tym "znakiem", jak być znakiem, kiedy my grzeszymy, kiedy nasz grzech ten znak zamazuje, kiedy grzech sprawia, że ten grzech nie wskazuje tej rzeczywistości, którą oznacza? I Kościół na różne sposoby próbował sobie radzić z grzechem, który zamazywał znak. Albo usuwał grzesznika całkowicie z Kościoła, no ale problem jest taki, że Jezus stworzył Kościół dla grzeszników (...) ekskomunika jest narzędziem leczenia, nie jest wyrzuceniem z Kościoła. I drugi sposób raczenia sobie z grzechem to ukrywanie grzechu, chowanie grzechu i udawanie, że jest się innym niż się jest. I dziś niestety bolesne, wstydliwe, smutne dziedzictwo tego nosimy i doświadczamy. Albo usuwamy grzesznika, albo chowamy grzech - jedno i drugie nie podoba się Jezusowi - mówi rekolekcjonista.

W jaki sposób sobie w tym radzić?

Biskup wspomina pytanie jednego ze studentów z duszpasterstwa akademickiego, co ma powiedzieć bratu, który deklaruje powrót do Kościoła po tym, jak poradzi sobie on z grzechem pedofilii wśród duchowieństwa.

- Powiedziałem mu, że Kościół niestety nie poradzi sobie z grzechem do końca świata. Jezus powiedział, że niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia. Biada tym, przez których przyjdą te zgorszenia, natomiast one zawsze będą - powiedział bp Ważny, który zaznaczył, że nie chodzi o to, by na ten grzech przyzwalać, ale że "trzeba wiedzieć, co z tym zrobić".

Rekolekcjonista przytacza tekst biblijny o powołaniu proroka Samuela i zwraca uwagę, że w liturgii czyta się o samym procesie mówienia Boga do młodego chłopca, ale nie ma już dalszego fragmentu o tym, co Bóg do niego mówi. - Tak sobie myślę, że gdyby Kościół przez lata słuchał tego tekstu (...) to bardziej wiedziałby, jak postępować, bo co jest w tym w tym wyciętym tekście? On oczywiście jest w Biblii, ale go nie czytamy, bo pewnie ktoś uznał, że jest gorszący i nie nadaje się do liturgii, a on tylko pokazuje jak Bóg nas zna - zauważył duchowny.

- Otóż kiedy Samuel mówi: "Mów, Panie, bo sługa twój słucha", dowiaduje się, o co Bogu chodzi - a chodzi o Helego i jego synów kapłanów (...) okazuje się, że oni [synowie -  przyp. red.] wykorzystywali seksualnie kobiety, a kiedy ludzie mówili o tym Helemu, który był za nich odpowiedzialny, on nic z tym nie zrobił. Potem Bóg przyszedł do Helego i go upomniał, a Heli znów nic z tym nie zrobił, aż Pan zwrócił się do młodego człowieka o czystym sercu, żeby te słowa przekazał Helemu, że będzie ukarany śmiercią on i jego synowie, owszem za to, że wykorzystywali te kobiety, ale jeszcze bardziej za to, że Heli nic z tym nie zrobił - mocno podkreślił bp Ważny.

- To, co jest takie ważne, to świadomość tego, że potrzebujemy przyznać się do grzechu, słowo Boże jest takim sposobem, światłem, które nam pokazuje, w którym miejscu grzeszymy. Grzech jest problemem, ale Bóg w Kościele wie, co z nim zrobić. Grzesznik może stanąć przed Bogiem, tak samo i gorszyciel nie musi chować grzechu i wołać: "Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił". (...) I to jest rola Kościoła - być miejscem pojednania ludzi w Bogiem. To nie jest łatwe, to nie jest rozumiane przez świat, ale wiemy, że Chrystus nigdy nas nie zostawi... - zaznaczył hierarcha.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe