Chirurg wojskowy z Azowstalu przetrwał dzięki wierze: Będę ratować życie każdego, nawet jeśli jest to wróg

- Służyłem, służę i nadal będę służył, aby ratować życie i zdrowie wszystkich, którzy tego potrzebują, nawet jeśli jest to wróg – powiedział w rozmowie z rkc.org.ua ukraiński chirurg wojskowy polskiego pochodzenia Denys Hajduk, jeden z czterech chirurgów, którzy pracowali w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu w czasie rosyjskiej inwazji wojskowej. Opowiedział o swojej pracy i pobycie w niewoli.
Denys Hajduk Chirurg wojskowy z Azowstalu przetrwał dzięki wierze: Będę ratować życie każdego, nawet jeśli jest to wróg
Denys Hajduk / Denys Hajduk, archiwum prywatne

W czasie pobytu w Azowstalu Denys Hajduk wielokrotnie znajdował się w sytuacjach zagrażających życiu. Gdy w czasie ostrzału bunkier, gdzie chronili się ludzie, został naruszony odkopanych rannych przenoszono od razu na stół operacyjny. - W pewnym momencie, kiedy czekaliśmy na kolejnego rannego, wewnętrzny głos, czy jakieś przeczucie, kazało mi natychmiast wyjść z sali operacyjnej (…). Było nas wtedy około 4 osób. I jak tylko wyszliśmy za drzwi, 30 sekund później nastąpiło bezpośrednie trafienie rakiety w szyb bunkra, który prowadził do sali operacyjnej. Fala podmuchu natychmiast wyrzuciła nas za drzwi. Nasze włosy i polarowe kurtki zostały spalone przez ogień. Gdybyśmy byli na bloku operacyjnym, nie mielibyśmy szans na przeżycie – opowiedział Hajduk.

Denys Hajduk był również więziony w Taganrogu w Rosji: „Tam byłem nieustannie bity i torturowany, przy użyciu wszelkich dostępnych środków: rąk, stóp, gumowych pałek, metalowych rur, paralizatora. Fizycznie nic ze mnie nie zostało, byłem zbity od stóp do głowy. Moje żebra były połamane z obu stron. Modliłem się i mówiłem w myślach: +Boże, dajesz mi tylko tyle, ile mogę znieść+”. Gdy Denys opuścił to miejsce, po wykonaniu tomografii komputerowej klatki piersiowej wydawało się, że zostało mu niewiele życia, a mimo to przeżył.

Przetrwanie dzięki wierze

W przetrwaniu najtrudniejszych momentów pomagała Denysowi Hajdukowi wiara, wyniesiona jeszcze z domu rodzinnego. Jego pradziadkowie byli Polakami. Jego brat od lat przebywa w Polsce. W Taganrogu Denys miał przy sobie ikonę Matki Bożej z Ołeniwki. - Podczas wszystkich możliwych kontroli, przeprowadzek, zabierania naszych rzeczy i kradzieży tych samych rzeczy, ta ikona pozostała ze mną w każdych okolicznościach. A teraz jest w moim domu. Dzięki temu przetrwaliśmy to wszystko razem – opowiedział chirurg.

W Gorłówce (Horliwce) pozwolono chodzić więźniom do cerkwi. - Mogło chodzić jednorazowo tylko 10 osób z każdego baraku (…). W rzeczywistości nie była to cerkiew, a jedynie pomieszczenie. W jednym rogu znajdował się portret Putina, a w drugim Dienisa Puszylina (red. ukraińskiego separatysty z Doniecka), flaga Rosji i Donieckiej Republiki Ludowej. Przychodził batiuszka, jedyny atrybut kościelny jaki miał ze sobą to kadzielnica, miał swoją przenośną ikonę. Propaganda Patriarchatu Moskiewskiego jest totalna, zwłaszcza jeśli jesteś katolikiem. Po prostu siedziałem w ciszy i patrzyłem. Dla nich ukraińska cerkiew i katolicy byli złem. Poszedłem więc raz z ciekawości, a potem już nigdy mnie tam nie było – opowiedział Denys Hajduk.

Służyć innym poprzez medycynę

Pasję do medycyny Denys Hajduk odkrył w dzieciństwie, a przykładem do naśladowania od zawsze była dla niego mama. - Moja mama pracuje jako pielęgniarka i jako dziecko często zabierała mnie do szpitala na dyżury, gdzie po raz pierwszy zobaczyłam biały fartuch. Zdecydowanie obrazy leczenia pacjentów, ich szacunek dla mojej matki w wyniku prawidłowo wykonanej pracy odcisnęły się w moim dziecięcym umyśle i postanowiłem, że chcę zostać lekarzem. Miałem wtedy zaledwie 4 lata – wspominał chirurg wojskowy.

Decyzję o pracy jako chirurg wojskowy Denys podjął w roku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w 2014 r. - Gdy studiowałem na Uniwersytecie Medycznym im. Pirogowa w Winnicy, nasz kraj przeżywał kłopoty. W 2014 roku Rosja zaatakowała Ukrainę i wkroczyła w jej niepodległość i suwerenność. I wtedy podjąłem decyzję, że nie mogę stać z boku i muszę się przyczynić do naszego zwycięstwa. Ukończyłem wydział wojskowy i otrzymałem stopień oficera rezerwy. Droga do bycia chirurgiem wojskowym była dość trudna, ale dzięki Bogu w lipcu 2021 r. oficjalnie podjąłem obowiązki chirurga wojskowego w Szpitalu Wojskowym w Mariupolu – opowiedział Hajduk.

Jak podkreślił Denys Hajduk, w swojej pracy chce ratować życie wszystkich. - Służyłem, służę i nadal będę służył, aby ratować życie i zdrowie wszystkich, którzy tego potrzebują, nawet jeśli jest to wróg. Przykazanie Boże mówi: +Nie będziesz zabijał!+. A przysięga Hipokratesa, którą składają lekarze, mówi: +Nie szkodzić!+ – podkreślił. - Wiara dawała mi siłę: wiara w Boga, w siebie, w nasz kraj, w niezwyciężoność naszego narodu, wiara w profesjonalizm naszego wojska. Zdecydowanie wiara, bo fizycznie nie mogłem już wytrzymać w pracy 24/7. Ratując innych, spalasz siebie: tak działają i powinni działać lekarze. Od nas zależy życie ludzi. Za każdym razem, gdy zaczynałem operację, powtarzałem w myślach: +Boże, Twoja wola niech się stanie przez moje ręce+. A On pomagał mi nawet w przypadkach, gdy szanse rannego na przeżycie były dość małe – podsumował Hajduk.

Azowstal to ukraiński kombinat metalurgiczny powstały w 1930 r., zlokalizowany w Mariupolu nad brzegiem Morza Azowskiego. Przed wojną rosyjsko-ukraińską był monopolistą na Ukrainie w produkcji niektórych rodzajów wyrobów walcowanych. W trakcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę służył jako fort, gdzie bohaterską obroną odznaczył się pułk „Azow”. Zakład został poważnie uszkodzony podczas działań wojennych.

Rkc.org.ua / Family News Service

 


 

POLECANE
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

REKLAMA

Chirurg wojskowy z Azowstalu przetrwał dzięki wierze: Będę ratować życie każdego, nawet jeśli jest to wróg

- Służyłem, służę i nadal będę służył, aby ratować życie i zdrowie wszystkich, którzy tego potrzebują, nawet jeśli jest to wróg – powiedział w rozmowie z rkc.org.ua ukraiński chirurg wojskowy polskiego pochodzenia Denys Hajduk, jeden z czterech chirurgów, którzy pracowali w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu w czasie rosyjskiej inwazji wojskowej. Opowiedział o swojej pracy i pobycie w niewoli.
Denys Hajduk Chirurg wojskowy z Azowstalu przetrwał dzięki wierze: Będę ratować życie każdego, nawet jeśli jest to wróg
Denys Hajduk / Denys Hajduk, archiwum prywatne

W czasie pobytu w Azowstalu Denys Hajduk wielokrotnie znajdował się w sytuacjach zagrażających życiu. Gdy w czasie ostrzału bunkier, gdzie chronili się ludzie, został naruszony odkopanych rannych przenoszono od razu na stół operacyjny. - W pewnym momencie, kiedy czekaliśmy na kolejnego rannego, wewnętrzny głos, czy jakieś przeczucie, kazało mi natychmiast wyjść z sali operacyjnej (…). Było nas wtedy około 4 osób. I jak tylko wyszliśmy za drzwi, 30 sekund później nastąpiło bezpośrednie trafienie rakiety w szyb bunkra, który prowadził do sali operacyjnej. Fala podmuchu natychmiast wyrzuciła nas za drzwi. Nasze włosy i polarowe kurtki zostały spalone przez ogień. Gdybyśmy byli na bloku operacyjnym, nie mielibyśmy szans na przeżycie – opowiedział Hajduk.

Denys Hajduk był również więziony w Taganrogu w Rosji: „Tam byłem nieustannie bity i torturowany, przy użyciu wszelkich dostępnych środków: rąk, stóp, gumowych pałek, metalowych rur, paralizatora. Fizycznie nic ze mnie nie zostało, byłem zbity od stóp do głowy. Moje żebra były połamane z obu stron. Modliłem się i mówiłem w myślach: +Boże, dajesz mi tylko tyle, ile mogę znieść+”. Gdy Denys opuścił to miejsce, po wykonaniu tomografii komputerowej klatki piersiowej wydawało się, że zostało mu niewiele życia, a mimo to przeżył.

Przetrwanie dzięki wierze

W przetrwaniu najtrudniejszych momentów pomagała Denysowi Hajdukowi wiara, wyniesiona jeszcze z domu rodzinnego. Jego pradziadkowie byli Polakami. Jego brat od lat przebywa w Polsce. W Taganrogu Denys miał przy sobie ikonę Matki Bożej z Ołeniwki. - Podczas wszystkich możliwych kontroli, przeprowadzek, zabierania naszych rzeczy i kradzieży tych samych rzeczy, ta ikona pozostała ze mną w każdych okolicznościach. A teraz jest w moim domu. Dzięki temu przetrwaliśmy to wszystko razem – opowiedział chirurg.

W Gorłówce (Horliwce) pozwolono chodzić więźniom do cerkwi. - Mogło chodzić jednorazowo tylko 10 osób z każdego baraku (…). W rzeczywistości nie była to cerkiew, a jedynie pomieszczenie. W jednym rogu znajdował się portret Putina, a w drugim Dienisa Puszylina (red. ukraińskiego separatysty z Doniecka), flaga Rosji i Donieckiej Republiki Ludowej. Przychodził batiuszka, jedyny atrybut kościelny jaki miał ze sobą to kadzielnica, miał swoją przenośną ikonę. Propaganda Patriarchatu Moskiewskiego jest totalna, zwłaszcza jeśli jesteś katolikiem. Po prostu siedziałem w ciszy i patrzyłem. Dla nich ukraińska cerkiew i katolicy byli złem. Poszedłem więc raz z ciekawości, a potem już nigdy mnie tam nie było – opowiedział Denys Hajduk.

Służyć innym poprzez medycynę

Pasję do medycyny Denys Hajduk odkrył w dzieciństwie, a przykładem do naśladowania od zawsze była dla niego mama. - Moja mama pracuje jako pielęgniarka i jako dziecko często zabierała mnie do szpitala na dyżury, gdzie po raz pierwszy zobaczyłam biały fartuch. Zdecydowanie obrazy leczenia pacjentów, ich szacunek dla mojej matki w wyniku prawidłowo wykonanej pracy odcisnęły się w moim dziecięcym umyśle i postanowiłem, że chcę zostać lekarzem. Miałem wtedy zaledwie 4 lata – wspominał chirurg wojskowy.

Decyzję o pracy jako chirurg wojskowy Denys podjął w roku inwazji rosyjskiej na Ukrainę w 2014 r. - Gdy studiowałem na Uniwersytecie Medycznym im. Pirogowa w Winnicy, nasz kraj przeżywał kłopoty. W 2014 roku Rosja zaatakowała Ukrainę i wkroczyła w jej niepodległość i suwerenność. I wtedy podjąłem decyzję, że nie mogę stać z boku i muszę się przyczynić do naszego zwycięstwa. Ukończyłem wydział wojskowy i otrzymałem stopień oficera rezerwy. Droga do bycia chirurgiem wojskowym była dość trudna, ale dzięki Bogu w lipcu 2021 r. oficjalnie podjąłem obowiązki chirurga wojskowego w Szpitalu Wojskowym w Mariupolu – opowiedział Hajduk.

Jak podkreślił Denys Hajduk, w swojej pracy chce ratować życie wszystkich. - Służyłem, służę i nadal będę służył, aby ratować życie i zdrowie wszystkich, którzy tego potrzebują, nawet jeśli jest to wróg. Przykazanie Boże mówi: +Nie będziesz zabijał!+. A przysięga Hipokratesa, którą składają lekarze, mówi: +Nie szkodzić!+ – podkreślił. - Wiara dawała mi siłę: wiara w Boga, w siebie, w nasz kraj, w niezwyciężoność naszego narodu, wiara w profesjonalizm naszego wojska. Zdecydowanie wiara, bo fizycznie nie mogłem już wytrzymać w pracy 24/7. Ratując innych, spalasz siebie: tak działają i powinni działać lekarze. Od nas zależy życie ludzi. Za każdym razem, gdy zaczynałem operację, powtarzałem w myślach: +Boże, Twoja wola niech się stanie przez moje ręce+. A On pomagał mi nawet w przypadkach, gdy szanse rannego na przeżycie były dość małe – podsumował Hajduk.

Azowstal to ukraiński kombinat metalurgiczny powstały w 1930 r., zlokalizowany w Mariupolu nad brzegiem Morza Azowskiego. Przed wojną rosyjsko-ukraińską był monopolistą na Ukrainie w produkcji niektórych rodzajów wyrobów walcowanych. W trakcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę służył jako fort, gdzie bohaterską obroną odznaczył się pułk „Azow”. Zakład został poważnie uszkodzony podczas działań wojennych.

Rkc.org.ua / Family News Service

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe