Ordo Iuris: Przeciwko ideologicznym atakom w miejscu pracy – poradnik dla pracowników, przedsiębiorców, lekarzy i wykładowców
Do najbardziej znanych przypadków naruszania podstawowych wolności w miejscu pracy należy sprawa Janusza Komendy. Mężczyzna został zwolniony z sieci IKEA, po tym jak na firmowym forum zamieścił dwa cytaty z Biblii. Jego wpis był reakcją na promowanie przez pracodawcę postulatów ruchu LGBT. Po długiej batalii procesowej, sąd nakazał przywrócenie mężczyzny do pracy. Janusza Komendę reprezentował Instytut Ordo Iuris.
Pracodawca nie ma prawa przekazywać, wbrew woli pracownika, informacji o charakterze ideologicznym
Autorzy poradnika podkreślają, że pracodawca nie ma prawa przekazywać, wbrew woli pracownika, informacji o charakterze ideologicznym. Nie może również zmuszać osoby, którą zatrudnia do zmiany przekonań lub brania udziału w wydarzeniach nacechowanych ideologicznie. Pracodawca nie jest też uprawniony do wymuszania na pracowniku ujawnienia jego wyznania lub przekonań, natomiast pracownik może uzewnętrzniać swoje przekonania, w tym te religijne. Ordo Iuris wskazuje także na środki, jakie pracownik może podjąć w przypadku otrzymania z przyczyn ideologicznych kary porządkowej, zwolnienia z pracy lub innych form dyskryminacji. Przykładowo, w sytuacji niezasadnego wypowiedzenia przez przełożonego umowy o pracę, pracownik może żądać, aby sąd orzekł o bezskuteczności wypowiedzenia lub zasądził odszkodowanie.
Zagrożone bywa również prawo do sprzeciwu sumienia przedsiębiorców
Obecnie zagrożone bywa również prawo do sprzeciwu sumienia przedsiębiorców. Przykładem jest sprawa Adama Jacka – reprezentowanego przez Ordo Iuris drukarza z Łodzi, który odmówił wydruku materiałów promujących organizację LGBT. Początkowo mężczyzna był skazywany przez sądy niższych instancji, natomiast uniewinnił go Sąd Apelacyjny w Łodzi. Wyrok ten potwierdził Sąd Najwyższy. W 2019 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność z Konstytucją art. 138 Kodeksu wykroczeń, który utrudniał przedsiębiorcom korzystanie z wolności sumienia. Dzięki temu, przedsiębiorca odmawiający wykonania usługi ze względu na sprzeciw sumienia, nie może być pociągany do odpowiedzialności karnej.
Ochronę wolności sumienia mają również lekarze
Prawo do powołania się na ochronę wolności sumienia mają również lekarze. Potwierdzają to Ustawa o zawodach lekarza i dentysty oraz Kodeks Etyki Lekarskiej. Zgodnie z polskim prawem, lekarzom przysługuje prawo odmowy wykonania zabiegu ze względu na uzasadniony osąd moralny, który kwalifikuje wykonanie tego obowiązku jako etycznie niegodziwe (obiektywne zło). Dotyczy to m.in. sytuacji lekarzy, którzy odmawiają przeprowadzenia aborcji czy przepisania środków antykoncepcyjnych lub wczesnoporonnych. Lekarz nie ma przy tym obowiązku wskazywania innego medyka lub placówki, w którym byłoby możliwe np. wykonanie aborcji. Ze sprzeciwu sumienia korzystać mogą też pielęgniarki, położne i farmaceuci.
Także w tego typu sytuacjach interwencje podejmował Instytut Ordo Iuris. Prawnicy reprezentują w postępowaniu m.in. prof. Bogdana Chazana, który został odwołany z funkcji dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie za to, że odmówił przeprowadzenia aborcji, powołując się na klauzulę sumienia. Instytut interweniował również w sprawie farmaceutki, którą Okręgowy Sąd Aptekarski w Krakowie ukarał naganą za odmowę sprzedaży środka wczesnoporonnego. Na skutek złożonego odwołania, Naczelny Sąd Aptekarski uchylił orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Naruszanie wolności akademickiej
W Polsce dochodziło również do przypadków naruszania wolności akademickiej. Spotkała się z tym chociażby prof. Ewa Budzyńska, która została ukarana naganą przez Komisję Dyscyplinarną Uniwersytetu Śląskiego za to, że na wykładach dotyczących rodziny m.in. wskazywała na negatywne konsekwencje posyłania dzieci do żłobków czy nazwała człowiekiem dziecko w prenatalnej fazie rozwoju. To orzeczenie uchyliła później Komisja Dyscyplinarna przy Ministrze Edukacji i Nauki.
Wolność wyrażania poglądów zapewnia w Polsce art. 54 Konstytucji. Jego uzupełnieniem jest art. 73 ustawy zasadniczej, który gwarantuje wolność akademicką oraz wolność prowadzenia badań naukowych i nauczania. Wyrażenie własnych przekonań przez wykładowcę samo w sobie nie uchybia obowiązkom ani godności nauczyciela akademickiego, zatem (zgodnie z Prawem o szkolnictwie wyższym i nauce) nie może być podstawą do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec niego. W przypadku jednak wydania postanowienia o poleceniu rzecznikowi dyscyplinarnemu prowadzenia postępowania wyjaśniającego, pracownik naukowy ma prawo do złożenia zażalenia. Z kolei, gdyby rzecznik dyscyplinarny skierował wniosek o ukaranie w sprawie dotyczącej przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych do uczelnianej komisji dyscyplinarnej, wykładowca może złożyć odwołanie do komisji dyscyplinarnej przy ministrze. W sytuacji niekorzystnego orzeczenia, nauczyciel akademicki ma prawo odwołać się do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.