Ordo Iuris: Po opinii Instytutu, burmistrz Przasnysza rezygnuje z uchwały dotyczącej dofinansowania in vitro
Na początku grudnia burmistrz Przasnysza Łukasz Chrostowski poddał pod obrady Rady Miasta projekt uchwały ws. dofinansowania in vitro . Projekt został przedłożony bez wcześniejszej debaty w tej sprawie. Początkowo, akt wzbudził sprzeciw kilkorga radnych. Zostało wówczas zorganizowane posiedzenie komisji, podczas którego radni sprzeciwiający się uchwale przedstawili analizę Ordo Iuris dotyczącą procedury in vitro. Po spotkaniu, część radnych opowiadających się wcześniej za projektem, wycofała się z poparcia dla proponowanej uchwały. Ostatecznie, tuż przed głosowaniem w Radzie Miasta, burmistrz zdecydował o wycofaniu uchwały z porządku obrad.
Główny etyczny problem z in vitro
Instytut Ordo Iuris podkreśla w swojej analizie, że głównym problemem etycznym związanym z in vitro jest przedkładanie jednego życia ponad drugie, a w konsekwencji tworzenia większej liczby zarodków celem stworzenia tzw. zarodków zapasowych lub zwiększenia efektywności przeprowadzanego zabiegu. Prowadzi to do przedmiotowego traktowania poczętych ludzi, bowiem w metodzie tej kryje się odgórne założenie, iż w wyniku przeprowadzanych działań, część zarodków na pewno umrze. Ponadto, w związku z zapłodnieniem pozaustrojowym dochodzi niekiedy do aborcji selektywnej wskutek przypadkowego poczęcia „nadliczbowego” dziecka. Co więcej, w przypadku zapłodnienia z udziałem osoby trzeciej dochodzi do sytuacji pozbawiania dzieci prawa do poznania własnej tożsamości i rozrywania relacji dziecka z jego genetycznym rodzicem lub rodzicami. Tymczasem prawo to jest gwarantowane nie tylko w Konwencji o prawach dziecka i polskiej Konstytucji, ale także wynika z godności dziecka i jego osobistego interesu, także zdrowotnego.
Poza argumentami natury prawnej i etycznej, przeciwko metodzie in vitro przemawiają także istotne względy medyczne, o czym wprost mówią niektórzy lekarze. Wskazują m.in., że agresywna stymulacja hormonalna, której poddawana jest kobieta w ramach procedury, może stanowić zagrożenie dla jej zdrowia a nawet życia
– zaznacza r.pr. Katarzyna Gęsiak, dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris.