Słowo o prof. Janie Majchrowskim. Czy zostanie uhonorowany odznaczeniem państwowym?
Już niemal rok minął od wydarzenia, które w historii Sądu Najwyższego
Rzeczypospolitej Polskiej nie miało precedensu.
Jeden z sędziów SN , profesor prawa UW Jan Majchrowski nie bacząc na
konsekwencje, także finansowe (sędziowie w Polsce są finansowo zabezpieczeni w
praktyce dożywotnio) zrezygnował ze swojej funkcji i zrzekł się dobrowolnie urzędu
sędziego.
O przyczynach tego niecodziennego zdarzenia będącego protestem wobec działań
polityków, a także kolegów i koleżanek sędziów zasiadających w Sądzie
Najwyższym pisał Kazimierz Grabowski:
https://www.tysol.pl/a72551-rzecz-o-postawach-w-cieniu-reformy-wymiaru-
sprawiedliwos-ci-cz-2
Niektórym wydawało się, że o niepokornym profesorze opinia publiczna zapomni a
„realizm polityczny”, czyli płochliwe kunktatorstwo, hipokryzja usprawiedliwiane
chęcią pozyskania dodatkowych środków z UE (tzw KPO) przeważy.
Zdaniem autora, Polska nie dostanie środków z KPO przed wyborami. A to dlatego
iż prominentni politycy i urzędnicy unijni grają na zmianę rządów w Polsce. Czego by
nie zrobił rząd Zjednoczonej Prawicy będzie za mało a preteksty do przedłużania
procedury zawsze się znajdą. Rządzący dziś Unią Europejską chcą w Polsce rządu
realizującego bliską ich poglądom agendę światopoglądową.
Niestety, w tych działaniach przeciwko polskim władzom mającym przecież
legitymację kartki wyborczej zaangażowała się część środowisk prawniczych,
sędziowie.
Okazuje się, że jednak nie wszyscy. To właśnie z kręgu środowiska prawniczego
wyszła inicjatywa by profesora Jana Majchrowskiego uhonorować odznaczeniem
państwowym.
Nie tylko za jego pryncypialną, obywatelską postawę jaką reprezentował podczas
swojej pracy w Sądzie Najwyższym, ale za całokształt pracy zawodowej i na niwie
społecznej.
Nie dziwi zatem, że petycja o uchonowaniu prof. Jana Majchrowskiego została
podpisana przez wiele osób w tym wielu prawników, dziennikarzy, polityków,
a także zwykłych obywateli, którzy mieli styczność z prof. Janem Majchrowskim.
Tak uzasadniają swoje poparcie dla tej inicjatywy :
“Współpracowałam z Panem Profesorem Majchrowskim w zespole, który
przygotował tekst Konstytucji Solidarności.
Zespołem Kierowali: śp. Jan Olszewski, śp. Zbigniew Romaszewski, śp. Adw. dr
Andrzej Rościszewski.
Prof. Jan Majchrowski był zaproszony do zespołu do prac nad częścią dotyczącą
struktury władz państwa. Uczestniczył bardzo aktywnie. Często przygotowywał
opracowania dotyczące szczegółowych zagadnień. Był aktywny w dyskusjach nad
poszczególnymi zagadnieniami. Był jednym z najmłodszych członków zespołu
pracującego nad tekstem Konstytucji Solidarności. Był też bardzo ceniony w zespole
pracującym nad Konstytucją. Pomagał też w pracach organizacyjnych. Był bardzo
zaangażowany w prace nad Konstytucją „S”.
Janowi Majchrowskiemu zawdzięczamy wydanie książki z artykułami osób z zespołu
przygotowującego Konstytucję „S”oraz organizację ważnej konferencji w Senacie
RP poświęconą Konstytucji Solidarności. Wtedy udało się zgromadzić na Konferencji
wiele osób uczestniczących w przygotowaniu Konstytucji. Sądzę, że w Archiwum
Senatu jest nagranie tej Konferencji.
Profesora Jana Majchrowskiego wyróżnia stanowczość i konsekwencja w działaniu.
Jeśli podejmuje się jakiegoś zadania to wykonuje je perfekcyjnie. Mogę Go określić
jako zdecydowanego Państwowca, Człowieka dla którego Państwo, Polska są
najważniejsze... Jego wartości są proste i jasne: BÓG, HONOR, OJCZYZNA.
Ma ogromną wiedzę nie tylko prawniczą. Byłoby dobrze, gdyby dał się namówić na
zgromadzenie zespołu, który zainicjowałby prace nad wizją naszego państwa i
nową konstytucją dla Polski. Na pewno zrobiłby to b. dobrze. Ma do takiej pracy
dobre przygotowanie. Może da się namówić…
Bardzo dobrze wspominają J.M. w woj. lubuskim, gdzie był wojewodą. Podziwiają
Jego zdecydowanie i pracowitość.
Znam Go dawno z Uniwersytetu Warszawskiego. Zasługuje na wysokie
odznaczenia państwowe. To Człowiek, który bardzo dużo robi, ale o tym nie
opowiada…”
Józefina Hrynkiewicz, em. prof. zw. UW
b. Członek Komisji do Przygotowania Konstytucji Solidarności.
Koordynowałam prace dot. spraw społecznych
“Profesora Jana Majchrowskiego osobiście poznałem kilka lat temu gdy jako
wiceminister sprawiedliwości pełniłem funkcję Przewodniczącego Komitetu Audytu w
tym ministerstwie, a Profesor był jego członkiem. Wcześniej wiele o nim słyszałem, a
zawodowo bliżej zetknąłem się z również w związku z pełnioną przezeń funkcją
koordynatora Zespołu Ekspertów do Spraw problematyki Trybunału
Konstytucyjnego
powołanego przez Marszałka Sejmu. To właśnie wielki, merytoryczny ale i
organizacyjny wkład Profesora w prace tego zespołu, pozwolił uniknąć ogromnego
niebezpieczeństwa jakim byłby paraliż prac Trybunału Konstytucyjnego. Potem
nasze drogi wielokrotnie przecinały się, także po 2018 r. gdy został sędzią Sądu
Najwyższego i objął funkcję prezesa nowoutworzonej Izby Dyscyplinarnej. To on
podjął trud organizacji tej nowej izby Sądu Najwyższego, izby o szczególnych
zadaniach i daleko posuniętej autonomii. Mam wrażenie, że gdyby misja, którą mu
powierzono potrwała dłużej, los historycznej już Izby Dyscyplinarnej, mógłby być
inny. Z czasem, po ludzku zaprzyjaźniliśmy się i to właśnie Profesora poprosiłem o
to by był moim pełnomocnikiem gdy ubiegałem się o mandat członka Krajowej Rady
Sądownictwa, a on – co poczytuję za zaszczyt – nie odmówił. Pomimo, że Jan
Majchrowski nie jest już sędzią, pozostawił po tym krótkim epizodzie swojego
długiego, owocnego życia zawodowego wiele: nie słowami, a czynem, pokazał co
znaczy patriotyzm, niezłomność, nieuleganie wpływom, odwaga i pryncypializm:
cechy które u każdego człowieka winny być cenione, a u tych, którzy pełnią służbę
sędziowską winny występować w szczególnym natężeniu. Jest on osobą spójną: nie
udaje, nie milczy gdy trzeba krzyczeć, mówi to co myśli bez względu na
konsekwencje. Można powiedzieć, że jak rzadko która osoba publiczna wypełnia
biblijny nakaz by mowa nasza była jasna: tak, tak; nie, nie.
28 kwietnia b.r. odbyło się w Sejmie spotkanie autorskie z profesorem Janem
Majchrowskim, autorem szeregu książek, w tym opublikowanych przez
Wydawnictwo Sejmowe. Obecnych na sali było kilkadziesiąt, może sto osób znających w
znakomitej większości dorobek naukowy i publicystyczny, dokonania ale i samego
Profesora. Wiele z tych osób znało się ale mam wrażenie, że nie mieliśmy pojęcia że
oprócz różnych więzi zawodowych, a czasem i prywatnych je łączących, łączy ich
jeszcze jedno, a właściwie jeden: Jan Majchrowski. Na sali były osoby z różnych
środowisk: politycznego, naukowego, sędziowskiego, rządowego, legislacyjnego,
administracyjnego, duchowni, samorządowcy i inni – tak często różni ale wszyscy
autentycznie ceniący sobie dorobek, a nade wszystko osobę Profesora. Nic zatem
dziwnego, że katalizator jakim było to spotkanie autorskie zadziałał, w kuluarach
toczyły się rozmowy jak można uhonorować Jana Majchrowskiego doceniając jego
patriotyzm, wszechstronny bogaty dorobek i godną szacunku postawę, którą bez
względu na okoliczności prezentował i prezentuje. Apel do Głowy Państwa o
przyznanie odznaczenia państwowego wydał się nam najlepszym pomysłem jako
inicjatywa z założenia apolityczna (co ważne zwłaszcza dla przedstawicieli mojego
macierzystego środowiska sędziowskiego, które w życiu politycznym nie może
uczestniczyć), łącząca przedstawicieli różnych zawodów, środowisk i przekonań, a
jednocześnie pozostawiająca Prezydentowi RP, a nie tylko decyzję czy
zaakceptować apel doń skierowany ale też i w jaki sposób go ewentualnie
uwzględnić.:.”
Łukasz Konrad Piebiak, doktor nauk prawnych, wykładowca akademicki, sędzia
Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, były podsekretarz stanu w Ministerstwie
Sprawiedliwości.
Autor: Kazimierz Grabowski