Wspomnienie św. Łucji z Syrakuz – historia, zwyczaje i przesądy

Kościół katolicki wspomina liturgicznie 13 grudnia św. Łucję – dziewicę i męczennicę. Kiedy rokrocznie w tym dniu odbywa się w Sztokholmie koronacja wieńcem ze świec „oblubienicy Łucji”, przypomina to bardziej wybory miss niż wspomnienie sycylijskiej chrześcijanki, która zginęła męczeńską śmiercią w 304 r. w Syrakuzach. A jeśli w tym czasie przyjeżdżają do Szwecji Włosi, dziwią się, jak powszechnie jest tam czczona ich rodaczka. Sami Szwedzi nie bardzo wiedzą, skąd ona rzeczywiście pochodziła, ale święto obchodzą wszyscy mieszkańcy kraju.
statua św. Łucji Wspomnienie św. Łucji z Syrakuz – historia, zwyczaje i przesądy
statua św. Łucji / wikimedia commons/CC BY-SA 3.0/Salvo Cannizzaro

Szwedzkie obchody

Dzień św. Łucji – Luciadagen – to jedyne święto typowo szwedzkie. Wybraną w tym dniu w konkursie najpiękniejszą dziewczynę stroi się w długą białą suknię przepasaną czerwoną wstążką i wianek z borówkowych gałązek, w którym wstawia się siedem świeczek. W procesji prowadzą ją przez miasto druhny, które śpiewają tradycyjną piosenkę o Łucji (Nadchodzi Łucja, rozpraszając ciemności zimowej nocy) i kolędy.

Łucja pojawia się także w szpitalach i domach starców. Jej wspomnienie obchodzi się także w szkołach, klubach i domach parafialnych, gdzie częstuje się gości kawą i lussekatter („oczy św. Łucji”), pieczonymi specjalnie na tę okazję pszennymi bułeczkami z szafranem, o pomysłowych kształtach. W domach matki lub starsze rodzeństwo przygotowują rano lussekatter, a potem najmłodsza dziewczyna w rodzinie wciela się w Łucję i w białej sukience i borówczanym wianku na głowie przynosi rodzinie śniadanie do łóżka.

Zwyczaj obchodów Łucji stał się powszechny w całej Szwecji u schyłku XIX w., a pierwszy pochód zorganizowano w Sztokholmie w 1927 r. Panna ze światłem oznacza św. Łucję, gdyż to łacińskie imię pochodzi od wyrazu lux - „światło”. Tradycja ta jest bardzo dawna, kiedy to jeszcze obowiązywał kalendarz juliański i dzień św. Łucji przypadał dwa tygodnie później – 25 grudnia, gdy nadeszła najdłuższa noc i najkrótszy dzień.

Historia Łucji

Życie i śmierć tej dziewicy i męczennicy, związane są z Syrakuzami na Sycylii - miastem greckim, założonym w 734 r. przed narodzeniem Chrystusa. Były one niegdyś najbogatszym i najludniejszym miastem na wyspie, stolicą niezależnego państwa. W 212 r. przed Chrystusem zdobyli je Rzymianie. W obronie miasta zginął wtedy największy w starożytności matematyk i fizyk Archimedes. Miasto wydało kilkunastu świętych, ale wśród nich pierwsze miejsce zajmuje św. Łucja, która żyła na przełomie III i IV wieku (być może w latach 286-304, jak piszą niektórzy jej hagiografowie).

Według najstarszego przekazu datowanego na V w., święta pochodziła ze znakomitej rodziny. Była przeznaczona dla równie zamożnego młodzieńca. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką do grobu św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić o zdrowie dla matki, miała jej się ukazać ta święta i przepowiedzieć męczeńską śmierć. Radziła jej też, by przygotowała się na czekającą ją ofiarę. Kiedy Łucja powróciła do Syrakuz, cofnęła obietnicę zamążpójścia, rozdała swoje majętności i złożyła ślub dozgonnej czystości. Niebawem wybuchły prześladowania wyznawców Chrystusa, najkrwawsze w dziejach chrześcijaństwa. Wtedy niedoszły małżonek oskarżył 23-letnią Łucję, że jest chrześcijanką i 13 grudnia ok. 304 r. ścięto ją mieczem.

Pochowano ja we wczesnochrześcijańskich katakumbach, nad którymi już w VI wieku, jak wspomina św. Grzegorz I Wielki (590-604), wznosił się kościół i klasztor jej imienia, w obecnych Nowych Syrakuzach. Tenże papież wprowadził imię św. Łucji do kanonu Mszy św. jako nieugiętą chrześcijankę, czczoną za trwanie w wierze.

Kult

W Rzymie pierwszy kościół ku czci świętej męczennicy wystawił Honoriusz I (625-638). Na mozaice bazyliki św. Apolinarego (Nuovo) w Rawennie znajduje się wizerunek świętej, pochodzący z VI w. Kiedy w 718 na polecenie cesarza bizantyjskiego Leona III zaczęto niszczyć wizerunki świętych, relikwie św. Łucji przeniesiono do Corfino w Abruzzach, skąd wróciły do Syrakuz. W 1204 krzyżowcy zabrali je do Wenecji, gdzie w 1313 wystawiono ku czci świętej osobny kościół i tam złożono jej doczesne szczątki.

W 1860, ze względu na budowę dróg, kościół ten został rozebrany, a relikwie św. Łucji przeniesiono do kościoła św. Jeremiasza, gdzie przebywały do 7 października 1981, kiedy to wykradziono je. Obecny kościół pochodzi z XVIII w. Relikwie umieszczono w kaplicy nad jednym z kanałów weneckich, na której zewnętrznym szczycie wyświetla się widoczna z daleka postać św. Łucji, otaczana czcią przez miejscowych gondolierów. Na całym świecie, w tym również w Polsce, znana jest i chętnie śpiewana włoska piosenka „Santa Lucia”.

W grudniu 2004, po dziesięciu stuleciach doczesne szczątki św. Łucji wróciły do rodzinnych Syrakuz. Wenecjanie zastrzegli przy tym, że „to tylko pożyczka”, obawiając się, by tamtejsi wierni nie uznali tego jako ostatecznego zwrotu.

Zwyczaje i gusła

Św. Łucja ma trzy sanktuaria: w kościele św. Jeremiasza w Wenecji, w Syrakuzach i w kościele klaretynów w Rzymie. Według legendy, miała ona piękne, wielkie oczy, które przyciągały powszechną uwagę. Widząc zachwyt nawet u oprawców, kazała je sobie wyłupić. Na tę pamiątkę w dzień jej dorocznego święta w Syrakuzach niesie się na drogocennej tacy „oczy św. Łucji”. Św. Łucja była tak dalece czczona jako patronka chorób oczu, że modlił się do niej m.in. Dante, gdy tracił wzrok.

Aż do czasu przeprowadzenia przez Grzegorza XIII (1572-85) reformy kalendarza w 1582 r. wspomnienie św. Łucji przypadało 25 grudnia, gdy była najciemniejsza i najdłuższa noc w roku. Wiązały się z nią przedchrześcijańskie legendy o demonach. Tradycja ta „przeszła” na św. Łucję, którą straszono leniwe służące i niegrzeczne dzieci. Straszono też każdego, kto po odmówieniu wieczornej modlitwy „Anioł Pański” wychodził na dwór. Tego też dnia nie wolno było piec chleba, tkać ani szyć, a kto się odważył to robić, narażał się na gniew Łucji. Z czasem jednak zapomniano o tamtych przesądach i pojawiły się przyjemniejsze zwyczaje, np. nagradzanie drobnymi upominkami za dobre uczynki. Z czasów przedchrześcijańskich pozostało jedynie „powitanie światła”, a więc - pielęgnowane w wielu miejscach, zwłaszcza w regionie alpejskim i w Skandynawii - pochody ze światłami.

Od kilku wieków znany jest zwyczaj wróżenia przyszłości: w dniu św. Łucji dziewczęta nacinają kawałek kory na gałązce wierzbowej i opasują to miejsce. Odkrywają je ponownie w Nowy Rok, szukając znaków, z których - podobnie jak z wosku lanego w andrzejki - przepowiadają sobie przyszłość. Szczególnie odważne dziewczęta wychodzą w noc św. Łucji na dwór, żeby zobaczyć cień świętej, który też wróży przyszłość.

W austriackim Burgenlandzie sieje się 13 grudnia pszenicę w doniczkach. Jeśli ziarna wykiełkują do Bożego Narodzenia, zapowiada to dobre żniwa w nadchodzącym roku. Są też regiony, gdzie w dzień św. Łucji, podobnie jak w dniu św. Barbary, ścina się wiśniowe „gałązki św. Łucji”, które zakwitną na Boże Narodzenie. W dniu św. Łucji w niektórych regionach dawano prezenty małym dziewczynkom.

W dniu, w którym obchodzone jest wspomnienie tej świętej, przypada także astronomiczne „zatrzymanie się Słońca”, po czym kilkanaście dni później - w Boże Narodzenie - następuje przełom czasu i zaczyna przybywać dnia. Nawiązuje do tego polskie przysłowie: „Święta Łuca dnia przyrzuca”.

Teresa Sotowska (KAI) / Warszawa


 

POLECANE
Trump: Wkrótce Ameryka stanie się większym krajem z ostatniej chwili
Trump: Wkrótce Ameryka stanie się większym krajem

W niedalekiej przyszłości staniemy się większym krajem - zapowiedział w sobotę prezydent USA Donald Trump podczas wiecu w Las Vegas, czyniąc aluzję do wysuwanych przez niego roszczeń terytorialnych. Trump stwierdził też, że może odwrócić swoją decyzję o wyjściu ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Białoruś: Rozpoczęły się wybory prezydenckie, w których Łukaszenka sięgnie po kolejną kadencję z ostatniej chwili
Białoruś: Rozpoczęły się "wybory" prezydenckie, w których Łukaszenka sięgnie po kolejną kadencję

O godz. 8 (6 w Polsce) na Białorusi rozpoczął się główny dzień zorganizowanego przez reżim głosowania, w którym rządzący od 31 lat Alaksander Łukaszenka zamierza sięgnąć po siódmą kadencję rządów. Opozycja nazywa to głosowanie "bez-wyborami" – bo nie ma w nim realnych oponentów ani szans na demokratyczny proces.

Dzieje się tak bardzo dużo. Natalia Kukulska ogłosiła radosną nowinę Wiadomości
"Dzieje się tak bardzo dużo". Natalia Kukulska ogłosiła radosną nowinę

Natalia Kukulska od wielu lat działa na polskiej scenie muzycznej. W ostatnich tygodniach artystka przeżywa szczególnie intensywny czas, o czym poinformowała w swoich mediach społecznościowych.

Nie żyje trzeci górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice z ostatniej chwili
Nie żyje trzeci górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice

Media obiegła smutna wiadomość. Zmarł trzeci górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice.

Burza w temacie AI. Apel legendy The Beatles Wiadomości
Burza w temacie AI. Apel legendy The Beatles

Paul McCartney powiedział w sobotę BBC, że proponowane przez brytyjski rząd zmiany w prawie autorskim mogą umożliwić, przy pomocy sztucznej inteligencji, „oszustwa” pozbawiające artystów środków do życia.

Koszmarny wypadek w Warszawie. Są ranni z ostatniej chwili
Koszmarny wypadek w Warszawie. Są ranni

Na Młocinach, na ulicy Wójcickiego zderzyły się trzy samochody osobowe. Pięć osób zostało poszkodowanych, z czego trzy pojechały do szpitala; jedna jest w stanie ciężkim.

Jest nowy uczestnik Tańca z gwiazdami. Burza w komentarzach Wiadomości
Jest nowy uczestnik "Tańca z gwiazdami". Burza w komentarzach

Polsat zdradził kolejnego uczestnika nadchodzącej edycji „Tańca z gwiazdami”. Tym razem to Michał Barczak - aktor, którego widzowie mogą znać z produkcji takich jak „Szadź” czy „Niebezpieczni dżentelmeni”. Mimo że Barczak ma na swoim koncie ponad 40 ról, reakcje fanów były mieszane. Na oficjalnym profilu "Tańca z gwiazdami" rozpętała się burza.

Sobotni konkurs PŚ w Oberstdorfie. Świetny skok Piotra Żyły z ostatniej chwili
Sobotni konkurs PŚ w Oberstdorfie. Świetny skok Piotra Żyły

Sobotni konkurs PŚ w Obserstdorfie przyniósł wiele emocji i zaskoczył fanów. Okazuje się, że to Piotr Żyła osiągnął najlepszy spośród Polaków wynik.

To jest coś, co naprawdę lubię. Lewandowski podzielił się osobistym wyznaniem Wiadomości
"To jest coś, co naprawdę lubię". Lewandowski podzielił się osobistym wyznaniem

Robert Lewandowski nie przestaje zaskakiwać. Kapitan reprezentacji Polski, oprócz piłki nożnej, ma jeszcze inne, ciekawe pasje. 

Nie żyje drugi górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice pilne
Nie żyje drugi górnik poszkodowany w wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice

– Zmarł drugi z górników leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich po środowym zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice – poinformował PAP w sobotę rzecznik placówki Wojciech Smętek.

REKLAMA

Wspomnienie św. Łucji z Syrakuz – historia, zwyczaje i przesądy

Kościół katolicki wspomina liturgicznie 13 grudnia św. Łucję – dziewicę i męczennicę. Kiedy rokrocznie w tym dniu odbywa się w Sztokholmie koronacja wieńcem ze świec „oblubienicy Łucji”, przypomina to bardziej wybory miss niż wspomnienie sycylijskiej chrześcijanki, która zginęła męczeńską śmiercią w 304 r. w Syrakuzach. A jeśli w tym czasie przyjeżdżają do Szwecji Włosi, dziwią się, jak powszechnie jest tam czczona ich rodaczka. Sami Szwedzi nie bardzo wiedzą, skąd ona rzeczywiście pochodziła, ale święto obchodzą wszyscy mieszkańcy kraju.
statua św. Łucji Wspomnienie św. Łucji z Syrakuz – historia, zwyczaje i przesądy
statua św. Łucji / wikimedia commons/CC BY-SA 3.0/Salvo Cannizzaro

Szwedzkie obchody

Dzień św. Łucji – Luciadagen – to jedyne święto typowo szwedzkie. Wybraną w tym dniu w konkursie najpiękniejszą dziewczynę stroi się w długą białą suknię przepasaną czerwoną wstążką i wianek z borówkowych gałązek, w którym wstawia się siedem świeczek. W procesji prowadzą ją przez miasto druhny, które śpiewają tradycyjną piosenkę o Łucji (Nadchodzi Łucja, rozpraszając ciemności zimowej nocy) i kolędy.

Łucja pojawia się także w szpitalach i domach starców. Jej wspomnienie obchodzi się także w szkołach, klubach i domach parafialnych, gdzie częstuje się gości kawą i lussekatter („oczy św. Łucji”), pieczonymi specjalnie na tę okazję pszennymi bułeczkami z szafranem, o pomysłowych kształtach. W domach matki lub starsze rodzeństwo przygotowują rano lussekatter, a potem najmłodsza dziewczyna w rodzinie wciela się w Łucję i w białej sukience i borówczanym wianku na głowie przynosi rodzinie śniadanie do łóżka.

Zwyczaj obchodów Łucji stał się powszechny w całej Szwecji u schyłku XIX w., a pierwszy pochód zorganizowano w Sztokholmie w 1927 r. Panna ze światłem oznacza św. Łucję, gdyż to łacińskie imię pochodzi od wyrazu lux - „światło”. Tradycja ta jest bardzo dawna, kiedy to jeszcze obowiązywał kalendarz juliański i dzień św. Łucji przypadał dwa tygodnie później – 25 grudnia, gdy nadeszła najdłuższa noc i najkrótszy dzień.

Historia Łucji

Życie i śmierć tej dziewicy i męczennicy, związane są z Syrakuzami na Sycylii - miastem greckim, założonym w 734 r. przed narodzeniem Chrystusa. Były one niegdyś najbogatszym i najludniejszym miastem na wyspie, stolicą niezależnego państwa. W 212 r. przed Chrystusem zdobyli je Rzymianie. W obronie miasta zginął wtedy największy w starożytności matematyk i fizyk Archimedes. Miasto wydało kilkunastu świętych, ale wśród nich pierwsze miejsce zajmuje św. Łucja, która żyła na przełomie III i IV wieku (być może w latach 286-304, jak piszą niektórzy jej hagiografowie).

Według najstarszego przekazu datowanego na V w., święta pochodziła ze znakomitej rodziny. Była przeznaczona dla równie zamożnego młodzieńca. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką do grobu św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić o zdrowie dla matki, miała jej się ukazać ta święta i przepowiedzieć męczeńską śmierć. Radziła jej też, by przygotowała się na czekającą ją ofiarę. Kiedy Łucja powróciła do Syrakuz, cofnęła obietnicę zamążpójścia, rozdała swoje majętności i złożyła ślub dozgonnej czystości. Niebawem wybuchły prześladowania wyznawców Chrystusa, najkrwawsze w dziejach chrześcijaństwa. Wtedy niedoszły małżonek oskarżył 23-letnią Łucję, że jest chrześcijanką i 13 grudnia ok. 304 r. ścięto ją mieczem.

Pochowano ja we wczesnochrześcijańskich katakumbach, nad którymi już w VI wieku, jak wspomina św. Grzegorz I Wielki (590-604), wznosił się kościół i klasztor jej imienia, w obecnych Nowych Syrakuzach. Tenże papież wprowadził imię św. Łucji do kanonu Mszy św. jako nieugiętą chrześcijankę, czczoną za trwanie w wierze.

Kult

W Rzymie pierwszy kościół ku czci świętej męczennicy wystawił Honoriusz I (625-638). Na mozaice bazyliki św. Apolinarego (Nuovo) w Rawennie znajduje się wizerunek świętej, pochodzący z VI w. Kiedy w 718 na polecenie cesarza bizantyjskiego Leona III zaczęto niszczyć wizerunki świętych, relikwie św. Łucji przeniesiono do Corfino w Abruzzach, skąd wróciły do Syrakuz. W 1204 krzyżowcy zabrali je do Wenecji, gdzie w 1313 wystawiono ku czci świętej osobny kościół i tam złożono jej doczesne szczątki.

W 1860, ze względu na budowę dróg, kościół ten został rozebrany, a relikwie św. Łucji przeniesiono do kościoła św. Jeremiasza, gdzie przebywały do 7 października 1981, kiedy to wykradziono je. Obecny kościół pochodzi z XVIII w. Relikwie umieszczono w kaplicy nad jednym z kanałów weneckich, na której zewnętrznym szczycie wyświetla się widoczna z daleka postać św. Łucji, otaczana czcią przez miejscowych gondolierów. Na całym świecie, w tym również w Polsce, znana jest i chętnie śpiewana włoska piosenka „Santa Lucia”.

W grudniu 2004, po dziesięciu stuleciach doczesne szczątki św. Łucji wróciły do rodzinnych Syrakuz. Wenecjanie zastrzegli przy tym, że „to tylko pożyczka”, obawiając się, by tamtejsi wierni nie uznali tego jako ostatecznego zwrotu.

Zwyczaje i gusła

Św. Łucja ma trzy sanktuaria: w kościele św. Jeremiasza w Wenecji, w Syrakuzach i w kościele klaretynów w Rzymie. Według legendy, miała ona piękne, wielkie oczy, które przyciągały powszechną uwagę. Widząc zachwyt nawet u oprawców, kazała je sobie wyłupić. Na tę pamiątkę w dzień jej dorocznego święta w Syrakuzach niesie się na drogocennej tacy „oczy św. Łucji”. Św. Łucja była tak dalece czczona jako patronka chorób oczu, że modlił się do niej m.in. Dante, gdy tracił wzrok.

Aż do czasu przeprowadzenia przez Grzegorza XIII (1572-85) reformy kalendarza w 1582 r. wspomnienie św. Łucji przypadało 25 grudnia, gdy była najciemniejsza i najdłuższa noc w roku. Wiązały się z nią przedchrześcijańskie legendy o demonach. Tradycja ta „przeszła” na św. Łucję, którą straszono leniwe służące i niegrzeczne dzieci. Straszono też każdego, kto po odmówieniu wieczornej modlitwy „Anioł Pański” wychodził na dwór. Tego też dnia nie wolno było piec chleba, tkać ani szyć, a kto się odważył to robić, narażał się na gniew Łucji. Z czasem jednak zapomniano o tamtych przesądach i pojawiły się przyjemniejsze zwyczaje, np. nagradzanie drobnymi upominkami za dobre uczynki. Z czasów przedchrześcijańskich pozostało jedynie „powitanie światła”, a więc - pielęgnowane w wielu miejscach, zwłaszcza w regionie alpejskim i w Skandynawii - pochody ze światłami.

Od kilku wieków znany jest zwyczaj wróżenia przyszłości: w dniu św. Łucji dziewczęta nacinają kawałek kory na gałązce wierzbowej i opasują to miejsce. Odkrywają je ponownie w Nowy Rok, szukając znaków, z których - podobnie jak z wosku lanego w andrzejki - przepowiadają sobie przyszłość. Szczególnie odważne dziewczęta wychodzą w noc św. Łucji na dwór, żeby zobaczyć cień świętej, który też wróży przyszłość.

W austriackim Burgenlandzie sieje się 13 grudnia pszenicę w doniczkach. Jeśli ziarna wykiełkują do Bożego Narodzenia, zapowiada to dobre żniwa w nadchodzącym roku. Są też regiony, gdzie w dzień św. Łucji, podobnie jak w dniu św. Barbary, ścina się wiśniowe „gałązki św. Łucji”, które zakwitną na Boże Narodzenie. W dniu św. Łucji w niektórych regionach dawano prezenty małym dziewczynkom.

W dniu, w którym obchodzone jest wspomnienie tej świętej, przypada także astronomiczne „zatrzymanie się Słońca”, po czym kilkanaście dni później - w Boże Narodzenie - następuje przełom czasu i zaczyna przybywać dnia. Nawiązuje do tego polskie przysłowie: „Święta Łuca dnia przyrzuca”.

Teresa Sotowska (KAI) / Warszawa



 

Polecane
Emerytury
Stażowe